Na jutrzejszy mecz Milan – Napoli, Curva Sud Milano wraca do aktywnego dopingu i wspierania drużyny na San Siro. To ważna wiadomość, która w sobotę została przekazana bezpośrednio przez społeczność kibiców.
"Niezależnie od wszystkich plotek, które krążą od kilku dni, dziś rano podjęliśmy decyzję o powrocie do dopingu także na San Siro. Decyzja ta wynika z oficjalnego powrotu flag, transparentów, począwszy od meczu Milan – Fiorentina. Mimo wszystko postanowiliśmy wznowić doping już od jutrzejszego meczu, mini że nadal będziemy bez barw, ponieważ wiemy, jak ważna i fundamentalna dla drużyny jest zorganizowana grupa kibiców. Udowodniliśmy to w tym miesiącu – na wyjazdach czuliśmy się jak u siebie, podczas gdy na San Siro panowała atmosfera jak podczas premiery w La Scali. Jesteśmy AC Milan!”
"Czerwona-czarna hołota zwana Curva Sud po festiwalach łaski i żenady, które w tym sezonie trwają już prawie 3 miesiące, "łaskawie" zdecydowała, że wróci na mecz Milan vs Napoli. To jest ta sama hołota, która celebrowała bramki rywali i porażki zespołu, jak własny sukces w poprzednim sezonie.
Nie wiem, po co wpuszczać na stadion ludzi, którzy są przeciwko własnemu klubowi, bo taki mają kaprys. Prawdziwi kibice wspierają klub na dobre i na złe, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze.
Jak Milan przegra kilka spotkań to znowu będą gówniane przyśpiewki o sprzedaży?
Inna sprawa, że w Curva Sud są wciąż ludzie, którzy:
- przeprowadzili nieudany zamach na Luce Guerrinim, członku WŁASNEGO UGRUPOWANIA
- ściągali haracz względem stoisk przy San Siro, zastraszali sklepikarzy i ich rodziny, wkładając nawet noże dzieciom do ust
- współpracowali z mafią
- bronią narkomana i pseudomafioza Lucę Lucciego, którzy podżegał do morderstwa Enzo Anghinellego (łaskawie skazany na 10 lat)
- przeprowadzali oszustwa finansowe, w tym nielegalny obrót biletami
Decyzja prokuratury w Mediolanie, policji i innych organów odnośnie wprowadzenia ograniczeń dla śmieciowych kibiców jest jak najbardziej słuszna i nie ma sensu zmieniać jej dla członków patologii.
Jeśli Milan osiągnie niekorzystny wynik przeciwko Napoli to znowu będą gwizdać, onanizować się na stadionie i śpiewać swoje śmieciowe pioseneczki. Znowu zaczną wyć i nakłaniać innych do zrezygnowania z kibicowania Milanowi, myśląc, że jako Curva Sud są cokolwiek warci...Otóż nie. Obecna Curva jest kompletnie bezwartościowa.
Bajki o smutnym San Siro, braku dopingu czy przyśpiewek kibicowskich, bo "...nie było hołoty z Curva Sud" to żenada totalna. Doping był, jest i będzie, nawet bez szambiarzy. Jak ktoś nie słyszał to może warto odwiedzić laryngologa, a nie bronić kryminalistów.
Po co Milanowi tacy "kibice"? Curva Sud przy obecnych fochach, awanturach i szambo protestach nie nadaje się nawet do podtarcia czterech liter.
Milan zasługuje na nową, niezależną grupę kibiców, która będzie wspierać klub na dobre i na złe oraz realnie funkcjonować jako 12.zawodnik. Milanowi nie potrzeba kryminalnego motłochu, który przy byle stracie punktów znowu wpadnie w zwierzęcy szał i będzie szerzył swoją propagandę, która tylko niszczy i dzieli, a nie łączy prawdziwych kibiców."
Curva Sud Milano!!!
Ale niektórzy tutaj lubią popatrzeć w tv na jogę bonito w wykonaniu duetu Fofana - Loftus, doping na stadionie im w tym przeszkadza haha
To Ty nie wiesz, że w piłce chodzi o barwy, a nie o wynik czy przebieg meczu?!111
Piłkarzom doping nie jest potrzebny?
No bo ile można się boczyć skoro Ac Milan fajnie zaczął grać.