Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Leão pożegnał Theo: "Nie miało się tak skończyć. Będzie mi cię bardzo brakowało"

8 lipca 2025, 00:20, Redakcja Aktualności
Leão pożegnał Theo:

Rafael Leão na swoim profilu na Instagramie opublikował post, w którym pożegnał się ze swoim wieloletnim partnerem z drużyny Theo Hernándezem, który w najbliższych dniach dołączy do ekipy Al-Hilal.

"Mój bracie, mój towarzyszu w wielu bitwach, wspólnie przeżyliśmy wiele pięknych i trudnych chwil, ale to była przyjemność móc dzielić z tobą szatnię i boisko, mój bracie. Życzę ci wszystkiego najlepszego na świecie w tej nowej przygodzie. Będzie mi cię bardzo brakowało, ponieważ przez lata stałeś się dla mnie ważną osobą. To nie miało się tak skończyć, ale życie jest pełne wyzwań. Powodzenia w tej nowej podróży, jak zawsze będę trzymać kciuki za ciebie i za nas! THEAO".


R E K L A M A





53 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
sKUBAniec
sKUBAniec
8 lipca 2025, 20:10
Mnie tylko jedno martwi. Że jego przygoda z Milanem skończyła się nie dlatego, że City przyszło z walizką kasy, ale dlatego, że popadł w konflikt z klubem. Nie był to najlepszy sezon w jego wykonaniu, ale był gościem z charakterem. Maldini w niego uwierzył i miał rację, bo gość robił niesamowite rzeczy. Ostatni sezon pokazał jednak, że jest smutny i zmęczony, że stracił wiarę. Po prostu jest jednym z tych ludzi, co nie chcą robić w korpo. Mam mieszane uczucia. Czasami miałem go dość, widząc go w poprzednim sezonie. Ale i tak będzie mi brakowało tego zawodnika. To był jeden z tych graczy, którzy zasługiwali na grę w tych barwach.
3
landik
landik
8 lipca 2025, 23:02
No ta zajebisty charkter ma Theo, wszystko wina klubu xD
0
Orzelek79
Orzelek79
9 lipca 2025, 09:52
Lekceważenie obowiązków w pracy jest niedopuszczalne, tak wyglądał w sporej ilości meczów w zeszłym sezonie.
Piłkarzem jest doskonałym co pokazał wiele razy w Milanie ale zeszły sezon pokazał że drogi powinny się rozejść już rok temu.
0
chudyrts
chudyrts
9 lipca 2025, 11:16
co mial Theo? CHARKTER? to chyba mamy inna definicje tego slowa, nie sztuką jest być liderem gdy idzie a właśnie gdy jest zle, a ten CHARAKTERNY grasz miał wywalone na wszystko, glupie kartki, dyskusje,wracanie truchtem, brak krycia. I NIE w żadnym stopniu nie zaslugiwał na grę w tych barwach. bez żalu żegnam lenia
0
plotek
plotek
8 lipca 2025, 16:54
Szkoda Teo, coś się kończy, takiego grajka jak On w prime to raczej w swoim życiu już w Milanie nie zobaczę. Szkoda, że z klubu który naprawdę dobrze rokował zrobił się korpościek który podjął decyzję o zwolnieniu legendy Maldiniego jako jedną z pierwszych i tu bym się dopatrywał przyczyny która spowodowała tendencję spadkową aczkolwiek nie wyklucza to, że zawodnik po prostu czasami potrzebuje zmiany otoczenia albo czuję potrzebę pójścia za milionami które teraz w piłce się leją praktycznie wszędzie. Wieczny szacun u mnie Teo będzie miał mimo tego ostatniego fatalnego sezonu w jego wykonaniu, rajd z Atalantą to coś czego nigdy nie zapomnę. Powodzenia dalej.
1
Rafał0209
Rafał0209
8 lipca 2025, 15:43
Była chwila był moment że mieliśmy najlepszą Lewą stronę na świecie kiedy obaj panowie byli w formie.
2
boguc69
boguc69
8 lipca 2025, 15:05
oj geniuszu, geniuszu... żebyś ty mu pomagał w obronie tak, jak THEO pomagał ci zawsze w ataku, to byłyby puchary i nie musiałby odchodzić, a ty nie musiałbyś biadolić !
2
Fushnikov
Fushnikov
8 lipca 2025, 14:54
Theo był naszym najlepszym graczem. Ostatnie dwa sezony kulawe przeplatane z obrażaniem się jak małe dziecko. Tak czy inaczej nigdy złego słowa nie powiem bo dał bardzo wiele i rekord pobity o czymś świadczy. Powodzenia Theo i w styczniu w Egipcie wjedzie twoja koszulka za 25$ od majfrendow.
0
Rolnik264
Rolnik264
8 lipca 2025, 13:11
Theo na zawsze w serduszku, powodzenia!
4
skazany na bany x2
skazany na bany x2
8 lipca 2025, 13:01
Theo będę wspominał tylko dobrze. Długo takiego zawodnika nie będziemy mieć.
4
Von Strauss
Von Strauss
8 lipca 2025, 12:28
Dziś żegnamy Theo, a pewnie za chwilę odejdzie Leao. Staliśmy się czymś mniej niż klubem. Staliśmy się korpozgrają popłuczyn po piłkarzach pomieszana z patotrenerką. Moglibyśmy być na topie - a jesteśmy głęboko w dupie - i zaraz zaczniemy się tam urządzać. Winę za to, jak wygląda klub ponosi cały czerwony ptaszek - a nie tylko wystający czubek. Gejry, Ibra, Fura$$ek, Memcada - ja bym nie chciał z nimi ubić muchy w kiblu, a co dopiero dać im prowadzić klub.

#RedBirdOUT
10
luba17
luba17
8 lipca 2025, 14:36
Czyli dalej oczekujemy rycerza na złotym koniu który kupi to od RB, co okienko będzie wydawał co najmniej 200 mln euro na transfery co roku, pobuduje stadion oraz straty co sezon -100-200 mln będa normą na którą nie będzie wcale zwracał uwagi...

Czym szybciej się z tym pogodzicie że ten klub ma zarabiać na siebie i na udziałowców tym lepiej Wam będzie, czas się obudzić i przywitać z rzeczywistością...
1
Tanger
Tanger
8 lipca 2025, 18:46
@luba17

Niech on się nawet nazywa Brzęczyszczykiewicz, ale niech Milan wreszcie przejmie właściciel, którego zarząd będzie umiał sprzedawać szrot i kupować dobrych piłkarzy, a nie na odwrót.
0
Von Strauss
Von Strauss
9 lipca 2025, 08:23
luba17

Nie - oczekujemy kogokolwiek, kto wie jak prowadzić klub sportowy. Kogoś, kto wie, że sport nie jest biznesem działającym na zasadzie - włożę 30 mln, popracuje dwa lata, wyciągnę 50 mln. Kogoś kto nie będzie zapatrzony w "system" (pamiętacie, jak było opisywane, że RB ma kupić zawodników według szczególnych analiz? No właśnie to wychodzi - z zakupionych przez RB zawodników chyba tylko Reijnders i Pulisić są w przeważającej mierze pozytywnymi transferami). Chcemy właściciela, który nie będzie robił setki gównotransferów za 20 mln (bo to nie jak z żartem z amareną, że jest dobra bo jest tania xd) licząc, że co 5 wypali i się go sprzeda z zyskiem pokrywającym koszty pozostałych, co nie wypalili. Kogoś, kto nie będzie kupował byle jakich zawodników z PL dając im pensje nieproporcjonalne do reszty zespołu. Kogoś kto wreszcie postawi stadion - bo na tym realnie się zarabia.

Im szybciej się ludzie pogodzą z Twoim myśleniem tym szybciej klub stanie się gównośredniakiem - i to nie na miarę europejską a włoską.
0
luba17
luba17
9 lipca 2025, 09:12
To mamy inne oczekiwania co do klubu. Ten klub jest jak T-Rex jak to ktoś powiedział - kiedyś kozak a dzisiaj tylko wspomnienie dlatego ja oczekuje czegoś innego, czegoś co powoli postawi ten klub z powrotem do europejskiego TOP - ale nie w trybie piorunującym tylko z ładem i składem nie tylko w strukturach ale i zarządzaniu. Wtedy to będzie i maszynka do zarabiania i będą też sukcesy. Chce aby Milan był co sezon w top4 Serie A. Nie chce żeby miał długi i zobowiązania - i nie mówcie że się nie da bo Arsenal pokazał wielokrotnie że można być na plus i robić wielkomilionowe transfery. Chce żeby zarabiał - tak, chyba każdy kto ma firmę chce żeby ona zarabiała i tak samo ma być tutaj bo czym szybciej właściciele uczynią ten klub zarabiającym tym dłużej będziemy się nim cieszyć. Jak to zrobić? A to już na przykładzie FC Porto, Benfiki, Sportingu, BVB, Ajaxu, Club Brugge, Southampton, Atalanty czy RB Lipsk powinniśmy sie nauczyć - że oprócz własnego stadionu musimy mieć specjalistów od szkolenia młodzieży i scoutingu oraz trenerów wprowadzających młodzież do pierwszej 11 aby te nieoszfifowane diamenty oszliwoać, kupic za 2-5 max. 10 mln i sprzedać za 20-50 mln. Tylko do tego potrzeba czasu, pieniedzy i cierpliwości na samym początku a w przypadku Milanu bardzo dużo czasu. Odkąd RB jest za sterami to taki był plan i to mnie martwi że w tej kwesti jest kompletna cisza...
Edytowano dnia: 9 lipca 2025, 09:20
0
Von Strauss
Von Strauss
9 lipca 2025, 10:13
FC Porto, Benfiki, Sportingu - no nie ma to jak 3 dominatorów w lidze, gdzie nikt więcej się nie liczy, a wartość któregokolwiek z top3 jest wyższa niż wartość pozostałych zespołów poza top3 (nie licząc Bragi, bo z nią, to tylko Sporting ma więcej).

Holandia - podobny układ - też 3 zespoły przewyższające resztę, w tym Ajax.

Niemcy - BVB zdarzyło się wygrać ligę (10/11 i 11/12) a potem stało się (prawie) wiecznie drugim zespołem ligi. Przez wiele lat drugi najlepszy skład w lidze - do tego nie bali się inwestować większych środków. Od dwóch sezonów idzie gorzej, bo brano trenera z przypadku.

Atalanta - top4 max - walki o scudetto kończą się najpóźniej w lutym.

Nie będę się pastwił nad Twoim rozumowaniem - tylko zaznaczę, że inaczej będzie wyglądało działanie Southamptonu (który raczej nie ma aspiracji mistrzowskich) inaczej Porto czy Sportingu (które dominują ligę tak, że wystawienie na ostatni zespół ligi kilku młodzików to żadne ryzyko) a inaczej Milanu, który raczej nie powinien być średniakiem na miarę Clubu Brugge czy Southamptonu, a raczej aspirować w kierunku zbliżenia się do czołówki Serie A tak by walczyć o mistrzostwo. Bo patrz - BVB zarabia - zero sukcesów (chyba, że puchar tymbarku, w sensie Niemiec liczyć za sukces). RedBull - to samo. Southampton - wow, nic. Poważnie chcesz iść tą drogą i liczyć, że za 10 czy 20 lat Juve i Inter zdegradują, Napoli wróci do miejsc, w których było już (6-10), a Roma z Lazio i Fiorentiną będą działały na zasadach amerykańskich (kupić tanio, sprzedać drogo)?

Co do Arsenalu - wielkie xD Arsenal jest winny swoim własnym właścicielom 320 mln funtów (dofinansowania).

Gazidis ładnie wyprostował finanse, ale gdyby nie upór Maldiniego w inwestycje sprzeczne z pomysłami Ivana (Kjaer, Ibra) to nawet ostatniego scudetto by nie było. Sport to nie tylko tabelki finansowe, suche, bazodanowe analizy czy upodabnianie się schematami do innych klubów - a tego ani Ty ani RB nie rozumiecie.
0
luba17
luba17
9 lipca 2025, 11:25
Patrzysz przez pryzmat czysto sportowy w którym też chce byc co sezon w czubie tabeli i co sezon meldować się w LM ale finansów nie warto bagatelizować. Nikt nie chce trzymać klubów w których trzeba dokładać co chwila - chyba że szejkowie, ale z tego co pamietam to ani teraz ani przedtem żaden z nich nie chciał kupić legendarnego Milanu. Bądźmy realistami... Ja chce klubu który bedzie sam zarabiał na siebie - podkreślam słowo zarabiał a nie sam sie utrzymywał i będzie przy tym w Top krajowym. Nie chce Milanu który będzie wydawał 50, 60 lub 70 mln za jednego gracza i kupował go własnie od jakiś Sportingów etc. bo tam się chłop ukształcił i rozwinął - chce takich chłopów sprzedawać i dalej być w TOP - dlatego pod tym wzgledem napisałem o Porto i Sportingu i innych - bo to sa kluby z ogromnym bilansem na plus przez ostatnie 10-15 lat, a i w swoich ligach nie sa ogórkami do bicia. Zobacz na to:

Éder Militão – zakupiony za około €7 mln, sprzedany do Realu Madryt za €50 mln, zysk ~€43 mln
Luis Díaz – kosztował €7 mln (Porto kupiło 80% praw), sprzedany do Liverpoolu za €50 mln + bonusy, zysk ~€43 mln
Otávio – do Porto trafił za nieznaną mniejszą kwotę, a sprzedany do Al-Nassr za około €60 mln, co stanowi największy zysk klubu ostatnio
Enzo Fernández – kupiony z River Plate za €44 mln (z klauzulą), sprzedany do Chelsea za €121 mln pół roku później – zysk nawet ponad €70 mln

Podsumowując dla przykładu Benfikę - zarobki - €743 mln (ostatnie 10 lat)
Takie pieniądze robią wrażenie...

A o uporze Maldiniego mi nie wspominaj bo CDK i Origi sa chyba świetnymi przykładami - pierwszy to przykład genialnych negocjacji trwających 2 miesiące, a drugi - genialnego ruchu transferowego napastnika na lata z długim kontraktem...

Szokiem dla mnie była informacja że Milan pierwszy raz od wielu wielu lat wyszedł na plus. Wyobrażasz sobie prowadzić firmę która przynosi co rok straty? Bo ja nie.
Wiem że jestem może sam albo może jednym z nielicznych co chcą takiego Milanu, szanuje wasze zdanie i checi ale nic w tej chwili nie zmieni wiec serio szkoda nerwów i łudzenia się że pojawi sie ten jeden wymarzony właściciel który kochał Milan i piłkę nożną od kołyski bezgranicznie, nie liczy sie z finansami wcale i od tak zmieni wszystko w tydzień...
0
Von Strauss
Von Strauss
9 lipca 2025, 12:23
luba17

W przedmiocie CDK i Origiego wychodzi Twoja znajomość realiów. CDK był ściągnięty jako alternatywa dla planów Maldiniego. W planach był obrońca (Botman) i środkowy pomocnik (co prawda Sanches, ale nie CDK). To RB zmieniło plany, naciskając na transfer do przodu ataku, na zawodnika grającego na 10/PS. To ludzie pod Moncadą (dwóch scoutów, Simic i Ibrahim Ba) przygotowali ocenę i zalecili jego nabycie, co Moncada przedłożył dalej. Do tego Maldini nie mógł klepnąć żadnego transferu bez zgody najpierw Gazidisa a potem Furlaniego.

Co do Origiego - Red Bird był wówczas udziałowcem spółki-właściciela Liverpoolu i dobrze chyba wiedzieli co biorą - bo to oni go klepnęli. Tak jak wyżej - musiała być zgoda Furlaniego - a nie zdziwiłbym się jakby sami na niego naciskali.

Więc tak - Red Bird zaczął swoje rządy od dwóch transferów - jednego niewpasowanego (ale jako zawodnik całkiem niezłego) i drugiego beznadziejnego.

Dalej nie rozumiesz - Porto, Sporting i Benefica mogą pozwolić sobie na takie promowanie - bo prócz nich jest jeszcze Braga, która pewnego poziomu nie przeskoczy - i stado nic nieznaczących klubów. To tak jakby w Serie A zostawić Milan, Juve i Inter, a następnym klubem byłaby Bologna, a reszta to Spezie, Juve Stabie i inne Reggiany. Nie przekładaj kierowania jednymi klubami na drugie. To jest to co właśnie Ci próbuję wytłumaczyć - sport nie jest biznesem, w którym proste przełożenie jednych rozwiązań na inny grunt będzie działać korzystnie.

Co do wychodzenia na plus - po pierwsze, wykazywanie straty na papierze nie zawsze faktycznie jest stratą. To samo jest z zyskiem. Po drugie to, że wyszliśmy na plus jest związane z działalnością Elliott i powrotem na salony (LM, scudetto), a działalność obecnych właścicieli jest z punktu widzenia czysto biznesowego może i zasadna (dywersyfikacja) ale z punktu widzenia sportowego - idiotyczna.

Bądźmy realistami - na oszczędzaniu na trenerze (Fonseca zamiast Conte) i oszczędzaniu na transferach (po 3 Musahów i Chukwueze więcej zamiast 2-3 konkretnych transferów potrzebnych trenerowi) RB wyszedł z Milanem jak Zabłocki na mydle. A potem ratowali się decyzjami podejmowanymi bez głębszego przemyślenia (Conceicao, zakupy zimowe). Potem sprzedają głównego zawodnika w pomocy, bo faktycznie trzeba podkoloryzować budżet. Ci ludzie nie nadają się do zarządzania klubem.
0
luba17
luba17
9 lipca 2025, 12:57
Przeciez Sanches to był spalony transfer, bo Milan chciał dac o wiele mniej a oni się nie zgodzili wiec dla mnie to jest żaden argument. Jak ja pisałem że Origi był transferem prezenetem uzgodnionym z góry od Liverpoolu to mnie wyśmialiście a teraz Ty opierasz teorie na tym że RB wiedział co milan kupuje i tak jakby to musiało sie tak skończyć bo klepnął to Gazidis. Fonseca był trenerem który chciał zaprowadzić swoje porządki ale grupie kolesiowskiej która od razu sie ewakułowała lub własnie to robi bo sie nie podobało że trzeba na treningach zapier***ać żeby grać, bez żadnych podwyżek to sie poobrażali. Pulisić jakos na żadnego z tych trenerów nie narzekał...

No nie rozumiem, bo porównujesz jakby Milan grał gdzieś w wyrównajej angielskiej PL lub La Liga a my co najwyżej możemy się przyrównać do ligi francuskiej lub niemieckiej - bo wg mnie skoro BVB było stać, PSV, Ajax - który defacto kiedyś był podonie jak Milan - hegemonem w europie, stac na to żeby być zespołem z TOP co roku i być zespołem "trampoliną" z zyskami jednocześnie a ty za wszelka cene - bez jakiejkolwiek próby podjecia rekawic przez Milan i zarząd próbujesz powiedzieć że DNA MILANU jest zupełnie inne i nie można go NIGDY PRZENIGDY zmieniać czyli:
- kupujemy drogo samych kozaków co kosztuja minimum 70 baniek
- zdobywamy dominacje w lidze na następne 10 lat, rok po roku
- wygrywamy LM rok po roku - bo innego scenariusza nie widzisz
- budujemy stadion na conajmniej 80 tyś bo za SanSiro zawsze ma być komplet bo teraz sa komplety
- zbytnio cie nie obchodzi czy klub ma zarabiac ważne zeby wygrywał i przegonił Real w wygranych LM oraz w kwotach wydanych na transfery

BO MUSIMY BYĆ POTENGOM PO WSZCHCZASY !!!!111!!!!! #piesełkoks

Tutaj trzeba pokonać tylko Inter, Juventus i Napoli w bezpośrednich a reszta sama się układa praktycznie przy dobrym zarzadzaniu drużyną i składem z topu. Potem pojawia się taka sama sytuacja jak koniec złotego Milanu, emeryci kupieni po 70 mln odchodzą, młodzieży nie ma bo nie rozwijamy i nie inwestujemy bo mamy kupować same "gotowe produkty za conajmniej 70 baniek", kasy nie ma bo sie przebimbało ją predzej i obijamy się o pozycje 8-10 bo jakiś chinczyk się zlitował i kupił ten klub za grosze, żeby potem znowu ktoś go odebrał za długi, wyprowadził na prosta i sprzedał komus kto się kompletnie nie zna. Potem znowu płacz że nie ma transferów i rycerzy na białym koniu z nielimitowanym budżetem którzy chcą Milan kupić... i tak w kóko.

Skoro masz taka wizje to wyślij tam CV albo zrób jakąś zbiórek na odkup tego zespołu żeby go "uratować" twoim zdaniem, chociaz jak mam sie zrzucic i nie mieć z tego zysków to serio nie wiem czy chciałbym jakiś grubszy hajs w to włożyć...
0
Von Strauss
Von Strauss
9 lipca 2025, 15:14
Ale masz pusto między uszami. Sorry, że to piszę, ale ktoś musiał.

"No nie rozumiem, bo porównujesz jakby Milan grał gdzieś w wyrównajej angielskiej PL "
No bo nie rozumiesz. Pod względem wypłaszczenia poziomu Serie A jest bliżej do PL niż do innych lig. We Włoszech masz Juve, Inter, Milan, Napoli, Lazio, Romę, Atalantę i od czasu do czasu Fiorentinę lub inny twór walczące o 4 miejsca w LM. Poziom tych drużyn jest często zbliżony i następuje rotacja drużyn grających w LM. Tego nie można powiedzieć o lidze portugalskiej, niemieckiej czy holenderskiej. Tam pewniaczki są 2-3 i tyle. Ba, liga hiszpańska jest mniej wyrównana od Serie A, bo tam prócz R.M, FCB i Atletico to czwarta drużyna jest na dokładkę w każdym sezonie inna. Jak spojrzysz na tabelę Serie A za ostatnie 10 lat to jedyny klub jaki prawie cały czas gra w LM to Juve (prawie, z jednym sezonem przy zielonym stoliku wyłączając) - a tak grało i Lazio, i Roma, i Napoli, i Atalanta, i Milan - i to w różnych konfiguracjach.

"Jak ja pisałem że Origi był transferem prezenetem uzgodnionym z góry od Liverpoolu to mnie wyśmialiście a teraz Ty opierasz teorie na tym że RB wiedział co milan kupuje i tak jakby to musiało sie tak skończyć bo klepnął to Gazidis."

Nie wiem co pijesz, ale przestań. Po pierwsze ja pisałem o tym, że Origiego ściągał RB już dawno temu. Dziwne bowiem było wstrzymanie wszystkich rozmów transferowych (w szczególności Botmana) a jednocześnie klepnięcie Origiego w pierwszych dniach urzędowania nowej kadry RB.

Co do podpisywania - Maldini musiał mieć kontrasygnatę - wpierw Gazidisa, potem Furlaniego.

co do reszty Twojego "blablabla" to powiem, że zanim napiszesz i opublikujesz to przemyśl, przeczytaj poprzednie posty i napisz na brudno, daj komuś do przeczytania, żeby stwierdził, czy post ma sens i czy jest na temat. Bo póki co widzę, że nie wiesz o czym piszesz. Nigdzie nie napisałem, że trzeba kupować piłkarzy po 70 mln i to bez młodych (jak to Ty twierdzisz). Jak znajdziesz gdzieś fragment na którym się opierasz to daj znać, bo może nie wiem co napisałem. Albo czas do okulisty, jeśli jest problem z czytaniem, ewentualnie jak się słyszy głosy to gdzieś indziej.

Napisałem, że klub powinien mieć własny stadion (nie podałem jakiej wielkości, bo to zależy od zapotrzebowania klubu) - bo to jest podstawa do zarabiania, którą wie każdy.
Napisałem, że pójście drogą BVB czy Ajaxu jest spisane na porażkę - bo Serie A to nie Bundesliga sprzed kilku lat czy Eredivisie. Tu jak staniesz się dostarczycielem piłkarzy na zewnątrz to nic wielkiego nie osiągniesz. Juve nie produkowało piłkarzy na sprzedaż a Bologna tak - i kto gra dziś w LM i ma większy budżet? Przede wszystkim wszystko trzeba wyważyć - a tego nie RB nie robi. Nie da się zbudować klubu na samych staruszkach (a raczej da radę, ale krótkoterminowo) i tak samo nie da rady zbudować klubu na samych młodych piłkarzach. Tak samo nie da rady wymienić 20 zawodników, żeby to się wszystko zgrało. Nie da się zbudować drużyny na top4 ściągając tylko zawodników w pułapie 15-25 mln.

Podstawą biznesu jest plan, inwestycja i praca - w przypadku RB nie ma ani planu, ani inwestycji, a praca jest tylko PR-em i marketingiem.
0
luba17
luba17
10 lipca 2025, 11:03
Pusto to możesz mieć Ty, skoro obrażasz ludzi i masz problem z ludźmi którzy mają inne zdanie - do tego w miarę sesnownie.

Kibicuje od dawna temu klubowi i widze jakie są cykle tego klubu i Ty dalej chcesz zeby takie były czyli:
- wywalanie hajsu na transfery aby w ciągu tygodnia były efekty
- brak zakupu mało doświadczonych zawodników lub przyszłysz gwiazd za małą kasę co by mogli grać gdy ci doświadczeni i dający sukces od razu zawiodą
- projekt budowy stadionu żeby w końcu zarabiać
- obiecany sukces przychodzi natychwiast - SA i LM są na wyciągniecie reki, KIBICE CHCĄ WIECEJ
- nie wychodzi
- brak opcji na zostanie kluczowych gwiazd bądź emerytura tych piłkarzy
- próba uratowania jak namniejszym kosztem zespołu
- wychodzi z tego 8-10 pozycja w lidze
- rozpaczliwa próba ratunku
- sprzedaż klubu
POWTÓRZ

Ja też marze o wielkim Milanie za czasów Silvio ale zostanie to tylko snami bo piłka nożna się zmienia dynamicznie i Milan też sie musi zmienić żeby dalej istnieć, bo nas nie stac żeby być hegemonem europejskim. Nawet PSG i City zrezygnowały z jednostkowych transferów za 100-150 mln na rozsądne układanie składu i przemyslane ruchy.

"Podstawą biznesu jest plan, inwestycja i praca - w przypadku RB nie ma ani planu, ani inwestycji, a praca jest tylko PR-em i marketingiem." - może aktualnie nie w przypadku RB ale jak nie nazwać inwestycji w zespół tym żeby kupować młodych piłkarzy którzy mogą wybuchnąć formą i sa nieoszlifowanymi diamentami których można poźniej o wiele drożej sprzedać? To sa inwestycje a nie branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie, później płaczecie że przyszedł ten i ten - wydali 30 mln i nie odpalił i co teraz zrobić...

Jestem przekonany że przy dobrym balansie doświadczenia z młodością w pierwszym składzie Milan może być drużyna bijącą sie co sezon o mistrza i jednocześnie zarabiającą na sprzedaży utalnetowanych piłkarzy

Jeżeli chodzi o przegląd ligi - Lazio, Roma mają 1 na 17 sezonów dobry a w wiekszości to sa przeciętniaki których lejemy. Jak Nam zależy na majstrze to do pokonania w dwumeczach są Inter, Juve i w tej chwili Napoli. Jeżeli uważasz że Serie A jest bliżej piłkarsko do PL faktycznie to wyrównanie ligi szczególnie widać po pozycjach w LM.

Ty wierzysz w swoją wizje, ja wierze w swoją. Z racji tego że może to wyglądać różnie zalecam na przyszły sezon zakupic worek melisy do oglądania meczy ;)
Edytowano dnia: 10 lipca 2025, 11:05
0
Von Strauss
Von Strauss
10 lipca 2025, 13:28
Analfabetyzm funkcjonalny - tak nazywa się jednostka w której osoba umie czytać i pisać ale nie potrafi rozumieć i wykorzystywać pisanych informacji. Tak widzę Twoje posty.

Jeszcze raz:
Gdzie ja napisałem o " branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie"?
Gdzie ja napisałem o "cykle tego klubu i Ty dalej chcesz zeby takie były"?

Dziwisz się, że się denerwuję, gdy próbujesz mi wmówić słowa, których nie napisałem?

Jak znajdziesz, to mi zacytuj. Na poprzedni post też mi nie zacytowałeś. To, że sobie w głowie projektujesz co niby ja twierdzę, nie znaczy, że tak jest. Wystarczy czytać ze zrozumieniem.

I tak - chciałbym, żeby Milan nawiązał do czasów Silvio ale każdy wie, ze to nierealne. Nie znaczy to, że droga, którą obraliśmy jest prawidłowa - bo nie jest. Od objęcia Milanu przez RB lecimy w dół - i to jest efekt braku umiejętności zarządzania klubem. Zobacz - ściągnięci przez RB to w większości odpad lub zapchajdziura - i to niezależnie czy młodzi, starzy czy w idealnym wieku (Musah, Chukwueze, RLC, Royal, Okafor, Morata; Pavlović jeszcze do oceny, ale ja w nim topa nie widzę).

To RB wpędza Milan w kolejną karuzelę - bo zamiast zainwestować w zespół przy utrzymaniu kluczowych zawodników tuż po scudetto - to zaczęto robić szopki - sprzedaż Tonalego, ściąganie zawodników w granicach 20 mln i danie kilku pensji powyżej sensownego pułapu (RLC, Chukwueze), ściąganie zawodników. których nikt nie chce i nikt normalny, nawet wśród kibiców, by nie kupił (Royal), rezygnacja z rozmów kontraktowych z Theo, Maignanem i Calabrią, letnie szopki ze sprzedażą Theo, próba sprzedaży Theo do Como zimą, wyrzucenie Calabrii, zatrudnienie Fonseki zamiast Conte, wymiana Fonseki na Conceicao, zimowe paniczne kupowanie Gimeneza czy wypożyczanie Felixa.

Każdy chciałby, żeby biznes sam się kręcił i nie trzeba było czynić nakładów. Ale niestety mało który czołowy klub sportowy tak działa - dobrym przykładem jest Arsenal, który ma 320 mln długu u własnego właściciela. Czasem po prostu musisz zrobić inwestycję.

"Milan też sie musi zmienić żeby dalej istnieć, bo nas nie stac żeby być hegemonem europejskim"
To nie kwestia stania czy nie - to kwestia doboru trenera, kadry - i wzmacniania a nie osłabiania zespołu. Sprzedając co roku czołowego zawodnika i kupując 3 zawodników za 20 mln nikt Ci gwarancji nie da, że choćby jeden z nich wypali i zastąpi sprzedanego. Zobacz jak robił to Marotta - niby kluczowy Lukaku, a w rzeczywistości najbardziej kluczowi zawodnicy (Barella, Bastoni, Hakan) zostali.

Jeśli dalej nie rozumiesz, że Serie A jest bliżej do PL pod względem spłaszczenia poziomu drużyn - to ja Ci nie pomogę. Jak nie rozumiesz, że to nie wystarczy wygrać z Interem i Juve (tylko mieć najbardziej równy sezon, grając też z drużynami pokroju Bologny czy Torino, o Spezii czy Lecce nie wspominając), a przez ostatnie 10 lat to myśmy byli rzadziej w top4 niż Atalanta, a Roma czy Lazio to nie Espanyol czy Las Palmas - to serio - spójrz na tabelę Serie A za ostatnie 10 lat, spójrz na La Ligę, na Bundesligę i na PL. I zobacz która ma największe rotacje na czołowych pozycjach.
Powiem tak - w dawnych czasach (Juve dominator) Serie A przypominała Bundesligę. Aktualnie - nie.
0
luba17
luba17
10 lipca 2025, 15:51
W poprzednim wpisie cytowałem Cię raz - cytując używam cytatów, takie malutkie przecinki które daje sie na początku i na końcu zdania cytując kogoś ale wkleje to jeszcze raz, oznacze że to Twoje i zrobie odstep żebyś zauważył swoją wypowiedź:

Twoje - "Podstawą biznesu jest plan, inwestycja i praca - w przypadku RB nie ma ani planu, ani inwestycji, a praca jest tylko PR-em i marketingiem."

Odpowiedź: - może aktualnie nie w przypadku RB ale jak nie nazwać inwestycji w zespół tym żeby kupować młodych piłkarzy którzy mogą wybuchnąć formą i sa nieoszlifowanymi diamentami których można poźniej o wiele drożej sprzedać? To sa inwestycje a nie branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie, później płaczecie że przyszedł ten i ten - wydali 30 mln i nie odpalił i co teraz zrobić...

Twoje: "Jeszcze raz:
Gdzie ja napisałem o " branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie"?"

Odpowiedź - nie wprost ale tutaj: "Chcemy właściciela, który nie będzie robił setki gównotransferów za 20 mln (bo to nie jak z żartem z amareną, że jest dobra bo jest tania xd) licząc, że co 5 wypali i się go sprzeda z zyskiem pokrywającym koszty pozostałych, co nie wypalili."

Twoje: "kupując 3 zawodników za 20 mln nikt Ci gwarancji nie da, że choćby jeden z nich wypali i zastąpi sprzedanego."
Odpowiedź - no a sprawa z Tijanim jak sie ma do tego? Był diamencikiem już prawie oszlifowanym, my tylko dołożyliśmy polerke i poszedł - to było pewne jak przychodził gdy wybrał Milan a nie Barcelonę.

Za Ligę angielska zwracam honor, sprawdziłem- jeśli chodzi o rywalizację i rotację mistrzów. Jeśli skupiamy się na równości klubów w środku tabeli i stabilnych strukturach, to jednak Bundesliga jest najbardziej podobna.

Rozumiem frustrację, ale patrząc chłodno – RedBird to nie żadne „szopki”, tylko przemyślana strategia:

Finansowo Milan pierwszy raz od 17 lat ma zysk, a przychody przekroczyły 400 mln €. Płace są pod kontrolą, klub nie żyje na kredyt jak Inter.

Transfery? Tak, nie każdy wypalił, ale wcześniej ci sami ludzie dali nam Leão, Kalulu, Bennacera, Thiawa.
Musah, Okafor czy Chukwueze to młodzi gracze, potrzebują czasu – to inwestycje, nie gotowce.

Sprzedaż Tonalego była okazją, nie sabotażem – 75 mln za zawodnika, który nie mogł grać z powodu uzależniena od hazardu. Uwielbiam Sandro ale u Nas pewnie też by dostał bana....

Fonseca to był wybór z chłodną głową, a nie za 8 mln dla Conte i demolowanie projektu po sezonie.

RedBird inwestuje nie tylko w piłkarzy, ale w stadion, infrastrukturę i dane, budując klub przyszłości. To nie zjazd – to nowy fundament.

Chcesz sukcesów? One przyjdą – ale nie przez wracanie do Silvio, tylko przez stabilny rozwój.

Chcesz inwestycji? RedBird właśnie inwestuje – tylko nie w emerytów na 2 lata, ale w strukturę, infrastrukturę, scouting i analizę danych, by nie być zdanym na widzimisię jednego właściciela czy transferowego kaprysu.

Podsumowując – Ty widzisz "zjazd", ja widzę budowę solidnych fundamentów, na których można coś realnie zbudować. Możemy się nie zgadzać, ale warto patrzeć nie tylko przez pryzmat emocji i nostalgii, ale też twardych danych i długofalowego celu.

A i jeszcze jedno - używanie inteligentych słów nie czyni mądrym...
Edytowano dnia: 10 lipca 2025, 15:52
0
Von Strauss
Von Strauss
10 lipca 2025, 18:42
Jeszcze raz. Miał być cytat dotyczący "Nigdzie nie napisałem, że trzeba kupować piłkarzy po 70 mln i to bez młodych (jak to Ty twierdzisz). Jak znajdziesz gdzieś fragment na którym się opierasz to daj znać, bo może nie wiem co napisałem."

Nie było.

Miał być cytat twierdzący " branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie"

Nie ma.

Cytatu na "cykle tego klubu i Ty dalej chcesz zeby takie były" też nie ma.

Powtórzę jeszcze raz - to, że sobie coś ubzdurasz nie znaczy, że to jest prawdą. I nie próbuj wmawiać komuś słów, których nie napisał albo nie powiedział - bo IRL możesz dostać od kogoś niepotrzebnie po buźce.

Dalej twierdzę, że nie rozumiesz co czytasz.

"Chcemy właściciela, który nie będzie robił setki gównotransferów za 20 mln (bo to nie jak z żartem z amareną, że jest dobra bo jest tania xd) licząc, że co 5 wypali i się go sprzeda z zyskiem pokrywającym koszty pozostałych, co nie wypalili."

Gdzie widzisz to, że optuję za robieniem wyłącznie transferów za 70 mln? GDZIE?

Nie krytykuję transferów za 20 mln jako takich - tylko przyjęcie ogólnej zasady robienia takich transferów - na 11 transferów z dwóch ostatnich lat pomiędzy 10 a 25 mln wypaliły DWA! A dwa można jeszcze oceniać w miarę pozytywnie. Rozumiesz to? Cztery pozytywne transfery na jedenaście. Przepalono ponad 100 mln, z których pytanie czy klub będzie w stanie odzyskać choćby 50%. I to mam na myśli, że ze sprzedaży tamtych niepasujących - a nie Tijaniego i Pulisicia.

Co do Tijaniego - i raz do roku trafi się ślepej kurze ziarno. Ale patrz wyżej - nakupowali zawodników za 20 mln i teraz problem jest pozbyć się ich choćby po kosztach.

Co do transferów "Transfery? Tak, nie każdy wypalił, ale wcześniej ci sami ludzie dali nam Leão, Kalulu, Bennacera, Thiawa."

Sorry - ale wymieniłeś transfery Elliott Management. Nie Red Birdu. Pamiętasz chyba, że Gerry Cardinale kupił klub, wywalił Maldiniego itd.?

Okafor i Chukwueze to młodzi gracze? 25 i 26 lat. Chłopie, ja rozumiem, że we włoskiej zawodnicy późno potrafią odpalić, a czterdziestodwuletni Paweł Brożek to nadal młody talent - no ale bez przesady. Oni już powinni być wartością dodaną - a nie są. Co do Musaha można by się zgodzić - w końcu ma 22 lata - ale gdy wypożyczaliśmy Kessiego z Atalanty to ten już coś grał - Musahowi do poziomu Kessiego w wieku 22 lat niestety ale brakuje.

Sorki - jeśli chodzi o podobieństwo to jednak Serie A jest dużo uboższą wersją PL niż Bundesligi. Bo musisz patrzeć na to gdzie klub aspiruje - jeśli Twoim celem jest bycie średniakiem Serie A (czyli tożsamo Bundesligi) to proszę bardzo, RB może dążyć do tego celu jak najbardziej, bo to im akurat super wyszło przez ostatnie dwa lata. Jeśli natomiast chcesz aspirować do top4 SerieA (czyli tożsamo top4 PL) to raczej trzeba patrzeć w innym kierunku.

RedBird dostał klub wyprowadzony na prostą. Żeby uzyskać dodatni bilans wystarczyło nie kupować RLC, Musaha i Chukwueze a zostawić Tonalego.

I teraz idąc tropem Tonalego - majstersztyk (czyli RB to najwięksi oszuści pod słońcem) czy fart (i RB to po prostu pazerne na Geld Schweine)? Bo jak twierdzę, że RB wiedziało i wypchnęło Tonalego po to, by się go pozbyć, bo wiedzieli, że nie pogra to 3/4 osób tutaj twierdzi, że niemożliwe. Moim zdaniem to tak pół na pół - RB jest pazerne na kasę i wiedzieli. Dlatego przyjęli ofertę i żegnali bez żalu.

Co oczywiście nie znaczy, że Tonali, który siedział na trybunach to nadal nie byłby lepszy deal niż RLC, Musah i Chukwueze.

"Fonseca to był wybór z chłodną głową, a nie za 8 mln dla Conte i demolowanie projektu po sezonie."
Fonseca to był paniczny ruch po tym jak kibice zbojkotowali Lopeteguia. Zarząd potrzebował potakiwacza, któremu niewiele potrzeba i będzie ciągnął klub tak jak jest zbudowany, bez żadnych większych przebudów - byleby przetrwać (co, jak widać się nie udało). Conte natomiast przedłużył umowę i działa dalej w Napoli, więc argument o demolowaniu projektu po roku jest inwalidą - do tego zdobył scudetto, a większość zbudowanych przez niego drużyn może być prowadzona przez dotychczas średniego trenera (patrz Juve, Inter, etc.) i będzie osiągała przez następny sezon zadawalające wyniki.

"RedBird inwestuje nie tylko w piłkarzy, ale w stadion, infrastrukturę i dane, budując klub przyszłości. To nie zjazd – to nowy fundament."

O stadionie słyszymy już tyle lat, a żaden właściciel nie wkopał choćby pierwszej łopaty. Red Bird też się do tego nie spieszy - chce to zrobić po kosztach, byleby podnieść wartość klubu i go spieniężyć. A, że niestety takiej możliwości póki co nie ma - to jest jak jest.
Nie wiem jakie dane buduje RB, ale powtórzę - z pozyskanych piłkarzy dobrych jest 2, pozytywnych kolejnych 2. Jeden nijaki. Nie powiedziałbym, że mają dane.
O infrastrukturze mówiąc - masz na myśli zasłonki Ibry? Bo większych inwestycji nie było.

I teraz przejdę to creme de la creme, truskaweczki na torcie jakby to inni powiedzieli:

"Odpowiedź: - może aktualnie nie w przypadku RB ale jak nie nazwać inwestycji w zespół tym żeby kupować młodych piłkarzy którzy mogą wybuchnąć formą i sa nieoszlifowanymi diamentami których można poźniej o wiele drożej sprzedać? To sa inwestycje a nie branie chłopa 29+ za min. 30 mln bo dobrze gra i sprawdzi sie w Milanie, później płaczecie że przyszedł ten i ten - wydali 30 mln i nie odpalił i co teraz zrobić..."

Gdzie masz te młode nieoszlifowane diamenty?
CDK został wypchnięty. Musah się nie sprawdza póki co. Royal to nie młody talent, Chukwueze i Okafor - to samo. Branie pięciu młodych zawodników + odpady z innych klubów to szansa 1/5, że któryś wypali - albo się odbuduje. Zwłaszcza, gdy nie masz trenera z topu, który wyciąga z zawodników 110% normy. To owszem jest inwestycja - ale wysokiego ryzyka. Przepal 100 mln, żeby jednego zawodnika sprzedać za 60. Pomysł RB nie działa, Milan żeby promować zawodników musi być w top4 i grać w LM - tego nie zrobisz sprzedając głównych piłkarzy i kupując w to miejsce 10 innych młodych. Tijani i Pulisić natomiast to piłkarze już nie młodzi, jeden z nieznanego środowiska i dopiero co wypłynął na szersze wody, drugi natomiast był zniszczony kontuzjami i klubem, z którego przyszedł. Nie powiedziałbym że to młode, nieoszlifowane diamenty.

I to jest to do czego piję - RB zaczęło myśleć o uzupełnianiu kadry doświadczonymi piłkarzami w tym sezonie - szkoda tylko, że to jest Modrić, który w Realu rozegrał średnio 47 minut na spotkanie i łącznie 2500 minut w sezonie. Dobra drużyna powinna składać się z doświadczonych zawodników do których powinni być dokoptowywani piłkarze młodzi - by się od nich uczyli, by wchodzili w ich buty. Zobacz na Bayern czy City - masz dwudziestodziewięcioletnich czy trzydziestoletnich zawodników często jeszcze jako podstawowych graczy i obok nich młodych, którzy ich zastępują i powoli wchodzą w ich buty.

Jeśli chcesz iść drogą Ajaxu czy BVB to Milan niczym nie będzie się różnił od Fiorentiny - która sprzedała przecież i Chiesę i Bernę z Deski i Vlahovicia do Juve za grube pieniądze - a dalej są średniakiem Serie A, który czasem powalczy o jakiś ogryzek ze stołu (czyli LKE ew. LE). Tego chcesz dla Milanu?

"A i jeszcze jedno - używanie inteligentych słów nie czyni mądrym..."

Nie mój problem jeśli potrzebujesz słownika. Ogólnie robię się opryskliwy jak ktoś próbuje mi wmówić słowa, których nie powiedziałem lub nie napisałem. Nie lubię insynuacji - jeden użytkownik tej strony już się o tym przekonał.
Edytowano dnia: 10 lipca 2025, 18:46
0
luba17
luba17
11 lipca 2025, 09:56
Reprezentujemy jedna stronę tej samej monety - tyle że ja chce długofalowej stabilizacji klubu, zapewnienia płynności i nie zachłyśnięcia się bogactwem jak Malaga czy PSG, czy tonięcia w długach jak Inter oraz co roku pojawiania się w LM - ty zaś chcesz tytułów "ad choc". Na moje wszystko przyjdzie z czasem, nie od razu Rzym zbudowano, tylko trzeba podejść do tego ze spokojem...

"Nie lubię insynuacji - jeden użytkownik tej strony już się o tym przekonał." - Owszem może nie napisałeś wprost że tak coś jest, ale nie napisałeś też wprost że tak nie jest - zostawiajac pole do domysłów oraz własnych interpretacji do których każdy jak i ja mam prawo. Jeżeli moje argumenty wyprowadzają Cię z równowagi to ja nie zamierzam ich zmieniać tylko dlatego by ktoś poczuł się lepiej. Wiec jeżeli mnie straszysz to uwierz - cytując Kapitana Amerykę - "Mogę tak cały dzień"

0
Von Strauss
Von Strauss
11 lipca 2025, 11:44
Chłopie - jeszcze raz napiszę - to że sobie coś projektujesz to nie znaczy, że tak jest. I mówię tu zarówno o tym, co sobie wynosisz z tego co napisałem (bo wyciągasz wnioski, które nie są domysłami a po prostu insynuacjami) i sobie podkoloryzowujesz pod swoją tezę. Napisałem wprost co uważam - że nie da się budować klubu na samych młodzikach, na samych transferach za ok. 20 mln - tak samo jak na samych zawodnikach 30+. Jak nie rozumiesz treści czytanej - nie poradzę.

"tyle że ja chce długofalowej stabilizacji klubu, zapewnienia płynności i nie zachłyśnięcia się bogactwem jak Malaga czy PSG, czy tonięcia w długach jak Inter oraz co roku pojawiania się w LM - ty zaś chcesz tytułów "ad choc""

Nie zgodzę się. Może z Twojej oceny to wygląda na długofalową perspektywę rozwoju - z mojej przepis na zagładę. Zobacz, że nawet nasze scudetto zdobyte jedną z najmłodszych kadr w Serie A - miało Kjaera, Girouda, Ibrę itd. - czyli piłkarzy doświadczonych. To co Ty proponujesz - to prosta droga do przepadnięcia w Serie A na miejscach 6-12. Patrz Fiora, patrz Bologna, patrz Torino. Oni sprzedawali i sprzedają za dobrą kasę, ale przez brak konkretnych wzmocnień nie są wstanie wyjść "ze strefy komfortu" (żarcik xD), jakim są miejsca poza LM.

I nie, nie mówię, że ściąganie piłkarzy by ich sprzedawać jest z założenia złym pomysłem. Ale do tego musisz mieć pewność, że będziesz w stanie ich wypromować - czyli czołowa lokata w Serie A, gra w LM, dobry trener, ludzi co się znają na sporcie i dobry skład, który uzupełniasz. Tego nie masz w Milanie - i dopóki RB będzie prowadziło klub tak jak dotychczas, a Serie A będzie się dalej wypłaszczało - to będziesz miał jedną sprzedaż za większą kasę i ściąganie 10 zawodników za grosze - a nuż któryś wypali. I celem klubu raczej winno być nie tyle kupić by sprzedać drożej - a walczyć o trofea. Sport nie jest biznesem w wydaniu amerykańskim - właściciel nie powinien przedkładać corocznych zysków do własnego portfela nad walkę o trofea - bo w końcu nie będzie ani trofeów, ani kibiców ani zysków. Czasem trzeba robić inwestycje, aby biznes działał. Wszystko trzeba zbilansować, wyważyć - a RB tego nie potrafi.

Długofalowa perspektywa rozwoju powinna się skupiać na zatrzymaniu najważniejszych piłkarzy, wzmacnianiu kadry nowymi zawodnikami, pozbywaniem się niepotrzebnych i dopiero w przypadku poważnych, dużych ofert lub niemożności przedłużenia piłkarza - sprzedażą. A nie na odwrót - RB sprzedaje najpierw ważnego piłkarza, potem kupuje zawodników, z których połowy nikt inny nie chce, nie wzmacnia zespołu na potrzebnych pozycjach - a potem się dziwić, że kadra liczy 30 zawodników, na boisku gra maksymalnie 18, pozostała dwunastka wypożyczona na niekorzystnych warunkach albo siedzi na ławce i się nie podnosi. A sprzedać za rozsądną kwotę ich nie idzie.

Nie - nie jesteśmy tą samą stroną monety - Ty wierzysz, że RB działa dobrze - ja nie. Ja chcę, żeby klub się wzmacniał bo bez tego nie będzie ani zysków, ani rozwoju sportowego - Ty chcesz, żeby przede wszystkim tabelki były zielone - co w krótkiej perspektywie spowoduje powrót do tego, że klub przestanie faktycznie przynosić zysk bez sprzedaży zawodników - albo stanie się średniakiem - co z resztą może się łączyć.
0
luba17
luba17
11 lipca 2025, 12:43
Czy ty w ogóle bierzesz pod uwagę że ktoś może mieć zupełnie inne zdanie niż Ty? Czy nie dopuszczasz do siebie takich myśli. Jakbyśmy byli dwiema różnimi stronami monety to ja bym dążył do zagłady klubu za wszelką cene, a ty do jego ratowania za wszelką cenę. W tej chwili skupiamy się na powrocie na szczyt czyli ratowaniu klubu a nie ciągniecia go w dół...

Zgadza się, że młodzież, sama w sobie, nie jest gwarancją sukcesu. Niemniej jednak, bazowanie tylko na doświadczonych zawodnikach (30+) nie daje szansy na rozwój i długoterminowy sukces. Skoro mówimy o stabilności klubu, to jak długo można polegać na piłkarzach, którzy mogą zakończyć karierę w każdej chwili lub, co gorsza, zacząć prezentować niższy poziom? Przykład Milanu, który zdobył Scudetto z doświadczonymi piłkarzami, potwierdza, że doświadczenie jest ważne, ale nie wystarczy, by utrzymać się na szczycie w długiej perspektywie.
Warto spojrzeć na politykę transferową Redbird z szerszej perspektywy: inwestowanie w młodych piłkarzy to nie tylko sprzedaż za większe pieniądze, ale także budowanie przyszłości. Nawet jeśli część z tych zawodników nie wypali, to ryzyko jest w pełni wliczone w proces rozwoju. Celem nie jest tylko sprzedaż, ale stworzenie silnej, samodzielnej drużyny, która w przyszłości będzie walczyć o trofea.

Masz rację, że nie chodzi tylko o pieniądze i coroczne zyski, ale o trofea. Problem w tym, że w obecnych realiach Serie A, aby walczyć o tytuły, potrzebujesz nie tylko drużyny z gwiazdami, ale także stabilności finansowej. Inwestowanie w młodych zawodników, którzy z czasem mogą stać się gwiazdami, daje Milanowi szansę na przyszły rozwój. Jeśli zainwestujesz tylko w doświadczonych piłkarzy, będziesz zmuszony do ponownego przeorganizowania drużyny, kiedy ich forma spadnie lub odejdą. Stąd konieczność zbudowania równowagi między doświadczeniem a młodością.

Oczywiście, w Serie A są kluby, które nie potrafią wydostać się poza „strefę komfortu” miejsca 6-12. Ale to nie oznacza, że każdy klub, który stawia na młodych zawodników, jest skazany na porażkę. Wiele klubów, które skupiły się na rozwijaniu talentów, zdołało później stawiać czoła wielkim drużynom. Patrz choćby na Atalantę, która przez lata budowała zespół z perspektywą, w końcu bijąc się o awans do Ligi Mistrzów. Milan ma obecnie strukturę, która pozwala mu na konkurowanie w czołówce Serie A, a jednocześnie stawianie na młodych zawodników. Z kolei w kwestii sprzedaży, to nie jest tak, że Milan sprzedaje kluczowych graczy bez zastanowienia. Jeśli klub sprzedaje zawodników, to z reguły za bardzo dobre pieniądze, a celem jest utrzymanie zrównoważonego budżetu.

W kwestii sprzedaży zawodników i zarządzania kadrą - pełna zgoda, że Milan nie może sobie pozwolić na sytuację, gdzie 30 zawodników „walczy” o miejsce w składzie. Niemniej jednak, Redbird nie prowadzi Milanu w sposób chaotyczny, jak sugerujesz. Owszem, czasem są decyzje o sprzedaży kluczowych piłkarzy, ale te decyzje są w pełni uzasadnione w kontekście finansów i przyszłości klubu. Należy pamiętać, że Redbird zainwestowało w Milanie długoterminowo, a ich strategia opiera się na utrzymaniu stabilności finansowej, jednocześnie nie rezygnując z rywalizacji o trofea. Dzięki temu klub ma szansę na sukces w przyszłości, nawet jeśli pewne decyzje o sprzedaży piłkarzy były trudne.

Nie zgadzam się również, że strategia Redbird to „prosta droga do zagłady”. Nie chodzi o to, by unikać inwestycji, ale by robić je w sposób przemyślany. Przekształcanie Milanu w zespół, który bazuje na młodych piłkarzach, to nie tylko kwestia finansów. To także dążenie do stworzenia drużyny, która nie będzie zależna od kilku doświadczonych graczy. Gdyby Milan postawił tylko na tytuły teraz, musiałby inwestować w graczy z górnej półki, co wiązałoby się z ogromnym ryzykiem finansowym.

Twoje obawy są zrozumiałe, ale warto spojrzeć na strategię Redbird w kontekście długoterminowego planu. Milan ma potencjał, by stać się stabilnym, konkurencyjnym klubem, który nie tylko rywalizuje o trofea, ale również zapewnia sobie stabilność finansową. A jak pokazuje historia, kluby, które potrafią znaleźć równowagę między rozwojem młodych piłkarzy a doświadczeniem, w końcu odnoszą sukces.

Inwestycje w młodych zawodników to nie tylko opcja „albo sukces, albo porażka”, ale szansa na zbudowanie drużyny, która za kilka lat będzie mogła regularnie walczyć o tytuły, nie zapominając przy tym o stabilności finansowej.
0
Von Strauss
Von Strauss
11 lipca 2025, 13:56
Czekaj, wrzuciłeś rozmowę do chatGPT? Bo ostatni post jest jak z niego xD

Mówię, że jesteśmy dwiema różnymi stronami monety - Ty uważasz, że działania RB są prawidłowe - ja nie. Ty uważasz, że opieranie się w głównej mierze na młodzikach się sprawdza w Serie A - ja nie. Ty uważasz, że Red Bird sprzedaje i kupuje piłkarzy z głową - ja nie. Pod tym względem jesteśmy różni. Ja w działaniu RB nie widzę pozytywów - bo widzę za dużo chaosu, za dużo przypadku, za dużo wpatrzenia w aspekt biznesowy a za mało w sportowy.

"Zgadza się, że młodzież, sama w sobie, nie jest gwarancją sukcesu. Niemniej jednak, bazowanie tylko na doświadczonych zawodnikach (30+) nie daje szansy na rozwój i długoterminowy sukces. Skoro mówimy o stabilności klubu, to jak długo można polegać na piłkarzach, którzy mogą zakończyć karierę w każdej chwili lub, co gorsza, zacząć prezentować niższy poziom?"

A kto mówi tylko o piłkarzach 29+? Widzisz jak budowany jest Bayern czy City? Jak nie, to spójrz. Widzisz jak wygląda Barca? Klub nie może składać się tylko z młodych piłkarzy za 20 mln euro - bo to po prostu nie wypali. Co do reprezentowania niższego poziomu - młodzi zawsze się tylko prezentują z roku na rok lepiej, a wypadki losowe (Diogo Jota) się nie zdarzają. Twoja teoria jest abstrakcyjna.

"rzykład Milanu, który zdobył Scudetto z doświadczonymi piłkarzami, potwierdza, że doświadczenie jest ważne, ale nie wystarczy, by utrzymać się na szczycie w długiej perspektywie."

Przykład Milanu jest taki, że jak po scudetto zamiast wzmacniać pozycje, które potrzebują wzmocnień robisz rozpierdziel i zmieniasz kierunek transferowy, potem zwalasz winę na osobę, której najbardziej zależy na klubie, a potem sprzedajesz ważne elementy zespołu, zastępując je średnimi piłkarzami - to w końcu to się może sypnąć.

"Warto spojrzeć na politykę transferową Redbird z szerszej perspektywy: inwestowanie w młodych piłkarzy to nie tylko sprzedaż za większe pieniądze, ale także budowanie przyszłości. Nawet jeśli część z tych zawodników nie wypali, to ryzyko jest w pełni wliczone w proces rozwoju. Celem nie jest tylko sprzedaż, ale stworzenie silnej, samodzielnej drużyny, która w przyszłości będzie walczyć o trofea."

Ryzyko wliczone w proces rozwoju? Raczej w księgi finansowe, bo młodego po średnim/słabym sezonie możesz próbować sprzedać po kosztach. Powtórzę jeszcze raz - nie da się oprzeć klubu na tylko młodych piłkarzach i wymieniać x zawodników co sezon - szansa na to, że to wypali jest mała.

Przykład Atalanty też jest taki sobie - mają zawodników i przed i po trzydziestce (np. Zappacosta przychodził mając 29 lat) a wielu piłkarzy przychodziło do klubu w już dobrym dla piłkarza wieku - 23-26 lat i to często są piłkarze grający już w Serie A od 2-3 czy nawet i 5 lat. Plus Gasp jest specyficznym trenerem - zobaczymy jak teraz będzie wyglądała Atalanta z nową miotłą. I Atalanta póki co nie walczyła na poważnie o scudetto.

"Z kolei w kwestii sprzedaży, to nie jest tak, że Milan sprzedaje kluczowych graczy bez zastanowienia. Jeśli klub sprzedaje zawodników, to z reguły za bardzo dobre pieniądze, a celem jest utrzymanie zrównoważonego budżetu."

Sprzedaje bez zastanowienia. Za Tonalego nie przyszedł żaden konkretny zawodnik do pomocy z nastawieniem defensywnym, a ci co przyszli, przyszli późno (Fofana to nawet nie do końca podobny typ zawodnika). Za Tijaniego też można było chcieć więcej - bo to City było na musiku, żeby kupić, nie my, żeby sprzedać. Cel w postaci zrównoważonego budżetu można też spełnić nie kupując graczy, którzy nie mają racji bytu (Morata, RLC, Royal etc.)

"Należy pamiętać, że Redbird zainwestowało w Milanie długoterminowo, a ich strategia opiera się na utrzymaniu stabilności finansowej, jednocześnie nie rezygnując z rywalizacji o trofea. Dzięki temu klub ma szansę na sukces w przyszłości, nawet jeśli pewne decyzje o sprzedaży piłkarzy były trudne."

RB nie inwestuje długoterminowo. Do sensownej oferty albo aż Elliott przestanie przedłużać pożyczkę. To nie jest właściciel docelowy. Ich celem jest podniesienie wartości i sprzedaż dalej. Nie szukałbym większych celów w tym. Aspekt sportowy jest drugorzędny dla biznesu.

"Nie zgadzam się również, że strategia Redbird to „prosta droga do zagłady”. Nie chodzi o to, by unikać inwestycji, ale by robić je w sposób przemyślany. Przekształcanie Milanu w zespół, który bazuje na młodych piłkarzach, to nie tylko kwestia finansów. To także dążenie do stworzenia drużyny, która nie będzie zależna od kilku doświadczonych graczy. Gdyby Milan postawił tylko na tytuły teraz, musiałby inwestować w graczy z górnej półki, co wiązałoby się z ogromnym ryzykiem finansowym."

Ale RB właśnie unika inwestycji, bo koszty całego przedsięwzięcia pokrywa Milan jako klub, nie wykorzystują nawet dozwolonego dofinansowania przez właściciela. Wszystko pokrywane jest z środków klubu - z tego, co zostaje po sprzedaży graczy. Pominę milczeniem uzależnienie od kilku doświadczonych graczy - jest to argument kompletnie bez sensu. Bo wskazuje, że w klubie powinna być rotacja, tak by nie było w nim doświadczonych graczy - a to jest abstrakcja. I nie - klub nie musiał kupować tylko doświadczonych graczy. Przede wszystkim powinien dokładać cegły do tego co już ma i eliminować elementy zepsute, a nie wyciągać na etapie ósmej linii cegieł z drugiej i trzeciej, które były dobrze osadzone, a w zamian za to zalepić to betonem. Nie da się budować stabilnego klubu gdy masz 3 zawodników na wysokim poziomie, którzy są podstawą klubu - i rokrocznie jednego sprzedajesz. Inaczej by było gdybyś miał takich 12-15 zawodników i ich zastępował kimś młodszym rok po roku. Tak robi City, tak robi Bayern, tak robi każdy normalny klub. Tylko nie my za RB.

"Twoje obawy są zrozumiałe, ale warto spojrzeć na strategię Redbird w kontekście długoterminowego planu. Milan ma potencjał, by stać się stabilnym, konkurencyjnym klubem, który nie tylko rywalizuje o trofea, ale również zapewnia sobie stabilność finansową. A jak pokazuje historia, kluby, które potrafią znaleźć równowagę między rozwojem młodych piłkarzy a doświadczeniem, w końcu odnoszą sukces.

Inwestycje w młodych zawodników to nie tylko opcja „albo sukces, albo porażka”, ale szansa na zbudowanie drużyny, która za kilka lat będzie mogła regularnie walczyć o tytuły, nie zapominając przy tym o stabilności finansowej."

Patrz wyżej - celem RB jest zarobienie. Podniesienie wartości i sprzedaż Milanu. Tu nie ma innych, większych, sportowych celów. Jak się załapiemy do LM - to super, jak nie, to się kogoś sprzeda by w tabelkach był plus - to jest myślenie RB. I to jest groźne dla stabilności. I jeszcze raz powtórzę - każdy poważny klub opiera się i trzyma piłkarzy doświadczonych i uzupełnia kadrę zawodnikami młodymi - a nie na odwrót. A 25-26-latkowie to nie młodziki, to zawodnicy, którzy powinni być w sile wieku i w najlepszym okresie swojego poziomu piłkarskiego.
0
luba17
luba17
11 lipca 2025, 15:59
Czyli nie dopuszczasz do siebie takich myśli (bo na to nie odpowiedziałeś) że ktoś inny ma inne zdanie (ale za chwile napiszesz zapewne że się do tego nie odniosłeś wiec ja nie mam prawa tak pisać i się domyślać i insynuować) - nawet jeżeli w Twojej opinii jest nie do końca słuszne. Wiara, a może nie tyle wiara co świadomość że istnieją inne idee u Ciebie po prostu nie istnieje...

Dla własnego dobra napisz jakiś otwarty list do władz Milanu o swoich emocjach, niepokojach, odczuciach lub chęci zatrudnienia bo masz ogromne obawy o klub oraz o wiele lepsze pomysły niż oni - o albo niech Twój kolega o którego używanie mnie posądzasz - chat GPT niech napisze to za Ciebie. Myśl że doskonale wiesz jak go używać.

Dodatkowo niech napisze Ci pomysł na zbiórkę "jak wykupić Milan z rąk tych idiotów i partaczy RedBird", bo myślę że możesz posiwieć strasznie zanim ten rycerz na złotym koniu, który urodził się ze smoczkiem AC Milan, kochającym włoską piłkę bardziej niż swoje życie z nielimitowanym portfelem od którego start miała ta rozmowa się pojawi - bo w mojej opinii - jeżeli ktoś chciałby ten klub kupić to pojawił by się zaraz po tym jak Silvio tylko o tym pomyślał i przed chińczykami, i przed Eliotem i przed Cardinale i teraz.

Redbird chce zarabiać na Milanie - i to jest logiczne, bo bez sensu jest pompowanie co sezon kasy do budżetu i nie mieć z tego żadnej stopy zwrotu. Jak uważasz ze to jest fair wobec udziałowców którzy inwestują w ten fundusz, którzy zapewne nie traci tylko ma zyskiwać żeby zdobywać nowych inwestorów to podam Ci mój numer konta i co miesiąc możesz mi przelewać 2000 zł skoro uważasz że wrzucanie kasy bez planowanego zysku w inwestycje jest ok. To jest biznes i czym dłużej Milan w tym biznesie będzie tym dłużej będziemy unosić się jak bojka na określonym poziomie i nie spadniemy na dno z długami. Bo marką może i jesteśmy, nawet światową ale co z tego że jesteśmy piłkarskim dinozaurem który powoli się odradza - to jest droga - proces. Potem właśnie się pojawiają takie zalążki że "wczoraj scudetto - jutro puchar LM", i kibice są wściekli że nie wychodzi to i tamto. Droga jest wyboista i kreta, a zmiennych jest za dużo.

RB chce wyprostować tę drogę oraz postarać się w tej drodze jak najmniej stracić i jako klub i jako marka, więc sory - ale jak nie chcesz się wściekać na przyszły sezon, na to co robi zarząd oraz co się dzieje na boisku to dopóki RB będzie za sterami to trzeba przyjąć rzeczywistość taką jaką jest, lub pisac listy i pisma do skutku ;)
0
Von Strauss
Von Strauss
12 lipca 2025, 22:33
"Czyli nie dopuszczasz do siebie takich myśli (bo na to nie odpowiedziałeś) że ktoś inny ma inne zdanie (ale za chwile napiszesz zapewne że się do tego nie odniosłeś wiec ja nie mam prawa tak pisać i się domyślać i insynuować) - nawet jeżeli w Twojej opinii jest nie do końca słuszne. Wiara, a może nie tyle wiara co świadomość że istnieją inne idee u Ciebie po prostu nie istnieje..."

To nie chodzi o to, że nie dopuszczam tego, że ktoś może myśleć inaczej - nie znaczy to, że muszę siedzieć cicho, gdy ktoś plecie androny.

"Dla własnego dobra napisz jakiś otwarty list do władz Milanu o swoich emocjach, niepokojach, odczuciach lub chęci zatrudnienia bo masz ogromne obawy o klub oraz o wiele lepsze pomysły niż oni - o albo niech Twój kolega o którego używanie mnie posądzasz - chat GPT niech napisze to za Ciebie. Myśl że doskonale wiesz jak go używać.

Dodatkowo niech napisze Ci pomysł na zbiórkę "jak wykupić Milan z rąk tych idiotów i partaczy RedBird", bo myślę że możesz posiwieć strasznie zanim ten rycerz na złotym koniu, który urodził się ze smoczkiem AC Milan, kochającym włoską piłkę bardziej niż swoje życie z nielimitowanym portfelem od którego start miała ta rozmowa się pojawi - bo w mojej opinii - jeżeli ktoś chciałby ten klub kupić to pojawił by się zaraz po tym jak Silvio tylko o tym pomyślał i przed chińczykami, i przed Eliotem i przed Cardinale i teraz."

Kwestia zakupu klubu jest inna - to, że kupił to RB nie znaczy, że nie było innych chętnych. Aspekty sprzedaży Milanu do RB są na tyle niejasne (kwestie współudziałowców zrobionych w bambuko przez Elliott, niejasny sposób finansowania - pożyczka udzielona przez sprzedającego kupującemu) jaki aspekt zdecydował za wybraniem tych partaczy. Czy tylko cena (czyli zaoferowali najwięcej) czy też jakieś niejasne powiązania lub inne obietnice finansowe.

"Redbird chce zarabiać na Milanie - i to jest logiczne, bo bez sensu jest pompowanie co sezon kasy do budżetu i nie mieć z tego żadnej stopy zwrotu. Jak uważasz ze to jest fair wobec udziałowców którzy inwestują w ten fundusz, którzy zapewne nie traci tylko ma zyskiwać żeby zdobywać nowych inwestorów to podam Ci mój numer konta i co miesiąc możesz mi przelewać 2000 zł skoro uważasz że wrzucanie kasy bez planowanego zysku w inwestycje jest ok. To jest biznes i czym dłużej Milan w tym biznesie będzie tym dłużej będziemy unosić się jak bojka na określonym poziomie i nie spadniemy na dno z długami. Bo marką może i jesteśmy, nawet światową ale co z tego że jesteśmy piłkarskim dinozaurem który powoli się odradza - to jest droga - proces. Potem właśnie się pojawiają takie zalążki że "wczoraj scudetto - jutro puchar LM", i kibice są wściekli że nie wychodzi to i tamto. Droga jest wyboista i kreta, a zmiennych jest za dużo."

Wybacz, że napiszę dosadnie, bo już zaczynasz znowu sobie wymyślać pod tezę. Jesteś analfabetą funkcjonalnym czy po prostu tępy? Zacznijmy od tego, że klub sportowy winien być samowystarczalny - ale by do tego doprowadzić, trzeba zbudować drużynę, która pozwoli na osiąganie konkretnych celów sportowych i osiąganie konkretnych dochodów - m.in. poprzez sponsorów ale także przez rozpoznawalność marki (marketing). Do tego niestety potrzebne są inwestycje. I nigdzie nie napisałem o (parafrazując) "pompowaniu co sezon kasy do budżetu by nie mieć z tego żadnej stopy zwrotu.". Znowu sobie dopowiadasz. Nie rozkręcisz żadnego biznesu bez włożenia w niego pieniędzy - nie rozumiesz tego? Kluby sportowe są na tyle specyficznym typem biznesu, że nie zawsze da się go rozkręcić raz na zawsze. Czasem inwestycję trzeba ponowić, bo inaczej klub zaczyna marnieć. Tak było z Chińczykami (choć tam nie trafili z transferami - i to mimo, że byli tam młodzi zawodnicy, ale niestety nie najlepszy trener) i tak było z Elliottem. 190 mln w jednym oknie, 200 mln w drugim, 150 mln w trzecim (przy 190 z sprzedaży przez te 3 okna). Wydano 350 mln po to by klub zaczął walczyć o top4, zagrał w LM i powoli wracał do bycia rozpoznawalnym - bo od tego w dużej mierze zależą kontrakty sponsorskie i kasa z marketingu. Red Bird swoimi krokami doprowadził do tego, że zamiast iść do przodu zrobiliśmy parę kroków w tył.

Zatem twierdzenie "RB chce wyprostować tę drogę oraz postarać się w tej drodze jak najmniej stracić i jako klub i jako marka, więc sory - ale jak nie chcesz się wściekać na przyszły sezon, na to co robi zarząd oraz co się dzieje na boisku to dopóki RB będzie za sterami to trzeba przyjąć rzeczywistość taką jaką jest, lub pisac listy i pisma do skutku ;)" jest o kant dupy potłuc - tak dosadnie. Oni nie prostują niczego tylko jeszcze bardziej komplikują, doprowadzając do tego, że albo będą zmuszeni sprzedać klub po cenie zakupu (bo zacznie tracić na wartości i nikt go nie będzie zbytnio chciał, a Elliott upomni się o zwrot pożyczki) albo będą zmuszeni zainwestować znacznie większe pieniądze na raz (patrz przykład wyżej).

A co do:
"To jest biznes i czym dłużej Milan w tym biznesie będzie tym dłużej będziemy unosić się jak bojka na określonym poziomie i nie spadniemy na dno z długami. Bo marką może i jesteśmy, nawet światową ale co z tego że jesteśmy piłkarskim dinozaurem który powoli się odradza - to jest droga - proces. Potem właśnie się pojawiają takie zalążki że "wczoraj scudetto - jutro puchar LM", i kibice są wściekli że nie wychodzi to i tamto. Droga jest wyboista i kreta, a zmiennych jest za dużo."

To tak patrząc - wiele klubów ma pożyczki etc. Krótko lub długoterminowe; bankowe lub od właściciela. Najważniejsze to nie doprowadzić do sytuacji, w której koszty kredytu stają się niemożliwe do spłacenia (Milan też ma pożyczki i zadłużenie) i przewyższają osiągane zyski. Milan nie został kupiony przez Arabów by być na czysto - więc nie chwalmy tak bardzo RB, bo z długów jeszcze nie wyszliśmy. Natomiast Milan to nie dinozaur, który się odradza - myśmy od pierwszego pełnego sezonu Piolego wyszli z marazmu i osiągnęliśmy pewien poziom (top4) który spokojnie z naszą kadrą powinien być osiągnięty. Ale jak się bierze partacza za trenera i drugiego w jego miejsce gdy ma się specjalistę od Serie A pod ręką - to nie ma co się dziwić. Ja na początku, zanim jeszcze sezon ruszył napisałem coś w stylu "Napoli powalczy o scudetto, a my będziemy się modlić o top4". I miałem rację - nie trzeba było być prorokiem, żeby przewidzieć taki rozwój wypadków. RB dostało po Elliotcie Milan z całkiem niezłą kadrą, którą trzeba było uzupełnić o kilku graczy - obrońcę, defensywnego pomocnika, środkowego b2b, prawoskrzydłowego, napastnika i prawego obrońcę. A kupiono kogo w pierwszym oknie? CDK xD, dołożono Thiawa, wykupiono Messiasa, Florenziego i wypożyczono Vranckxa. Wydano 59 milionów, a wzmocnień jak nie było tak nie było. Trzeba było słuchać Maldiniego i brać tego Botmana.

I nie, kibice nie są wściekli, że klub nie walczy o puchar (LM, jak rozumiem?). Kibice są wściekli, bo z drużyny walczącej o scudetto zrobiono drużynę walczącą o utrzymanie szans na pozycję w top4. Nawet już nie o top4 a o utrzymanie szans. Polityka RB prowadzi nas do punktu wyjścia - czyli tego, co mieliśmy przed Elliottem. A tego nikt z nas nie chce, prawda?
0
Cactus
Cactus
8 lipca 2025, 12:01
Bardzo dużo miłych wspomnień. Można śmiało powiedzieć, że Theo był piłkarzem ikonicznym dla Milanu ostatnich lat. W wielu aspektach topowym na swojej pozycji.
Szkoda, że coś nie zagrało na linii piłkarz - klub. Jeśli nie było szans na realne porozumienie, to oczywiście rozumiem, że sprzedaż w tym okienku była jedyną rozsądną opcją.
1
Corsa
Corsa
8 lipca 2025, 11:47
Szkoda, że tak to się kończy, miał papiery na topowego piłkarza, obstawiałem, że właśnie on zrobi największą karierę, a tu taka niespodzianka.

Dał nam dużo radości, przyczynił się do wielu dobrych chwil. Forza Theo!
0
palonettoACM
palonettoACM
8 lipca 2025, 12:06
Dał nam wiele, bardzo wiele. Był powodem ogromnej, zbiorowej radości. Dzięki niemu żyliśmy życiem zastępczym. Zaczynał jako idol kryzysowy, który miał nas prowadzić jako ambasador wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy.
4
Boro
Boro
8 lipca 2025, 11:15
Wydaje mi się że Theo bardzo cenił Maldiniego. Zawsze dużo o nim mówił z wielką sympatią. Po jego odejściu zgasł. Nie zdziwię się jak kiedyś o tym coś powie. Kolejne to kasa, która dzisiaj kusi piłkarzy jeszcze bardziej.
5
milan2002
milan2002
8 lipca 2025, 10:23
Żeby zaraz się nie okazało, że Rafa też chce odejść.
5
Jaca23
Jaca23
8 lipca 2025, 13:48
Nie mamy LM, a dziurę za ten sezon będzie trzeba jakoś załatać, więc to na pewno jeden z kandydatów do odejścia.

Przypomnę, że Reijnders łatał dziurę za sezon z LM, więc teraz minus finansowy będzie większy.
0
Zoro_9
Zoro_9
8 lipca 2025, 10:05
Szkoda, że tak postąpił, jednak rozumiem decyzję. Nie wiem czy w Milanie był spalony, moim zdaniem formuła jeszcze nie była wyczerpana. Jakieś nowe, świeże tchnienie i może nawiązałby do formy z najlepszych lat. Szkoda, że nie dogadali się finansowo, z drugiej strony jego pozycja negocjacyjna po 2 ostatnich sezonach była raczej słaba. Z kolejnej strony cena 25 mln nawet przy rocznym kontrakcie w dodatku z Arabii to bardzo mało. Mówimy o jednym z czołowych LO, reprezentancie Francji, rocznik 97', ogólnie piłkarzu rozpoznawalnym, wycenianym aktualnie na 35 milionów. Arabia zbiła bardzo dobry deal, a my ponownie bardzo średni ...

No szkoda, żegnaj Theo.

Edit; Dodam jeszcze, że zastąpienie go, z czysto sportowego punktu widzenia będzie mega trudne. Brak jest sensownych nazwisk, a te które się co chwilę pojawiają, nie napawają mnie optymizmem. Sądzę, że jego następca to będzie spory downgrade.
Edytowano dnia: 8 lipca 2025, 10:06
3
luba17
luba17
8 lipca 2025, 09:03
Mówi się że "łobuz kocha najbardziej" - i Theo takim łobuzem jest. Szkoda tylko że jak urodzi się w jego głowie pomysł zarabiania większych pieniędzy to włącza mu się tryb grania jak papudrak. To był tego typu łobuz którego i my kibice pokochaliśmy ale ostatni sezon w jego wykonaniu to była kpina z jego strony w kierunku klubu. Może tak chciał dać do zrozumienia że zarząd mu nie odpowiada ale jakikolwiek pracodowca to by nie był jednak jakiś szacunek warto by było do niego przedstawiać. Zresztą - po tak słabym sezonie dostał relatywnie dobrą ofertę kontraktu jak na poziom który przedstawiał - chciałby zostać to by został. Wiem że chciał większy kontrakt, ale też wiem że że był obrońcą którego właśnie strona była przez niego najmniej odwiedzana i pilnowana. Myślę że to był swego rodzaju syndrom sztokholmski który obu stronom wyjdzie na dobre, chociaż tez jak wielu tutaj kibicom ciężko mi jest sobie wyobrazić kto mógłby jakościowo go zastąpić na pozycji - jakościowo mam na myśli Theo z sezonu mistrzowskiego a nie z ostatniego...
3
k__f__c
8 lipca 2025, 08:39
Sportowo to nie wiem, ale pod względem mentalu i nastawienia w szatni wyjdzie nam na zdrowie odejście Theo
6
deshaun
deshaun
8 lipca 2025, 08:36
Według mnie, po mistrzostwach świata w 2022 Theo grał jakby stracił swoją pewność siebie. Może zbiegło się to z innymi wydarzeniami (odejście Maldiniego?) i powód jest inny, ale do tego czasu Theo grał jak taran - nieważne kto stał przed nim to szedł przed siebie jak dzik w żołędzie. Potem, nagle, zaczął grać tak asekuracyjnie, że aż nie pasowało to do niego. I z każdym rokiem coraz bardziej. I ostatnie sezony nie mogłem dojść do tego dlaczego... przez chwilę myślałem, że to efekt MŚ, później że może jakieś sprawy prywatne (był oskarżany o gwałt) albo po prostu założenia trenera. Był to inny przypadek niż w przypadku Leao, na którego obrońcy po prostu nauczyli się w pewnym momencie grać (casus El Sharaawego pierwszy sezon vs. kolejne)

Szkoda, bo go bardzo lubiłem, nawet jeśli nie raz, nie dwa, zachował się dosyć nieodpowiedzialnie to raczej był takim bad boyem z charakterem i dużymi umiejętnościami.

Obawiam się, że z takim przysposobieniem ofensywnym (sprzed MŚ 2022) to lewego obrońcy już w Milanie za swojego życia nie zobaczę, ale nie musi to oznaczać, że nie będziemy mieli jakościowego lewego obrońcy.
1
patoo_07
8 lipca 2025, 08:18
Tak wybrał i tyle. Prawdy się nie dowiemy, ale jeśli faktycznie stał twardo przy tych 8 milionach, no to trudno. Pomimo całej sympatii, na tyle nie zasługiwał.
0
DarthImpaler
DarthImpaler
8 lipca 2025, 12:36
Te 8 mln to skomentował kiedyś jego agent że to bujda. Z drugiej strony mógł tyle zażądać aby dać do zrozumienia że nie chce tu dłużej grać bo wszyscy wiedzą że takich pieniędzy nie dostanie. Zwłaszcza po takim sezonie
0
Manolas
Manolas
8 lipca 2025, 08:12
Fajnie jak kiedyś wróci razem z Tonalim
0
yagi
yagi
8 lipca 2025, 07:53
Spoko - za rok będzie powrót
0
carrygun
carrygun
8 lipca 2025, 07:50
Mógł takie posty wrzucać w trakcie sezonu. Może by przemówił do ambicji Francuza i byśmy dzięki temu skończyli w pucharach na nowy sezon.
3
boguc69
boguc69
8 lipca 2025, 15:07
a może jakby sam pograł w obronie to byłoby lepiej?
0
ósmy
8 lipca 2025, 07:43
W poprzednim tygodniu, z niczym nie uzasadnionej tęsknoty ( a może jednak?) odpaliłem sobie skróty wszystkich strzelonych bramek z sezonu mistrzowskiego.
Jak tam wszystko wtedy chodziło. Obrona zdecydowana, M16 wyczyniajacy cuda w bramce, Tonali i Kessie osbierajacy piłkę.
A przede wszytkim gra Leao i Theo na lewym skrzydle.
To co robił Rafa z obrońcami to była magia.
Rafa, wróć.
12
DarthImpaler
DarthImpaler
8 lipca 2025, 06:35
Pożegnanie jakby Theo umarł a nie jakby przeszedł do innego klubu
1
Fushnikov
Fushnikov
8 lipca 2025, 07:17
Sporo się tam działo na tej stronie. To był dobry duet więc niema co się dziwić że coś tam gościu stracił:)
3
Milanboy
Milanboy
8 lipca 2025, 06:02
Smutne pożegnanie :(
4
J.P-Jasmen
J.P-Jasmen
8 lipca 2025, 02:57
Mam nadzieję że to rozstanie zadziała pozytywnie na naszego Leniao, liczę że to nie tylko "poprawne" słowa na pożegnanie. Pewna część historii naszego Milanu znów się kończy a już trwa następna.
Dzięki Theo.
Forza Milan!
1
Sebolinho10
Sebolinho10
8 lipca 2025, 02:02
Aż się łezka w oku zakręciła...
2
Jonatik
Jonatik
8 lipca 2025, 00:38
Ja płaczę tak szczerze
2









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI