Pierwszą groźną akcję meczu zobaczyliśmy dopiero w 8' i to za sprawą przyjezdnych. Wówczas to z głębi pola Dybala dostał piłkę na szesnasty metr, gdzie od razu odegrał do Shomurodova a ten strzelał na bramkę Maignana, ale źle trafił w piłkę, a do tego po drodze jeszcze był rykoszet od Tomoriego. Po chwili kolejna okazja Romy, tym razem Saelemaekers z prawej strony dośrodkował na głowę Dybali, którego strzał wprost był skierowany w ręce Maignana. W 11' odgryzł się Milan za sprawą bardzo aktywnego dzisiaj Jimeneza. Młody Hiszpan przebił się prawą stroną i dograł w pole karne, gdzie defensorzy Romy wybili piłkę, ale na tyle nieszczęśliwie, że da spadła pod nogi Musaha, który oddał mocny strzał, jednak zablokowany przez Saelemaekersa. Kilka chwil później Walker z prawej strony pola karnego zgrał do Jimeneza, ten do Abrahama, który był przewracany w polu karnym, ale sędzia nie sięgnął po gwizdek. W 16' Milan dopiął swego. Reijnders mocno zza pola karnego. Svilar paruje do boku, gdzie dopada do piłki Theo i z lewej strony dośrodkowuje w pole karne, gdzie najwyżej wyskakuje Abraham i kontrującym strzałem pakuje piłkę do bramki. Niestety po strzelonej bramce Milan trochę oddał inicjatywę na rzecz Romy, która zaczęła mocniej atakować. W 19' Pisili posłał dobre dośrodkowanie w pole karne Milanu do Shomurodova, ale ten był za bardzo pod piłką i nie stworzył zagrożenia. W 23' Roma przeprowadziła kombinacyjną akcję zakończoną strzałem Shomurodova z około 20 metrów. Z interwencją poradził sobie Maignan, jednak piłka prześlizgnęła mu się przez rękawice i przeleciała nad bramką. W 24' Milan przeprowadził kontrę, Jimenez ruszył mocno do przodu i będąc na połowie Romy dograł na prawą stronę do podłączającego się Walkera, ale ten zgubił piłkę przy przyjęciu. Szkoda było tej akcji, gdyż Milan miał liczebną przewagę w tej akcji. W 26' Pulisic z lewej strony w pole karne, tam Tomori uprzedza Svilara, ale piłka nad bramką. W kolejnych minutach Roma tworzyła sobie kolejne okazje. W 30' Angelino w pole karne, głową uderza Pisili, ale piłka zatrzymuje się na poprzeczce. W 31' Dybala uderza z około szesnastu metrów po ziemi, ale Maignana paruje na rzut rożny. W 36' Angelino z lewej strony po ziemi do Shomurodova, ten ucieka obrońcom i strzela z bliższego słupka wślizgiem, ale na szczęście po drodze piłkę blokuje jeszcze Tomori. W 40' podobna akcja, ale tym razem Angelino wycofał do Dybali, ale strzał tego drugiego ponownie blokuje Tomori. W 42' Milan postanowił ostudzić zapał rywali. Z prawej strony na środku boiska Musah świetnie rozciągnął na lewe skrzydło do Theo, ten zszedł do środka, po czym wyłożył na prawą stronę pokazującemu się Abrahamowi, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Svilara po raz drugi. W 45' Dybala jeszcze miał okazję z rzutu wolnego, ale jego strzał, choć minął mur, do boku sparował Maignan. Do przerwy Milan 2-0 Roma.
W 49' prostopadłe podanie do Pulisica na lewej stronie, a ten dogrywa w pole karne, gdzie piłkę przepuszcza Svilar i o mały włos nie dopada do niej zamykający akcję Jimeneza. Młodemu graczowi Milanu piłkę w ostatniej chwilę sprzątnął jednak Angelino. Po chwili dośrodkowanie z rzutu rożnego Theo, do piłki najwyżej wyskakuje Walker, który głową uderza, ale piłka zatrzymuje się na poprzeczce. W 54' Roma złapała kontakt. Angelino z lewej strony w pole karne, po drodze rykoszet od Walkera, po czym piłka wędruje do Dovbyka na dalszym słupku, który z bliska pakuje ją do bramki. Chwilę później Saelemaekers zza pola karnego lewą nogą, ale wprost w ręce Maignana. W 62' Milan miał rzut wolny z około 20 metrów, a do piłki podszedł Theo, który uderzył obok muru, ale niestety także obok bramki. W 63' na lewej stronie dryblingu próbował Jimenez, który przebił się przez rywali, ale jego dogranie w pole karne zostało wybite. W 63' ten sam Jimenez pokonał Svilara po prostopadłym podaniu Gimeneza, ale sędzia anulował trafienie z uwagi na pozycję spaloną Hiszpana. W 72' Milanowi udało się podwyższyć prowadzenie. Gimenez z prawej strony zagrał prostopadle do Joao Felixa, który znalazł lukę pomiędzy obrońcami, następnie stanął oko w oko ze Svilarem i przerzucił nad nim piłkę. W 75' kolejny gol piłkarza Milanu, jednak Reijnders skierował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu z prawej strony Rensha. Na szczęście, sędzia po analizie VAR zasygnalizował pozycję spaloną Dovbyka uczestniczącego chwilę wcześniej w tej akcji. W 78' dobra dwójkowa akcja Felix - Theo, po której ten drugi dynamicznie wpadł w pole karne szukając podaniem Gimeneza, ale defensorzy Romy zablokowali dogranie. W 82' Maignana źle wybił piłkę, która spadła pod nogi graczy Romy. El Shaarawy wbiegł w pole karne, ale piłkę spod nóg wybił mu Tomori, po czym dopadł do niej Pellegrini, który jednak źle przymierzył i uderzył bardzo niecelnie. W 86' Joao Felix zagrał nad obroną do Leao, ten przedryblował rywala w polu karnym, ale za mocno wypuścił sobie piłkę, do której dopadł Svilar. W 87' z około 16 metra uderzał jeszcze Dybala, ale wprost w Maignana, który złapał piłkę. Do końca meczu nic się nie wydarzyło i Milan mógł się cieszyć z wygranej i awansu do półfinału Coppa Italia.
AC MILAN (4-3-3): Maignan; Walker, Tomori, Pavlovic, Theo; Musah (90' Sottil), Fofana, Reijnders; Pulisic (59' Joao Felix), Abraham (59' Gimenez), Jimenez (70' Leao)
Rezerwowi: Sportiello, Torriani, Gimenez, Jovic, Leao, Chukwueze, Thiaw, Bartesaghi, Terracciano, Gabbia, Camarda, Joao Felix, Sottil
AS ROMA (3-5-2): Svilar; Celik (46' Rensch), Hummels (79' Nelsson), Ndicka; Saelemaekers (80' El Shaarawy), Koné, Paredes (46' Pellegrini), Pisilli, Angelino; Dybala, Shomurodov (46' Dovbyk)
Rezerwowi: De Marzi, Gollini, Rensch, Cristante, Pellegrini, Dovbyk, Abdulhamid, Soule, Nelsson, Gourna Douath, Salah-Eddine, Baldanzi, Sangare, El Shaarawy
Bramki: Abraham 16' i 42', Dovbyk 54', João Félix 72'
Żółte kartki: Kone 70'
Arbiter główny: Marco Piccinini
Miejsce: San Siro (Mediolan)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Walczyło o play-offy
Edit: Lol, okazuje sie ze on ma na imie Alejandro, po prostu wolaja na niego Álex, kto wie dlaczego.
Tomori zaczął przypominać siebie z mistrzowskiego sezonu. Co gość dzisiaj ratuje, to głowa mała. Z kolei na Pavlovicia ciężko mi się patrzy. Nawet jak gra dobrze i nie popełnia błędów, to biega w tak pokraczny sposób, że ciągle śmierdzi jakimś wielbłądem. Jeśli Anglik z Serbem utrzymają formę, to będzie można powiedzieć, że mamy czterech naprawdę solidnych stoperów. Żadnego klasy światowej, ale każdy może wyjść w podstawie i nie powinno być tragedii.
Walker nie wygląda tak dobrze jak z Interem, ale to wciąż kilka poziomów wyżej niż Royal, czy Calabria. Brakuje mu szybkości, z przodu dużo nie daje, ale wprowadza względny spokój w defensywie. Theo zagrał mecz imienia... Theo Hernandeza - popełnił kilka idiotycznych błędów, ale dołożył 2 asysty.
Ze środka pola ciężko kogoś wyróżnić. Każdemu z trójki Reijnders, Musah, Fofana przytrafiło się kilka lepszych i gorszych zagrań. Pulisic bez szału, ale on zazwyczaj ma "ciche" występy, a liczby robi najlepsze w drużynie.
Bardzo podoba mi się Jimenez, który napędza większość naszych akcji. Chłopak ma wszystko, żeby stać się jeszcze lepszym zawodnikiem niż Theo, tylko musi dalej się rozwijać i pracować nad głową. Abraham zrobił to, co powinien robić napastnik - skierował piłkę do bramki. Od dłuższego czasu podoba mi się bardziej niż Morata. Nawet jak ma mecze, w których marnuje setki, to potrafi błysnąć jakąś asystą lub innym ciekawym zagraniem.
Na drugą połowę możemy wyjść tym samym składem, ale dobrze byłoby po jakimś czasie zmienić Reijndersa, Fofanę i Pulisica.
Theo znowu trochę na chodzonego, pomijając akcje bramkowe.
Musah nie nadaje się do taktycznego futbolu, który wymaga myślenia.
Reszta ani źle ani dobrze, sporo niedokładności.
Roma naciskała, ale to Milan w swoich akcjach jest bardziej konkretny, no i Abraham robi to czego nie robi Morata, czyli strzela bramki tam gdzie ma strzelić, bo to jest klasyczna 9.
Brawo Milan, brawo.
Potrzeba Saelemakersa?
Czy Jimenez daje radę?
Cała reszta to dramat/horror z rzadkim happy-endem.
Nieźle dziś grają, ale jazda po Leao to słaby żart.
Jeszcze będę chłopa musiał przeprosić