MATTEO GABBIA: "Milan nic nie pokazał? Niestety, jesteśmy rozczarowani tym, jak potoczył się ten mecz. Trudno znaleźć właściwe słowa. Jest wielkie rozczarowanie i rozgoryczenie, to dla nas negatywny sezon. To smutny wieczór, który mógł być piękny, gdybyśmy zagrali lepiej. Dwa ostatnie mecze do rozegrania? W tej chwili energii zostało już niewiele. Daliśmy z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło. Mamy jeszcze dwa mecze, żeby honorowo i z godnością zamknąć sezon. Po zakończeniu sezonu wyciągniemy wnioski, natomiast nie można powiedzieć, że to był pozytywny czas. Problemy w ataku? Wiemy, że Bologna wychodzi wysoko pressingiem jeden na jeden, sprawiła problemy nie tylko nam, ale wielu innym świetnym rywalom. Mogliśmy i powinniśmy zagrać lepiej. W takim momencie trzeba też umieć pogratulować przeciwnikowi, który okazał się lepszy. Uderzenie łokciem Beukemy? Nie chcę komentować, to teraz bez znaczenia. Nie ma o czym mówić. Myślę, że sytuacja była jasna, ale teraz to już nic nie zmieni. Trzeba było udowodnić swoją wyższość piłkarską na boisku, powinniśmy lepiej się zaprezentować i powrót do Mediolanu bez pucharu to wielkie rozczarowanie".