Duże nadzieje, wielkie rozczarownie. Osobiscie bardzo się zawiodlem Sergio. Ustawienie i wybory personalne kompletnie nie logiczne i nie przypominające tego co budował w Porto, czego można byłoby się po nim spodziewać.
Szkoda i szkoda. W innym rozstawieniu, jakby miał wiecej czasu pewnie zbudowałby cos lepszego. Nie tym razem i juz nigdy w Milanie.

OUT. Nic nie tłumaczy walki o życie w każdym meczu, nieumiejętności utrzymania wyniku i braku jakiegokolwiek pomysłu na grę do przodu. Nikt mi nie wmówi, że przy takich zawodnikach tego się nie dało ogarnąć w czasie jaki dostał Portugalczyk. Potrzeba nam trenera z prawdziwego zdarzenia. Wizjonera pokroju Kloppa, który to ułoży od zera a nie kolejnego typa, co będzie dużo gadał i mało robił, albo akceptował wybory transferowe Furlaniego z Temu.

Po co wygrana z interem skoro puchar i tak oddali bez walki. Może Zlatan chce kolejnego portugalczyka- wszyscy mówili poco maślak to on się uparł potem kolejnego i sezon stracony.
Zero pucharów będzie gra tylko w serie A. I powodzenia teraz w transferach.

A zawodnicy myślmi w innych klubach np. TJ skoro city go zachęca a potem w meczu sobie bimba.

Wczorajszy mecz i wpuszczenie Felixa do odrabiania strat przelało czarę. Popełnianie tych samych, kardynalnych błędów dyskwalifikuje Conceicao jako poważnego trenera.

Ciekawe jakby to wyglądało jakby latem to on przejął klub a nie wonsek, ale obstawiam że podobnie

Najpierw zatrudnić dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia i niech on wybiera nowego trenera, bo znając obecnych magików znowu wybiorą kogoś kierując się zasadą 'tanio, a dobrze' (a po sezonie okaże się, że nie było ani tanio - bo nie awansowaliśmy do pucharów, ani dobrze).

Cardianale to sprytny gość zatrudnił sobie dyrektorów na których spadnie cała krytyka. do tego takich co mają w nosie krytykę, ci zaś zatrudniają sobie trenerów z którymi dzielą krytyką kibiców. i tak trwają i trwać będą w tej błazenadzie. zaraz nowy sezon nowe cele a bilety zejdą jak świeże bułeczki.

Tutaj sama zmiana trenera nie wystarczy. Nawet doświadczony i uznany trener nie ogarnie tego burdelu. Ten pseudo zarząd zniszczył wszystko co zbudował Maldini. Jeśli poleci tylko głowa Sergio to śmiem przypuszczać, że niewiele się zmieni. Tym bardziej jak na trenera weźmiemy kolejny wynalazek czy betonowego Maxa.

Dzisiaj, tak na chłodno już, podzielam zdanie niektórych z Was. Sądzę, że ta wtopa może wyjść temu klubowi na dobre. Upadliśmy już tak nisko, że już niżej się nie da. Oczywiście, jest jeszcze opcja lądowania w Serie B, no ale aż tak źle chyba nie będzie w najbliższym czasie. Gdybyśmy przegrali ten finał z Interem, ok, możnaby to przełknąć. Inter to jednak czołówka europejską, ale w meczu sezonu, dla nas, polegliśmy z Bologną, która z całym szacunkiem, personalnie nie ma do Milanu podjazdu. I to polegliśmy bez podjęcia rękawicy. To jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Po czymś takim, po tak katastrofalnym sezonie uważam, że Cardinale ma dwa wyjścia. W pierwszym przypadku zaczyna działać, jak w Italii się działa w świecie calcio. Zatrudnia dobrego DS z ogromem uprawnień, Ibrahimović z dala od klubu, jeszcze dalej Scaroni, Moncada i Furlani robią to, co potrafią najlepiej. Jeden szuka ( i nic więcej ), drugi liczy ( i też nic więcej, bez wpieprzania się w pracę DS ). Zatrudnia oczywiście trenera dającego gwarancję, że o coś powalczymy. Nawet nie łudzę się, że Furlani z Moncadą odejdą, dlatego tak ich przyporzadkowałem, natomiast dwaj pierwsi nie mają racji bytu w tym klubie, bo o niczym nie mają pojęcia. Druga opcja, to sprzedaż klubu. Po prostu. I na koniec napiszę jeszcze tak. Jakoś temu projektowi na samym początku zaufałem, a sam Cardinale wydawał mi się gościem, który wprowadzi Milan na wyższy poziom. Powalczymy co roku o najwyższe cele. Czas pokazał, że grubo się pomyliłem. Nie mam problemu, by to przyznać. Gerry spierdolił to koncertowo. Sądzę, że on sam jest w szoku, jak bardzo we Włoszech nie da się działać nie po włosku ;p

No niestety tak musi być. W tym sezonie poza Superpuchar Milan spieprzył wszystko co było do spieprzenia.

Wont krzykaczu

Później będzie mercato, DS nie zostanie zatrudniony. "Wzmocnienia? Mamy konkurencyjną drużynę. Oceniamy sytuację na bieżąco pod kątem uzupełnienia składu. Potem zobaczymy."

To nieuniknione, wczorajszy mecz przekreślił wszystko co było ostatnio dobrego. Pytanie kto go zastąpi bo pewnie skończy się na jakimś wynalazku