Już w pierwszych dniach przedsezonowego zgrupowania Alexis Saelemaekers jasno zadeklarował w klubowych mediach, że wrócił do Milanu z zamiarem pozostania w nim na stałe. Choć w trakcie letniego okna transferowego pojawiły się dla niego inne propozycje, Belg nie brał ich pod uwagę, jego priorytetem od zawsze była gra w koszulce Rossonerich. Po dwóch kolejnych wypożyczeniach udało mu się wreszcie osiągnąć swój cel i udowodnić, że potrafi wywalczyć sobie miejsce w drużynie, wbrew opiniom sceptyków.
Jak donosi piątkowe wydanie Tuttosport, Saelemaekers osiągnął "pełną satysfakcję", również dlatego, że poza ugruntowaniem swojej pozycji w zespole Maxa Allegriego, Milan miał już nawiązać kontakt z jego agentem Gordonem Stipiciem w sprawie przedłużenia obecnej umowy do 2030 roku (zakładając przy tym podwyżkę wynagrodzenia z 2 do 3 milionów euro rocznie).
Oczywiście zasługuje na przedłużenie… :)
Odnoszę wrażenie, że "level up" zanotował przez to, że ktoś mu pomógł zrozumieć, że jego sposób gry (kreatywny i progresywyny) jest skazany na to, że nie zawsze się wszystko uda. Coś jakby wreszcie zrozumiał, że wolno mu próbować i jak nie wyjdzie to najwyżej spróbuje jeszcze raz.
Salemakers to nie jest może zawodnik topowy ale co najmniej bardzo dobry w dzisiejszych czasach nikogo lepszego nie kupisz i za 30 baniek a może nawet i więcej.
Większość to w ogóle nie docenia Alexisa, gość zawsze solidny, świetna technika, odpowiedzialny w defensywie, potrafi zrobić przewagę dryblingiem a mimo to dalej ludzie uważają go za średniak ligowego a prawda jest taka że to już wyższa ligowa półka którą nie da się zastąpić zwykłym ligowym średniakiem.