W oczekiwaniu na ostatni mecz ligowy z Monzą, sezon Milanu nieoficjalnie i smutno zakończył się w zeszłym tygodniu, a dwa przegrane mecze przypieczętowały absencję Rossonerich w europejskich pucharach w sezonie 2025/2026. Najpierw porażka w finale Pucharu Włoch z Bologną, a potem porażka 3:1 z Romą, która przekreśliła również nadzieję na grę w Lidze Konferencji.
Rossoneri będą musieli teraz lizać rany, ale przede wszystkim spróbować zrozumieć, co poszło nie tak i naprawić błędy z niedawnej przeszłości. Pod względem sportowym, to Igli Tare obejmie stanowisko dyrektora sportowego, natomiast na ławce konieczne będzie wybranie odpowiedniego trenera po nieudanych doświadczeniach z Paulo Fonsecą i Sérgio Conceição.
Nie będzie już miejsca na żadne błędy, zwłaszcza te o silnym wydźwięku ekonomicznym, jak na przykład cel osiągnięcia czwartego miejsca. Awans do Ligi Mistrzów będzie niezbędny dla równowagi klubowego budżetu, który w ciągu ostatnich dwóch sezonów odnotował zysk w bilansie. To pozytywny znak, który jednak najpewniej zniknie już w tym sezonie.
Według szacunków Calcio e Finanza, bieżący rok finansowy 2024/2025 klubu Rossoneri odnotuje ujemną różnicę między przychodami i kosztami. Mowa tutaj o kwocie rzędu 25 milionów euro, a bilans po raz pierwszy po dwóch kolejnych zyskach zamknie się stratą. Dokładniej rzecz ujmując, według szacunków nieznacznie rosnące koszty rekompensowane są malejącymi przychodami. Szczególnie istotne jest zmniejszenie pozycji "zyski kapitałowe", która w sezonie 2023/2024 została wywindowana w górę przez transfer Sandro Tonaliego.
Wprowadzone przez FIFA nowe okno transferowe (z myślą o drużynach biorących udział w Klubowych Mistrzostwach Świata), klub Rossoneri mógłby sfinalizować operacje wychodzące, które mogłyby zwiększyć przychody w roku finansowym, który zamknie się 30 czerwca.
Pomijając ogromne zyski kapitałowe, które mogłyby wpłynąć na ważnych graczy drużyny (mówi się o ofercie Manchesteru City za Tijjaniego Reijndersa), Milan wypożyczył kilku graczy, którzy jeśli zostaną wykupieni, mogą przynieść korzyści ekonomiczne. Spośród wszystkich, które najprawdopodobniej zostaną ostatecznie sfinalizowane, znajdują się:
- Pierre Kalulu (Juventus) – potencjalny zysk kapitałowy w wysokości 13,6 mln euro;
- Ismaël Bennacer (Ol. Marsylia) – potencjalny zysk kapitałowy w wysokości 8,2 mln euro;
- Alexis Saelemaekers (Roma) – nie ustalono klauzuli odstępnego, ale wydaje się, że Roma jest zdecydowana na zakup zawodnika.
Oprócz tych piłkarzy są inni, którzy potencjalnie mogą zostać wykupieni (Yacine Adli, Tommaso Pobega, Álvaro Morata, Noah Okafor). Tutaj nie ma jednak pewności, że transakcje dojdą do skutku.
Podczas gdy pole manewru w sezonie 2024/2025 może pozwolić Milanowi (przynajmniej na papierze) ponownie zamknąć zrównoważony budżet, sezon 2025/2026 z pewnością będzie bardziej skomplikowany, ponieważ nie będzie można liczyć na przychody z rozgrywek Ligi Mistrzów, Ligi Europy czy też Ligi Konferencji.
W porównaniu z obecnym sezonem klubowi zarządzanemu przez RedBird zabraknie około 80 milionów euro z tytułu premii za zakwalifikowanie się i wyniki osiągnięte w Lidze Mistrzów, a także z tytułu przychodów ze stadionu (mecze domowe). Prawdopodobne jest również, że nieobecność w europejskich pucharach wpłynie na niektóre premie związane z podpisanymi umowami sponsorskimi.
Należy jednak pamiętać, że kapitał własny netto klubu Rossoneri na dzień 30 czerwca 2024 roku był w dużej mierze dodatki, biorąc pod uwagę, że wynosił 200,7 mln euro (na poziomie skonsolidowanym 196,3 mln euro), co stanowi wzrost w porównaniu do salda w wysokości 177,2 mln euro na dzień 30 czerwca 2023 roku. To istotny szczegół, który pokazuje, że Milan jest w stanie poradzić sobie ze stratami nawet bez bezpośrednich interwencji głównego akcjonariusza.
Na koniec nie można zapomnieć o UEFA. Po zakończeniu tego sezonu Milan zakończy okres ugody, która została podpisana z UEFA w 2022 roku i obejmowała okresy sprawozdawcze kończące się w 2022, 2023, 2024 i 2025 roku. Od przyszłego sezonu (2025/2026) Milan będzie monitorowany jak każdy inny klub i na podstawie nowych zasad FFP nie będzie mógł odnotować łącznych strat przekraczających -60 milionów euro w porównaniu z okresem monitorowania liczonym w ciągu poprzednich trzech lat. W związku z tym od przyszłego sezonu rok finansowy 2025/2026 będzie rozliczany łącznie z dwoma poprzednimi (2024/2025 i 2023/2024), a łączna suma trzech wyników finansowych (obliczana na potrzeby UEFA) nie będzie mogła przekroczyć -60 milionów euro.
Cardinale Ty Kurwo jebana
powinno wyjść inaczej
Żodyn
a przy transferze Okvarafora ktoś się ewidentnie j***ął, wpisując 23 zamiast 2,3 bańki XD
A można by mieć za tę kasę 3 naprawdę porządnych zawodników, zamiast składu szrotu.
Gdzie w ogóle jakaś myśl, że Napoli go wykupi.
https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1skMziC5i2FmxIX4hXYwYBE9P5nwVDqG,w800.jpg
A no, jak to się mówi, chytry dwa razy traci (brak zatrudnienia Conte).