Santiago Gimenez, napastnik Milanu, którzy dołączył do drużyny Rossonerich z Feyenoordu podczas zimowego mercato, udzielił wywiadu Sports Illustrated Mexico, w którym poruszył kilka tematów. Poniżej prezentujemy najważniejsze kwestie poruszone w rozmowie.
Porządek i cel. "Nie mogę powiedzieć, czy się taki urodziłem, czy tak zostałem wychowany, ale po prostu lubię mieć wszystko uporządkowane. Nie robię tego z konkretnego powodu. W ten sposób funkcjonuję i rozumiem siebie. Kiedy miałem około 10 lat, przykleiłem kartkę na ścianie mojego pokoju i zacząłem rysować linię, aby podążać swoją ścieżką. Wszystko ewoluowało, gdy dostałem swój pierwszy telefon komórkowy. Wówczas powiedziałem: Ten telefon musi pomóc mi zbliżyć się do miejsca, w którym chcę się znaleźć, a nie oddalać się od niego".
Treningi. "Wiele razy trenujemy i robimy wszystko automatycznie. A ja tego nie lubię. Lubię przychodzić na trening i być skupionym i świadomym pracy nad tym, co mi się nie udało. Często korzystam z aplikacji do notatek do analizy wideo, do oceny wydajności. Po każdym meczu notuję, co zrobiłem dobrze, a co źle, wystawiam sobie ocenę".
Zwracanie uwagi na szczegóły. "Mam analityka wideo. Gram, a on następnego dnia zaczyna analizować, montuje wideo i streszcza mi cały mecz w 15 minut. Stamtąd wychodzą wszystkie moje zagrania, a on mówi: W tym zagraniu poszło ci dobrze, ale powinieneś spróbować kopnąć prawą nogą".
Ibrahimović. "Naprawdę podoba mi się jego osobowość, pewność, z jaką mówi o sobie i o tym, co się wydarzy. Nie boi się tego, co mówią inni, po prostu mówi to, co czuje, a co najważniejsze: to, co mówi, robi".
Statystyka. "Przeszedłem kurs czytania statystyk i organizuję je według wyników. Mogę sprawdzić, jak poszedł każdy mecz i co trzy miesiące robię ogólną statystykę wygranych pojedynków, przegranych pojedynków, dryblingów, strzałów. W ten sposób widzę, czy statystyki spadają, czy rosną, a to, co spada, jest tym, co staram się poprawić. Kiedy wykres spada, jest to niebezpieczne. Wówczas wiem, na czym muszę się skupić. I zostaję po treningu, aby poprawić strzały na bramkę".
Wiara. "Jestem bardzo wierzący. Zawsze staram się odwoływać do Biblii. Tutaj mam krzyż, a na plecach napis 'Accendi Lo Spirito'. Ten werset mówi o duchu, którego dał mi Bóg, a który nie jest dla tchórzy, prawda? Jest dla ludzi odważnych. Moim pierwszym pokarmem jest pokarm duchowy i jest on najważniejszy. To jest klucz do wszystkiego. Każdego ranka, kiedy się budzę, klękam przy łóżku i modlę się. Czasami 10 minut, czasami 2 minuty, czasami 20 minut..."