La Gazetta dello Sport podaje, że Massimiliano Allegri oczekuje, iż Rafael Leão w nadchodzącym sezonie zrobi krok naprzód jeśli chodzi o swoją dojrzałość na boisku, jak i poza nim. Włoch chce, aby skrzydłowy został liderem jego Milanu. Max przekazał to zawodnikowi w rozmowie telefonicznej, jaką z nim odbył. Allegri chciał jak najszybciej znaleźć kontakt z Portugalczykiem i stwierdził, że oczekuje od niego mniej wahań formy, w porównaniu z ostatnimi sezonami. Nowy szkoleniowiec Rossonerich ma także liczyć, że jednym z liderów zespołu będzie Matteo Gabbia.
On osobowości lidera nie ma. Może być największą gwiazdą zespołu (zresztą - jest), ale nie liderem. Nie ta osobowość.
jest u nas 6 lat - już samo to świadczy, że "gwiazda" z niego niewielka, bo gdyby był mega kocurem, jak go tu co poniektórzy przedstawiają, do po 2-3 latach by go już nie było, jak Tonaliego czy Reijndersa
No gówno, wychodzi mi kolor czarny. Idę pograć w CK bo już za dużo się poudzielałem.
Pamiętajcie - nie dajcie zamknąć się w sztywne ramy psychologii - każdy jest inny i ramowanie jest krzywdzące.
Co powiedzielibyście na 3-5-2 w następującym składzie:
Maignan - Tomori, Gabbia, Pavlović - Mr. X, Modrić, Ricci, Fofana, Alexis - Leao, Gimenez
Na papierze jakoś by to wyglądało, ale wciąż brakuje tu typowej 6-tki, nie wiadomo kto miałby obsadzić lewe wahadło po wypchnięciu Theo, no i wiemy jak Leao gra na innej pozycji niż typowe lewe skrzydło.
Skoro w klubie wszystko robią na opak, to możliwe, że i takie ustawienie zostanie wypróbowane.
No i oczywiście uwzględniłem tutaj tylko piłkarzy, którzy z dużą dozą prawdopodobieństwa będą zakładać czerwono-czarną koszulkę po wakacjach. Plotki łączące Modricia i Ricciego są najbardziej intensywne. Niewykluczone, że dołączą jeszcze jacyś piłkarze, w tym nowy ŚO.
No tak, tak wyszło, bo Pulisic nie ma na wahadle racji bytu. Mógłby grać jedynie jako drugi napastnik.
Maignan w bramce
Obrona Tomori/lub ktoś nowy-Gabbia-Pawlowic
Na lewym wahadle/pomocniku ktos nowy za Theo, na prawym Saelemakers. W środku Modrić-Ricci/+ ktoś do rotacji
Lewe skrzydło Leao, prawe Pulisic i napad Gimenez.
Mimo wszystko i tak nie uważam tego za jakies super dobre rozwiązanie.
Moim zdaniem nie tędy droga, jemu trzeba pomóc w grze, przestrzeni , taktyce itd. a nie tworzyć niby lidera.
Kompletnie nie rozumiem, czemu, z uporem maniaka, próbujemy zrobić z Leao lidera, kiedy widać, że się do tego kompletnie nie nadaje. Osobiście nie zgadzam się z tym, że umiejętności boiskowe powinny determinować, kto zostaje liderem i najbardziej wiodącą postacią w zespole. Tak samo, jak nie zgadzam się z tym, że opaskę kapitańską nosi osoba z największym stażem w drużynie. Okay, kapitan czy lider musi mieć jakieś umiejętności, a nie pełnić jedynie roli atmosferoadlicia, jednak uważam, że to odpowiednie cechy charakteru powinny stanowić o tym, kto zostaje "przywódcą" i jedną z najważniejszych osób w zespole. Gdybyśmy mieli iść tym tokiem rozumowania, to na pewnym etapie historii Milanu liderem byłby Menez, Balotelli czy Taarabt.
Nie przepadam za Leao i nie raz już to mówiłem. Postaram się jednak, aby moja wypowiedź była, jak najmniej przesiąknięta antypatią do Portugalczyka. Rafa ma to do siebie, że najlepiej wygląda, kiedy nie spoczywa na nim duża odpowiedzialność. Kiedy dysponuje taką wolnością, na jaką pozwolił mu, swego czasu, Pioli. Obarczanie go dodatkową presją, to samobójstwo, ponieważ ani nie spełni swojej roli jako lider, ani jako skrzydłowy. To piłkarz, który w kolejce do liderowania, powinien być bardzo, bardzo daleko z tyłu. Chimeryczny, z dużymi wahaniami formy i brakiem zdolności do jej ustabilizowania, z leniwym i ospałym podejściem do gry defensywnej. O cyrku przy okazji "cooling break" nawet nie wspominam. Rafa to taki kolega z orlika, który przychodzi się "pokiwać", zrobić kilka sztuczek, parę dryblingów, ale który powie ci, że do obrony masz wracać sobie sam. A on będzie sobie dreptał. No ale z jakiegoś powodu kolejny trener uważa, że Leao okaże się świetnym liderem. Ile razy to już było? Ile razy się udało? Może to próba "zbudowania" Rafy. A przynajmniej mam taką nadzieję.
Co do pozycji - wielu zawodników ofensywnych (a przynajmniej tych topowych) jest teraz bardzo elastycznych, a ich wymienność pozycji w ataku pozwala na zastosowanie różnych roszad w trakcie gry. Okay, możemy Leao przywiązać do lewego skrzydła, ale nie powiesz mi, że nie zauważyłeś, że obrońcy w Serie A coraz lepiej radzą sobie z jego dryblingami. Tak samo jak coraz lepiej radzili sobie z dryblingami Meneza, Taraabta czy Deulofeu. Jeśli Rafa chce dogonić swój talent, to musi zacząć się bardziej rozwijać lub bardziej angażować w grę taktyczną. W innym wypadku będzie coraz gorzej, bo obrońcy w Serie A, z czasem, potrafią adaptować się do tego, co pokazują ich ofensywni nemezis.
prawda jest taka, że przez jego brak gry w obronie bardziej dojeżdżany po lewej stronie był Theo, bo to chyba logiczne, że łatwiej byłoby bronić we dwóch niż samemu, logiczne dla wszystkich oprócz jednego gościa. stąd wzięła się cała nagonka na Theo, bo to normalne, że bez wsparcia robił więcej błędów, stąd wzięła się niechęć do podwyżki dla Theo i na koniec niechęć Theo do Milanu...
a można tego było w bardzo prosty sposób uniknąć - proszę sobie wyobrazić, że Leniało miałby się tak angażować w pomaganie Theo w obronie tak, jak Theo angażował się w pomaganie na lewej stronie w ataku
Nie zgodzę się. Theo był dojeżdżany głównie przez brak Kessiego na lewym boku, który asekurował zarówno Theo jak i Leao; przez to, że musiał w defensywie asekurować bomby z opóźnionym zapłonem (Tomori, Thiaw i Pavlović); przez to, że zamiast zajmować się obroną zajmował się rajdami i zaczepkami (z Dumfriesem, sędziami itd.) I tu nawet gra Leao w obronie nic nie zmieniłaby - bo tam wyciągnięto jeden element, którego nie uzupełniono i wszystko zaczęło się sypać.
Arcadias
Ja dużo częściej niż niewracającego Leao widziałem głupio tracących piłkę obrońców czy pomocników. I mało który z nich naprawiał błąd, często kończyło się to bramką dla przeciwnika - a dodatkowo w ofensywie mało co dawali. Czy to oznacza, że są jeszcze gorsi od Leao? W takim czysto "statystycznym" podejściu - tak. Proponowałbym zacząć darzyć antypatią całą resztę zespołu - bo prócz Pulisicia i już nieobecnego Reijndersa reszta często grała kupę, ale to było mniej widoczne - bo mało kto zwraca uwagę, że środowi pomocnicy w sytuacji przegrywania 1/2:0 wymieniają 10 podań w środku pola bez zdobycia choćby metra przestrzeni - ale nabijają sobie skuteczne passy; albo robią sobie kółeczka z piłką.
Co do elastyczności - no nie powiedziałbym, że większość topowych zawodników w ofensywie jest elastyczna. Haaland, Vinicius czy nawet Dembele (o Lewandowskim nie wspominając) są raczej zawodnikami wyspecjalizowanymi w konkretnym typie gry. I pragnę zauważyć, że zawodników z przodu rozlicza się z bramek lub asyst - gdy Leao grał ofensywnie, bramek było więcej, gdy wrzucono go w rozgrywanie na skrzydle - było więcej asyst. Problem z tym, że "obrońcy w Serie A coraz lepiej radzą sobie z jego dryblingami" jest natomiast tej natury - że Leao jest podwajany i potrajany, a jego główną akcją jest zejście do linii końcowej i zgranie do środka piłki lub wejście w przednim rogu pola karnego i próba strzału. Ile drużyna zmarnowała patelni od Leao - nie zliczę. Gdyby nasz przód potrafił wykorzystać podania, to myślę, że i Leao byś oceniał inaczej - bo w statystyce miałby z 5-6 asyst więcej spokojnie.
obrona zaczyna się od napastnika i uczestniczy w niej 10 zawodników. Mbappe, Vini, nawet Lewy zasuwa w obronie, bo po coś się tą obronę stosuje. u nas jest jeden gość, który totalnie tego nie rozumie
mamy chyba najszybszą lewą stronę w całej lidze - wrócenie do obrony skrzydłowego nie powinno być najmniejszym problemem. nawet gdy ktoś mija Theo, to mając obok siebie choćby biegnącego drugiego zawodnika już musi zmienić styl gry - nie może swobodnie biec, nie może swobodnie dośrodkować, nie może swobodnie wbiec w pole karne i strzelić. wymusza to na atakującym kompletnie inne zachowania. trzeba być naprawdę pozbawionym zwojów w mózgu, żeby tak prostej rzeczy nie zrozumieć
Widziałeś heatmapy zawodników w lidze? Mbappe, Viniciusa i Leao? Powiedziałbym, że wielkiej różnicy między Viniciusem a Leao nie ma, a Mbappe raczej w defensywie jest statystą.
Chcesz suchą statystykę?
(Mbappe, Vini, Leao):
Przechwyty: 0,0; 0,1; 0,2
Odbiory na mecz: 0,2; 0,7; 0,5
Odzyskane piłki na mecz: 1,1; 2,4; 1,9;
Straty prowadzące do strzału: 0; 2; 0
Straty prowadzące do bramki 1; 0; 0
Strata posiadania: 12,8; 15,4; 10,9
Wygrane górne piłki: 0,1 (40%); 0,0 (13%), 0,8 (52%)
Inaczej będzie pewnie wyglądało porównanie z Fodenem czy Bernardo Silvą - ale to już specyfika tego, że to nie są typowi skrzydłowi ani napastnicy i styl gry Pepa wymaga innego typu zawodników.
Robicie z Leao głównego winnego tego, że reszta drużyny gra kupę. A Leao ma całkiem całkiem statystyki. Jeśli chodzi o zmarnowane sytuacje (takie prawie setki) to to jest porównywalne z Vinim, przy trochę słabszej skuteczności strzałów/gol (ok. 2% różnicy). Owszem, uważam, że mógłby być bardziej dokładny - ale bądźmy szczerzy - nie każdy jest Lewandowskim czy Haalandem, żeby mieć 20% czy 23% skuteczność.
Prawda jest taka, że owszem - Leao nie jest zbyt defensywnie usposobiony - ale w rzeczywistości część skrzydłowych gra tak samo i ciężko znaleźć kogoś kto będzie dawał podobne możliwości z przodu i będzie dawał więcej z tyłu, a nie będzie kosztował fortuny.
a ktoś taki o kim wspomniałeś za w miarę "normalny" hajs - pewnie nawet takiego jednego mamy, po naszej prawej stronie
Bo ja bym raczej powiedział, że na swój sposób to ewenement, bo wyjątkowo grał bardzo dobrze z przodu jak i z tyłu (jak się przejrzy to większość jest raczej zbliżona bardziej do Leao niż Pulego - ewentualnie bliżej im do Saelemaekersa na skrzydle - czyli w miarę dobrze defensywnie, ale tylko poprawnie ofensywnie).
Do tego ja bym nie powiedział, że Leao się nie wracał i nie pomagał w defensywie - wracał (tyle, że on nie ma zdolności do ustawiania się w defensywie), ale z tych wszystkich obejrzanych przeze mnie spotkań kreuje się obraz zawodnika, który miał określone pole gry - i się go trzymał, przez co z reguły był dalej niż reszta zawodników. I tu postawmy pytanie - sam tak wybrał czy trener tak chciał?
- Jestem zwycięzcą.
Powtórz Rafa, kim jesteś?
- Jestem zwycięzcą!
Jeszcze raz, kim jesteś!?!
- Jestem zwycięzcą, zwycięzcą, zwycięzcą!!!
Leao: Skoro tak mówisz Max.
Leao 2025/26 60 G/A
Być może nikt wcześniej Rafałowi tego nie zakomunikował. To się może udać.