SÉRGIO CONCEIÇÃO: "W środę powtórka? Trzeba dobrze przygotować ten mecz, na pewno będzie inny, mogą się zmienić wykonawcy. Każdy mecz ma swój scenariusz. Musimy kilka rzeczy poprawić, zwłaszcza to, co się działo w pierwszej połowie. Trzeba pracować nad mankamentami, a próbować powtórzyć to, co wychodzi. Tym razem też zmiennicy odwrócili losy meczu. Chukwueze? Trzeba go docenić, dawno nie grał i chciał pokazać, że sadzanie go na ławce to błąd. Dobrze mieć takie alternatywy. Lepsze zrozumienie z drużyną? Ja też lepiej ich poznałem, na to zawsze trzeba czasu, zmieniłem sporo rzeczy, początki były trudne. Pracujemy teraz inaczej niż na początku. Czuję, że teraz możemy rozwinąć różne aspekty. Piłkarze wierzą w to, co robimy. Potrzebowaliśmy paru miesięcy, aby wypracować te szczere i bezpośrednie relacje z zawodnikami. Nawet jeśli ktoś z tego czy innego powodu czasem się zdenerwuje. Ja mam swój styl i swój charakter. W Milanie natomiast nigdy nie ma czasu, trzeba wygrywać teraz. Prawda jest taka, że wejście w środku sezonu i stworzenie obecnego ducha walki nie jest proste. Zespół jest jednak zadowolony i mnie słucha. Także ci, którzy mniej grają. Chuku dzisiaj wszedł na boisko, jakby się paliło. Zespół, który jest ze mną, to dla mnie wielkie zwycięstwo. W środę mamy szansę wygrać razem jeszcze jedno trofeum".
Może Rossoneri nie prezentują się wybitnie, ale w nowym ustawieniu wreszcie skutecznie punktują. Widać, że teraz wszystko układa się w naturalny sposób i jest co szlifować. Rewolucja w takim wypadku nie jest już konieczna, a jedynie kilka stosownych zmian. Nawet fatalni zmiennicy nie psują tego wrażenia. Można powiedzieć, że wróciliśmy do punktu wyjścia z czasu końcowego Piolego, kiedy Milan grając średnio, ale skutecznie dojechał na 2 miejscu w lidze.
Pamiętajmy, że Conceicao objął drużynę w środku sezonu, nie miał w ogóle czasu na jej poznanie i ułożenie po swojemu. Pracował na bazie, którą zrobił latem i jesienią Fonseca. Dodatkowo dostał do dyspozycji masę bezużytecznych zawodników, którzy nie pozwalali mu skutecznie wdrożyć sprawdzonych przez siebie rozwiązań. Wyleczenie się z wizji ofensywy opartej na Felixie też trochę mu zajęło. Widać, że nie jest to typ strażaka.
Dać mu 3-4 konkretnych zawodników pod 3-4-3 i sezon przygotowawczy, a może coś z tego być. No i bezwzględnie należy posprzątać kadrę z takich jak Emerson, Musah, Loftus czy Felix.
Uważałem, zresztą dalej tak uważam że okres lutego, marca i część kwietnia był w naszym wykonaniu fatalny i graliśmy jeszcze gorzej niż za Fonseci ale od tego rewanżu z Interem widać że coś zaskoczyło i moim zdaniem że przy wygranym pucharze trzeba to kontynuować.
Wydaje mi się że po tych 4 miesiącach Concenciao wreszcie przekonał do siebie drużynę i po prostu widać jakąś chemię między drużyna a trenerem, a na tym poziomie to można powiedzieć połowa sukcesu.
Osobiście mam nadzieję że nastąpi powtórka z rozrywki jak to było z Piolim i podobnie jak Stefano, Sergio tą końcówką sezonu zapewni sobie u nas długą przyszłość.
Powiem więcej, skoro nie wybraliśmy do tej pory nowego dyrektora sportowego to już go nie wybierajmy (widać po tych nazwiskach które są do wzięcia że szału nie ma a jak nie ma kogo wybrać to najgorszą opcją jest wybranie kogoś kogo tak naprawdę nikt nie chce bo to wprowadzi tylko większy chaos) i dajmy tej drużynie/dyrektorą nową szansę na rehabilitację w kolejnym sezonie z obecnym trenerem bo jak widać potencjał w tej drużynie jest naprawdę duży.
Co do braku nowego DS'a to totalnie się nie zgadzam. To trio wzajemnej adoracji, dobitnie pokazało, że nie potrafi zarządzać klubem piłkarskim w kontekście sportowym i będzie tylko dalej nas pogrążać. Tutaj na gwałt potrzebny jest nowy DS, który zacznie sprzątać to co ci nieudacznicy nawyprawiali, zaczynając od solidnego trenera.
Wiesz o co się wszystko tutaj rozchodzi? Prawdziwy DS z prawdziwego zdarzenia, chce mieć większe kompetencje i możliwości, a to oczywiste, że ta banda szczurów na to nie pozwoli i muszą się wtrącać w każde poczynania.
Kompetentny dyrektor wybierze trenera, który będzie pasował do tej drużyny + dobierze mu ODPOWIEDNICH i JAKOŚCIOWYCH zawodników, a nie z pierwszej łapanki na zasadzie - lepij wincyj średnich, niż kilka dobrych.
Ta drużyna dalej nie ma stylu, nadrabia jedynie charakterem. Więc pomyślmy sobie, jaki faktycznie brzmi potencjał w tej drużynie?
Co do Conceicao, to ja uważam, że jeśli miałby przyjść kolejny wynalazek lub ktoś pokroju Allegriego, to jak najbardziej Portugalczyk powinien zostać i dać mu w spokoju pracować i zapewnić odpowiednie transfery - defensywny pomocnik, obrońca, zmiennik dla Reijndersa i jakiś jakościowy skrzydłowy, który zagra po obu stronach - może wypożyczenie Chiesy?