Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

LGdS: Wszyscy ich chcieli, teraz zostali "zapomniani". Co stało się z Ibrą, Thiago Mottą i Zirkzee?

19 lipca 2025, 09:33, Redakcja Aktualności
LGdS: Wszyscy ich chcieli, teraz zostali

Ile razy to słyszeliśmy: to jest obecnie w modzie, teraz na to jest szczyt zapotrzebowania. Dzieje się tak również w piłce nożnej, świecie zdolnym do zapoczątkowania trendu i wypalenia go w mgnieniu oka. Umieszczenia zawodników na pierwszych stronach gazet, by w ciągu kilku miesięcy zrobić z nich zapomnianych lub przynajmniej pominiętych. Dzieje się tak z niektórymi zawodnikami, którzy pojawiają się pośród fanfar i, być może nie z własnej winy, znajdują się w szczególnie delikatnych momentach i w ciągu sezonu są kwestionowani, a nawet odsuwani od gry. Tylko po to, by na nowo odkryć ich jako bardzo dobrych piłkarzy gdzie indziej. Z ich uzasadnionym poczuciem żalu, a czasem nawet wyrzutem sumienia. Ale zdarza się też odwrotnie. Zdarza się, że latem są postacie zdolne do zdobycia pierwszych stron gazet, bycia uważanymi za pępek świata, tylko po to, by – równie szybko – zostać wymazanymi z radaru. W lipcu ubiegłego roku pożegnanie Allegriego i Pioliego świętowano na różne sposoby – żeby wymienić tylko dwa przykłady. I oto są, dwanaście miesięcy później, z powrotem na eksponowanych stanowiskach. Druga strona medalu, o wiele bardziej niewygodnej rzeczywistości. Świadectwo tego, jak sytuacje zmieniają się z roku na rok.

Ibra. Od "szefa" do aktora drugoplanowego
Pomyślmy na przykład o menedżerach. Kto znajdował się w centrum uwagi w 2024 roku? Był Giuntoli, powołany do odbudowy Juve, z budżetem prawie dwustu milionów euro. A przede wszystkim Ibrahimović, absolutny punkt odniesienia Milanu. "Szef" – jak sam siebie nazywał. W wyobraźni nie było żadnej decyzji, żadnego wyboru, który nie musiałby przechodzić przez niego. W rzeczywistości był obecny na każdej konferencji prasowej, wyjaśniając, dlaczego Conte nie został zatrudniony lub dlaczego wybrano inny typ trenera. Teraz sytuacja całkowicie się zmieniła, a Ibra jest gdzieś w tle. Oprócz zarządu, jedynymi postaciami odpowiedzialnymi za prowadzenie i budowanie Milanu są Allegri i Tare. Jeśli Modrić stał się graczem Rossonerich, to dlatego, że dyrektor sportowy skontaktował się z nim osobiście. Jeśli mówi się o Vlahoviciu, to dlatego, że łączy go z trenerem jakaś wspólna nić. Czy transfer się powiedzie, czy też nie? Trudno jest obecnie przewidzieć. A Ibra? Obecnie rzadko się o nim mówi.

Thiago: Wszyscy go chcieli, ale teraz...
Świat stanął na głowie w przypadku Ibry i tak samo stało się z trenerskim światem Thiago Motty. Rok temu był najbardziej rozchwytywanym szkoleniowcem w Serie A, a jego przejście do Juventusu okrzyknięto prawdziwym sukcesem na rynku transferowym. Innowacyjne pomysły, być może awangardowy, ale autorytatywny charakter, umiejętność kierowania nie tylko działaniami na boisku, ale także poza nim. Thiago Motta chce Koopmeinersa. Thiago Motta chce Douglasa Luiza. Thiago Motta chce, aby Yıldız był w centrum projektu. Thiago Motta chce Di Gregorio, ponieważ uwielbia bramkarzy, którzy potrafią grać nogami. Dziesięć miesięcy wystarczyło i tak jak prawdopodobnie błędem było umieszczenie go w centrum świata, tak dziwne jest, że nikt już o nim nie mówi, nawet przez nieuwagę. Gdy ludzie zaczynają mówić o trenerach szukających pracy, wspominają Spallettiego i Manciniego, a także mniej znane nazwiska, ale Thiago Motta z menedżera chwili stał się kimś niewiele więcej niż zwykłym zawodnikiem. Można by tak powiedzieć, zwłaszcza że ma zagwarantowaną pensję od Juventusu. Thiago Motta szybko i w pewnym sensie niewytłumaczalnie wyszedł z mody.

Zirkzee: Od aukcji do wielkiej klapy
To samo zdarza się piłkarzom. Można mówić o tych, którzy się wypalają w danej lidze. Ale są też tacy, którzy osiągają szczyty popularności, są rozchwytywani za miliony, a potem... A potem wracają do bycia, powiedzmy, przeciętnymi piłkarzami. Tak było w lipcu zeszłego roku z Zirkzee, którego Bologna wystawiła na aukcję. Od Juve do Milanu, od Interu do Romy: kto w zeszłe letnie mercato nie stał po niego w kolejce? Skończył w Manchesterze United za miliony. Sezon do zapomnienia. Teraz chciałby wrócić do Włoch i być może tak się stanie. Ale jego przybyciu nie będzie towarzyszyło typowe "och, wow". Tak jak w przypadku niektórych filmów, ponowne ich obejrzenie wywołuje w człowieku nostalgię. Myśli się o tym, ile czasu minęło. Ale to tylko rok...

Artykuł został opublikowany w piątkowym wydaniu La Gazzetta dello Sport (autor: Alessandro Vocalelli)


R E K L A M A






19 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
biedrus
biedrus
20 lipca 2025, 17:41
Tak, Ibra to aktor drugoplanowy, bo nie ma umiejętności, a gra w superprodukcji, stąd też ten film skończył się taką klapą
0
Jaca23
Jaca23
19 lipca 2025, 14:20
Zirkzee to akurat byłby dobry pomysł na wypożyczenie z opcją. Holender świetnie wyglądał w Serie A, a skoro Max szuka wieży z przodu to by się nadał. Gorzej z tą skutecznością w polu karnym, bo Zirkzee to nie jest żaden goleador, ale gra tyłem czy rozegranie to topka. United już nie takich graczy wypluło, to, że mu tam nie poszło to żadna weryfikacja.

Zlatan dał z siebie zrobił marionetkę w rękach Cardinale i zdecydowanie lepiej będzie jak będzie się trzymał jak najdalej od zespołu.
2
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 14:27
masz rację, żaden goleador (rekord to 11 bramek w Serie A i chyba część była z karnych), do tego tani nie będzie; a nam potrzeba kogoś, kto w lidze zrobi 20 - 20+, bo 10+ goli to strzelali nasi pomocnicy, wierzę też, że Gimenez granicę 10 goli w tym sezonie osiągnie
1
fristajlos
fristajlos
19 lipca 2025, 14:42
Nam potrzeba strzelby co huknie te 25-35 bramek we wszystkich rozgrywkach, a nie typa co bramek nie potrafi strzelać xD no ale tak, dobrze się ustawia, jest techniczny xD Od czasów pierwszego Ibry nie mamy takiego napastnika i gówno z tego mamy. Każda poważna drużyna, która liczy się na światowej scenie ma takiego zawodnika u siebie, ale u nas na siłę większość chce wciskać miernoty, które ze skutecznością nie mają nic wspólnego.
1
Jaca23
Jaca23
19 lipca 2025, 14:45
Przy Maxie żaden napastnik nie strzeli 20 goli w lidze. Ostatnim takim był... Ronaldo w 2018 roku. ale wtedy to był zdecydowanie mocniejszy Juventus. Vlahović zrobił 10,16,10 w Juve Allegriego, a teraz u nas ma zrobić 20? 20 bramek w samej lidze przy taktyce Maxa to miałby problem zrobić Haaland.

Poza tym nie zapowiada się, żebyśmy przeszli na dwóch napastników, bo wtedy nie ma miejsca dla Leao, więc nowy napastnik będzie dzielił minuty z Gimenezem, a wtedy 10 goli w lidze to będzie solidny wynik.
1
Jaca23
Jaca23
19 lipca 2025, 14:50
fristajlos
Gimenez jest takim napastnikiem, tylko trzeba mu stwarzać sytuacje, a przy taktyce Allegriego będzie o to cholernie ciężko. Max to wie i celuje w wieże, która będzie zgarniała górne piłki i dobrze grała tyłem do bramki, przechodząc z obrony do ataku szybkiego.

No, ale jak liczysz, że ściągniemy kogoś pokroju ówczesnego Ibry to powodzenia XD
2
Vol'jin
19 lipca 2025, 14:52
Przypomnę że Higuain przychodził do Juve z 37 bramkami na koncie w sezonie z Napoli w lidze i co zrobił z nim Max ;]
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 14:52
3
MilanHomer
MilanHomer
19 lipca 2025, 16:01
Jaca dobrze pisze. We wszystkich doniesieniach jest opis napastnika, jako gościa od gry tyłem, walącego łokciami obrońców i odgrywającego, robiącego miejsce dla wchodzacych ze środka lub schodzących ze skrzydeł, nie było mowy o goleadorze.
Stąd klepanie o 20 golach Leao w lidze.

Jak to się sprawdzi w Milanie, gdzie poza Pulisićiem nie ma dobrze wykańczajacego akcje gracza w linii pomocy to nie wiem, ale może się uda.
2
fristajlos
fristajlos
19 lipca 2025, 16:15
Nie mówię, że nie masz racji o napastniku jakiego potrzebuje Max. Po prostu moim zdaniem musimy mieć dwie strzelby. Jedną mamy, drugą mógłby być np. taki Dżeko, którego przespaliśmy a idealnie pasuje do opisu jaki podałeś i potrafi strzelić te 20+ goli w sezonie jeśli dostaje minuty.

Chciałbym, żebyśmy w takich zawodników celowali a nie Zirkzee, który może i jest dobry w rozgrywaniu czy graniu na ścianę, ale za cholerę nie ma zmysłu snajpera. Dla mnie to gość pokroju Abrahama.

Ibra to Ibra, niepodrabialny facet, nie mamy budżetu na takiego napastnika na pewno. Jestem po prostu zmęczony miernotami, które mają problem te 10 goli strzelić w sezonie. Zazwyczaj strzelają jak już jest wszystko rozstrzygnięte, później patrzymy na np. takiego Abrahama i myślisz sobie, nie był gość taki zły... a był tragiczny ;)
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 16:17
2
MilanHomer
MilanHomer
19 lipca 2025, 16:30
Fristajlos
Ja bym chciał mieć duet powiedzmy Ronaldo Szewczenko i taki uważam za najlepszy, gdzie nie ma klocka stojącego i patrzącego na grę.
Dlatego mimo swojej magii w nogach irytował mnie Ibra w ostatnich dwóch sezonach z gdzie jeden spędził w szpitalu, a drugi stał i machał łapami, jakby sam wszystko idealnie robił.

Max chce kłodę w stylu Lucci, a szkoda, bo opisywał swój Milan jako prowadzący grę i stwarzający sytuację po akcjach, a nijak mi w takiej drużynie nie pasuje drzewo.
0
MEDIOLANUMACM
MEDIOLANUMACM
20 lipca 2025, 16:40
No jak przecież Tevez strzelał za Allegriego ponad 20 bramek to samo Dybala czy Higuain i poprawka bo 36 strzelił sezon wcześniej w lidze, raczej Max z nim nic nie zrobił to on sam tak zszedł z formy jak i strzelania bramek.
0
DarQ
DarQ
19 lipca 2025, 13:55
Zlatan wrzuć filmik jak wybijając się z deski sup robisz przewrotke - jesteś w tym mistrzem , na tym pownieneś się skupić.
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 13:08
po co artykuł o tych 3 panach? żaden nie ma teraz nic wspólnego z Milanem
0
Coda.Del.Diavolo
Coda.Del.Diavolo
19 lipca 2025, 15:47
i oby nie miał nic wspólnego.

A artykuł po to żeby się klikało a że panowie byli łączeni z Milanem to jest pretekst
0
MilanHomer
MilanHomer
19 lipca 2025, 16:02
Ibra cały czas ma głos w sprawie klubu, mniejszy ale ma, do tego nie odszedł ze stanowiska doradcy.
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 16:15
nie pamiętam, kiedy widziałem jakikolwiek wywiad z nim, kiedyś to by się Modriciem chwalił na lewo i prawo; dlatego żartuję, że już nie ma z nami nic wspólnego
0
hyrus13
hyrus13
19 lipca 2025, 11:42
Faktycznie, rok temu ulewało mi się od mielenia tych nazwisk.
1
kozik___13
kozik___13
19 lipca 2025, 10:00
Zirkzee akurat mógłby do nas przyjść. W sam raz tak jak zawsze odpad na celownik do odbudowy
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 lipca 2025, 10:38
No ja znając preferencje Allegrismo do defensywnych napastników wystrzegałbym się takich odpadów, żeby czasem nie podzielić losu United. Niech idzie tam, gdzie pasuje do systemu, a nie do składaka w którym trener pchałby go na siłę do 1 składu.
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 10:38
1










PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI