Z niego przecież żaden trener! Mając w składzie Messiego, Iniestę, Xaviego i całą resztę aktorów nawet Gmoch rysując im swoje analyzy i przemyślenia wygrywałby mecz za meczem! Barcelona teraz nie ma geniusza Guardioli na ławce i dalej wygrywa! Uważam, że poprzednie sezony i dominacja Barcelony to żadna zasługa Pepa, a za to jego wielkie szczęście przebywania w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie!
Jakie Pepy, gość miał świetny skład więc były i wyniki. Tak naprawdę nie wiadomo jaki z niego trener. Ja osobiście chciałbym Hiddink'a. Teraz nie da rady ale może kiedyś.
0
Abyss (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-20)
25 listopada 2012, 18:55
Dają :) od 20:00 studio.
0
kosoACM (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-12-01)
Fakt, nieprofesjonalna wypowiedz. Z drugiej strony kto by się przejmował takim czymś jak pseudo-trenerzyna Alegri, który był specjalnie wybrany do miernego Milanu, aby trener był podobnie mierny co zespól. To samo z Ambrosinim na kapitana.
Nie rozumiem go kompletnie. To jak ma się do tego odnieść Allegri, skoro właściciel oficjalnie potwierdza, ze chce wymienić trenera. Ale to Berlusconi, więc oczywiście profesjonalizmu zabrakło..
Po za tym , wiadomo że chce zmusić Allegriego do samowolnego opuszczenia klubu, aby zaoszczędzić kasę na Guardiolę.
Nie wiadomo też po co właściwie Berlu chce sprowadzić Pepa. Bo jeśli spodziewa się po nim cudów bez inwestycji w kadrę, to może się nieżle przejechać. Oczywiści równie dobrze Guradiola może dokonać cudów z obecną kadrą, ale ja w to nie wierzę. Jedyna opcja to Pep + zmiany personalne.
Kto wie, może ten dziad specjalnie tak mówi, żeby Allegri sam podał się do dymisji aby nie trzeba było płacić mu rekompensaty. Nie będzie to zwolnienie a odejście.
Wygląda na z pozoru bardzo nieprofesjonalne zagranie, ale jak zaraz Allegri sam z siebie odejdzie, a przyjdzie jakiś fachowiec to się okaże, że w dłuższej perspektywie się udało.
Bo jak wiemy Max trzyma się stołka jak może mimo, że jego wyniki są do dupy. Może jawny brak szacunku okazany w mediach skłoni go do odejścia.
Brawo... Uważam Allegriego za profesjonaliste i jednak dalej będzie się starał działać z tą drużyną, ale z drugiej strony po takich słowach mógłby wszystko olać. O ile to są słowa prawdziwe oczywiście.
no to na miejscu Maxa bym olał mecz i podał się do dymisji .... bez urazy, ale to zgaranie bardzo nie fair wobec trenera i to w takim momencie. Oj ten sezon to będzie jedna wielka porażka jak jeszcze sie okaże, że Guardiola im odmówi a Allegri odejdzie ...
0
Cleaver (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-04-06)
Az ciezko w to uwierzyc-jesli to prawda to zero szacunku do obecnego trenera i strzal w kolano przed takim meczem oraz potwierdzenie ze staruch ma juz zgabczenie mozgu i smierdzi mu fasola z gornej szostki!
0
kamilus (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-05-15)
25 listopada 2012, 12:53
Nie chce mi się wierzyć w te słowa. Wypowiedź z MN.it czytałem w wersji angielskiej i nie było tam słowa o chęci sprawdzenia Pepa, jedynie o samej trudności takiego działania.
Niestety wypowiedź ta pochodzi z milanews.it więc można sądzić, że jest prawdziwa. Pozostaje mieć nadzieję, że Max nie zniży się do tego poziomu co prezydent i zachowa się jak profesjonalista robiąc z drużyną co tylko się da do końca sezonu
Taka wypowiedz przed tak istotnym meczem?. Jeżeli te słowa są prawdziwe, to tylko mnie utwierdzają w tym że ten człowiek to prymityw, debil i stary zboczeniec... Takie jaja w tak profesjonalnym klubie?...
Jeśli faktycznie tak powiedział to chyba mu na starość jakieś klepki poprzestawiało. Z jednej strony jeździ do Milanello żeby motywować drużynę, zapewnia o zaufaniu do Allegriego po to żeby za chwilę opowiadać, że postara się sprowadzić drugiego trenera... To są jakieś sprzeczne sygnały i z pewnością działają demotywująca i demobilizująco na obecnego trenera i tym samym na drużynę.
0
kosoACM (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-12-01)
25 listopada 2012, 12:35
Wątpie że są to prawdziwe słowa Silvio, nie byłby tak głupi żeby mówić to już teraz..
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
25 listopada 2012, 12:28
Od co najmniej kilku miesięcy Allegri jest gnojony przez swoje szefostwo. To też ma swoje przełożenie na wyniki zespołu. Max raczej wyraźnie czuje brak zaufania przełożonych, wie, że tak czy owak jego dni są policzone. Piłkarze już tyle razy otrzymali pokaz czołgania Allegriego, że siłą rzeczy nie darzą go takim szacunkiem, jaki dawałby im wiarę we własne umiejętności i zmuszał ich do maksymalnego zaangażowania i podporządkowania się decyzjom trenera.
A Berlusconi? Cały on - klub w rozsypce, materiał piłkarski, z którego można coś tworzyć na pewno nie na poziomie najlepszych w Europie - a ten marzy o zatrudnieniu jednego z najdroższych na rynku trenerów. Szukanie recepty - cudu na tak wiele tak złożonych problemów nie jest właściwą drogą, i nie wróży dobrze.
Były już plany Hamsikowe, Fabregasowe, Tevezowe, i kończyło się jak się kończyło. Teraz celem będzie Pep - a jak się plan posra (a czy może być inaczej?), to się okaże, że Zarząd jest kompletnie zaskoczony, planu B nie ma, i będzie sztukowanie i cerowanie w pośpiechu.
0
mistrzMALDINI (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-05-16)
25 listopada 2012, 12:27
No to przegrywamy z Juve i to z kretesem..... Co ten Berlu odwala......
Na miejscu Allegriego już dzisiaj bym zrezygnował po takich słowach Berlusconiego. Brak szacunku do trenera, bo tak naprawdę zostawił go z niczym w tym sezonie, a teraz już przepowiada, że będzie go chciał zmienić.