Zabawna jest dysproporcja w ocenie Naszych skrzydłowych... Pulisić 8 goli, 8 asyst - "Maestro, najlepszy zawodnik, spektakularny". Ponad miesiąc kopał się po czole i ani złego słowa nikt na niego nie powiedział... I żeby nie było, nie mam nic do Pulisica, ciesze się, że z Nami jest. A teraz druga strona medalu... Leao 6 goli, 7 asyst - "Nierób, beznadziejny zawodnik, nie chce mu się biegąc, sprzedać nieroba i dac z powrotem Saelemakersa (ten za to dużo biega tylko pożytku z tego żadnego nie było), jeszcze ma czelność się uśmiechać czasami."
Widzi ktoś dysproporcję w ocenie czy nadal lipa???
Zauważę jeszcze, że te liczby Pulisica to również gole z karnych. Nie bardzo mam czas szukać, ale ciekawe też ile z tych bramek Pulisica podło po asystach Leao??? Moim zdaniem sporo. Za to w druga stronę już średnio...
I powtórzę, cieszę się, że ich mamy bo bez jednego i drugiego bardziej gdzieś na miejscach 12-16 Nas widzę.
Doceniajcie Leao bo jak odejdzie to lata nie będzie na jego pozycji zawodnika który mu dorówna.... Będą tam biegać Sottile i inne Saelemakersy z Messiasami... A na zmianę wchodzić Okafory...

Był taki czas w Milanie, że wszyscy myśleliśmy, że wystarczy wzmocnić prawe skrzydło i mamy na prawdę solidny pierwszy skład.
Co się okazało każdy widzi...

Najlepszy strzelec w drużynie 8 bramek... Quo vadis Milanie...

No Krychu robisz robote. Czapki z go głów

Wiele rzeczy się zmienia na świecie, ale nie to że w Milanie za strzelanie bramek nie odpowiadają napastnicy

Puliemiu wczoraj na pewno ulżyło po tym karnym, bo bylaby znowu jazda jak w meczu z Torino tutaj ;]

Jeszcze jedna rzecz to mental w Zagrzebiu się coś mocno posypało i wpadliśmy w spiralę, ale to nie jest pierwszy raz w tym zespole. Za Pioliego też były takie "wylewy" mecz z Romą 2-2 prowadząc 2-0 co długo nie pozbieraliśmy się w sezonie "mundialowym"
czy w zeszłym sezonie znowu Roma w LE, gdzie potem w lidze było dramatyczne punktowanie i słabość całej resztej ligowej stawki pozwoliła utrzymać to 2 miejsce (1 wygrana na 7 spotkań w lidze)

Ponoć Juve chce oddać D.Luiza za Tonalego do Newcastle. Nasz nowy dyrektor jak już zostanie wybrany powinien spróbować wyciągnąć Tonalego i w rozliczeniu dać np. Tomoriego i Musaha albo RLC. Plus ew. jakaś dopłata. Problemem może być pensja ale może idzie się dogadać. Pytanie też co tam u Kessiego. Może chciałby jeszcze pograć w Europie ? Tonali-Rijnders-Kessie ale by to mogło chodzić przy ogarniętym trenerze.

Pulisic, Leao, Gimenez to zacne trio... można nimi powalczyć zarówno w lidze, jak i pucharach, ale co z pozostałymi pozycjami? W drugiej linii od odejścia Kessiego brakuje takiego czołgu i płuc zespołu i poza Reijndersem ciężko wskazać zawodnika klasy światowej; obronie obok Theo (mowa o całokształcie kariery, bo w tym sezonie jest dramatyczny) i Walkera (przynajmniej na papierze) również nie widzę kandydatów do miana "kozaka", Maignan też nie zachwyca w tym sezonie.
Jak dla mnie za te dysproporcje odpowiada przede wszystkim brak ogarniętego dyrektora sportowego.

Co tylko jeszcze bardziej uwidacznia te dysproporcje między atakiem i pomocą na kluczowych pozycjach. A później Leao czy trener bez możliwości pełnego cyklu treningowego są wyzywani za cudze winy.