Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Fonseca: "Pulisic nie zagra z Romą. Cieszy nas powrót Bennacera"

28 grudnia 2024, 19:26, Ginevra Aktualności
Fonseca:

Trener Paulo Fonseca wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem ligowym z Romą: 

"Roma rywalem Milanu? Roma to Roma — wielki klub i wspaniałe miasto. Mają bardzo dobrą drużynę i trenera, które wiele wygrał. Powrót do Włoch i gra przeciwko Romie to dla mnie wyjątkowe uczucie. Mam tam przyjaciół, ale kiedy wyjedziemy na boisko w niedziele wieczorem, to będzie to taki sam rywal jak każdy inny i tak samo będę chciał wygrać. Przez 90 minut interesuje mnie tylko jedna rzecz — zwycięstwo". 

"Kontuzje? Miałem nadzieję na powrót Pulisica, gracz czuje się już dobrze, ale przyplątał się jakiś nowy uraz kostki, więc nie trenował z nami i nie jest gotowy, nawet żeby usiąść na ławce. Poprzedni uraz już za nim, ale w trakcie rekonwalescencji pojawił się nowy problem. Loftus czuje się lepiej, myślę, że będzie gotowy w przyszłym tygodniu. Morata czuje się dobrze i jest gotowy do gry. Bennacer czuje się dobrze i jest bardzo zmotywowany. Nie ma jeszcze kondycji na 90 minut, ale może zagrać i zagra. Musah i Leão są na razie najdalej od powrotu. Zobaczymy, czy będę gotowi na Superpuchar. Na pewno będziemy mieć jedenastkę do gry".

"Forma Theo? Theo trenował w ostatnich dniach, bo musi wrócić do optymalnej formy. Stać go na więcej i on też ma tego świadomość. Ostatnie dwa dni razem pracowaliśmy i rozmawialiśmy i jestem naprawdę dobrej myśli, zobaczymy co z tego wyjdzie".

"Jiménez w miejsce Leão? To inny typ zawodnika. Rafa jest mocny w pojedynkach jeden na jeden. Jiménez jest szybki, ale bardziej nastawiony na wrzutki i asysty. Natomiast jest to także zawodnik, który nie boi się przejąć inicjatywę. Jiménez zagra z Romą, jeszcze zobaczymy w jakiej roli". 

"Milan - Roma jako mecz rozczarowań sezonu? Ja tak nie uważam. Do końca sezonu jeszcze daleko. Myślę, że patrząc na całokształt nie jest sprawiedliwe mówienie, że tylko Milan i Roma zawodzą". 

"Abraham? Piłkarze mają swoje wzloty i upadki. Tammy miał dobry moment, kiedy grał z Moratą, potem było trochę gorzej, ale jestem z niego zadowolony". 

"Mercato? Myślimy o wielu sytuacjach. Klub jest czujny. Jeśli zdecydujemy się na jakieś zmiany, to takie, by ulepszyć drużynę. Na razie jestem bardzo skoncentrowany na następnym meczu i Superpucharze. Nie rozmawialiśmy o sytuacji Tomoriego, to dla mnie nowość. Jeśli będzie o czym rozmawiać, to porozmawiamy. Czy Tomori nadal jest potrzebny drużynie? To wielki profesjonalista i jest potrzebny drużynie. Pracuje z takim samym zaangażowaniem, czy gra czy też nie. Tacy zawodnicy są bardzo ważni w zespole. Nie tylko ci, którzy stale są w pierwszym składzie". 

"Fofana–Benncer–Reijnders razem? Nie wiem jeszcze. W tej chwili trzeba powiedzieć jasno, że Bennacer na razie nie ma formy, by zagrać od początku w meczu. Natomiast cieszy mnie jego powrót, jest bardzo zmotywowany i wnosi do drużyny dużo energii. Myślę, że może spełnić ważną rolę w tej drugiej części sezonu". 

"Rozczarowanie Chukwueze a Saelemaekers? Ja nie oglądam się za siebie. Saelemaekers wie, co o nim myślę. Szczerze się cieszę, że dobrze sobie radzi. Co do Chukwueze to zgadzam się, że poświęca się w defensywie na czym traci jego skuteczność w ofensywie. Nie jest łatwo cofać się do obrony jako piaty zawodnik linii defensywnej. Brakuje mu przytomności pod bramką. Myślę, że stać go na to, aby robić większą różnicę w ataku. To też kwestia wiary w siebie. Pracujemy nad poprawą w ofensywie i wyborami na ostatnich metrach pod bramką rywala". 

"Styczeń kluczowym miesiącem? Nie jest trudno zgadnąć, czego bym sobie życzył w nowym roku. Chciałbym, aby drużyna ustabilizowała grę na wysokim poziomie. Styczeń oznacza bardzo napięty grafik, ale to nie decydujący miesiąc. Na razie myślimy o Romie, potem przyjdzie czas na Superpuchar. Co mam na myśli jako stabilizację? Drużyna rozegrała mecze, w których pokazała, że stać ją na wiele. Gdyby tak nie było, to moglibyśmy myśleć, że jest większy problem, ale pokazaliśmy się z dobrej strony w trudnych spotkaniach. Gdybyśmy zdobyli po trzy punkty z Genoą i Cagliari, być może teraz narracja byłaby inna, ale nie zdobyliśmy, bo drużyna nie jest konsekwentna w podejściu do meczów. To duże wyzwanie, aby traktować wszystkich rywali tak samo i nie tracić punktów. To kwestia mentalna i jeszcze nie zrobiliśmy wszystkiego, aby to zmienić, ale jestem pewien, że znajdziemy właściwą drogę".


R E K L A M A





16 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Juzio
Juzio
29 grudnia 2024, 14:46
Racja. Monza też zawodzi.
0
Jaca23
Jaca23
29 grudnia 2024, 14:09
Po fatalnym starcie wydaję się, że Roma za sprawą Ranieriego złapała lepszy rytm. Mając na uwadze nasze problemy plus kontuzje zapowiada się wyrównany mecz.
0
gieksa51
gieksa51
28 grudnia 2024, 23:37
Bueeeeeeeee bleeeeeee , sorry wybaczcie zrzygałem się jak zobaczyłem jego twarz
0
Manolas
Manolas
28 grudnia 2024, 22:57
Jak myślicie kto jest gorszy, Celik czy Royal?
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
29 grudnia 2024, 00:43
Podobni gracze, Celik często zawala bramki ale jak słaby by nie był to nie gra na alibi, w jego postawie jest znacznie więcej odwagi i determinacji, jego problem to nisko zawieszony sufit, po prostu pewnego poziomu nie przeskoczy choć bardzo się stara, na boisku wie co i jak powinien robić tylko mu nie wychodzi bo umiejętności nie te ale jest ambitny, stara się grać jak nowoczesny obrońca i za bardzo udziela się w ataku a może przy jego ograniczeniach lepiej jak by tego nie robił bo przez to często jest spóźniony. Royal to antypiłkarz, gra zachowawczo, nie ma jaj i unika brania odpowiedzialności, wydaje mu się ze jest dobry i ma technikę użytkową na dobrym poziomie a jest przeciwnie, nie ma boiskowej wyobraźni a kiedy robi się gorąco chowa głowę w piasek. Kiedy coś zawali w przeciwieństwie do Celika nawet nie widać żeby był zły na siebie, bez względu na swoją postawę zawsze jest z siebie zadowolony to oszust, oszukuje udając piłkarza a jest kompletnie bezużyteczny a nawet szkodzi, jak na koszt utrzymania to fatalna inwestycja, pensja którą pobiera to kradzież bo nic w zamian nie oferuje. Przyzwyczaił kibiców to tak słabej gry, że jak mu się trafi mecz w którym nic nie zawali to ludzie mówią, że zagrał dobrze, nie pamiętam ani jednej akcji, ani jednej wrzutki, ani jednego strzału które w tym sezonie dały by Milanowi jakąś wymierną korzyść. Zagrał do tej pory 20 razy, ma pierwszy skład, zero goli i zero asyst. Celik ma podobne statystyki 22 występy, 1700minut i 1 asysta, ale przynajmniej ma jakiś charakter i zarabia mniej.
1
Trefniś
Trefniś
29 grudnia 2024, 13:24
Roma sobie takich totalnych ogórków bierze na okrągło. My teraz chcemy podążać ich drogą.

Zgadzam się z przedmówca. Emerson to totalna porażka. Już lepszy byłby Dest.
0
mmielczar123
mmielczar123
28 grudnia 2024, 22:57
Trochę mu współczuję. Jest słabym trenerem, ale jak on ma robić wyniki z takim składem? Boczni obrońcy na poziomie serie b albo bez formy. Tylko dwóch solidnych stoperów w kadrze. Brak poważnych zmienników Fofany i Reijndersa, przez co obaj muszą grać wszystko bez przerwy. Napastnicy, którzy nie strzelają goli i 1 dostępny skrzydłowy, który w dodatku kopie się po czole. Do tego te syte koty, które jakiś czas temu wygrały 1 trofeum i myślą, że mecz się sam wygra. Przecież tu pół kadry to zwykli przeciętniacy i to nie tacy żołnierze jak Krunić, czy Alexis u Piolego, tylko goście, których mogłoby tu nie być i nikt by nie zauważył.
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
29 grudnia 2024, 00:44
A jak z gorszym składem Pioli wygrał mistrza, zaszedł do 1/2LM i co sezon awansował do LM?
1
Tanger
Tanger
29 grudnia 2024, 11:05
Przede wszystkim, on nie ma zawodników do gry swoim systemem, a widać, że elastyczny to on nie jest, skoro usilnie tłucze 4-2-3-1 nie mając OP w kadrze.

Kolejna sprawa jest taka, że patusy z zarządu wypchnęły dwóch graczy, których Fonseca chciał, czyli Kalulu i Alexisa.

Dodatkowo sprowadzili do klubu taką kalekę jak Memerson.

Fonseca jest po prostu średnim trenerem, a płaci dodatkową cenę za to, że jest po prostu miłym gościem. Zarząd go nie słucha, robi mu tylko pod górę i klepie po plecach, bo znaleźli sobie popychadło, które na koniec obarczą winą, także za swoje draństwa.
1
mmielczar123
mmielczar123
29 grudnia 2024, 14:22
Pioli miał grupę ludzi gotową umrzeć za niego na boisku. Chwała mu za to, że taką grupę zbudował, ale łatwiej jest to zrobić, mając młodych chłopaków, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w poważnej piłce, niż ukształtowane gwiazdy z wielkim ego. Maldini też miał swój ogromny udział w trzymaniu tej grupy w ryzach. Do tego teraz brakuje liderów. Zaczęliśmy sprowadzać piłkarzy bez osobowości i nie ma komu pociągnąć drużyny w trudnych momentach.

Jestem zdania, że dobry trener z takim składem mógłby walczyć o mistrza, ale zatrudniając Fonsekę, trzeba było liczyć się z problemami. Chłop robi co może, ale z tej mąki już chleba nie będzie. Wydaje się, że piłkarze od początku nie do końca ufają trenerowi i efekt mamy potem na boisku oraz w tabeli.

Jeszcze co do Piolego, to nie zawsze było tak kolorowo. W LM tylko raz wyszliśmy z grupy, a w serie a po zdobyciu scudetto też mieliśmy trochę problemów. Najpierw awans do LM psim swędem, dzięki ujemnym punktom Juve, a potem scudetto przegrane już w styczniu i ostatecznie -19 do mistrza. Do tego te ciągłe kompromitacje z Interem, gdzie punktem kulminacyjnym było zdobycie przez nich drugiej gwiazdki na San Siro w derbach z nami w roli gospodarza.
1
Rossu
Rossu
28 grudnia 2024, 22:42
Jest dobrze, jest git, dobrze robią. Pozdrawiam cały Milan.
5
Gattuso28
Gattuso28
28 grudnia 2024, 22:25
Fajne to zdjęcie.Jest dobrze.Wszystko pod kontrolą.Będziemy przed pewnymi drużynami.Hehehe.
0
Tanger
Tanger
28 grudnia 2024, 20:12
Roma jest w tej chwili o krok przed Milanem. Po tym jak sfrajerzyli początek sezonu, zatrudnili wreszcie strażaka, w przypadku którego jest gwarancja, że włoży w ten zespół wszystko co ma. Są już pierwsze efekty, bo w ostatnich 5 spotkaniach zaliczyli 4 zwycięstwa. Ponoć Ranieri ma też mieć udział w wyborze trenera od nowego sezonu.

Punkt dla Frytkina za tę próbę ratowania sezonu.
Edytowano dnia: 28 grudnia 2024, 20:13
6
NuNoiser
NuNoiser
28 grudnia 2024, 20:01
Czyli na dziurę nawet z Romą, bo niby kto ma strzelić? Morata? Skład mamy fatalny. Co do Leao, przyzwyczajajmy się, to jego ostatni sezon.
1
Diavo
28 grudnia 2024, 19:59
Podobno zagramy z Theo na LO ,Terraciano stworzy duet z Fofana w środku pola , ofensywę stworzą Jimenez,Tijani i Chukwueze z Morata w napadzie
0
Trefniś
Trefniś
28 grudnia 2024, 19:33
"Ja nie oglądam się za siebie. Saelemaekers wie, co o nim myślę"
Czyli mu piłkarza zabrali wbrew jego opinii. A byłby jak znalazł teraz.
9







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI