Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
8 grudnia 2012, 08:50
Abyss:
Wybacz obcesową szczerość, ale...bredzisz...Jakbyś żył w jakimś Martiksie....
''będę dławił w zarodku''
''Również i to zapamiętam''
''na krańcowe zło krańcowe środki''.
Co to jest? Jakież to zło, co to je wyplenić samotny mściciel musi? Nie za dużo westernów czy filmów z Melem Gibsonem? Człowieku, spróbuj czegoś innego - idź na spacer, pojedź w góry, wystrugaj flet, etc...Ratuj się,,,
PS. Kazik - zacna sprawa. Ale używaj cytatów adekwatnie do tematu. Bo akurat utwór z ''Melassy'', fragment którego przytoczyłeś nijak ma się do naszej tu dyskusji (sam fragment - też bez związku).
Maximilanista
Niepotrzebnie się rozpisywałeś, bo Abyss i tak ci nie odpisze, tylko zaczepi przy najbliższej możliwej okazji :)
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
7 grudnia 2012, 11:29
Abyss:
Zwróciłeś się do mnie publicznie, nie przez priva, więc publicznie Ci odpowiedziałem. Na moją (tak sobie schlebię) rzeczową i obszerną odpowiedź nie zareagowałeś, uznałem więc, że dla nas obu temat jest zamknięty. Nie doceniłem Twojego zacietrzewienia.
Przy kolejnej możliwej okazji obrzucasz mnie gnojem z owej ''stajni Augiasza'' jaką współtworzę wedle Twojego mniemania.
Nigdy nie wypowiadałem się na Twój temat do tej pory, ale też podzielę się osobistymi spostrzeżeniami.
Kilka dni temu w naszą dyskusję włączył był się Użytkownik Jogin, który ledwie dzień wcześniej starł się dość ostro z moją skromną osobą, więc trudno byłoby posądzać go o jakąś przesadną sympatię wobec mnie. O dziwo, to Twoja, nie moja, postawa na tej stronie mu się nie podoba.
Jakże mu odpisałeś (poza insynuowaniem kompleksów, które na pewno musi wzbudzać ktoś taki jak Ty)? Ano tak, że doceniasz pracę Redaktorów, czytasz każdy news, by ich praca nie poszła na marne, i tym podobny bełkot. Włazidupstwo jest tym, co mierzi mnie bardzo, a właśnie tym się popisałeś. Dlaczego? Ano pewnie dlatego, że publicznie próbowałeś ustawić mnie po swojemu, licząc bardzo na liczne głosy poparcia Użytkowników i Moderatorów oraz Redakcji. A że stało się inaczej, niż sobie wyobrażałeś , usiłowałeś w ten żenujący sposób zjednać sobie sympatię, jako że taki z Ciebie sumienny Użytkownik. To wazeliniarstwo w starym, komunistycznym stylu.
A potem wyjechałeś o tej stajni, i o potrzebie dawania ostrzeżeń...A zrobiłeś to już PO TYM, jak bardziej przychylnie (SuperSnajper) lub mniej przychylnie (mistrzMALDINI) odnieśli się już do tego offtopu Moderatorzy. Gorliwość, z jaką wyskoczyłeś z tym podżeganiem do karania mnie czy Michała jest równie obrzydliwe jak zaprezentowane przez Ciebie wcześniej lizusostwo.
Zakładam, że jesteś młodym człowiekiem. Żałuj. W poprzednim systemie takie postawy, takie wredne donosicielstwo i robienie ze łba czopka popłacało nawet bardziej niż w dzisiejszych czasach. Zrobiłbyś karierę w powiatowej komórce partyjnej....
Ehh myślałem że ten mecz będzie dzisiaj (pomyliłem daty) było co oglądać czy przegrywali bardzo widocznie?
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
5 grudnia 2012, 17:21
Jasne, że nie to samo, ale mimo wszystko Draught z puszki jest rewelacyjny.
Co do Perły to prawda, ale obecnie to jest po prostu kolejny wielki browar.
Gdyby to byl każdy inny temat to już dawno by sie posypały warny, ale chodzi o PIWO więc w tym temacie przymykam na to oko ;)
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
5 grudnia 2012, 13:44
Chaos85:
Zawsze , no zawsze się z tym mylę ;-)
selhaard:
Dzieki za rady, za tę fasolkę szczególnie ;-) Ze snem sie pożegnam, to pewne. Moich dwóch braci ma po dwójeczce dzieciaczków, przeżyli już to, a i ja w tym delikatnie współuczestniczyłem, wiec jestem przygotowany na najgorsze ;-)
Kacapa7, rafal996:
Dzięki wielkie :-)
Jeśli chodzi o tę ''regionalność'' to użyłem tego terminu w błędnym sensie. Już wyjaśniam. Piwa tego skosztowałem kilka lat temu, w Anglii, poczęstowany przez kolegę pochodzącego z Lublina. Ja od wielu lat mieszkam za granicą, i nigdy przed wyjazdem z Polski nie spotkałem sie z Perłą (ale pochodzę z 30tysięcznego miasteczka, więc nie dziwota). Dlatego to piwo kojarzę z tamtym regionem Polski, i wydawało mi się, że Perła występuje powszechnie tylko na wschodzie naszej Ojczyzny (jak kiedyś Piast czy Wrocław Full na Dolnym Śląsku). Jednak się myliłem.
A Guinnesa pijam przeważnie w barach, beczkowe. Pycha...
Buda amerykańskiego nie ruszam, Jankesi nie umieją ważyć piwa ;-)
Też mam nadzieję, że Moderatorzy będą cierpliwi dla naszych offtopów. :-)
kryst2:
No tak! Zapomniałem o Valencii. Chyba najlepsza możliwa opcja...
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
5 grudnia 2012, 13:28
Maximilanista,
dołączam się do gratulacji :) Moja córka aktualnie dobija do 3 miesięcy, a jej włosy samoistnie układają się w irokeza ;) Ma też już swoją pierwszą koszulkę Milanu, może kiedyś wrzucę zdjęcie.
Co do piwa, kilka uwag ogólnych:
- Perła absolutnie nie jest browarem regionalnym. Jest to browar produkujący piwo na przemysłową skalę, stanowi część światowego potentata, mianowicie Royal Unibrew. Wbrew pozorom to ważne, bo Łomża czy Perła próbują ostatnio podszywać się pod naprawdę regionalne browary, co nie służy niczemu dobremu. Ale fakt, że ich piwa i tak są nieco lepsze, niż te najbardziej znane koncernówki.
- Guinness ma kilka odmian i to tworzy pewne nieporozumienia. Najbardziej znany jest Draught i to on jest kojarzony z tą marką. Natomiast w butelkach sprzedawana jest inna odmiana, przynajmniej u nas. To tworzy nieporozumienia. Jeśli chce się poczuć smak Guinnessa znanego z barowych nalewaków, należy zakupić właśnie puszkę. Jest ona unikalna, zawiera w sobie specjalną kulkę wypełnioną azotem, która w skrócie mówiąc, sprawia że smakuje to jak z beczki. Dlatego w tym przypadku akurat nie wolno bać się puszki, bo tylko z puszki możemy napić się prawdziwego Draughta.
Mam nadzieję, że nas nie wywalą za offtopic ;)
Ktoś tu chce Szachtar? Przecież to Barcelona Bis dosłownie i by nas zjedli...
Valencia jest do ogrania
Schalke hmm tak samo
United? tutaj można walczyć, bo tutaj jeszcze nas tak nie zdominują w środku pola bo nie mają czym i byłoby tu na równo.
Reszta poza zasięgiem, no może PSG bo LM samo eliminuje Ibrę ;] A PSG bez Iby nic nie znaczy patrząc na ligę ;]
Maxi,
GRATULACJE!!
przed Wami dłuuuuga droga. Najważniejsze, żeby Maleństwo było zdrowe, a Ty uzbroj się w TAKĄ wielką cierpliwość, fasolkę (poduszkę do karmienia w tymże kształcie. TAK, są takie rzeczy. NIE, nie dla Ciebie, dla Maleństwa, które będziesz karmił) i zapasy trunków, które będziesz spożywał dla zdrowotności w tak zwanym międzyczasie.
I wiesz, że będziesz poddany najstarszej możliwej torturze? NIE BĘDZIE SPANIA, Maxi, Nie będzie.
Ale później, jak ci Maleństwo wyrecytuje skład na mecz w kolejności formacji...
FORZA MILAN!
Kacapa a orientujesz się czy gdzieś w Lublinie można się uraczyć Guinnessem z beczki??
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
5 grudnia 2012, 12:48
Maximilanista
Moje gratulację :)
Guinnessy są średnie z butelki, smakują mi jedynie w Irlandzkich barach, które można spotkać w kilku Polskich miastach. Perła jest bardzo dobra, zresztą od tego roku mieszkam w Lublinie i piję praktycznie tylko Perełkę. Polecam Paulanera jasnego moje ulubione piwko :)
Budweiser tylko Czeski :)
Maxi
Perła nie z okolic Lublina ale z samego Lublina - tak dla sprostowania. Co do Budweisera - wszyscy którzy się wypowiadają winni są zaznaczyć czy chodzi o napój z Czech czy z USA. GUINNESS a nie żaden Guiness lub Guinnes - ubolewam nad tym że tego zacnego piwa nie podają u mnie w mieście prosto z beczki a butelek i puszek osobiście nie uznaje jeśli chodzi o ten napój.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
5 grudnia 2012, 12:36
No proszę, jaki wdzięczny temat :-) Faceci przy alkoholu to o sporcie, o kobietach i polityce, a jak alkoholu nie ma - to o tym samym i...o alkoholu właśnie ;-)
To dobrze, bo meczu nie widziałem, wiec ciężko snuć jakieś rozważania. A tak - dorzucę kilka zdań od siebie :-)
O tej polskiej alkoholowej traumie, o naszym genetycznym niemalże obciążeniu genialnie opowiada film Koterskiego ''Wszyscy jesteśmy Chrystusami...'' Ciekawy - choć z innej zupełnie strony komentarz do tego polskiego, czasem podłego, obyczaju, komentarz stanowi utwór Kultu: ''Ze mną się, bracie, nie napijesz?'' Polecam wszystkim zwolennikom narkotykowej prohibicji...
Ja z polskiego piwa to jednak Żywiec. A poza tym Tyskie, i regionalne piwo bodajże gdzieś z okolic Lublina - Perła. Zacne w smaku.
Piwa z puszki nie uznaję w ogóle i nie piję, rzadko też używam kufli (chyba że w barze, z beczki. W takim wypadku gorąco polecm Guinessa). Najczęściej chylę browar tak, jak się nauczyłem w czasch mojej dość burzliwej młodości - z butli bezpośrednio.
Mam teraz w zapasie zestaw 8x0,33ml Budweisera, miałem go nieco uszczuplić podczas wczorajszego meczu. Niestety, z przyczyn obiektywnych nie mogłem obejrzeć tych zawodów.
Takiego wyniku można się było spodziewać - nasi rezerwowi nie prezentują poziomu, który pozwalałby z optymizmem patrzeć na było nie było silną drużynę mistrza Rosji.
Co do ewentualnych rywali w kolejnej rundzie - nie będzie słabych. I wcale nie odetchnę z ulgą, jeżeli trafimy na Schalke. To naprawdę mocna, bardzo zgrana drużyna. Piekielnie ciężki przeciwnik. Jak już bym miał wybierać - jednak PSG. Raz, że Thiago i Zlatan...Dwa, że jeśli udałoby się ich wyeliminować (choć mało prawdopodobne, to jednak możliwe przecież) - byłby powód do dzikiej satysfakcji...
Aha - Lary Croft nie uznaję, za to profesora Jonesa - jak najbardziej :-) Choć ten nowy ''Indiana'' mnie rozczarował straszecznie....
A co do przyszłości naszych pociech...Ja równiez jeszcze w pełnym tego słowa znaczeniu nie mam potomka. Ale moje dzieciątko już sobie żyje - mieszka w brzuszku mojej żony, ma teraz 5 tygodni, przedwczoraj się dowiedziałem :-)
Nie wiem, czy córa czy syn będzie (dziewczynkę mógłbym rozpieścić nad życie, a syn pewnie rozrabiaką będzie okropnym), i nie myślę jeszcze, kim miałoby, a kim nie miałoby być. Na pewno nie będzie zostawione na pastwę plastikowego świata telewizji, gier i internetu. Byle było człowiekiem, nie półproduktem pokultury, żrącym bezmyślnie reklamy, i dostosowującym się do otoczenia konsumentem...
A irokeza, coś tak czuję, to samo sobie kiedyś zrobi
;-)
Wiem jedno - miłość do Milanu na pewno przekażę, niezależnie od płci. Minimilanista w drodze!
Rozstrzygnięcie jak najbardziej sprawiedliwe. Sprawdzenie rezerwowych pokazało że w meczach o stawkę gra najsilniejsza jedenastka + najbardziej użyteczni zmiennicy. Zastanawiam się co się dzieje z Bojanem któremu przytrafiają się tragiczne występy.
W kolejnej rundzie nie będzie łatwych przeciwników i nawet taka Borussia lub Szachtar są w stanie wyeliminować Milan.
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
5 grudnia 2012, 12:17
Thiago Silva zapracował już sobie na opaskę kapitańską w PSG, w dodatku strzelił bramkę :)
Kaka to samo.
MN,
mogę pogodzić się z faktem, że syn będzie trunkowy. ale nie mogę żyć z tym, że mógłby zostać archeologiem. to wyjaśnia skalę mojej traumy.
przepraszam, nie znam się na uzależnieniach, choć, jak sugerujesz, mam pewną empirię w tym zakresie, co to znaczy DDA?
też pozdrawiam,
też Nowak.
Michale,
mój szef jest archeologiem. gdyby mój syn nim został to zabiło by mnie prędzej niż włoski rap. również znam wielu archeologów, również alkoholików. sam rozumiesz, dla dzieci chcemy lepszego życia, z dala od kurhanów, trawy, wódy i sporów akademickich o jakąś ceramikę...
Lara Croft była świetna. Znam niestety polskie zamienniki i uwierz mi, to nie jest wiedza, którą chcę się dzielić z synem.
A propos jasełek, mnie obsadzali w roli diabła właśnie, ale to było w paleolicie. syn, widocznie, ukrywa swoje talenta i jest na razie grzeczny. a teraz nawet uczesany... szkoda... a taka była z niego ładna zadrzyjdupa...
Można tego było się spodziewać że jak nie zagramy najmocniejszym zestawieniem to meczyk w dupkę :) my nie graliśmy już o stawkę więc nie ma co się przejmować, a dobrze że niektórzy chwilę odpoczęli bo teraz trudniejsze zadanie przed nami, gonitwa w lidze... FORZA MILAN !
no i już jestem :):):):):)
nie ma to tamto. trzeba być konkretnym! NA WESOŁO!
mam taką umowę z synem, że 1) nie będzie archeologiem, 2) będzie kibicem Milanu. myślę, że do czasu jego świadomego kibicowania wyjdziemy z kryzysu. a chłopaczyna ma dopiero cztery lata, więc IDZIE CHYBA KU DOBREMU (i nie mówię tego na podstawie dzisiejszych obserwacji).
no i mam złą wiadomość przed meczem z Torino. fryzura syna zniknęła. taki mój talizman, fetysz, zaklinający naszą obronę. bo syn dostał rolę w Jasełkach, a jak powiedziała pani przedszkolanka, pastuszki muszą wyglądać przyzwoicie. No i fryzura na Mexesa poszła się... Wiedzieliście, że przy narodzinach Jezusa były wiewiórki i kraby?! Herod wyrzyna całe wsie, a tej.... pani... przeszkadza irokez Mexesa. i gdzie tu miejsce na prawdę historyczną...
- jestem za tym, żeby pastuszkowie mogli mieć w przyszłości fryzurę na kogokolwiek podczas jasełek. przecież to nie teatr narodowy,
- jestem za tym, żeby jednak nasz kochany Milan uniknął konfrontacji z kung-fu pandą Ibrahimoviciem i naszym bezcennym, a jednak sprzedanym Thiago. no bo wyobraźcie sobie, skromne my kontra jego ambicja... jesteśmy jak te kraby, bez szans...
0
Kitras (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-10-24)
4 grudnia 2012, 23:42
A ja czuję, że zagramy z P$G.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
4 grudnia 2012, 23:34
selhard,
czekam na Twoje wpisy po każdym meczu, zawsze się człowiek przynajmniej uśmiechnie ;) Jakże miła to odmiana wobec większości narzekających nie wiadomo na co. A wiadomo, że to był mecz treningowy.
Nawiązując do wątku alkoholowego, w którym nie mogłem brać udziału po poprzednim meczu, powiem że ja jestem miłośnikiem piwa i z piwem zwykle oglądam. Tyle, że rozbestwiłem się i testuję piwne specjały z pobliskich sklepów, szczególnie te z gatunku stout, porter i generalnie ciemne. I co ciekawe, w tym sezonie nie powtórzyłem żadnego piwa, na każdą połówkę meczu przypada inne ;) Jednak dziś polegałem na żonie w kwestii zakupu trunku i kupiła... Warkę. W puszce. Zmuszony byłem wyleć pół owej puszki, bo naprawdę nie dało się tego pić. Na szczęście miałem jeszcze jakieś zapasy, więc mecz przebiegł bez przeszkód ;)
rafal996
Jeśli chodzi o Twoją ocenę przebiegu meczu i jego rangę, zgadzam się w całej rozciągłości. Natomiast obawiam się, że PSG mogłoby pokonać Nas bardziej, niż mołdawskie wino, które zwyciężyło użytkownika selhaarda;-)
Gramy dalej, nie ma co rozdzierać szat...Pozdrawiam
0
Ibra1899 (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-20)
4 grudnia 2012, 23:31
Myślę, że najlepiej by było trafić na schalke 04, z nimi tez bedzie ciężko, ale wydaje mi się, że pozostałem drużyny bardziej sie licza niz schalke... Z shaktarem bysmy mieli spory kłopot, najlepiej schalke :)
Nie chciałbym trafić na Barcelonę, Borussię lub Manchester. Wylosowanie PSG to pół biedy. Wymarzonym rywalem byłoby Schalke. Pozostaje liczyć na szczęście...
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
4 grudnia 2012, 23:05
Też bym chciał PSG.
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
Borussie, PSG, Barcelone, Szachtar, United, Schalke, Bayern.
Osobiście chciałbym trafić na PSG bądź Schalkę, jak znam nasze szczęście Barcelona bądź Bayern.
0
Ibra1899 (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-20)
4 grudnia 2012, 22:55
Od Zawsze...
0
marcin.brylik (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-07-04)
4 grudnia 2012, 22:53
obawiam sie ze trafimy na bvb lub barce.. w 1/8
0
marcin.brylik (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-07-04)
4 grudnia 2012, 22:52
podobno nie moga sie spotkac druzyny z tego samego panstwa w 1/8.
lol?
od kiedy?
Ehh żałuje mogłem sobie oglądnąć Psg z Porto ale mogłem przewidzieć, że będzie wiało nudą. Jedynie boli utrata bramki i o to mogę mieć tylko pretensje bo reszta bez większych zarzutów choć Flamini irytował mnie bardziej niż Mesbah.
Co do tej straconej bramy, zbyt statycznie zachowali nasi obrońcy/pomocnicy, przez co Danny(niezły grajek) nas skarcił.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
4 grudnia 2012, 22:48
Kolejny raz cieszę się, że nie czytałem komentarzy w trakcie meczu. Po co się denerwować...
Czy Wy jesteście kibicami Milanu od wczoraj? Czego się spodziewaliście w ostatnim meczu grupowym, gdzie Milan ma zapewniony awans? Czego się spodziewaliście po takim składzie? I jeszcze w tak trudnym sezonie, w którym każdy ligowy punkt jest na wagę złota?
Milan przeszedł koło meczu zgodnie z oczekiwaniami. Tym dziwniejsze, że mimo wszystko potrafili zdominować Zenit, który ma graczy światowej klasy i walczył na 100%, bo miał jeszcze o co. Milan miał przewagę w każdym aspekcie: posiadania piłki, strzałów celnych i niecelnych, rzutów rożnych itd. Fakt, nie potrafił tego wykorzystać, nie był to też porywający mecz, ale przecież dla nich to był trening. Wielu graczy chciało się pokazać i mamy z tego parę korzyści. W mojej ocenie znakomicie zagrał Zapata, który robił z zawodnikami Zenitu co chciał. Oglądałem rosyjską transmisję i komentatorzy wprost wychodzili z siebie zachwycając się Zapatą. Także Acerbi miał parę naprawdę dobrych interwencji, pokazał też kilka fajnych, technicznych wyjść z piłką, dryblingów, zwodów. Widać, że to jest materiał na dobrego obrońcę, ma papiery na wielką piłkę, tylko potrzebuje gry i ciągłości. Mimo wszelkich błędów, które też były.
Taki sobie meczyk bez znaczenia. Idźcie spokojnie spać ;)
Ps. Wykupywać*
Bojan zagrał tragicznie, mimo że był aktywny to próbował chyba dużą ilością przebiegniętych km nadrobić słabą grę, mnóstwo strat i niedokładnych podań. Ale ma jeszcze pół roku żeby pokazać się z lepszej strony i można jego sprawę rozpatrzeć raz jeszcze. Myślałem jednak że w tym meczu będzie chciał udowodnić Allegriemu że można na niego postawić także w spotkaniach z bardziej wymagającymi zespołami, tymczasem on po prostu zagrał tak makabrycznie słabo że szkoda gadać...
Flamini, Ambrosini, Mesbah, - Kolejna 3 której trzeba się jak najszybciej pozbyć.....
Ale po meczu wszyscy stwierdzą, że zawinił Mesbah. Bo Antonini i Bonera nie grali :P.
Jeśli Djamel chce zostać to niech coś pokazuje, bo w dzisiejszym meczu prócz 1 próby podania do Pazzinniego. to dużo nie pokazał. Strasznie asekuracyjny w obronie bał się przejąć piłki. Abbiati grął dobrze. Przepraszam za takie szarpane wnioski ale jestem strasznie zmęczony po 13 godzinach pracy...