SÉRGIO CONCEIÇÃO: "Jak się domyślacie, nie jest łatwo się pozbierać po przegranym finale, w którym były różne epizody i detale. Nie tylko zresztą w finale, ale przez cały rok te epizody nie działały na naszą korzyść, zawsze były dla nas negatywne - z naszej winy, albo z winy innych. W środę za VAR odpowiadała ta sama osoba, która dzisiaj była AVAR [asystent VAR - red]. Z Bologną było takie samo uderzenie łokciem Gabbii i VAR nie przywołał sędziego. A mówimy o pucharze, o szansie gry w Europie. Nie mówię, że byśmy wygrali dzięki wykluczeniu, ale to są epizody i detale, które trudno uzasadnić. Gra w osłabieniu z Romą nie jest łatwa. Staraliśmy się dać z siebie wszystko, nie mam nic do zarzucenia drużynie, w pierwszej połowie Roma za bardzo nie pograła piłką. Byłem dobrej myśli, mogliśmy nawet wygrać. Drugi gol to rzut wolny, który nie powinien się przytrafić. Mieliśmy dwie szanse - Jovicia i Leao - żeby wyrównać. Trzeci gol padł, gdy już brakowało sił po całym meczu w osłabieniu. Rozliczenie z zarządem na koniec sezonu? Wszyscy muszą się zastanowić i ocenić swoją pracę. Ja jestem bardzo wymagający wobec siebie i ocenię to, co zostało zrobione. Przed meczem sprawdzałem, że wyniki, które osiągnęła drużyna pod moja opieką, dawały nam miejsce w strefie Ligi Mistrzów. Absolutnie nie twierdzę, że to było perfekcyjne pięć miesięcy i dobry sezon, ale były też pozytywy. Wygraliśmy jeden puchar, byliśmy w finale drugiego, choć powinniśmy tam oczywiście zrobić więcej. W kluczowych meczach zawsze decydowały detale i indywidulane błędy. Taki sezon nie pasuje do drużyny pokroju Milanu. Wszyscy powinni ocenić swoją pracę. Bez pożegnania z kibicami w ostatnim meczu? Nie chodzi o moje pożegnanie czy jego brak. W tej chwili to też trudne. Ja wspieram moich zawodników. Nic takiego nie powiedziałem, tylko tyle, żeby uszanować moich zawodników. Faulu na Kone nie było, był faul na Sottilu w polu karnym. Łatwo to zobaczyć. Jest ciężko przyjąć te epizody. Ja jestem pasjonatem i będzie mi przykro, że nie będę mógł być z drużyną. Z moim pożegnaniem czy bez musimy pozostać zjednoczeni jako środowisko Milanu. To nie jest łatwy sezon, ale bierzemy na siebie odpowiedzialność".
19 meczów w Serie A - do meczu z Romą.
Tabela za ten okres:
1. Roma 44
2. Napoli 40
3. Inter 37
4. Bolonia 34
5. Juventus 33
6. MILAN 33
7. Como 33
Chyba jakoś tak by to było.
Nawet ta abstrakcyjna logika (minimalnie) ale się nie broni.
A przecież niektóre wyszarpane wyniki to jedyne co jakkolwiek na jakimkolwiek etapie mogło bronić Sergio...
Jeśli drużyna gra paskudnie, walczy w każdym meczu o życie nawet z absolutnym dołem tabeli - to jedyne co może cię finalnie obronić to wyniki. Jeśli wszystko wygląda paskudnie, a ty masz "prawie" wyniki... to lepiej po prostu je przemilczeć...
Trzeba przy tym pamiętać, że np.
Atalanta, która w tym dziwacznym rankingu była 2 punkty za nami, od dłuższego czasu ma komforcik - strefa Champions jest, mistrzostwo im nie grozi. Nie musieli się spinać w każdym meczu.
U nas wyniki z kimkolwiek spoza dołu tabeli (Udinese czy Bolonia) pojawiły się dopiero kiedy wiadomo było, ze nasi grają te mecze o pietruszkę i mogli grać na kompletnym luzie - wychodziły wesołe mecze, w których niekoniecznie decydował geniusz taktyczny...
mocarne 35 minut
hmm 7 miejsce daje miejsce w LM powiadasz?
Jak on to liczył? To musiałby być wyjątkowo wyrównany sezon, aby punktując 1.65 pkt/mecz dało radę zająć miejsce w top 4. W obecnych rozgrywkach 63 pkt nie wystarczyłyby na grę w europejskich pucharach.
"Rozliczenie z zarządem na koniec sezonu?"
Nie wyobrażam sobie, aby ten pan został na kolejny sezon... w sumie zapamiętam go tylko z tego, że zdemolował telewizor.
Oczywiście patrząc przez pryzmat tylko jego wyników w lidze.
Ogólnie rzecz biorąc, Portugalczycy w tym sezonie mają pewną tendencję do niszczenia, m.in. dobrego mienia klubu.
trzymajmy kciuki
pożegnałeś się w takim stylu, dostając czerwo i plecąc te głupoty, że już lepiej się nie pokazuj..
a ja naiwny byłem dobrej myśli gdy przejmował "drużynę"..
Hmmm. Przejął drużynę na 8 miejscu, obecnie jest na 9. Jaka matematyka tutaj została zastosowana że wyszła mu LM?
Chłopie nie widziałeś jak wygrywaliśmy mecze po 20 minutach dobrej gry w końcówce meczu? Nie widziałeś jak rywale strzelali kuriozalne samobóje? Nie widziałeś jak Musah w Superpucharze "strzela" bramkę dośrodkowaniem, jak strzał Felixa z Lecce lecący kilka metrów od bramki fuksem odbija się od obrońcy i wpada do siatki? Już nawet nie chodzi o wyniki, a o sam styl. Gramy gorszą piłkę niż za Fonseci i późnego Pioliego. Możesz mieć pretensje wyłącznie do siebie, że zgodziłeś się przyjść jako strażak i poległeś na całej linii.
Może ktoś to zweryfikować, bo jak sobie sprawdziłem na szybko to wyszło 7 miejsce?
Chyba, że mu chodziło o to, że nadal miałby szanse na LM. Takie same jak obecnie na pozostanie w Milanie :P
Nie wiem jak z tego równania wyszła mu LM.
"Przed meczem sprawdzałem, że wyniki, które osiągnęła drużyna pod moja opieką, dawały nam miejsce w strefie Ligi Mistrzów."
Szczyt bezczelności. Won, won, won!!!
I zdecydowanie każdy powinien ocenić swoją pracę. Zarząd Milanu, wypad od stołu.
A poza tym sądzę że zarząd Milanu powinien zostać zwolniony.
Sergio Conceicao, mega zawód.
Kadrę dostał wzmocnioną po trzech latach na podium piolego. Licząc serie a od 1 stycznia 2025 i tak sam Conceicao zajałby 7 miejsce. To zdecydowanie za mało. Niezrozumiałe decyzje personalne, sezon przegrany kompletnie.