Rozczarowanie po odpadnięciu z Ligi Mistrzów jest jeszcze świeże, ale terminarz jest bezlitosny. Nie ma czasu na rozpamiętywanie. Show must go on. Kolejne wyzwanie czeka przed ekipą Sergio Conceição i jest to wyzwania z gatunku "to skomplikowane". Powiedzieć, że boje z ekipą Torino na wyjeździe są dla Milanu w ostatnich latach problematyczne, to nic nie powiedzieć. Rossoneri – poza jedną spektakularną siedmiobramkową wygraną w 2021 roku – regularnie od dekady tracą w Turynie punkty. Czy są jakieś widoki, że to się może zmienić? Zobaczymy, co się wylosuje tym razem…
Solidne punktowanie to dla Milanu jedyna droga, aby w przyszłym roku móc ponownie podjąć walkę w Lidze Mistrzów. O tym, że ekipie Conceição idzie jak po grudzie, nie trzeba nikomu przypominać. Torino – jak to zazwyczaj bywa - oscyluje wokół środka tabeli Serie A i próbuje napsuć krwi faworytom. To, co obecnie łączy oba kluby, to fala protestów kibiców przeciwko właścicielom.
Torino w trakcie zimowego okna transferowego wzmocniło się, sprowadzając między innym Cesare Casadeiego z Chelsea oraz Eljifa Elmasa z Lipska, ale ekipa Paolo Vanoliego mierzy się też z licznymi nieobecnościami: Zapata, Schuurs, Savva, Ilkhan, Ilic, Njie, Tameze i Sosa leczą problemy zdrowotne, natomiast Masina jest zdyskwalifikowany za kartki. Oczy fanów będą zwrócone szczególnie na pomocnika ekipy Granata Samuele Ricciego, który podobno latem przeniesie się do Milanu. Polskie akcenty w Torino to Sebastian Walukiewicz, który ma wystąpić w wyjściowej jedenastce, oraz Karol Linetty, który zacznie na ławce.
Ostatnio włoskim dziennikarzom z trudem przychodzi wytypowanie wyjściowej jedenastki Milanu przed meczem. Niewykluczone, iż Sergio Conceição ponownie zamiesza karty. Wiemy natomiast, że nie zagra Kyle Walker, który nabawił się uraz mięśniowego. W jego miejsce wystąpić ma Alex Jimenez. Nie zapowiada się póki co żadna karna ławka dla Theo po ostatnich "popisach" w Lidze Mistrzów. W pomocy Yunus Musah ma zastąpić nie będącego w szczytowej formie Youssoufa Fofanę. W ataku natomiast wystąpi prawdopodobnie fantastyczna (na papierze) czwórka: Pulisic, João Felix, Leão i Gimenez.
Początek spotkania Torino – Milan w sobotę o godzinie 18:00 na Stadio Olimpico Grande Torino. Sędzią głównym będzie Simone Sozza z Seregno. Transmisja w Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
TORINO FC (4-2-3-1): Milinkovic-Savic; Walukiewicz, Maripan, Coco, Biraghi; Ricci, Casadei; Lazaro, Vlasic, Elmas; Adams. Trener Vanoli.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Jimenez, Thiaw, Pavlović, Theo Hernández; Reijnders, Musah; Pulisic, João Félix, Leão; Gimenez. Trener Conceição.
Zobaczymy czy kozak ;)
Milan atakujący w jedno tempo, bez możliwości rozciągnięcia rywali, który przy takiej jednostajnej grze nadziewa się na mnóstwo kontr rywali nie zakwalifikuje się do LM.
Pytanie brzmi, o której godzinie dziś losowanie Milanu na najbliższe spotkanie. Nikt, nawet oni ani sam trener, nie wie, czy dziś zobaczymy brak woli walki i pressingu, bezjajeczną drużynę z pierwszym celnym strzałem w 68 minucie, a może łatwe 2-0 po kapitalnym meczu? Zostańcie z nami!