Niezłomność i absolutna determinacja 23-letniego zawodnika oraz ostatnie, dodatkowe ulepszenie oferty ze strony Milanu. W świetle tych dwóch czynników, Club Brugge podniosło kciuk do góry: Milan sprowadza Ardona Jashariego, który w środę jest spodziewany w Mediolanie na badaniach medycznych. Kluczowy okazał się wspólny nacisk – dosłownie – zarówno ze strony pomocnika, jak i klubu z Mediolanu, którzy razem stworzyli warunki do zawarcia porozumienia. Zielone światło padło przy ofercie: 34 mln euro + 3 mln euro w bonusach, co daje łączną kwotę niewiele odbiegającą od 40 milionów, na których Belgowie się upierali.
Decydujące okazało się zatem ostatnie podbicie oferty Milanu w części stałej (z 33,5 do 34 milionów) oraz dalsze dostosowanie części zmiennej. Z drugiej strony, czas uciekał, a Club Brugge już od jakiegoś czasu zdawało sobie sprawę z dwóch rzeczy: zawodnik uznawał swoją przygodę w Belgii za zakończoną i jednocześnie chciał przejść wyłącznie do Milanu. Rossoneri byli preferowani nawet wobec kuszących ofert z Premier League, a tym bardziej tych z krajów arabskich, na które liczyli działacze Brugge, oczekując większego zarobku z transferu. Jashari zrobił wszystko, by pomóc Milanowi: poprosił (i uzyskał zgodę), by trenować samodzielnie przez pewien okres i nie został powołany na pierwsze mecze nowego sezonu, w tym na jutrzejszy mecz eliminacyjny Ligi Mistrzów z RB Salzburg. Żelazna wola, która ostatecznie skruszyła mur Brugge. Cierpliwość i wytrwałość Milanu zrobiły resztę. Po badaniach Jashari będzie mógł zostać powołany na wyjazd Milanu do Anglii (na mecze z Leeds i Chelsea w sobotę i niedzielę).
Wygrał Reijnders bo przeszedł do bardzo silnego klubu, wygrało City, bo dostało świetnego zawodnika w atrakcyjnej cenie, a przegrał Milan, bo zarobił może 50% tego co mógł.
Ciekawe kto w Seria A jest warty 3 musahy?
Wychodzi na to, że dwa Reijndersy (° ͜ʖ °)
Abstrahując, jest to całkiem miarodajna jednostka :)
Tak może się to skończyć.
O Jashari jeszcze kilka miesięcy niewielu stąd słyszało.
Dzisiaj nagle najlepsza pomoc na papierze.