Ta bramka to nie jest wina Theo. Był dobrze ustawiony w linii obrony i dostał piłkę za plecy, której nie miał szans dosięgnąć (strzeliliśmy podobną bramkę w jakimś meczu i straciliśmy podobną w CI z Interem z tego co pamiętam). Taka piłka jest bardzo ciężka dla obrońcy. Zobacz za to jak zachował się Palović i Fofana. To zawodnik, za którego odpowiadał Francuz wbiegł w pole karne i zdobył bramkę. Z kolei Serb także odpuścił Reteguiego i się zatrzymał, przez co nie zdążył doskoczyć odpowiednio szybko do Emersona (do Reteguiego też by nie zdążył).
Rejindersa też bym nie chwalił, bo był bardzo niechlujny i często niepotrzebnie wchodził w drybling i tracił piłki. Ogólnie cały zespół zagrał słabo i chyba jedynym pozytywem był Jović, który znowu dobrze wyglądał