Sobota, 29 marca:
15:00: Venezia FC – Bologna FC 0:1
15:00: Como 1907 – Empoli FC 1:1
18:00: Juventus FC – Genoa CFC 1:0
20:45: US Lecce – AS Roma 0:1
Niedziela, 30 marca:
12:30: Cagliari Calcio – AC Monza 3:0
15:00: ACF Fiorentina – Atalanta Bergamo 1:0
18:00: Inter Mediolan – Udinese Calcio 2:1
20:45: SSC Napoli – AC Milan 2:1
Poniedziałek, 31 marca:
18:30: Hellas Werona – Parma Calcio 1913 0:0
20:45: SS Lazio – Torino FC 1:1
Mega ciekawy i wyrównany ten sezon, szkoda że tak słabo nam w nim idzie…
Bramki: Camarda, Alesi, Camporese w doliczonym czasie.
-9 kolejek do końca
-ciężki terminarz
-ostatni dobry mecz rozegrany 5 lutego
-gorszy bilans bezpośredni z każdym z czołówki
W przyszłym sezonie nie zagramy w LM, a do top 4 pewnie wskoczy Juve, które ma najłatwiejszy terminarz. Żeby w ogóle marzyć o 4 miejscu, musielibyśmy grać na poziomie mistrza i liczyć na ogromne frajerstwo rywali.
Igor to wie jak zaszczepić w zawodnikach to czym jest granie dla jufe bo Motta tego nie wie. Tylko oni (piłkarze) są dłużej w jufe od motty i igora i nie wiedzą co to znaczy grać dla tego klubu?
Przecież ci kopacze nie są tam od wczoraj nie przyszli razem z motta czy igorem.
Takie pitolenie znafcy (2 komentatora) dla samego pitolenia żeby wydawało się że się on zna na piłce kopanej
Mogli z nim zaryzykować, gorzej niż teraz by nie było.
Do LM nie wejdziemy, Italiano nawet gdyby kompletnie nie wypalił, to raczej spadku by nie spowodował, więc i tak jestem zdania, że z nim, w gorszej sytuacji Milan obecnie by się nie znalazł.
Drużyna i tak jest rozbita, nie ma wypracowanego stylu, a to czy skończą na piątym czy na ósmym miejscu nie ma większego znaczenia, bo celem i tak było utrzymanie LM. Każdy inny wynik jest taką samą porażką.
No aż tak bym nie szarżował. LE odkąd wykluczyli spadochroniarzy z LM, stała sie smakowitym kąskiem. Bo łatwiej ją wygrać.
Lazio zaraz gra 1/4 z Bodo. W 1/2 grają z wygranym Spurs/Eintracht. Każdy w ich zasięgu, może być nawet finał.
Tak samo Spurs, United. Drużyny które nie wąchają top4 w swoich ligach.
Ktoś sobie uratuje sezon po prostu. Jeśli Bilbao wszystkich nie pogodzi.