W 4' pierwsza akcja Milanu. Dwójkowa akcja Loftusa-Cheeka z Fofaną, który następnie przedłuża do Gimeneza, a ten oddaje strzał, po którym piłka po rykoszecie ociera się o słupek. Następnie rzut rożny, po którym Modrić dośrodkowuje na krótki słupek a tam Gabbia głową, ale nieczysto i obrońcy wybijają piłkę. W 11' szansa dla Cremonese, po tym jak piłkę na połowie boiska stracił Estupinan, ale pod polem karnym gospodarzy wszystko ratuje Gabbia. W 15' kolejna akcja gości. Tym razem Okereke z lewej strony schodzi do środka i szuka zagrania piętką w pole karne do obiegającego go kolegi, ale ponownie na posterunku jest Gabbia. Chwilę później Estupinan po stronie Milanu decyduje się na uderzenie z około 30 metrów. Strzał groźny, jednak niecelny. W 17' Alexis z prawej strony zagrywa w pole karne do Loftus Cheeka, który z pierwszej piłki oddaje strzał, który jednak wyblokowują defensorzy Cremonese. W 20' do bramki beniaminka trafił Gimeneza, po znakomitym zagraniu nad obrońcami Modricia, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej snajpera Milanu. W 23' błąd na własnej połowie Pavlovicia, który źle wybija piłkę. Przejmuje ją Collocolo i oddaje to jednego z kolegów w pole karne, który oddaje natychmiastowy strzał, z którym na szczęście radzi sobie Maignan parując piłkę na rzut rożny. W 28' niespodziewanie Cremonese wyszło na prowadzenie. Zerbin z lewej strony boiska dośrodkowuje w pole karne Milanu, a tam niepilnowany Baschirotto uderza głową nie do obrony pokonując Maignana. Milan długo nie potrafił przeprowadzić akcji, która mogłaby stanowić odpowiedzieć na ten cios. Dopiero pod koniec pierwszej odsłony najpierw Modrić prostopadłym podaniem próbował obsłużyć Estupinana podłączającego się w polu karnym i niewiele zabrakło, a doszedłby do piłki, ale obrońcy byli szybsi. Po chwili z rzutu rożnego niepewnie interweniował Audero, przez co piłka spadła pod nogi Gimenza, który ustawiony tyłem do bramki oddał strzał, ale obok bramki. W końcu w doliczonym czasie gry Alexis na lewym skrzydle ograł rywala, zagrał do obiegającego go Estupinana a ten dograł na głowę Pavlovicia, który wpakował piłkę do bramki. Do przerwy 1-1.
Milan drugą połowę zaczął od szeregu ataków na bramkę Audero. Rozpoczął je w 47' Tomori, który uderzał z pola karnego, ale Audero poradził sobie z nim. Po chwili pod bramką Cremonese obrońcy tracą piłkę i przejmuje ją Gimenez, który strzela mocno z ostrego kąta, ale bardzo niecelnie. W 51' próbę zza pola karnego podjął Fofana, ale wysoko nad bramką. W odpowiedzi Terracciano ograł na prawej stronie Modricia i groźnie dośrodkował w pole karne, jednak Pavlović "szczupakiem" wybił piłkę. W 52' z szesnastego metra strzelał Modrić, ale Audero przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 53' rzut rożny wykonuje Modrić, piłka trafia ponownie na skraj pola karnego, ale tym razem do Pulisica, który uderzał a piłka idzie w "kozioł", ale Audero radzi sobie z interwencją. W 54' Alexis z prawej strony po ziemi podaje w pole karne do Fofany, który stał na piętnastym metrze. Niestety, ponownie radzi sobie Audero. W 61' Milan otrzymał, jak się później okazało, zabójczy cios. Strata Gimeneza na własnej połowie, Pezzella dośrodkowuje w pole karne, a tam Bonazzoli nożycami uderza i pokonuje Maignana. Piłka przy słupku, francuski bramkarz bez szans. Milan stać było w zasadzie tylko na jedną konkretną odpowiedź w 63' Modrić zagrał na lewą stronę do Pulisica, ten zszedł do środka i oddał strzał po dalszym słupku, ale minimalnie się pomylił i piłka poleciała nad poprzeczką. W kolejnych minutach Milan nie potrafił przebić się przez obronę Cremonese. Dopiero w 80' znowu groźnie zrobiło się pod bramką Audero, kiedy to uderzał Loftus Cheek, ale trafił w boczną siatkę. W 90' daleki przerzut na prawą stronę do wchodzącego w pole karne Chukwueze, który następnie głową zgrywa wzdłuż bramki, ale tam jest już Audero wyłapujący piłkę. W 94' Milan miał ostatnią szansę na uratowanie wyniku. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, Audero ponownie, jak w pierwszej połowie, mija się z piłką, która zmierza w kierunku Gimeneza, ale ten nieporadnie uderza głową, przez co piłka nawet nie zmierza do bramki. Koniec meczu. Na inaugurację sezonu Milan zalicza poważną wpadkę przegrywając u siebie 1-2 z Cremonese.
AC MILAN (4-3-3): Maignan; Tomori (66' Chukwueze), Gabbia, Pavlović, Estupinan (46' Jimenez); Loftus-Cheek, Modrić (74' Jashari), Fofana; Saelemaekers, Gimenez, Pulisic
Rezerwowi: Terracciano, Pittarella, Ricci, De Winter, Jimenez, Chukwueze, Athekame, Jashari, Bartesaghi, Musah
US CREMONESE (3-5-2): Audero; Terracciano, Baschirotto, Bianchetti (84' Ceccherini); Zerbin, Collocolo, Grassi (56' Bondo), Vandeputte (56' Payero), Pezzella; Okereke (65' Sanabria), Bonazzoli (83' De Luca)
Rezerwowi: Silvestri, Nava, De Luca, Serincola, Castagnetti, Mussolini, Ceccherini, Payero, Bondo, Lordkipanidze, Folino, Ayala
Bramki: Baschirotto 28', Pavlović 45+1', Bonazzoli 61'
Zółte kartki: Grassi 48', Terracciano 69', Payero 77', Jimenez 78', Bondo 87'
Arbiter główny: Giuseppe Collu
Miejsce: San Siro (Mediolan)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Ma boleć, te twoje komentarze to zart pajacu...pokazałeś powyższym jakim jesteś głąbem i hipokrytą
Gosc strzelił pierwsza bramkę dla cremonese i zapobiegł strzeleniu bramki przez Milan dającej choćby 1 pkt....
Jak Max z Nocerino zrobił goleadora, to może i z Fofaną/RLC mu się uda. xD
Start w lidze po powrocie do Juve: 1W-2R-2P
Jeszcze jest czas, jeszcze kwa jest czas, żeby ich zaj.bać wszystkich, cytując klasyka. :) 1/38
RLC to już u nas dawno nie powinno być.
Zgodzę się, Max kombinował aż przekombinował, ale Puli jednak często nawet grając na lewej grał dobrze, po prostu dzisiaj nie miał dnia.
To ttlko świadczy o tym jak nieudolnie zarządzanym klubem jest Milan
Co się może nie udać? Środek pola wytrzyma
Razem minimum 20 bramków w sezonie powinni mieć!
Ale że rządzi i włada nami Red Bird, to nie jest normalnie.
To my się wzmocniliśmy czy osłabiliśmy...
Nie ma tu logiki, ricci jako jedyny gra cały okres przygotowawczy i lawka, jashari nabytek za 40baniek lawka, gdzie tu logika, dopóki priorytetem jest zysk w mercato, a nie wyniki dopóty takie kompromitacja z leszczami będą normą...
Tylko, że druga kolejka dopiero przed nami. xD
Przecież to powinno wyglądać tak że Modric jest od kreacji, z Riccim i Jasharim/Fofaną tyrajacymi w obronie. A dzisiaj to sobie Fofana z RLC statystyki strzałów tylko ponabijali i nic więcej.
No naszym magikiem jest 40-letni niemal emeryt.
A ciekawe co wymyśli nasz największy magik. Moncada.
W ogóle obrona cała do przebudowy. Kupić Akanjiego/Laporte i Scalviniego za Musaha z dopłatą - wypierniczyć Pavlovica i Tomoriego. Dalej nie mamy bocznych obrońców - chociaż akurat w Estupinana wierzę, dzisiaj asysta i może by się odbudował w 2 połowie, to go Max głupio posadził. W ogóle o co chodzi z Jimenezem? Nie trenuje, nie gra sparingów i nagle ma zespół pociągnąć? Bartesaghi grał tyle w przedsezonie, a dzisiaj nic? Nie rozumiem tej logiki Maxa. Na PO dalej nikogo nie mamy - Alexis to zawodnik atakujący, nie broni tak dobrze.
No i gdzie ci nasi napastnicy? Gimenez out - sorry, ale to za wysokie progi. Nie dziwota, że nikt go poza nami nie chciał. Boniface+Harder+Vlahovic i będą walczyć ze sobą o minuty.
Do tego skrzydłowego na ławkę za Chucku, bo on nic nie daje na dłuższą metę. Razem 7 transferów - akurat po jednym na dzień. Działaj Tare!
Gimenez nie jest złym zawodnikiem - ale to nie jest zawodnik pod to, co chce w teorii grać Allegri.
Szczerze, to ja nie wiem czy nawet Lewy nie byłby lepszą opcją od kogokolwiek z zawodników, których obserwujemy. No ale on jest w Barcy, jest drogi (utrzymanie) i już stary xD
Obrona jest do przebudowy i to jest fakt. Pomoc to samo (RLC powinien być pierwszy do odstrzału, na Fofanę miałbym jeszcze pomysł, ale jakby Arabowie chcieli to niech biorą), ale zresztą z przodu lepiej nie jest (wypadł Leao, a Puli na lewej stronie gaśnie).
Dla mnie to co zrobił RB od objęcia drużyny to masakra. Zero pomyślunku, zero planu na drużynę. Czterech trenerów wymyślonych, trzech zatrudnionych - i z żadnym poprawy.
Calabria-Botman-Tomori-Theo
Reijnders-Modrić-Tonali
Pulisic-Gimenez-Leao
Tak to mogło wyglądać prawie na galowo. Wiadomo, że ktoś lepszy za Calabrię i może ktoś inny za Gimeneza i byłoby git.
Dlatego pisałem, że go Max niepotrzebnie tak głęboko trzyma. Dzisiaj pomoc to miała być Ricci, a przed nim Jashari/RLC i Modric. A Max zrobił Modric, a przed nim RLC i Fofana. Jashari miał w poprzednim sezonie 2g/4a. Był najlepszym zawodnikiem ligi nie przez to, że był registą, tylko właśnie btb, ofensywnie grającym i ciągnącym piłkę. Max go źle ustawia. Zresztą prawie w ogóle u nas jeszcze nie zagrał w porównaniu np. z Riccim
Już w zeszłym sezonie potrafili przyjąć 3 sztuki od Cagliari, 2 od Parmy, 2 od Lecce, 2 od Torino, Lazio, Bologny, Romy itd.
Jak chcemy mieć konkurencyjną ekipę na +80 pkt w Serie A i półfinał LM. To dla żadnego nie ma tu miejsca
Brakuje też dopingu kibice siedzą jak w teatrze...
Natomiast co do reszty, to okazuje się, że to mercato trzeba było przeprowadzić przede wszystkim pod kątem przemeblowań w obronie a nie 1000 i jednego transferu do pomocy. Co nam daje pomoc, skoro byle akcja przeciwnika i albo jest gorąco, albo tracimy bramkę. W zasadzie każdy co do jednego ŚO: Tomori, Gabbia i Pavlović przede wszystkim powinni zaliczyć OUT z tej drużyny, bo są absolutnie tragiczni. Wielu obrońców ze środka tabeli ich zjada. Miejmy nadzieję, że uda się jeszcze kogoś kupić na tą pozycję + ta sprawa napastnika zostanie domknięta, bo jak nie to naprawdę będziemy ugotowani.
Czemu nie grał Ricci???a gra drewniak pavlović
Chiesa obskoczy 2 flanki, dzis grałby za leao, a i za tego leszcza czukwueze pod koniec meczu tez zagrałby...
Pomoc - Modric i pełno drewna
Atak - mamy w zespole JEDNEGO napastnika, więc innych opcji nie ma
czekam na mięśniówki, wtedy to szarpnie, że hej
A wchodzi kto? Czukwu bukwu ambala bamba. Przecież za każdym razem jak on wchodzi to z góry wiadomo, że to się nie uda. Niby nowy sezon, ale mnóstwo starej, zepsutej krwi.
O Loftusie w pierwszym składzie nie wspominając, ale tu już wina Maxa. Szkoda, że dopóki będzie zdrowy, to pewnie będzie grał.
Jović dzisiaj by w końcówce uratował. :P
Ricci i Jashari wchodzący z ławki są więcej warci niż cała kadra Cremonese. Ja rozumiem, że na LM to może być za mało, ale ludzie kochani to było Cremonese, które dopiero co awansowało do Serie A. Nie ma co się czepiać słabej ławki.
Ale to by dało radę przeżyć. Problem jest tej natury, że u nas nie działa już nic. Wcześniej działała albo solidna obrona (Kjaer-Tomori/Kalulu+Theo) albo ciągnął nas przód (Leao, Ibra/Giroud/Rebić, potem Pulisic i Reijnders jeszcze). Aktualnie Leao kontuzjowany, Gimenez nadaje się do innej gry, sam Puli lepiej odnajduje się raczej z prawej niż na 10 i lewej, Snickers robi wiatr jak wcześniej, RLC to z Reijndersem ma niewiele wspólnego w grze, a bramki to tylko statystyka (RLC przechodzi obok gry, po to by nagle strzelić bramkę z dupy). Modrić sam pomocy nie zbawi, Ricci i Jashari mają potencjał, ale główny problem jest za nimi - obrona to jest porażka i Allegri na ławce tego nie zmieni. To by trzeba było przebudować (200 mln na samą obronę co najmniej) albo wziąć cudotwórcę (ech, Antonio...)
Zresztą Allegri nigdy nie wygrał scudetto mając drużynę o podobnym potencjale co przeciwnik ale z konkretnym trenerem. Teraz, gdy tych trenerów bardziej konkretnych w lidze jest więcej - to i w top 4 ciężko wierzyć.
Dla mnie ten sezon nie zapowiada się lepiej niż poprzedni.
Oczywiście, że są więcej warci, ale Ricci w fazie ofensywnej raczej wiele by nie zdołał zdziałać, a Jashari od liczb też nie jest jakoś szczególnie wybitny. Dodatkowo ten drugi dopiero co tutaj zawitał i potrzebuje czasu, bo Samuele myślę, że aklimatyzacji nie potrzebuje.
Ofensywa, napastnik, skrzydła... no nie masz czym zareagować z ławki, gdy mecz się nie układa. Akurat los chciał, że Allegriemu nie ułożył się ten pierwszy (i oby to była tylko pojedyncza wpadka).