Najpierw Oleksandr Zinchenko, potem Archie Brown, a na końcu Pervis Estupiñán. Po długim i starannym procesie selekcji, Milan w końcu znalazł następcę Theo Hernándeza, który mimo dwóch przeciętnych ostatnich sezonów na zawsze pozostanie w historii i sercach kibiców Rossonerich. Zastąpienie zawodnika takiego jak Francuz to zadanie dość trudne, ale jednocześnie też trzeba przyznać, że Theo Hernandez stał się człowiekiem, którego wszyscy znamy w Milanie.
I kto wie, może to samo można będzie kiedyś powiedzieć o Pervis Estupiñánie – zawodniku, który mógłby pokazać pełnię swojego potencjału w Milanie pod wodzą Maxa Allegriego, który miał już okazję obejrzeć go na nagraniach wideo.
Brighton początkowo zażądało 23 milionów euro. Kluczowa okazała się rola wpływowego agenta Jorge Mendesa, który potrafił obniżyć oczekiwania klubu z Premier League i doprowadzić do porozumienia. Po początkowej ofercie Milanu w wysokości 12 milionów euro (oczywiście odrzuconej), klub Rossoneri podbił stawkę do 15 milionów, mając nadzieję, że to wystarczy. Ostateczny kompromis osiągnięto na poziomie 17 milionów euro plus bonusy, co daje kwotę zbliżoną do 20 milionów.
Ekwadorczyk podpisze z Milanem czteroletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Jego pensja wyniesie 2,5 miliona euro za sezon. Pervis Estupiñán podąży trasą Brighton – Mediolan, choć istnieje przekonanie, że stolica Lombardii może być tylko przystankiem w podróży między Anglią a Azją, tym bardziej że Ekwadorczyk od razu dołączy do swoich nowych kolegów z drużyny na tournée.
No prychłem z tego fragmentu xD
Trzeba trzymać kciuki, Forza Pervis!
Podzielam opinię ;)
Jakoś ten sam Theo rok wcześniej bardzo dobrze zapełnił lukę na środku obrony.
A i nie bez przyczyny KAŻDY boczny obrońca Milanu od dwóch lat grał tak jak grał.
I też nie bez przyczyny przed 2023 nie było mowy o tym, że Theo nie ogarnia defensywy. No ciekawe kurde dlaczego!
A że nie miał zmiennika 3 SEZONY(!!!) to też pewnie nie miało wpływu xDD