Młody, silny, Włoch – połączenie tych trzech cech sprawia, że 18-letni Giovanni Leoni jest ceniony na rynku transferowym. Tak ceniony, że toczy się o niego derbowy pojedynek między Milan a Interem. Środkowy obrońca Parmy znajduje się na liście dwóch mediolańskich drużyn. Władze Parmy wychodzą jednak z założenia, że młody zawodnik powinien spędzić kolejny sezon właśnie w ekipie Gialloblù. Leoni został pozyskany w ubiegłym roku z Sampdorii za 4,8 mln euro. Jednak w obliczu dużego zainteresowania wychowankiem Padovy, wycena gracza może wzrosnąć do punktu, w którym trudno byłoby powiedzieć "nie". Jaki to byłby pułap? Z pewnością ok. 20 mln euro.
Według informacji La Gazzetta dello Sport, Massimiliano Allegri miał już okazję porozmawiać o Leonim z Federico Cherubinim, dyrektorem generalnym Parmy i jego wieloletnim przyjacielem. Również nowy dyrektor sportowy Igli Tare jest przekonany o zaletach młodego defensora.
Rossoneri widzą Leoniego jako idealny profil do zastąpienia Thiawa, którzy przybył do ekipy Rossonerich jako obiecujący młody zawodnik i teraz jest na radarze niemieckich klubów (przede wszystkim Bayeru Leverkusen). W przypadku obrońcy Parmy Milan widzi tę samą ścieżkę, z jedną ważną różnicą: będąc Włochem, może również stać się filarem drużyny na wiele lat. Dlatego nie jest to zakup sugerowany tylko logiką zastąpienia zawodnika, ale także i przede wszystkim, gracza, którzy będzie tworzył przyszłość Milanu. Aby tak się stało, Rossoneri będą musieli pokonać konkurencję, na czele z Interem. Leoni byłby przydatny od razu i zarówno Tare, jak i Allegri zdają sobie doskonale z tego sprawę.
Wolałbym kogoś doświadczonego na środek obrony, kto mógłby nią z wejścia pokierować, a młody jak najbardziej, ale to melodia przyszłości, a my potrzebujemy solidnej obrony na teraz.
Zdolny
Włoch
:O
A potem zdziwienie, że z roku na rok w klubach gra coraz mniej Włochów, przez co cierpi również reprezentacja.
A który jest 22-letnim reprezentantem włoskiej młodzieżówki z już sporym doświadczeniem w silnej drużynie Serie B.
Do wzięcia za darmo, przy czym jakiś 18 latek z niewielkim doświadczeniem kosztuje 20 mln.
Kto odróżnia poziom ich talentów?
Kontrakt, czy raczej świetni agenci?
Jak decydowali - i kto - jego talent warty takie siano.
A mówimy o nastolatku.
Czy będąc Czechem bądź Polakiem to byłby wart 20 mln będąc na tym samym poziomie?
Bastoni to wyjątki.
Skauci? Coś sprawiło, że Parma, która nie sra pieniędzmi wyłożyła 5 mln na 17 latka. Tak samo Inter wyłożył 30 mln na nastolatka bez doświadczenia w lidze. Trudno to wytłumaczyć obrotnym agentem.
"Czy będąc Czechem bądź Polakiem to byłby wart 20 mln będąc na tym samym poziomie?"
Gdyby w wieku 17 lat był podstawowym obrońcą w Serie A, to bardzo możliwe.
Giovanni Leoni - 20 mln
Giovanni Leoninez- 40 mln
Giovanni Leoninho - 60 mln
:>
Chłopak w beniaminku rozegrał 1200 minut w 17 spotkaniach.
Parma nie sra pieniędzmi, ale jako beniaminek potrafili wyłożyć większe kwoty na bramkarza Suzuki - 8 mln, Ondrejkę - 7 mln. czy Keitę - 12 mln.
Tak to się powinno robić z młodymi zawodnikami..
zobacz przyapdek Urbańskiego - miał być w Monzy gwiazdą, a kończył sezon przyspawany do ławki