W tym momencie w Milanello jest trochę za dużo szafek. Mówiąc prościej – kilku piłkarzy ma już spakowane walizki i czeka, dokąd zaprowadzą ich kręte ścieżki letniego mercato. Być może nie wszyscy znajdą nowe kluby, ale redukcja kadry to konieczność, zwłaszcza bez gry w europejskich pucharach. Massimiliano Allegri zażądał, by drużyna liczyła maksymalnie 22–23 zawodników, wliczając bramkarzy. La Gazzetta dello Sport przeanalizowała – pozycja po pozycji – zawodników, których nie powinno być w kadrze na koniec sierpnia. Klub musi znaleźć najlepszy sposób na ich spieniężenie.
1. Emerson Royal
Początki miał bardzo obiecujące – odebrał miejsce w składzie Calabrii. Milan starał się o niego długo, finalnie ściągając go z Tottenhamu. Niestety, później było już znacznie gorzej: występy nierówne, a ogólne wrażenie rozczarowujące (brak pewności i niezawodności). Do tego doszedł pech, czyli poważny uraz łydki, który wykluczył go z gry na trzy i pół miesiąca. W międzyczasie klub dogadał się z Galatasaray, ale transfer upadł właśnie przez kontuzję. Sytuacja się nie zmieniła: Emerson nie figuruje w planach Milanu. Pojawiło się zainteresowanie ze strony Betisu (gdzie już grał), ale znów problemem jest formuła transferu. Milan wolałby sprzedaż definitywną (zapłacono za niego 15 mln + bonusy), ale to mało realne. Klub liczy przynajmniej na wypożyczenie z obowiązkiem wykupu lub płatne wypożyczenie z opcją wykupu.
2. Malick Thiaw
Na razie sytuacja jest dość stabilna – bardziej prawdopodobne, że zostanie, niż odejdzie, ale Milan pozostaje otwarty na oferty. Było bardzo blisko transferu do Como za 25 mln euro. Kluby doszły do porozumienia, jednak sam zawodnik odmówił, czekając na zespół występujący w europejskich pucharach. Przez chwilę wydawało się, że Bayer Leverkusen to realna opcja, ale temat upadł. Jest też zainteresowanie z Anglii. Sprawa wciąż pozostaje otwarta.
3. Yunus Musah
Jeden z pierwszych, którym wyraźnie zakomunikowano, że Milan szuka innych profili w środku pola. Wydawało się, że jego przenosiny do Napoli są przesądzone – za 25 mln euro (co byłoby zyskiem dla Milanu), ale w międzyczasie Anguissa (który miał odejść) został w zespole Conte. Transfer upadł w ciągu jednego dnia. Musah nadal figuruje na liście transferowej, co zresztą potwierdził sam Igli Tare: "Szukamy zawodników o innym profilu".
4. Ismaël Bennacer
Milan liczył, że Marsylia skorzysta z opcji wykupu, ale tak się nie stało – pół roku w Ligue 1 było zbyt przeciętne. OM poinformowało Milan, że nie zapłaci ustalonych 12 mln euro, ale sonduje możliwość powtórzenia wypożyczenia na innych warunkach. Milan raczej się nie zgodzi. Tymczasem wrócił temat przenosin do Arabii Saudyjskiej – konkretnie do Al-Hilal prowadzonego przez Simone Inzaghiego, gdzie gra już Theo. To scenariusz, którego Milan by sobie życzył ( byłaby to sprzedaż definitywna). W ostatnich dniach pojawiły się też plotki o Fiorentinie Pioliego – trenera, który dobrze zna Bennacera. Problemem może być wysoka pensja (4 mln euro rocznie).
5. Tommaso Pobega
Sytuacja podobna jak u Musaha – Allegri chce pomocników o określonych cechach, a w kadrze jest już Loftus-Cheek, który ma podobny profil do Tommaso. Bologna nie skorzystała z opcji wykupu (12 mln euro), ale może spróbować ponownie za kwotę nieprzekraczającą 10 mln euro.
6. Yacine Adli
To najgłośniejszy przypadek. W przeciwieństwie do Bennacera czy Pobegi, Adli został formalnie przypisany do zespołu Milan Futuro. Oczywiście nie będzie grał w Serie D, ale przesłanie było jasne – nie ma już dla niego miejsca w pierwszej drużynie. Wrócił z wypożyczenia do Fiorentiny, która miała opcję wykupu za 10,5 mln euro, ale z niej nie skorzystała. Nie zanosi się też, by wrócił do Florencji. Odmówił ofercie Spartaka Moskwa. Na razie trenuje pod okiem Oddo, czekając na lepsze propozycje.
7. Samuel Chukwueze
Jeszcze rok temu, w okresie przygotowawczym, błyszczał. Wydawało się, że zobaczymy „prawdziwego Chukwueze” z czasów gry w barwach Villarreal. Tymczasem jego forma gwałtownie spadła, coraz rzadziej pojawiał się na boisku i potwierdziła się jego największa wada – brak regularności. Allegri poprosił, by Saelemaekers został w zespole – to praktycznie zamyka Nigeryjczykowi drogę do składu. Na tej pozycji są Belg i Pulisic. Trwają poszukiwania nowego klubu. Betis – który pytał już o Emersona – zainteresował się również Samuelem.
8. Noah Okafor
Reprezentant Szwajcarii wrócił z wypożyczenia do Napoli z tytułem mistrza Włoch, ale… trudno powiedzieć, by zostawił po sobie trwały ślad. Napoli pozyskało go zimą z Milanu jako zastępstwo dla Kwaracchelii, ale Noah grał bardzo rzadko. Klub oczywiście nie zdecydował się zapłacić 23,5 mln euro za wykup. Milan chce teraz zarobić na sprzedaży definitywnej. Wśród potencjalnych kierunków najczęściej wymienia się turecki Beşiktaş.
Najbardziej zalany tłuszczem piłkarz, w historii piłkarzy zalanych tłuszczem.
https://x.com/DlugoszMarcin/status/1879156440927248634
Widzę u niektórych pamięć szawnkuje.
Później, po kilku spotkaniach się poprawił, ale na początku wyglądał jakbyś dał na bok obrony juniora z ataku lub ze skrzydła.
Theo przy nim to dobry obrońca.
Calabria miał bodaj kontuzję, a co ważniejsze jak już zagrał Davide, to był jak profesor, mimo że forma już dawno nie ta.
No i jednak Samu Castillejo to był gość przy tym amatorze.
Te początki???
https://youtu.be/kE9GE9ydyrw?si=9KKyXH9dq_5cHQZw&t=54
Thiaw podobno chce odejść tylko do Niemiec, a z tego co czytałem nie ma wielkiego zainteresowania z tamtego kierunku.
Musah miał odejść do Napoli, ale transfer się wysypał... podobno jest jakieś zainteresowanie z Anglii, ale chyba nie wpłynęła żadna oferta.
Bennacera raczej nie uda się sprzedać ze względu na wysoki kontrakt. Pewnie skończy się na kolejnym wypożyczeniu, ale Milan będzie musiał się dołożyć do pensji :/
Adliego przy dobrych wiatrach może uda się oddać na jakieś wypożyczenie, a potem skończy mu się kontrakt.
Chukwueze dużo zarabia i nie ma liczb, myślę że wypożyczenie z opcją wykupu to maks na co możemy liczyć.
Okafor niby coś tam potrafi, może Turcy się zlitują i wezmą go za 8 mln.
Miejsca w składzie nie odebrał, tylko je po prostu dostał z urzędu jako "hit transferowy" zarządu/trenera/kogoś tam.
Początki miał karykaturalne, a nie obiecujące - i o ile później było źle, to zdarzały się mecze, w których to nie on uwierał nas najbardziej - czasami odciążał go w tej funkcji chociażby Theo. Więc było dokładnie odwrotnie niż obiecujące początki i spadek "formy". Dobrze nie było nigdy, ale na początku nawet nie wiadomo było jak został profesjonalnym piłkarzem. Potem chociaż w niektórych elementach cokolwiek się udawało.
Dziwnym przypadkiem jest też Chukwueze, który ma na prawdę dobry drybling i potrafi fajnie gubić rywali na swoim skrzydle. Na prawdę dziwacznie wygląda jak po zgubieniu defensorów praktycznie zawsze podaje/strzela niedokładnie. Gracz, który teoretycznie jakby poprawił najprostszy element swojej gry to byłby kozakiem, w praktyce jest bezproduktywny.
Przecież z Emersonem było dokładnie odwrotnie, na początku grał tak, że oczy krwawiły od gry tego kasztana, dopiero pod koniec rundy zaczął grać chociaż odrobinę lepiej. Wiem, że bierzecie te teksty od pseudodziennikarzy z LGdS, ale osobie, która oglądała Milan w poprzednim sezonie powinna zaświecić się czerwona lampka przy tego typu głupotach. Chyba, że lecicie już typowo pod kliknięcia tych tekstów bez żadnej wartości merytorycznej. LGdS w ostatnich latach tak zeszła na psy, że lepiej ograniczyć przepisywanie wszystkiego jak leci, połowa ich artykułów to opowiadania nie różniące się od opisu wycieczki szkolnej napisanej przez dziecko.
Emerson, gdyby nie kontuzja wylądowałby w Turcji jak Morata. Nie mogli się dogadać z Feyenoordem, więc wyłożyli tyle ile chcieli, ale zimą czym maksymalnie zaburzyli aklimatyzacje Gimeneza. Na miejsce Emersona przyszedł Walker. Całe lato wykłócanie się o Fofane, który również nie przepracował u nas okresu przedsezonowego. Bondo, Felix, Sottil - transfery widmo, kupa kasy przewalona, a żadnego wpływu na grę. Do tego oddanie Kalulu do Juventusu na śmiesznych warunkach czy Simicia.
Mówi się, że transfery podsumowuje się po czasie. W tym wypadku to podsumowanie jest bardzo brutalne dla naszych asów mercato.
na wylocie jeszcze Sportiello, Colombo i Vasquez
W teorii futuro miało być drogą z primavery do pierwszego składu.
A w praktyce oni tam kupują jakiś szrot z całej europy bo mają osobny budżet i osobno to się liczy więc mogą palić hajsem w piecu tak jak szczurlani z moncadą i ibramakabra przez ostatnie okienka
to będzie jego sezon...... ostatni
Thiaw to niezły, wciąż młody obrońca, a Pobega to wychowanek do rejestracji. Poza tym, Tommaso wypełni lukę po Loftusie, gdy ten zasiądzie na kozetce (kwestia czasu).
Cała reszta definitywnie nadaje się jedynie do odstrzału.
Najlepiej odrazu z całym zarządem