Tijjani Reijnders wypowiedział się podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem play-off Ligi Mistrzów z Feyenoordem:
Gimenez: "Wszyscy staramy się mu pomóc w aklimatyzacji. Cały zespół wraz z nowymi graczami stara się pomóc sobie nawzajem. Jesteśmy gotowi".
Gole i asysty: "Chcę kontynuować moją dobrą grę, tak jak i cała drużyna. Czuję zaufanie trenera i kibiców, ale w tej chwili chcę się skoncentrować tylko na środowym meczu".
Ewentualna zmiana roli: "Oczywiście, jestem gotowy, obecna równowaga w zespole to wciąż świeża rzecz, ale jest bardzo ważna. Dla mnie kluczowe jest, aby w każdym meczu grać z właściwym nastawieniem. Dobro drużyny jest najważniejsze, ja staram się zawsze grać jak najlepiej i być w najlepszej formie".
Relacje rodzinne: "Mój ojciec zawsze uczył mnie i mojego brata pokory. Jako piłkarz i jako człowiek staramy się zawsze być sobą. Mam świetne relacje z ojcem, tak jak i z całą rodziną".
Może Reijnders już się na tyle rozwinął? W zeszłym sezonie miał spore braki w kilku elementach.
Nie może zagrać Musah, RLC, nie ma już Benka, a jego zmiennik Bondo też nie może wejść do gry.
Terracciano to poziom niższy niż całą reszta.
Tijani z konieczności musi zagrać niżej, a wyżej zagra Felix.
Na tą chwilę optymalne rozwiązanie moim zdaniem.