Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?



Odliczanie antykryzysowe: przy krótkiej ławce zaczyna trzeszczeć obrona

29 października 2025, 14:12, MiKuu Aktualności
Odliczanie antykryzysowe: przy krótkiej ławce zaczyna trzeszczeć obrona

Nigdy przerwa na mecze reprezentacji nie była bardziej wyczekiwana. Po wymęczonym remisie na boisku Atalanty Massimiliano Allegri zaznaczył na czerwono jedną datę w swoim osobistym kalendarzu. A właściwie – uruchomił odliczanie: "Musimy wytrzymać jeszcze dziesięć dni". Tak, bo kryzys kadrowy w Milanie, z sytuacją zdrowotną Leão wciąż wymagającej oceny (według trenera chodzi o drobny problem z biodrem), jeszcze się nie zakończył. Między meczami z Romą a Parmą Rossoneri znów będą musieli zmierzyć się z bardzo ograniczoną kadrą. Pierwszym skutkiem tego jest gwałtowny wzrost liczby straconych bramek, zupełnie nietypowy dla Allegriego: z czterech w pierwszych siedmiu kolejkach (dwa z nich w inauguracji sezonu z Cremonese) do trzech w ostatnich dwóch spotkaniach. Oczywiście poziom przeciwników wzrósł, ale dla drużyny zbudowanej do gry w niskiej obronie, oraz pośród ciągłej walki, brak zmienników na ławce znacznie obniżył jej "odporność". Innymi słowy, gdy zmęczenie daje o sobie znać, trudniej jest postawić solidną zasłonę przed Maignanem.

Roma, czyli kolejny wymagający rywal w ten weekend, oraz wyjazd do Parmy w następnym tygodniu powinny być jednak ostatnimi etapami trudnego odcinka sezonu, utrudnionego z powodu kontuzji. Potem, dzięki przerwie reprezentacyjnej, będą dwa tygodnie na opróżnienie gabinetu lekarskiego i przygotowanie się do końcówki pierwszej części rozgrywek. Podsumowując, choć nie zawsze efektownie, dotychczasowy mini-cykl można uznać za całkiem nieźle zaliczony: zwycięstwa z Napoli i Fiorentiną, remisy z Juventusem i Atalantą (oba na wyjeździe), a jedynym prawdziwym potknięciem był domowy remis 2:2 z Pisą. Tamte dwa punkty mogłyby dziś postawić Milan tylko o krok od lidera tabeli. Ale jeśli różnicę między czołówką a „mniejszymi” drużynami w Serie A często robi ławka rezerwowych, to ta dostępna dla Maxa Allegriego nie była imponująca.

Tymczasem trener Rossonerich zmierza w stronę starcia z Gasperinim z prawie w pełni ustalonym składem. Pomijając stan zdrowia Leão, ustawienie Loftusa tuż za napastnikiem może być jednym z rozwiązań, choć właśnie wybór tego napastnika wydaje się dziś najtrudniejszy. Gimenez nadal nie przekonuje, ale jest jedynym klasycznym środkowym napastnikiem w kadrze. Nkunku brakuje fizycznej siły w polu karnym. Leão to Leão – kapryśny, nieprzewidywalny, ale mimo to podstawowy zawodnik. Przydałby się Pulisic lub Rabiot, ale… licząc na palcach, zostało dziesięć dni, dziewięć, osiem...


R E K L A M A





8 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
cbvirus
cbvirus
29 października 2025, 20:58
Kadra jest tragiczna. Nkunku chyba jeszcze gorszy być Gimenez, bo ani nie widać jego szybkości, ani dryblingu.
0
k__f__c
29 października 2025, 20:50
Żeby tylko w czasie tej przerwy nie przybyło kontuzjowanych
0
Zuber
29 października 2025, 19:59
Dobrze, że nie gramy w pucharach, bo to dopiero byłoby pośmiewisko z naszą ławką rezerwowych.
0
sharakmilanista
sharakmilanista
29 października 2025, 16:02
poziom przeciwników w 2 ostatnich meczach wzrósł - no tak, przed Atalantą (mocarzem) była wielka PISA
2
Dohtor
Dohtor
29 października 2025, 15:26
Jeśli będziemy grać tak jak wczoraj to nie licze na dobry rezultat.
Chociaż wbrew pozorom z Romą nam się z reguły grało "dobrze"
Tyle że nas Kibiców Milanu nic nie zdziwi xD
0
biedrus
biedrus
29 października 2025, 15:24
Zawsze lepszy 1 punkt z Pisą i 3 z Napoli, niż odwrotnie. Cykl do tej pory całkiem niezły.
0
Michał92
Michał92
29 października 2025, 14:59
Nie sądziłem że to napiszę, ale niech loftus gra już na tym ataku xD, chociaż z główki coś walnie, albo pociągnie siła fizyczna tą piłkę kilkanaście metrów xD
Edytowano dnia: 29 października 2025, 15:00
5
k__f__c
29 października 2025, 20:50
W parze z Pavloviciem
2









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI