La Gazetta dello Sport zauważa, że Massimiliano Allegri rozpocznie trenowanie Milanu od 7 lipca, gdy poprowadzi pierwsze zajęcia z piłkarzami. Pierwotnie gracze mieli wrócić do pracy 10-11 lipca, ale szkoleniowiec zdecydował się skrócić im wakacje. Nie ma czasu do stracenia, wszyscy zawodnicy, z wyjątkiem Santiago Giméneza i Luki Modricia, mają pojawić się w Milanello za nieco ponad tydzień. Wszystko jest nastawione na błyskawiczny start.
Allegri ustalił nowe zasady przygotowań do sezonu. Odbywać się będą po dwie sesje treningowe dziennie w chłodniejszych porach i Milanello stanie się prawdziwym domem dla zawodników i sztabu od pierwszego poniedziałku lipca do wyjazdu na tournee po Azji. Obowiązkowe śniadanie w ośrodku treningowym i pierwszy trening o 9:30. Drugie zajęcia o 18:00, a następnie obowiązkowa kolacja. Krótko mówiąc, nowy Milan Allegriego rozpocznie konsolidację w Milanello, organizując swój czas w najlepszy możliwy sposób, przydatny nie tylko trenerowi Rossonerich, aby nadać własny styl drużynie. Szkoleniowiec będzie miał także więcej czasu, aby dokonać ważnych ocen poszczególnych piłkarzy.
w realiach Milanu będzie wyglądać to tak - trening fizyczny, czytaj bieganie za zakupami, dźwiganie siatek z zakupami po centrach handlowych; trening taktyczny - jak ułożyć najwięcej siatek z zakupami w bagażniku wypasionej fury; odnowa, czytaj wszystko to, co zrobiliśmy do tej pory w centrum handlowym zaczynamy od nowa XD
A co do siłowni to bym nie przesadzał. Taki trening jest wkomponowany w te 2 główne treningi dnia. Siłownia jako trzeci można zastosować gdy te dwa nie są intensywne. A lepiej zrobić 2 cięższe i myśleć o regeneracji , niż katować chłopaków niemal przez cały dzień trzema jednostkami treningowymi.
Wytrzymałość, wytrzymałość szybkościowa czy eksplozywność tak z brzegu. Dużo ćwiczeń możesz robić również w formie gier. Przykładowo krótkie mecze 3v3 po 2 minuty na małej przestrzeni, gdzie masz 10 sekund na strzelenie gola, inaczej przeciwnik otrzymuje piłkę etc.
ps. za wynik z zeszłego sezonu powinni sami płacić za żarcie
środek dnia jest wolny, w tym obiad we własnym zakresie.
2010 rok, lokal, w którym pracownicy jednego z największych polskich klubów, w tym piłkarze, mieli spore zniżki na jedzenie: stoi 18 letni piłkarz, który zdobywał potem mistrzostwa Polski, puchary Polski, grał w europejskich pucharach, liznął nawet reprezentacji Polski i championship, obecnie mimo młodego jeszcze wieku "ekspertuje" już w tv - patrzy w cennik i mówi do kolegi "ALE TA ZUPA TO DROGO" (4pln, cena specjalnie na lunch, gdzie każda inna osoba z ulicy dostawała ją na lunch za 11pln, po lunchu jeszcze drożej; moja godzinówka wynosiła wtedy równą "dychę")
przed kolegami zabłysnął.
wcześniej źle napisałem, bo nie pamiętałem dokładnie - zupa była za 4, a drugie za 11 (bo cały zestaw kosztował 15, w tej cenie był też jeszcze kompot); zupa dla ludzi spoza knajpy była za 6 pln, a cały zestaw za 20
jeśli to nie tajemnica.
Devis Vazquez, Emerson Royal, Malick Thiaw, Theo Hernandez, Filippo Terracciano, Yunus Musah, Ismael Bennacer, Yacine Adli, Samuel Chukwueze, Marko Lazetić, Noah Okafor i Lorenzo Colombo.
no to do dzieła sprzątamy haloooo
ciekawe czy będzie nosił bidony, czy worki z piłkami?
Benek to już nigdy nie będzie Benkiem sprzed 3 lat, jak dla mnie zaliczył jeszcze większy zjazd niż Theo
Pobega potrzebny do rejestracji, bo z Włochów to już nam tylko on, Sportiello i Gabbia zostaje
bardzo sentymentalny jesteś. Bennacer d 3 lat nic nie gra- tyle wniósł co Origi... takze nawet w wymianie za jakiś talent w OM byłoby naprawdę super. (tak wiem mało realne.... chociaż może Tare coś zdziała)
Gość po prostu jest wrakiem piłkarza - którego notabene swego czasu uwielbiałem.
Pisałem ogólnie o jedzeniu makaronu, co w Italii wiąże się z ciamkaniem, bo inaczej spaghetti nie wsyśniesz ;)
Tak więc, są 2 strony medalu, zapewne stopa regeneruje się na innych płaszczyznach w klapach i bez nich. Niektórzy też uważają, że chodzenie na posiłki w laczkach to wiocha. Myślę, że wszystko jest konsultowane z ludźmi którzy mają na ten temat większe pojęcie.
Najlepszym rozwiązaniem są nasze polskie sandacze:)