Pozycja w tabeli, protesty kibiców, rosnące napięcie wokół drużyny i klubu w istotny sposób charakteryzują ostatnie tygodnie wokół Milanu. Dominującą drużynę Fonseki można było oglądać jedynie w przebłyskach, kontuzje dały o sobie znać po raz kolejny, a na niektórych pozycjach w drużynie, szczególnie w środku pola, możliwości rotacji były praktycznie niemożliwe.
Youssouf Fofana i Tijjani Reijnders to dwaj kluczowi zawodnicy, ale nie mogą grać w sposób nieprzerwany, a alternatywy, jakimi dysponował do tej pory Fonseca, nie notowały zadowalających występów. Nie przez przypadek, także ze względu na problemy fizyczne trzech pomocników, Fonseca musiał na nowo wymyślić Filippo Terracciano w roli pomocnika obok Youssoufa Fofany, nie mając żadnych zmienników. Latem popełniono błędy w ocenie liczby pomocników w składzie i spodziewano się również, że Milan Futuro będzie miał wyraźniejsze wpływy na rozwój niektórych graczy.
Połączenie tych wszystkich czynników skłania zarząd Milanu do oceny możliwości wzmocnienia linii pomocy w styczniowym oknie transferowym. Głównym nazwiskiem, jakie wymienia się w Milanello i Casa Milan jest Samuele Ricci z Torino. Pomocnik, który w istotny sposób rozwinął się w ostatnich latach i którego Milan obserwuje od wielu miesięcy (również za czasów gry w Empoli). Niektóre pogłoski mówią, że Rossoneri przygotowali się na złożenie oferty podczas letniego mercato, ale dziś mówi się, że całą operację można by przesunąć na zimowe okno, ale oczywiście konieczne będzie znalezienie porozumienia z Torino. Urbano Cairo również znajduje się pod pręgierzem protestu kibiców. Ze strony samego zawodnika nie byłoby żadnego sprzeciwu. 23-latek już w styczniu mógłby założyć czerwono-czarny trykot.
Zanim jednak dojdzie do przedstawienia konkretnej oferty ze strony zarządzających Milanem, w Casa Milan trzeba będzie na bieżąco monitorować sytuację i rynek zagraniczny, ponieważ wiele dużych klubów może wkroczyć na scenę i wywołać dodatkowe komplikacje dotyczące ostatecznych kwot za ten transfer.
Finalnie zamiast Ricciego przyjdzie jakiś średniak, za drobne, którego nikt za bardzo nie chce(Morata).
Całe szczęście Stara Dama też nie śmierdzi groszem ostatnio i raczej nie będą mogli pozwolić sobie na tak duży wydatek. Raczej nikt w Serie A nie da rady.
Co do natomiast transferu czy to ŚO, czy PO, czy PS, czy N to my powinniśmy zacząć stanowić konkurencję dla takiego Juve, Napoli, czy Interu i ściągać do nas zawodników, którzy już się pokazali z dobrej strony w lidze włoskiej.
A jeśli już nawet by to miał być ktoś z zagranicy, to niech będzie to ktoś kto ma już renomę, a nie jakiś kot w worku jak Mosquera.
I dla przykładu nie szukając za daleko na pozycji ŚO z opcji za granicą bym widział u nas np. Danso lub Medina z Lens. Czy osiągnęli już coś w Europie? Tak, mieli genialny poprzedni sezon. A jeśli nie oni, to stanąć do walki po sezonie by ściągnąć Vitiego, który jest wspaniały w Empoli.
I takie przykłady by można było wymieniać na każdej z pozycji, na której widzimy, że są braki.
Bondo to jest w miarę realna opcja dzisiejszego Milanu.
Żaden Ricci, Mosquera czy Diomande.
Poprzedniego lata ponoć walczyliśmy o Zirkzee i gotowi byliśmy dać za niego okazałe pieniądze. Dziś w obliczu słabej postawy naszych napastników odpuszczamy Holendra, który mógłby opuścić M.U. na zasadach korzystnego wypożyczenia. Zaś Zirkzee trafi albo do Juve, albo do Neapolu.
Bondo, bądź ten Marokańczyk z Hellasu - to są nasze możliwości.
My jesteśmy bardzo pod ścianą.
Mamy 8 punktów straty do obecnego 4 miejsca (Lazio), jak wygra Viola zaległy, to oni wskoczą, a póki co mamy z nimi gorszy bilans, więc 9 punktów straty.
Nie wygrywamy seriami, nie mamy przewagi w niemal żadnym spotkaniu w tym sezonie, poza Venezią, Sassuolo i Hellasem.
Nie ma obecnie żadnych przesłanek, do lepszej gry i odrabianiu strat.
Chyba, że opieramy się na opiniach z tego forum, to Milan będzie miał na luzie 4 miejsce, bo Viola, Lazio już przegrywają na potęgę, Juve jest słabe, Atalanta za chwilę złapie zadyszkę i spadnie poza top4, Napoli to zaraz będzie zajechane i Milan będzie wicemajstrem za Interem, ale zaespoły Inzaghiego, też mają słabą wiosnę, więc może majster nasz będzie :)
23/24: Terraciano
22/23: Vasquez
21/22: Lazetić
Być może fakt, że pierwszy raz od lat na tym etapie sezonu realnie grozi nam brak awansu do LM, coś zmieni. Jednak nie nastawiałbym się na nic więcej niż transfer przeciętniaka z klubu walczącego o utrzymanie.
Statystycznie najlepiej prezentuje sie pod defensywnego pomocnika z serie a Frendrup z tych wymienianych celów.
Na zmiennika Holendra Ja poszedł bym w styczniu po Salvatore Esposito z serie B bo zjada ta lige jak kiedys Verratti. Dał bym mu szanse bo nie idzie stracic na tym transferze jakos bardzo.
Na SO próbował bym Coppole bo wyglada coraz lepiej
Przecież Milan kupuje tylko ciemnoskórych francuzów ewentualnie Nigeryjczyków z francuskich klubów typu nicea czy inne liony. A wy byście chcieli żeby Włochów kupili i to za 8 mln? Za tyle to piętnastu moncada ma w notesie
"AC Milan chce Danilo w styczniu, ze względu na jego cechy przywódcze. Fonseca go docenia."
Oddamy im Tomoriego i Kalulu a weźmiemy szrot w zamian, to jest dopiero deal życia. xD