Milan mógł dobrze wejść w mecz za sprawą Yunusa Musaha w 4'. Wówczas to Theo ruszył lewą stroną, zagrał do środka, gdzie piłkę przepuścił Reijnders, a ta trafiła do Musaha, który po chwili znalazł się sam na sam z Butezem, którego minął i...uderzył absolutnie niecelnie mając przed sobą pustą bramkę. W 8' Nico Paz uderzał zza pola karnego, ale wyraźnie nad bramką. W 12' ponownie szansa młodego gracza Como, tym razem z około 17 metrów, ale minimalnie obok bramki. W 14' Gimenez z lewej strony boiska zagrywa na 18 metr do Musaha, który nie jest kryty, ale ten niestety nie opanowuje piłki. W 21' Reijnders posyła doskonałe podanie prostopadłe z własnej połowy do Theo, ten ściga się ze Smolciciem, ale ostatecznie przegrywa pojedynek za mocno wyrzucając sobie piłkę, a do tego przewracając się. W odpowiedzi Diao z lewej strony pola karnego zagrywa do środka do Cutrone, jednak niedokładnie, bo za plecy Włocha. W 25' Leao indywidualnie lewą stroną, mija rywala, jednak dogranie w pole karne do nikogo. W 32' Pulisic uwalnia się na środku boiska spod opieki kilku rywali, po czym na lewą stronę zagrywa do Leao. Ten szuka jednak strzału z narożnika pola karnego i zostaje zablokowany. W 33' Diao zagrywa do Paza w polu karnym, ten ucieka obrońcom i staje oko w oko sam na sam z Maignanem, ale uderza wprost z niego. Po chwili Como osiąga jednak swój cel. Paz dostaje podanie w pole karne, gdzie niezwłocznie, będąc tyłem do bramki, wystawia je na osiemnasty metr do Da Cunhi, a ten płaskim strzałem przy słupku pokonuje Maignana. Milan nie stać było na odpowiedź niestety. W 40' jedynie Pulisic strzelał z prawej strony pola karnego, ale bardzo niecelnie. W 44' natomiast to Como mogło wyjść na prowadzenie. Kempf w polu karnym dostaje podanie z głębi pola, Gabbia i Walker nie orientują się w sytuacji, a Kempf przyjmuje piłkę i z bliska uderza, jednak na szczęście uderzenie broni Maignana. Do przerwy 1-0 dla Como.
W drugiej połowie Milan ruszył do odrabiania strat. W 49' Fofana podaje prostopadle do podłączającego się Jimeneza, ale tego w ostatniej chwili wycina Dossena, choć najpierw trafia w piłkę, więc sędzia milczy. W odpowiedzi Da Cunha na prawej stronie dostaje dobre podanie, rusza do przodu, schodzi do środka w polu karnym, piłka po drodze łapie rykoszet od Gabbii, i wpada do bramki. Na szczęście po chwili sędzia pokazuje pozycję spaloną Da Cunhi. W 53' natomiast Milanowi udało się doprowadzić do wyrównania. Reijnders sprzed pola karnego zagrywa do Pulisica, który uciekł obrońcom, i z lewej strony pola karnego mocno uderza po dalszym słupku pokonując Buteza. Prowadzenie szybko można było jednak stracić. W 54' Paz dostaje podanie na 18 metr, gdzie jest niepilnowany, ale piłka po jego strzale ląduje wprost w rękach Maignana. W 57' Da Cunha z lewej strony mocno uderza po ziemi, ale Maignan paruje ją na rzut rożny. Piłka leciała mniej więcej w kierunku słupka bramki. W 65' dobre długie podanie do Gimeneza, który przed polem karnym Como nie opanowuje piłki, choć brakowało mu niewiele. W 69' Milan bliski podwyższenia prowadzenia. Abraham rozprowadza piłkę na prawo do Pulisica, ten oddaje do Reijndersa, który strzela, ale piłka tylko musnęła poprzeczkę. W 72' natomiast to Como mogło odgryźć się golem. Strefezza do Cutrone, a ten tyłem do bramki szybko się obraca i z woleja mocno uderza. Brakowało niewiele, jednak piłka poleciała obok bramki. W 75' Milan dopina swego. Abraham znakomitym podaniem obsługuje Reijndersa, który wbiega po prawej stronie pola karnego, uderza przy bliższym słupku i gol. Milan 2-1. W 85' Reijnders mógł dołożyć drugie trafienie. Kontra Milanu, Felix z lewej strony w pole karne, tam Abraham zgrywa do Reijndersa, ten strzela, ale minimalnie obok słupka Buteza. W 90' Loftus Cheek próbuje wyprowadzić piłkę z własnej połowy, ale jest faulowany przez Dele Alliego. Sędzia po wideoweryfikacji podejmuje decyzję o anulowaniu pierwotnie pokazanej żółtej kartki i wyciąga czerwoną kartkę. W 95' zrobiło się gorąco w polu karnym Milanu. Dośrodkowanie w pole karne, Maignan wychodzi, ale wypuszcza piłkę z rąk, którą na szczęście wybijają koledzy z drużyny. W 96' ostatnia dobra okazja Como. Mocne podanie do Douvikasa, ten przedziera się w pole karne, mija Thiawa, który nie chce go faulować, ale ucieka mu piłka, którą łapie Maignan. Sędzia kończy mecz a Milan może cieszyć się z kolejnego zwycięstwa, które jednak nie przyszło łatwo.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Walker, Gabbia, Thiaw, Theo Hernandez (46' Jimenez); Bondo (46' Fofana), Musah (52' Joao Felix); Pulisic, Reijnders, Leao (78' Loftus Cheek); Gimenez (68' Abraham)
Rezerwowi: Sportiello, Torriani, Loftus-Cheek, Jovic, Jimenez, Chukwueze, Tomori, Florenzi, Fofana, Pavlovic, Terracciano, Joao Felix, Abraham, Sottil
COMO 1907 (4-2-3-1): Butez; Smolcic, Godaniga, Valle, Kempf (46' Dossena - Van der Brempt 63'); Da Cunha (81' Dele Alli), Caqueret (63' Perrone); Diao, Nico Paz, Stefezza; Cutrone (72' Douvikas)
Rezerwowi: Reina, Iovine, De Alli, Gabrielloni, Douvikas, Dossena, Fadera, Alberto Moreno, Ikoné, Sergi Roberto, Perrone, Engelhardt, Vojvoda, Van der Brempt
Bramki: Da Cunha 33', Pulisic 53', Reijnders 75'
Żółte kartki: Bondo 10', Musah 48', Perrone 68', Jimenez 79', Strefezza 79, Paz 90'
Czerwone kartki: Alli 90+1'
Arbiter główny: Matteo Marchetti
Miejsce: Stadio Giuseppe Sinigaglia (Como)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
to chyba wolę Allegriego
Równie dobrze można zapytać, gdzie dziś byłby Inter bez bramek Lautaro i Thurama, Atalanta bez trenerki Gasperiniego, i Napoli bez pieniędzy ADL, i jego uporze na Conte.
No cóż...
To chodzi.
No nie pomaga sobie Sergio, a uwazam ze rozsądniejsze niz kolejne rewolucje byłoby danie mu, skoro został juz wybrany i pokazał w superpucharze ze potrafi - wiecej czasu na zgranie - conajmniej pełne pol sezonu. Nie rozwalanie znow tego projektu nazwijmy go z Felixem. Felix tez potrzebuje gry regularnej wiary i czasu trochę.
No i chyba nikogo nie zdziwi teza ze Abraham powinien byc pierwszym napastnikiem, a nie Gimenez, ktory tez potrzebuje czasu. Abraham i J.Felix muszą grać, i powinni zostać wykupieni przez Milan, zeby znowu nie marnowac kolejnego pol roku na budowanie od nowa. Piłkarsko się nadają, i juz sie zgrywają. Tomori tez za Gabbie wg mnie. Co z tego ze miał gorsze poł roku. Jak co sezon od 4 lat pokazuje o wiele lepszą forme niz taki Gabbia. Wycisnąc trzeba najlepsze z najlepszych. A nie zrownywac poziom do dołu/sredniej srednich jak Gabbia czy Bondo. To są piłkarze conajwyzej na ławkę, silnego Milanu. Tomori czy Felix pomimo gorszej formy moglby stanowic o sile silnego Milanu.
Co?
Dopiero jak wszedł Jimenez to zaczęliśmy mieć lewego obrońcę
musah kolejny wybitny mecz naszego mózga... zapowiadał się na tak fajnego zawodnika, a z każdym meczem jest coraz gorzej:/
Drużyny z Top 3 wygrywają zespołowością, żelazną taktyką i cechami fizycznymi i konsekwencją spinającą wszystko powyżej.
Dlatego jesteśmy tutaj, gdzie jesteśmy.
Bo przykładowo mamy jeszcze Tijaniego, Leao, czy Pulisica, których nie ma np. Torino czy Udinese.
Ale nie mamy odpowiedniego zaplecza decyzyjno-trenerskiego, jak Napoli czy Inter, i jesteśmy tutaj.
MASZYNA RUSZYŁA
Santiago żyje z podań a tych dzisiaj dostał wkoorwę i trochę.
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries, never!
Marzenia o LM z głów nam ostatecznie wy... bije :)
https://b2b.geko.pl/zasoby/import/1/12534_0_18519404.jpg?preset=zdjecieGlowne_mobile
Niestety prawda.
Plus taki że w tej kolejce Lazio, Bologna, Viola i Juve klepią się między sobą. Trzeba wierzyć, nic innego nie pozostało.
Szkoda mi Jimeneza bo boje się że po Contim czy Caldarze których zniszczyły kontuzje, Meksykanina zniszczy ten daremny Milan.
Pora na reprezentacje... Człowiek trochę odpocznie od tego antyfutbolu.
zamiast szanować piłkę to wybijanie i napędzanie ataków Como.
Trza się zacząć przyzwyczajać chyba xD