Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

LGdS: Maignan mianowany kapitanem Milanu. Od 64 lat opaskę kapitana Rossonerich nie nosił żaden obcokrajowiec

19 lipca 2025, 17:21, MiKuu Aktualności
LGdS: Maignan mianowany kapitanem Milanu. Od 64 lat opaskę kapitana Rossonerich nie nosił żaden obcokrajowiec

Po raz pierwszy od 64 lat Milan będzie miał na początku sezonu kapitana pochodzącego spoza Włoch. Opaska trafiła oficjalnie do Mike'a Maignana, co oznacza symboliczne zerwanie z długoletnią tradycją. Ostatnim zagranicznym kapitanem był Nils Liedholm w 1961 roku. Już w poprzednim sezonie Maignan bywał kapitanem, ale tylko tymczasowo – pozycję lidera formalnie zajmował Davide Calabria. Max Allegri rozwiał wszelkie wątpliwości i bez zastrzeżeń powierzył rolę kapitana francuskiemu bramkarzowi, mimo że jego kontrakt wciąż nie został przedłużony. To mocny sygnał, że Maignan pozostaje kluczową postacią w nowym Milanie.

W pozostałych klubach Serie A panuje ciągłość – aż 18 zespołów utrzymało dotychczasowych kapitanów. Wyjątkiem jest Hellas Werona, gdzie po odejściu Lazovicia opaskę tymczasowo nosił Serdar. Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie nowego lidera.

W wielu przypadkach kapitanami zostają zawodnicy z wieloletnim stażem. Domenico Berardi nosi opaskę Sassuolo od 2018 roku, a całą karierę spędził w jednym klubie. To w dzisiejszych czasach wręcz unikatowe zjawisko. Ma na koncie 314 występów w Serie A i niemal 400 ogółem. Rok temu poprowadził drużynę do Serie A, udowadniając, że wciąż jest jej symbolem. Podobną drogę przeszedł Lorenzo Pellegrini w Romie. To wychowanek klubu, który wrócił po krótkim okresie w Sassuolo i od 2021 roku jest kapitanem. Teraz, pod wodzą Gasperiniego, chce odegrać jeszcze większą rolę. Od tego samego roku kapitanami są także Matteo Bianchetti w Cremonese i Andrea Caracciolo w Pisie (obaj są nie tylko liderami drużyn, ale i idolami kibiców).

W czołowych włoskich klubach także nie brakuje przykładów lojalności. Lautaro Martínez jest w Interze od 2018 roku, a opaskę przejął w 2023. Marten de Roon od siedmiu lat reprezentuje barwy Atalanty i również od ubiegłego sezonu pełni rolę kapitana. Zbliża się do rekordu Berardiego, jeśli chodzi o liczbę występów w Serie A w jednym klubie (ma ich już 306). Giovanni Di Lorenzo został kapitanem Napoli w 2022 roku i poprowadził drużynę do dwóch tytułów, nawiązując do legendy Maradony.

Są też historie dramatyczne, jak ta Duvána Zapaty w Torino. Mimo że pełni tę funkcję tylko symbolicznie i wskutek ciężkiej kontuzji rzadko gra, to 4 maja uczestniczył w uroczystościach na wzgórzu Superga, odczytując 31 nazwisk ofiar katastrofy lotniczej z 1949 roku – wielkich "Niepokonanych". Manuel Locatelli, mimo burzliwej sytuacji w Juventusie, otrzymał opaskę od trenera Thiago Motty, pokazując, jak bardzo ugruntował swoją pozycję. W Lazio po odejściu Immobile kapitanem został Mattia Zaccagni.


R E K L A M A






26 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Trzesuaf
Trzesuaf
19 lipca 2025, 22:07
To nie ma sensu, to wszystko wygląda źle i głupio. Nie widzę dużych różnic względem poprzedniego sezonu. Nie spodziewałem się, że ten leszcz furlani zatrudni kogokolwiek sensownego i wydaje mi się, że to wszystko zmierza do kolejnej kastastrofy. Przeciętny dyrektor sportowy zatrudniony kilka miesięcy za późno. Trener mający najlepsze lata za sobą z oczekiwaniem względem niego, że nagle zacznie grać na najwyższym poziomie mając jeszcze mniejsze zasoby niż w poprzednich sezonach. Druga połowa lipca, transfery praktycznie żadne, jeden zawodnik na poziomie i jeden do budowania atmosfery(jeśli ktoś wierzy, że 39 letni Modrić zagra więcej niż 25-30 meczy i to ze zmianami w każdym to marzy). Wreszcie robią z gościa, który kręci nosem na grę tutaj już nie pierwszy rok, kapitana, przecież to się w pale nie mieści. Kapitan to ma być wzór, jeśli ustawisz na wzorzec kogoś typu Maignan to właśnie takie wzorzec zostanie rozpropagowany na resztę. Kolejny sezon, w którym głupota pogania głupotę, a jeszcze się dobrze nie zaczęło.
2
Topero
Topero
20 lipca 2025, 15:50
Na zatrudnionym przeciętnym dyrektorze sportowym przestałem czytać, jeśli Tare przez lata utrzymujący Lazio w czołówce ligi bez wielkich pieniędzy jest przeciętny, to nie wiem kto może być wybitny na tym stanowisku
0
boguc69
boguc69
20 lipca 2025, 20:51
tak, ta przeciętność Tare wystarczała głównie na miejsca ZA PODIUM, ile razy w trakcie jego pracy grali w LM? raz odpadli w kwalifikacjach, raz zagrali z automatu w grupie, w ostatnim sezonie jego pracy zakwalifikowali się kolejny raz... 2 awanse do LM w 15 lat - to ma być "czołówka"? gdzie przez większość tego okresu Włochom przysługiwały 4 miejsca w LM lub kwalifikacjach. to my przez poprzednie 4 lata zrobiliśmy więcej awansów niż Tare w 15 lat
0
stary_boss
stary_boss
19 lipca 2025, 21:56
Przeca u nas Włochów jak na lekarstwo jest, wiem jest Gabbia ale zanim to dostanie to nasi championi z zarządu go sprzedadzą za prę szekli
Eh ciężkie czasy idą
0
alfik94
alfik94
19 lipca 2025, 20:28
Czyli gość, o którym mówiło się, że ma być na wylocie dostaje opaskę kapitana? Dziwnie to wygląda. Mimo, że kandydatów wielu nie ma wolałbym by to był np albo Gabbia albo Pulisic. Gdyby do tej pory gral to Tonalli moglby nim byc ale tak to jest jak mamy sklad pelen Wlochow.
4
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 21:05
mało tego - były newsy, że on sam chce do Chelsea...
2
DarQ
DarQ
19 lipca 2025, 19:15
Dać Calabrii. Będzie tak jak było - niewidoczny , pozorowany kapitan.
Drugim oczywiście pozostaje Theo - taki kapitan na uchodźstwie - nasz picuś glancuś.
Ostatni porządny kapitan to Maldini. Poźniej było coraz gorzej.
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 18:33
1. kapitanami nigdy nie powinni być zawodnicy tacy jak Calabria, Montolivo - nawet za czasów Ambrosiniego kapitanem powinien wg mnie być Gattuso

2. zgadzam się z przedmówcą - poza tym, że nie ma go na całym boisku, trzeba zastępcy w różnych sytuacjach to jeszcze w sytuacjach kryzysowych ma on raczej minimalny wpływ na zespół; zawodnik grający gdzieś w środku pola może zainspirować kolegów do walki nawet udanym odbiorem czy zdecydowanym faulem, by pokazać przeciwnikowi, że wchodzimy w ostrą walkę na każdym centymetrze boiska - bramkarz tego nie zrobi, bo może spowodować zbyt duże zagrożenie, nie zrobi tego na pewno też taki zawodnik jak Leniało, więc dawanie mu opaski kapitańskiej było niczym innym jak dawaniem lizaka rozpłakanemu dzieciakowi
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 18:34
5
filipacm
filipacm
19 lipca 2025, 19:03
Tyle, że nie ma nikogo z pola, kto mógłby wziąć opaskę, więc z braku laku jest Mike
2
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 19:24
podobno w sierpniu przychodzi do nas jakiś niezły grajek, nawet chyba ZP wygrał... i LM też wygrał... i to 6x... i tak całkiem przypadkiem jest podobno kapitanem swojej reprezentacji
5
Sebolinho10
Sebolinho10
19 lipca 2025, 19:35
No tak, dajmy opaskę gościowi który ledwo co przyszedł do klubu i to na sezon/dwa a do tego jest na etapie poznawania wszystkiego, a nie czekaj.....jest na wakacjach przecież xDDD

Już był jeden taki co dostał opaskę na starcie, Bonucci się nazywał......to ja już wolę żeby Maignan był tym kapitanem.

Taki Neuer od lat jest kapitanem Bayernu i jakoś nie narzekają. Oblak też nieraz opaskę na ramieniu miał. Bramkarzy z opaską jest znacznie więcej więc raczej to nie jest zły wybór, a poderwać zespół do walki może każdy z pola i nie wymaga to opaski kapitańskiej. W dzisiejszych czasach opaska to wymóg (bo ktoś ją musi mieć) i przywilej żeby dyskutować z sędzią. Tyle znaczy opaska w dzisiejszej piłce i nic więcej.
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 19:39
3
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 19:40
serio porównałeś Bonusa do Modricia? XD

kapitanami byli i Buffon, i Casillas, i Kahn, i wielu innych - tylko oni mieli to szczęście, że grali mając wokół siebie topowych zawodników (tak jak i teraz Neuer)

nam teraz naprawdę potrzebny jest typowy "generał środka pola", zarówno pod kątem umiejętności piłkarskich jaki i mentalu - jeśli Modrić nie wpisuje się w tą definicję, to przy całym szacunku tym bardziej nie będzie nim Mike

tak przy okazji - Mike ma kontrakt na rok i chyba nie pali się za bardzo do przedłużenia; poza tym nie spodziewam się, że Modrić nie znając klubu będzie się miesiącami aklimatyzował

opaska to tylko rekwizyt? ale bardzo często sedziowie patrzą trochę łagodniej albo przychylniej na zawodnika o takiej renomie jak Modrić
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 19:48
0
Sebolinho10
Sebolinho10
19 lipca 2025, 19:53
To nie jest porównanie Modricia do Bonucciego, tylko daję obraz jak wyglądał kapitan który ledwo przyszedł do klubu. Dlaczego nowy zawodnik ma być kapitanem? Bo ma lata kariery za sobą i jest kapitanem reprezentacji? Bonucci też nie raz miał opaskę Juve na ramieniu i był jednym z najlepszych obrońców ligi. Mentalu i umiejętności nie brakuje ani jednemu ani drugiemu ale żaden z nich nie powinien dostać opaski ,,w nagrodę,, że przyszedł do Milanu.
Jak już wspomniałem, poderwać zespół można i bez opaski. Zlatan nie potrzebował opaski gdy przychodził a też wpisywał sie w definicje i potrafił nie raz, nie dwa poderwać zespół do walki.

Nikt nie powiedział że Modrić nie może zostać tym generałem środka pola, ale pomyślałeś o tym ile on może jeszcze pograć na najwyższych obrotach? Myślisz że przez 30 spotkań w sezonie będzie grał od deski do deski? Szczerze wątpię. No trochę średnio by kapitanem został gość który nie zna klubu i wchodzi z ławki. Gwarancją sukcesu nie jest to czy mamy kapitana w środku pola czy na bramce. Najpierw trzeba stworzyć zespół który na ten sukces ma jakieś predyspozycje.....a ściągając Emersonów, Musahów czy innych alternatyw trzeciego stopnia to tych sukcesów nie będzie, choćby Bóg biegał w środku pola z opaską kapitana xDD

Łagodniej patrzą w jaki sposób? Że sam dostanie ostrzeżenie a nie kartkę z buta, czy wycofie kartkę dla kogoś innego bo Modrić podszedł porozmawiać xDDD.
Sędzia co będzie miał zrobić to i tak zrobi a kapitan głównie sprawuje taką rolę że może sobie pozwolić na dyskusję z sędzią przy okazji ratując kolegów przed kartkami za dyskusję xD. Czasy Maldiniego, Buffona czy Zanettiego już dawno się skończyły. Wtedy kapitanami faktycznie byli liderzy i mogli znacznie więcej. Zespół, sędziowie a nawet niekiedy rywale się liczyli z kapitanem i jego zdaniem.

Owszem Maignan zaczyna prawdopodobnie ostatni rok przygody z Milanem, ale kto wie...może mu się coś jeszcze odmieni. Ponadto zna klub bardzo dobrze i jest charyzmatycznym gościem. Osobiście wolałbym żeby kapitanem był ktoś inny ale obecnie w Milanie nie ma nikogo innego kto by się nadawał. Może Pulisic ale chłop wydaje się być zbyt łagodnym.

Na moje lepiej żeby kapitanem był ktoś kto w klubie spędził kilka sezonów, zna wszystko i wszystkich w dodatku jest charyzmatyczny, przywódczy wyróżniający się umiejętnościami. Co jak co ale Mike się w to wpisuje. Nie jestem za tym aby wyznacznikiem był staż w klubie typu (ten kto najdłużej jest w Milanie będzie kapitanem, wice kapitanem będzie ten który jest drugi najdłużej itd)...już coś takiego było u nas stosowane, dlatego przez lata kapitanem był Calabria który cech kapitana praktycznie nie posiadał ale był nim bo miał największy staż. Nie jestem też zwolennikiem by kapitanem zostawał piłkarz który dopiero dołącza do klubu, nikogo nie zna i nic nie wie o klubie czy nowych kolegach. To nie jest nagroda za transfer.
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 20:14
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 20:09
a czy kapitan musi grać od deski do deski? no tak, przecież w ostatnim sezonie tak grał Calabria... a nie, czekaj... ja spodziewam się Modricia w zdecydowanej większości meczów w pierwszym składzie, bo nie sprowadzamy go tu na wakacje. spodziewam się też tego, że ze środka pola będzie dyrygował wszystkimi wokół, zarówno w ataku i obronie, i zrobi to z tej pozycji o wiele lepiej, niż bramkarz. no i trochę średnio, by kapitanem był jakiś zawodnik tylko dlatego, że ma trochę dłuższy staż w klubie (i co najgorsze - który myślami jest już być może w innym klubie) - przerabialiśmy to przez już przez całe lata, z marnym skutkiem
0
Sebolinho10
Sebolinho10
19 lipca 2025, 20:22
Jak wspomniałem wyżej, też nie jestem zwolennikiem by kapitanem był ktoś z najdłuższym stażem (przykład Calabria, po nim Theo czy wcześniej Romagnoli) ale kapitan jakąś wiedzę o zespole i kolegach mieć musi a to wymaga jakiegoś stażu. Lepszy odchodzący Maignan niż nowy nabytek który dopiero wdrąża się w zespół.

Przykład z Calabrią jest taki że chłop w zeszłym sezonie kapitanem był tylko ,,oficjalnie,,. Mało co grał a i tak opaskę dzierżył Maignan aż do końca sezonu. Zresztą przy Sergio, Calabria oficjalnie stracił opaskę.

Jeżeli mamy mieć pierwszego kapitana to niech on gra. Nie ma żadnej gwarancji że taki Modrić będzie regularnie grał w podstawowym składzie.
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 20:25
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 20:32
nie ma też żadnej gwarancji, że Maignan nawiąże do dyspozycji z zeszłego sezonu i opuści tylko 2-3 mecze; wtedy znów pojawić się może problem, że "kapitan nie gra"; poza tym trzeba mocno wziąć pod uwagę jeszcze jeden fakt - piłkarze dobrze wiedzą, że Mike chciał uciekać już teraz do Chelsea i mogą być bardziej skłonni dać się poprowadzić komuś innemu, np Modriciowi
0
Trzesuaf
Trzesuaf
19 lipca 2025, 22:09
Ja bym dał kapitana prędzej Leniało licząć, że go to zmotywuje, albo Modriciowi, licząc, że w meczach w których zagra zespół będzie gryzł murawę niż Maignianowi. Już nie wspominam, że mamy takich ludzi jak Tomori czy Gabbia.
0
boguc69
boguc69
19 lipca 2025, 22:29
napisałem, co sądzę na temat Leniało. skoro nie potrafi zrozumieć prostego przekazu trenera, że ma zap... italać na boisku od 1 do 90 minuty to żadna opaska nie pomoże, przecież już ją dostawał
1
hvast87
hvast87
19 lipca 2025, 23:07
Gattuso to granat bez zawleczki, on miał serce do gry, zawziętość, nieustępliwość. Przydatny bardzo w zespole ale absolutnie nie materiał na kapitana takiego zespołu jak Milan. Ambrossini byś sporo inteligentniejszy na boisku, lojalny, był wicekapitanem za czasów Maldiniego i kapitanem po Maldinim. Po nim nie było i nie ma kapitana. Tonali powinien nim być tu i teraz. Ten klub już nie jest tym co był kiedyś niestety.
0
boguc69
boguc69
20 lipca 2025, 09:52
każdy zawodnik może być w pewnych okolicznościach granatem bez zawleczki - takim był np Roy Keane, a mimo to przez wiele lat był kapitanem MU; także Gattuso też by się bez problemu nadawał. Ambrosini był praktycznie naszym wychowankiem i podejrzewam, że to też miało wpływ na przydzielanie mu opaski, bo umiejętnościami się aż tak mocno nie bronił. w erze największych sukcesów Carletto nawet nie miał miejsca w pierwszej 11
0
hvast87
hvast87
20 lipca 2025, 13:45
Milan był znany z tego że w tamtym okresie miał bardzo silną ławkę i praktycznie każdy z miejsca mógł wejść do pierwszego składu i coś wnieść. Ambrossini nigdy nie narzekał będąc zmiennikiem. Nie twierdzę że Gattuso byłby złym kapitanem. Po prostu wtedy nie pasował. Milan był jakby to określić elegancki.
0
boguc69
boguc69
20 lipca 2025, 15:18
niestety ławka nie była aż tak mocna jak się niektórym wydawało - jedno mistrzostwo w 8 lat to kiepski wynik; nie potrafiliśmy połączyć gry w Europie z rozgrywkami we Włoszech, wpływ na to miał m.in fakt, że wystarczyło zająć 4 miejsce by startować w el. LM
0
ósmy
19 lipca 2025, 18:31
Trzeba było czekać aż 64 lata, aby zerwać kajdany tradycji.
Na szczęście Red Bird po raz kolejny nie zawiódł.
5
Topero
Topero
20 lipca 2025, 15:54
Najgorsza możliwa tradycja, bardzo dobrze że z nią zerwali
0
ACstach
ACstach
19 lipca 2025, 18:24
Ja nigdy nie byłem fanem mianowania kapitanem bramkarza, bo on nie biega po całym boisku, nie ma jak podbiec do sędziego pod polem karnym przeciwnika i powiedzieć co mu leży na wątrobie. Dla mnie kapitanem powinien być ktoś z pola. No ale cóż, gratulacje.
Edytowano dnia: 19 lipca 2025, 18:25
4
primo2p
primo2p
19 lipca 2025, 17:38
Ciekawe jak to się z Mikiem potoczy, prawdopodobnie odejdzie za rok, ale jeżeli MaxMilan v.2 by wypalił i znowu by ambicja weszła w ten zespół, to kto wie…
0










PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI