Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?



LGdS: Leão – Gimenez: duet idealny, aby utrzymać pozycję lidera

23 października 2025, 14:58, MiKuu Aktualności
LGdS: Leão – Gimenez: duet idealny, aby utrzymać pozycję lidera

Najprawdopodobniej w spotkaniu z Pisą podstawowy atak Milanu będą tworzyć Santiago Gimenez i Rafael Leão, czyli duet napastników, który odmienił losy ostatniego meczu z Fiorentiną. To właśnie dzięki nim Rossoneri mogą dziś patrzeć na wszystkich z góry tabeli i jutro wieczorem (choćby na jednej dzień) odskoczyć rywalom już na cztery punkty. Meksykanin wywalczył rzut karny zapewniający zwycięstwo, a Portugalczyk ustrzelił dublet, i to oni dwaj zagrają w ataku Milanu przeciwko Pisie, tym razem od pierwszej minuty – czytamy na łamach La Gazzetta dello Sport.

Massimiliano Allegri odzyskał już Nkunku, który uporał się z bólem palca u stopy odniesionym podczas zgrupowania reprezentacji Francji, ale były gracz Chelsea zasiądzie na ławce rezerwowych i wejdzie tylko w razie potrzeby. W tym momencie nie ma jednak wątpliwości, że trzeba postawić właśnie na duet, który dał impuls w spotkaniu przeciwko Violi. Obaj trenowali razem podczas wczorajszych zajęć taktycznych i, o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego, zagrają od pierwszego gwizdka. Leão nie będzie występował jako klasyczny środkowy napastnik: dostanie większą swobodę w poruszaniu się po boisku, tak jak w spotkaniu z Fiorentiną, gdy był decydującym zawodnikiem. W przyszłym tygodniu Pulisic przejdzie kontrolne badanie rezonansem magnetycznym mięśnia dwugłowego uda, uszkodzonego 14 października podczas meczu reprezentacji USA. Na razie nie mówi się o przyspieszeniu procesu leczenia (planowany powrót dopiero po przerwie reprezentacyjnej), ale istnieje nadzieja, że potencjalny niegroźny uraz pozwoli mu być do dyspozycji już 8 listopada na mecz z Parmą. Do tego czasu jednak to na pozostałych trzech ofensywnych graczach spoczywa obowiązek zdobywania bramek potrzebnych, by utrzymać Milan na szczycie tabeli. Jutro wieczorem zagra więc Gimenez, będący wciąż bez gola w Serie A, mimo że wystąpił we wszystkich siedmiu pierwszych kolejkach, oraz Leão, który uczcił swoje pierwsze spotkanie w wyjściowym składzie w tym sezonie ligowym dubletem przeciwko Fiorentinie. A przecież latem, gdy Allegri porzucił pierwotny pomysł gry 4-3-3 na rzecz 3-5-2, uważał Leão i Gimeneza za zawodników rywalizujących o to samo miejsce w ataku.

Trener z Livorno był i wciąż jest przekonany, że Rafa może z czasem stać się klasycznym napastnikiem. Mecz z Fiorentiną pokazał jednak, że ma trudności z grą tyłem do bramki, a jego prawdziwa siła objawia się wtedy, gdy rusza z głębi i wbiega w pole karne z nabraną już prędkością. W Milanello doceniają jednak jego postawę, także w pierwszej połowie, kiedy dużo pressował i poświęcał się dla zespołu. Nigdy nie będzie prawdziwym środkowym napastnikiem i zawsze będzie miał trudności w zamkniętych meczach, gdy rywale bronią nisko. W starciach z Napoli i Juventusem nie był w optymalnej formie fizycznej, ale jego wyjście do piłki przy drugiej zmarnowanej okazji w Turynie było właściwe. Po dublecie przeciwko Violi tamten błąd został mu wybaczony i dziś wizja jego gry w duecie z Pulisicem lub z Nkunku wydaje się całkiem realna. Natomiast, to właśnie meksykański napastnik wciąż szuka pierwszego gola w obecnym sezonie Serie A. Mimo to w niedzielę znowu okazał się kluczowy, wywołując chaos w obronie Fiorentiny swoimi ruchami i umiejętnością utrzymania piłki, dzięki czemu drużyna mogła przesuwać się wyżej. Nie da się zaprzeczyć, że z Santim na boisku Milan funkcjonuje lepiej. Były gracz Feyenoordu mocno dał się we znaki obrońcą Violi i skutecznie rozgrywał piłkę nawet daleko od bramki. Od początku przygody w czerwono-czarnych barwach Gimenez nie imponował skutecznością (zaledwie 7 goli w 28 występach), ale Allegri uważa go za niezbędnego dzięki pracy, jaką wykonuje dla zespołu, i do tej pory zawsze znajdował dla niego miejsce w składzie. Jutro Max ponownie postawi na niego od pierwszej minuty, licząc, że tym razem przełamie strzelecką niemoc. Bo jeśli Milan chce odskoczyć od rywali na cztery punkty i dalej walczyć o coś więcej niż awans do Ligi Mistrzów, Gimenez będzie musiał w końcu zacząć strzelać.


R E K L A M A





14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
adamos
24 października 2025, 10:00
"trener z Livorno" :-) nigdy nie pisano „Carlo Ancelotti z Reggiolo”, „Luciano Spalletti z Certaldo”. Pismak ustawił sobie menagera AI i dosztukowuje mu to stwierdzenie. Ja rozumiem, że czasami włosi piszą o małych ojczyznach, ale jak wszedłem na strony sportowe we włoszech to nie piszą w kółko trener z tego i tego miasta. Jesteśmy w Polsce i u nas jest inny styl i kultura pisania. Zwrot "Trener z Livorno był i wciąż jest przekonany" po Polsku brzmi: "Allegri trwa w przekonaniu, że..." Polska mowa trudna mowa...
Edytowano dnia: 24 października 2025, 10:04
0
primo2p
24 października 2025, 08:50
Połączenie Leao i Santi może wypalić…
Jeden pracuje dla zespołu, prasuje i jest praktycznie wszędzie, a drugi głównie stoi, czasami zrobi jakiś rajd, ale ogólnie jest pod bramką mocny i może zawsze strzelić…
Może ta dwójka fajnie się uzupełni…
0
Demick
Demick
23 października 2025, 18:34
Mieć takiego Reijndersa… Niby jest fajnie, ale nie wiadomo jak długo utrzyma się efekt nowej miotły. Jeśli w dalszym ciągu Milan będzie wyprzedawać najlepszych graczy, to będą wieczne wahania formy. Modrić to jest ewenement i też nie wiadomo ile jeszcze pogra. W każdej chwili może dostać kontuzji, która w razie poważniejszego urazu kończy jego karierę.
1
wielki prostownik
wielki prostownik
24 października 2025, 08:51
Allegri to nie jest żadna "nowa miotła". To jest gość z mega doświadczeniem, który jak mało kto potrafi poukładać zespół. A sprzedaż najlepszych? Cóż. Nic na to nie poradzimy. Odstajemy finansowo od czołówki i nie damy rady być konkurencyjni w wysokości wynagrodzeń.
0
Demick
Demick
24 października 2025, 09:36
Oczywiście, że jest efekt nowej miotły. Każdy trener i drużyna z czasem łapią gorszy okres.
0
adamos
24 października 2025, 09:50
zdobędziemy majstra i do budżetu trafi plus 100 mln za ligę i za awans do LM plus jeszcze w styczniu 15 mln za supercope u Arabaów. Więc w kolejnym sezonie nie będziemy się wyzbywać kluczowych zawodników.
0
Demick
Demick
24 października 2025, 11:23
Adamos, oby tak było. Może obecny zarząd chociaż nauczy się na własnych błędach, że taka droga wyprzedawania topki do niczego dobrego nie doprowadzi.
0
Von Strauss
Von Strauss
24 października 2025, 11:39
Demick

Allegri jak w Juve złapał dołek formy, to i tak potem odskoczył Romie/Napletom i zdobył scudetto (to był 2015 czy 2016 rok?, w każdym razie dawno temu i nieprawda). To jest doświadczony trener i jak nie nawróci mu nawyk do betonowania i doktrynalny kałmenizm to jest szansa, że Milan będzie grał całkiem nieźle (oby!).
0
Demick
Demick
24 października 2025, 13:36
Ja lubię Maxa tylko mam pewne obawy po prostu. Może i niepotrzebne.
0
Milpool
Milpool
23 października 2025, 18:05
Santi pracuje intensywnie dla zespołu, kwestia czasu aż zacznie strzelać. Narazie w wyniku jego pracy padają gole. Może sam jeszcze nie strzelił, ale oddaje to ładnie swoim poświęceniem. Nie da się go nie lubić. Wole 100 razy bardziej kogoś kto się poświęca i nie poddaje niż utalentowaną leniwą bułę.
6
Von Strauss
Von Strauss
24 października 2025, 11:40
Lepszy pracujący Santi na San Siro niż Dovbyk na dachu (Olimpico) czy jakoś tak.
0
Zuber
23 października 2025, 17:45
O już Gimenez się nadaje? xD
0
DACM1988
DACM1988
23 października 2025, 17:05
Oby to zaiskrzyło ,a będzie pięknie.
0
nokoments
nokoments
23 października 2025, 15:56
Sprzedać obu jak najszybciej, bo się nie nadają xD
2









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI