Po oficjalnym ogłoszeniu nazwiska nowego dyrektora sportowego (Fabio Paratici znajduje się obecnie na czele wyścigu), Milan wkrótce będzie również musiał podjąć decyzję odnośnie nowego trenera, który pokieruje zespołem w przyszłym sezonie. Przygoda Sérgio Conceição, nawet jeśli wygra Puchar Włoch, dobiega końca. A wytyczne dotyczące jego następcy są już ustalone: po dwóch portugalskich szkoleniowcach nastanie czas włoskich rozwiązań – informuje w środowym wydaniu La Gazzetta dello Sport.
Oczywiście opinia nowego dyrektora sportowego będzie miała decydujące znaczenie przy wyborze. W ostatnich dniach Fabio Paratici spotkał się z Edoardo Crnjarem, agentem Roberto De Zerbiego. 45-latek jest dobrym kandydatem, z którym można budować długoterminowe projekty (jego pomysły na grę są zgodne z historią Milanu, a z piłkarskiego punktu widzenia został ukształtowany na boiskach Milanello). Trzy zagraniczne przygody (Szachtar Donieck, Brighton, Marsylia) wzmocniły międzynarodowy status Roberto, który teraz być może zechce sprawdzić się ponownie w Serie A, w końcu za sterami wielkiego zespołu. Pozostaje pytanie – jeśli w ogóle – ile czasu zajmie ściągnięcie go z Marsylii, klubu, z którym podpisał trzyletni kontrakt i z którym walczy o miejsce w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Milan może jednak zdecydować się na zatrudnienie trenera "z gwarancją". Mówiąc prościej: trenera, który ma już doświadczenie w kierowaniu dużym zespołem i z którym można od razu dążyć do zwycięstwa, nawet bez konieczności budowania fundamentów pod długofalowy projekt. Naturalnie, na początku przychodzą na myśl dwie kandydatury, z którymi Fabio Paratici pracował w Juventusie: Antonio Conte i Massimiliano Allegri. Pierwszy z nich obecnie walczy o scudetto z Napoli, natomiast drugi jest wolny po zakończeniu swojej drugiej przygody z ekipą Bianconerich. Na papierze z Maxem jest najłatwiej się skontaktować, ponieważ nie jest związany kontraktem z innym zespołem. Zna już środowisko Milanu, z którym w ciągu trzech i pół roku zdobył scudetto i Superpuchar Włoch. A dziś bardzo zależy mu na powrocie do pracy. Poza tym bez pracy pozostają jeszcze dwaj inni trenerzy, którzy zdobyli już mistrzostwo Włoch – Maurizio Sarri i Roberto Mancini, którzy obecnie zajmują drugie miejsce, ale nadal warto ich obserwować. W przypadku Conte jest jednak więcej niewiadomych: jakie są szanse, że faktycznie zdecyduje się opuścić Neapol? A jeśli tak, to kogo trzeba będzie pokonać (Juve)?
To są scenariusze mówiące o preferencjach do Włochów, ale istnieje jeden wyjątek. Jaki? Trener światowej klasy, taki jak Pep Guardiola. Dlaczego właśnie on? Fabio Paratici również ma z nim doskonałe relacje. Dodatkowo Manchester City w obecnym sezonie Premier League zajmuje dopiero piątek miejsce (strata 22 punktów do Liverpoolu) oraz odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów. Na razie oczywiście jest to sfera zupełnych marzeń, ale nigdy nie mów nigdy...
Z Brighton miał dobry 1 sezon gdzie mu zespól przygotowal fizycznie Potter. Z grą na dwoch frontach już było gorzej i ego De Zeebiego myślało że topka Premier League go wykupi to ogłosił odejście w trakcie sezonu. No cóż przeliczył się ;)
Conte ewentualnie Palladino z Włoch i tyle
W takim razie na trenera Ryan Babel xD
Signor Parrucchiere, a 3:0 con l'Inter e a 2:0 con la Juventus
O ile w przypadku Conte mogę mówić o gościu, który z miejsca poukładał: Inter, Juve, Chelsea, Totki (na tyle, na ile współpraca z Levym pozwalała), tak przy De Zerbim, Sarrim czy Allegrim są duże znaki zapytania.
A Guardiola - no cóż, kiedyś powiedział, że Włoch nie stać na niego (nie dosłownie, ale takie było brzmienie), więc to sfera plotek wyłącznie - a wątpię, by był zainteresowany budową zespołu od zera za niewielkie pieniądze.
Gdyby natomiast jednak miałby przyjść, to bałbym się - bo to byłby pierwszy raz, gdy nie dostaje samograja w lidze i nie ma mnóstwo gotówki na transfery.
Obejmując Brighton nic praktycznie nie zdziałał, podtrzymał poziom poprzedników i to wszystko. Tam też nie wymagano od niego zbyt wiele, presja praktycznie zerowa. Klub ma oscylować w górnej części tabeli, a puchary są miłym dodatkiem, taka jest ogólna filozofia. Śmiem twierdzić, że obecnie Anglicy radzą sobie nawet lepiej. Na dziewięc kolejek przed końcem mają już tyle punktów, co na finiszu zeszłego sezonu.
We Francji początek miał bardzo dobry, ale notorycznie gubi punkty w głupi sposób i to z zespołami, które są zdecydowanie do ogrania. Przeciwko czołówce też wypada dość mizernie - porażki z PSG, Niceą, szybkie odpadnięcie z Pucharu Francji przeciwko Lille. Obecnie niby trzyma się na tym trzecim miejscu, ale siódmy Lyon ma do nich tylko cztery oczka straty, a przed OM ciężki terminarz.
W normalnych okolicznościach nic bym nie powiedział, bo miejsce na pudle jest dla Marsylii bardzo dobrym wynikiem. Jednak pod uwagę należy wziąć to, że Włoch dostał wszystko o co poprosił, w ruch poszły grube transfery, zarząd nie szczędził grosza. Z tym składem powinien być zaraz za ligowym hegemonem, a tu kwalifikacja do LM nie jest wcale taka pewna.
Dlatego nie jestem do końca przekonany czy jest to dobry kandydat. W Milanie z miejsca narzucona zostanie na niego presja, jakiej jeszcze nie doświadczył. Uważam, że zarząd powinien celować w kogoś topowego. Pokpili spawę z Conte, więc teraz będą musieli przepłacić, o ile realnie chcą poprawy sytuacji.
Juz widzę jak Cardinale rzuca 200 mln na transfery haha
Z tych realnych opcji to De Zerbi dla mnie super opcja. Z tych najmłodszych włoskich szkoleniowców ma chyba największy potencjał i doświadczenie.
Do przyjęcia: Allegri
Przeciw: Mancini i inne wynalazki
Oby Juve wzieło Manciniego do siebie po sezonie. Idealny żeby walczyć o LE.
Conte nierealny, więc De Zerbi czy Sarri to dobre wybory, jednak po Paraticim spodziewam się Allegriego z trzyletnim, wysokim kontraktem.
Historia pokazuje ze trenerem musi byc włoch bo w wiekszosći to oni zdobywaja Mistrzostwa.
Ja był widział Sarriego, albo właśnei De Zerbiego.
Wyobraźcie sobie. Wychowanek prowadzi drużyne do 20stego mistrzostwa Italii. Przecież to by było piękne
Moim zdaniem gwarancje daje Conte (trudny do wyciągnięcia, walka o mistrza), Allegri (TOP4) i Sarri (TOP4)
Osobiście wolałbym włoskiego trenera w Milanie, a jeśli miałby być jakiś zagraniczny, to tylko Jurgen Klopp który wie jak zbudować zespół i poprowadzić go do wielkich rzeczy.
Co do De Zerbiego jakoś nie mam zastrzeżeń.
Conte pozostaje w sferze marzeń tak jak Pep.
Nie dla Maxa i nie dla Manciniego. Jeden to beton a drugi to wg mnie płotka która nie da se rady z tymi gwiazdeczkami.