Negocjacje Milanu z Club Brugge w sprawie Ardona Jashariego utknęły w miejscu. Belgowie nie chcą zejść z żądanej kwoty 40 mln euro, podczas gdy oferta Milanu wynosi 32,5 mln plus bonusy i jest ostateczna. Pomimo silnej chęci samego zawodnika na transfer do ekipy Rossonerich, Belgowie nie ustępują, co bardzo frustruje piłkarza i jego otoczenie. Jashari trenuje głównie indywidualnie, a sytuacja przypomina trudne negocjacje z 2022 roku o Charlesa De Ketelaere.
W międzyczasie dyrektor generalny Milanu, Giorgio Furlani, zaczyna rozważać alternatywę na środek pola, zwłaszcza po sprzedaży Pobegi do Bologny. W grze ponownie pojawia się Javi Guerra z Valencii. Hiszpan odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu i mimo zainteresowania Manchesteru United szuka nowego klubu. Valencia za młodego reprezentanta Hiszpanii U-21 oczekuje co najmniej 27 mln euro, z czego 30% z kwoty musi trafić do Villarrealu na mocy wcześniejszych porozumień.
Jeszcze nic dobrego nie wymyślił.