La Gazzetta dello Sport w piątkowym wydaniu podsumowuje cele transferowe Milanu względem środka pola. Poza Luką Modriciem, którego transfer zostanie sfinalizowany po Klubowych Mistrzostwach Świata, dwa główne cele malują "szwajcarski Milan". Z jednej strony jest doświadczony Granit Xhaka, kapitan reprezentacji Szwajcarii. Z drugiej – jego "następca" 22-letni Ardon Jashari (gracz Club Brugge). Jeśli chodzi o pierwszy cel, wszystko zależy od porozumienia między Milanem a Bayerem Leverkusen, ponieważ Xhaka ma kontrakt ważny do 2028 roku. Urodzony w 1992 roku pomocnik byłby kolejnym głośnym nabytkiem, wnoszącym doświadczenie i równowagę do środka pola. On sam otworzył drzwi potencjalnemu transferowi do ekipy Rossonerich. Negocjacje w sprawie transfery postępują i widać tutaj optymizm.
Pozostaje pytanie, czy Igli Tare zamierza kontynuować "ścieżkę Modricia", szukając doświadczonych piłkarzy, czy też będzie trzymał się pogoni za młodymi, wschodzącymi talentami – podobnie jak w przypadku Tijjaniego Reijndersa. Ardon Jashari pasuje do tej drugiej kategorii. W swojej ojczyźnie jest uważany za naturalnego następcę Granita Xhaki, a kilka klubów – zwłaszcza z Niemiec – jest nim zainteresowanych. Według wyliczeń LGdS jego wycena opiewa na ok. 35 milionów euro. Innym z zawodników wymienianych do wzmocnienia pomocy jest Javi Guerra, gracz hiszpańskiej Valencii (informowaliśmy o tym TUTAJ). Obecnie bierze udział w Euro U-21, a koszt jego transfery byłby nieco niższy niż szwajcarskiego talentu.
Zarówno Xhaka jak i Jashari są tej samej narodowości co Tare. Do kompletu brakuje tylko plotek o Królu Albanii, Popku, w sztabie betoniarza. Posuwałaby do tego cyrku jak ulał.
A oni nie mają powodów, by się bratać i przytulać z Albańczykami.
Wręcz przeciwnie.
Tak na marginesie - w kraju tym mieszka ok 25% rodaków Tare, stąd też konflikt, o którym wspominasz.
Można też powiedzieć, że "szczęśliwie" na tym etapie przebudowy nie gramy w pucharach, więc nie musimy aż tak przejmować się limitem obcokrajowców w zespole, bo ten problem nas nie będzie dotyczył. Celem na ten sezon powinno być uszczuplenie kadry i pozbycie się niepotrzebnych zawodników, a następnie obserwacja włoskich talentów czy zawodników, którzy mogliby stanowić dla nas wzmocnienie.
Możemy liczyć, że zawodnicy jak Bartesaghi, Zeroli, Camarda czy Liberali zrobią odpowiedni skok, żeby w przyszłym sezonie brać większy udział w rotacji w zespole, tylko trzeba ich odpowiednio poprowadzić. Na Maxa można narzekać, ale akurat w ostatnich latach w Juve wprowadził kilku ciekawych zawodników (Miretti, Fagioli, Rovella, Yildiz).