Wczoraj podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello Zachary Athekame został zaprezentowany jako zawodnik Milanu. Oto jego wypowiedzi:
Jaka była pierwsza rzecz, która uderzyła cię w świecie Milanu?
"Myślę, że wszyscy znamy historię tego klubu. To wielki klub i to mnie przyciągnęło, podobnie jak projekt. Chcę dać z siebie 100% dla drużyny i się rozwijać. Myślę, że to najważniejsze".
Czy widok w ośrodku szkoleniowym takiej legendy jak Tassotti dodatkowo cię motywuje?
"Tak, oczywiście. Jestem otoczony przez fantastycznych piłkarzy i to popycha mnie do dawania z siebie 100% zarówno w meczu, jak i na treningu".
Czy z tobą na boisku Milan będzie próbował atakować także prawą stroną? Uważasz się za piłkarza ofensywnego czy zachowawczego?
"Na treningach pracujemy nad wszystkimi aspektami. To prawda, że na lewej stronie była bardzo dobra współpraca zawodników. Co do mnie, bardzo lubię podłączać się do ataku. Myślę, że jako drużyna dobrze pracujemy na obu flankach".
Twoje cechy?
"Zasadniczo grałem w obronie w czwórce. Ale czy obecnie obrona będzie czteroosobowa czy pięcioosobowa – ja jestem do dyspozycji. Najbardziej lubię grać jako wahadłowy w systemie 3-5-2. Jestem tu po to, żeby być do dyspozycji trenera. Jeśli ustawi mnie jako bocznego w trójce obrońców, będę gotowy, tak samo jak na innych pozycjach".
Jak wyglądał pierwszy kontakt z Milanem? Jak zareagowałeś?
"Moja pierwsza reakcja była bardzo emocjonalna. Potem oczywiście trzeba zachować spokój, ale byłem zaskoczony. Teraz jestem tu, żeby pracować dla drużyny. Wszystko zaczęło się około trzy tygodnie temu, nie pamiętam dokładnej daty. Oczywiście byłem bardzo szczęśliwy".
Więcej dumy czy tremy z gry na San Siro?
"Myślę, że nie ma tu mowy o tremie. Jak wszyscy wiemy, Milan to klub historyczny, ze wspaniałym stadionem, który daje ci chęć, by dawać z siebie 400%. To może być tylko dodatkowa motywacja dla zawodników".
Waga fazy defensywnej u Allegriego?
"Z trenerem pracujemy bardzo dużo nad taktyką oraz fazą defensywną i dobrze nam idzie. Wiemy, że obrona jest bardzo ważna i Allegri mocno na to naciska. W Milanello wszyscy zrobili na mnie wrażenie. Są tu fantastyczni piłkarze z ogromnym doświadczeniem, więc moje wrażenie było bardzo pozytywne".
Idole z dzieciństwa i pierwsze wrażenia na temat włoskiej piłki po meczach w Lidze Mistrzów przeciwko Atalancie i Interowi?
"Grałem przeciwko Interowi i Atalancie. Kiedy mierzysz się z drużynami tego kalibru, rywale są zawsze bardzo dobrze przygotowani i grają z dużą intensywnością. To zrobiło na mnie wrażenie. Bardzo inspiruję się Danim Alvesem, ale też wieloma innymi piłkarzami grającymi na prawej stronie".
Jak rozwija się piłka nożna w Szwajcarii?
"Liga szwajcarska składa się z wielu piłkarzy, którzy grają, potem wyjeżdżają za granicę i robią kolejny krok. Kiedy jest się młodym, gra się dużo, by potem się rozwijać i przejść do innej ligi – tak jak to było w moim przypadku".
Jak wyglądało wejście do szatni Milanu pełnej gwiazd? Jakie rady otrzymałeś?
"Wszyscy przyjęli mnie bardzo dobrze. Myślę, że szatnia jest bardzo zżyta, a piłkarze takiego kalibru są wzorem. Bardzo się cieszę, że mogę z nimi grać".
Co dała ci dotąd twoja kariera – jako piłkarzowi i człowiekowi?
"Myślę, że to inspirująca ścieżka, która daje mi wiele chęci i motywacji. To wielkie wyzwanie być w takim klubie jak Milan i jestem gotów je podjąć, dając z siebie maksimum".
Jako boczny obrońca grający na wysokim poziomie, kim się inspirujesz? Jaki poziom chcesz osiągnąć?
"Nie lubię zbytnio porównywać się do innych. Inspiruję się bardzo dobrymi piłkarzami, ale wolę skupiać się na sobie. Jak mówiłem, dobrze jest mieć inspiracje, ale ważne jest koncentrowanie się na sobie samym".
Jakie cele zostały wyznaczone w szatni? Czy obrałeś sobie jakiś własny?
"Milan to klub historyczny, z wielką tradycją. Oczywiście mamy cele – jesteśmy wielkim i prestiżowym klubem. Myślę jednak, że ważne jest skupienie się na teraźniejszości, a nie na przyszłości. Najważniejsze będzie koncentrowanie się na pierwszych meczach, na tym, co tu i teraz".
W czym uważasz, że możesz się poprawić?
"Jak powiedzieliście, jestem bardzo młody. Mogę poprawić się we wszystkim, muszę się wiele nauczyć, a jestem w drużynie, w której mogę to zrobić. We Włoszech aspekt taktyczny jest bardzo ważny. Jestem młody, lubię się uczyć i jestem bardzo zmotywowany, szczególnie przy tak wielkich zawodnikach".
Jak bardzo w twojej decyzji o wyborze Milanu pomógł Allegri?
"Wpływ był pozytywny. Bardzo chciałem dołączyć do Milanu. To prawda, że to utytułowany trener. Dostrzegłem, że bardzo stawia na dyscyplinę, a to dla mnie bardzo istotne. To pozwoli mi bardzo się rozwinąć".