Choć sezon jeszcze się nie zakończył, kibice Milanu mają coraz więcej powodów do niepokoju. Klub nie tylko zakończy rozgrywki poza strefą europejskich pucharów, ale również stanie przed koniecznością dokonania drastycznych cięć budżetowych. Po dwóch latach finansowej stabilności, obecna kampania zakończy się stratą, którą zarząd będzie musiał zrekompensować na rynku transferowym.
Jednym z pierwszych nazwisk na liście potencjalnych odejść jest Tijjani Reijnders. Holenderski pomocnik, który w obecnym sezonie błyszczał formą i udowodnił swoją przynależność do piłkarskiej elity, może już tego lata opuścić San Siro. Choć niedawno przedłużył kontrakt do 2030 roku, Milan jest gotów go sprzedać, by ratować sytuację finansową. Jak donosi piątkowe wydanie Corriere dello Sport, Manchester City i Pep Guardiola od dawna śledzą rozwój 26-latka. W najbliższych dniach klub z Etihad Stadium ma złożyć pierwszą ofertę opiewającą na 60 milionów euro. Milan oczekuje jednak przynajmniej 70 milionów euro plus bonusy. Taka suma mogłaby znacząco poprawić bilans Rossonerich i ograniczyć skutki braku kwalifikacji do Ligi Mistrzów, który kosztował klub aż 80 milionów euro.
Reijnders nie jest jedynym zawodnikiem, który może pożegnać się z Mediolanem. Władze klubu planują wykorzystać możliwe wykupy przez inne zespoły. Kalulu może trafić do Juventusu, a Adli do Fiorentiny. W klubie liczą również na sprzedaż wracających z wypożyczeń Tommaso Pobegi i Noaha Okafora. Dodatkowe środki może przynieść także transfer Alexisa Saelemaekersa, choć rozmowy z Romą są jeszcze na bardzo wczesnym etapie. Niewiadomą pozostaje przyszłość dwóch kluczowych zawodników: Mike’a Maignana i Theo Hernándeza. Obaj mają kontrakty ważne do 2026 roku, a brak Ligi Mistrzów może skłonić ich do rozważenia zmiany otoczenia.
Juventus – kurs 4.5
AC Milan – kurs 8.0
Napoli – kurs 9.0
Tak wyglądały kursy na mistrza i to już po zatrudnieniu Conte.
Będziemy zespołem księgowych. Naszymi kolorami będą czerwone jak nasz bilans oraz czarne jak nasza przyszłość.
Wjechał na białym koniu zjadał presję na śniadanie pierdolił co on może i inne dyrdymyaly , wszystkim doradzal pod swoją wizję a te debile nie znające się na piłce łącznie z Cardinale napewno słuchało i łykalo tych mądrości bo to przecież drugi lepszy Maldini. Co dostali wilcze bilety i gruzy a Ibra mimo że chociaż trzyma teraz mordę w kubeł to jeszcze siedzi na staołku a już dawno powinno go nie być.
Może przeczytam o jego wypierdolu w czerwcu.
Możecie mieć inne zdanie ale dla mnie on jest takim cichym szakalem który stał się mimowolnie bo ten cały zarząd na bank słuchał go jak wyrocznie a on tak naprawdę gówno potrafi jechał na instynkcie piłkarskim i tyle.
Niech zje presję na śniadanie ponownie kopa w dupę i niech wypierdala.
Zresztą zygac się chce na to wszystko
To jest dokładnie taki sam przypadek jak z Tonalim w poprzednim roku, gdzie przychodzą szejkowie z PL i RedBird kłania im się w pas sprzedając kluczowy element kadry, bo ci złożyli sporą ofertę. Również podobnie jak w przypadku Tonaliego, Tiji nie wymusza odejścia, w końcu przed chwilą podpisał nowy kontrakt.
PS: Coś było mówione, że chyba w czerwcu Redbird ma płacić Elliotowi, nie wiem czy ratę czy resztę kwoty. Coś wiadomo z czego mają to zapłacić?
Mam tylko nadzieje że Tare ma łeb na karku i wie co robi i jak ściągnąć godnych następców na pozycjach.