Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?



LGdS: Milan godny scudetto? Trzy powody, dla których Milan powinien i nie powinien marzyć o tytule

4 listopada 2025, 10:42, Redakcja Aktualności
LGdS: Milan godny scudetto? Trzy powody, dla których Milan powinien i nie powinien marzyć o tytule

Po dziesięciu ligowych kolejkach Milan traci jeden punkt do lidera, co sprawia, że część kibiców zaczyna marzyć o możliwej walce o tytuł – pisze we wtorkowym wydaniu La Gazzetta dello Sport. Brak udziału w europejskich rozgrywkach stanowi znaczącą przewagę Rossonerich nad rywalami z czołówki. Z podobnego atutu w zeszłym sezonie korzystało Napoli prowadzone przez Antonio Conte. Co więcej, Milan w tym sezonie pokonał Napoli, Romę i Bolognę, a na wyjazdach zremisował z Atalantą i Juventusem. Jedyna porażka, w inauguracyjnym meczu przeciwko Cremonese, mogła okazać się błogosławieństwem. Czy więc Milan może marzyć?

Pierwszy powód jest prosty: Luka Modrić. Przybył z Realu Madryt i objął nową rolę (registy) w nowej lidze, w której Milan może całkowicie się skoncentrować, zarządzając jedynie "odnogami" w postaci Pucharu Włoch i Superpucharu Włoch. Modrić jest dla Milanu tym, kim Hakan Çalhanoğlu jest dla Interu, a Stanislav Lobotka dla Napoli. To zawodnik, którego brakuje Juventusowi, ktoś, kto potrafi przyjąć piłkę pod presją, utrzymać kreatywne posiadanie, uspokoić kolegów i przewidzieć rozwój akcji niczym arcymistrz szachowy. Modrić podnosi poziom całej drużyny i przewodzi jednej z najbogatszych defensyw w Serie A, wspieranej przez ofensywnego Rabiota, a także Fofanę, Ricciego i Jashariego grających box-to-box, plus nieco zapomnianego Loftusa-Cheeka. Nikt nie ma tylu opcji.

Drugi powód to Massimiliano Allegri i jego praca. Milan musiał przebudować obronę, a trenerowi najwyraźniej się to udało dzięki głębszej linii defensywnej i zagęszczeniu przestrzeni między formacjami. Atak wciąż nie jest doskonały, bo nawet jeśli ryzykujemy pomyłkę, centralna pozycja Leão raczej nie będzie stała. Jednak Portugalczyk reaguje dobrze, gra bardziej konkretnie i z mniejszym efekciarstwem. Allegri, choć czasem kwestionowany za swoje pomysły ofensywne, wie, jak zarządzać zespołem walczącym o scudetto i potrafi uspokoić talent, od którego, w przeciwieństwie do Fofany, nie można oczekiwać pełnej regularności.

Trzeci powód to nadchodzący ważny mecz. Diavolo potrafią reagować i robią to skutecznie, co widzieliśmy przeciwko Romie. Nie zdobywają bramek seriami, ale mają czwarty najlepszy atak w lidze i trzecią najlepszą obronę, a Maignan wrócił do najwyższej formy. Jesteśmy w połowie pierwszej rundy, a przed połową sezonu Milan ma już tylko dwóch poważnych rywali do pokonania: Inter i Como. Derby po przerwie reprezentacyjnej powiedzą nam znacznie więcej o ambicjach Rossonerich.

Choć atmosfera wokół klubu jest pozytywna, nie można zapominać, że Inter i Napoli przewyższają wszystkich rywali doświadczeniem i głębią składu, co pozwala im konkurować również w Europie. Największym problemem Milanu pozostaje atak. Siła ofensywy Interu (Lautaro, Thuram, Esposito, Bonny) zapewnia trenerowi Chivu bramki nawet przy rotacji. Napoli ma problemy fizyczne, ale Højlund (momentami eksplodujący formą), Lucca (niekonsekwentny) i Lukaku (po powrocie) dają Conte pewność.

Allegri natomiast nie potrafi rozwiązać zagadki Gimeneza, który był skuteczny w Feyenoordzie, ale w Milanie jest niewidoczny. Nie udało mu się też "uruchomić" Nkunku, zawodnika zabójczego pod bramką w Lipsku. Żaden z nich nie zdobył jeszcze gola w lidze, a mimo dobrej formy Leão i Pulisica, to wciąż za mało.

Drugą wątpliwością jest system gry. Gdzie Leão spisuje się najlepiej? Problemem Milanu jest to, że chcąc zachować trójkę w środku pola i trzech środkowych obrońców, Allegri sięga po swoje ukochane 3-5-2. To ustawienie ogranicza najważniejszego zawodnika (obok Modricia) – Leão, który najlepiej czuje się na skrzydle. Gol przeciwko Romie padł właśnie z lewej strony. Prędzej czy później trzeba będzie zdecydować, czy trwać przy obecnym systemie, czy przejść na 4-3-3 lub 4-2-3-1.

Na koniec dochodzi brak głębi składu. Psychologicznie Milan musi być bardziej zaradny. Przeciwko Atalancie i Romie dopuścił do wielu groźnych sytuacji, których rywale nie zawsze będą marnować. Co więcej, obfitość w środku pola nie idzie w parze z równie mocnym zapleczem w innych formacjach. Tomori, Gabbia i Pavlović to podstawowi stoperzy, z De Winterem jako jedynym rezerwowym. Saelemaekers spisuje się dobrze, ale Bartesaghi to nastolatek, Estupiñán jest podatny na kontuzje, Athekame niedoświadczony, a reszta zmienników nie przekonuje. W ofensywie również brakuje alternatyw. W styczniu zespół będzie musiał zostać wzmocniony w obronie i pomocy. Wydatki te będą inwestycją, jeśli Milan rzeczywiście chce wrócić do Ligi Mistrzów.


R E K L A M A





14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
banan1899
banan1899
4 listopada 2025, 17:20
Wydaje mi się, że faworytem do scudetto jest Inter (niestety).Nie ma co się oszukiwać mają długą ławkę i mogą rotować składem. Boję się, że nasze najdroższe nabytki (Nkuku i Jashari) nie odpalą. Nkuku kojarzy mi się z wiecznymi kontuzjami. (oby nie). Celem jest top 4 i tam mamy szansę być.
0
karp_fso
karp_fso
4 listopada 2025, 21:59
A mi się wydaje, że Interowi może się to rozjechać przez żółtodzioba na ławce trenerskiej. Pierwszy-lepszy kryzys i będzie problem.

No i grają tez w LM, gdzie oczywiście im życzę żeby zaszli jak najdalej ;))
0
matten
matten
4 listopada 2025, 13:00
Podtrzymuję to co pisałem pod koniec mercato: do końca sezonu będziemy się bić o mistrzostwo lub wicemistrzostwo. W końcu mamy trenera z prawdziwego zdarzenia i to robi największą różnicę. Jedyne czego się obawiam to brak skutecznego napastnika, który wbije chociaż te 15 bramek i stosunkowo wąska kadra (ale i tak lepsze to, niż zapychać ją przeciętniakami, których potem ciężko się pozbyć).
1
boguc69
boguc69
4 listopada 2025, 15:28
na brak przeciętniaków to nie narzekamy: Terracciano z bramki, Estupinian, Athekame, De Winter, Odogu - to żaden upgrade w stosunku do poprzedniego sezonu; można dodać jeszcze choćby Fofanę, Gimeneza, Nkunku - tu też mizeria
1
Cervusius
Cervusius
4 listopada 2025, 12:26
Niemal każda drużyna Serie A zdążyła pokazać, że woli gonić niż być goniona. Nie mam nic przeciwko czajeniu się za liderem do ostatnich kolejek, jeśli dzięki temu nie będziemy skrępowani.
0
LaMancha 98
LaMancha 98
4 listopada 2025, 11:34
Nikt nie ma idealnego składu i każdy ma braki. Inter też ma 4 napastników i gdyby jednocześnie na miesiąc czy dwa wypadłaby dwójka z nich to i oni mieli by problemy. Napoli bez Lukaku i jak kontuzji dostał Hojlund to zamiast wielkim napadziorem Lucą xd woleli grać na 9 skrzydłowym Neresem co też nigdy nie był napadziorem. To samo na obronie, wystarczy że 2 obrońców dostało kontuzji i z nami na obronie zagrali Marianuccim i starym Jesusem xd. Roma też ma duże braki, w obronie ma 4 zawodników w tym celik ogarnia też wahadlo a ich głebie składu stanowią niedoświadczeni Ziółkowski i Ghilardi i jakoś sobie radzą. O ich 2 napdziorów Dovbyk Ferguson to szkoda gadać bo oni oprócz wzrostu to nic nie mają xd.
Zobaczcie sobie ile kontuzji było jeszcze z 3 tygodnie temu w Lazio i kto tam siedział na ławce i też musieli sobie jakoś radzić.
Kontuzje są częścią gry i trzeba sobie jakoś radzić a ta głębia składu jest zawsze za mała xd.
W poprzednich latach mieliśmy dużą glebie składu a każdy tutaj narzekał na Okaforów, Musahów, Abrahama, Jovicia, Chukwueze, Sottila, Bennacera, Ballo Toure, Pellegrino itd, jeżeli ktoś myśli że na poszerzenie kadry kupilibyśmy albo kupimy lepszych graczy od nich to po prostu się myli albo jest naiwny xd, zresztą głównym problemem tych zawodników nie było to że byłi indywidualnie słabi ale to że tacy zawodnicy zagrają raz na 3 tygodnie po 30 minut (nie oszukujmy się Leao, Pulisic, Loftus, Rabiot, Estupinian, Nkunku, Tomori, Jashari raczej rzadko wypadną w tym samym momencie) i wymagamy od nich że coś wniosą dobrego do drużyny a to bez regularnej gry jest po prostu niemożliwe.
3
Jaca23
Jaca23
4 listopada 2025, 11:28
W zimę: obrońca mogący grać na obu wahadłach do rotacji (Zappacosta), doświadczony środkowy obrońca do rywalizacji z Tomorim i De Winterem i silna fizycznie 9tka. Gdy poszerzymy głębie składu i dodamy trochę jakości to bez wątpienia ten Milan będzie się bił o scudetto.
2
Trefniś
Trefniś
4 listopada 2025, 11:22
LGDS i już tylko 3 powody??? :((
Wcześniej było 5 czynników, później 4. Teraz nie ma czynników, tylko powody.
Masakra.
1
elporto
elporto
4 listopada 2025, 11:37
Wiedziałem, że pojawi się tutaj twój komentarz. Zawsze jakieś "ale". Pozostaje pytanie: jak Ciebie coś nie interesuje, bądź uważasz to za bezwartościowe, to po co czytasz (i komentujesz)? Zadaniem dziennikarzy jest tworzenie artykułów (takie są również w Hiszpanii - AS, Marca), w Niemczech (Bild, Welt) itd. Można się z nimi zgadzać, bądź nie - kwestia indywidualnej interpretacji i wyciągania wniosków. Inaczej byłyby tylko wywiady z zawodnikami, trenerem i suche komunikaty klubów.
2
Trefniś
Trefniś
4 listopada 2025, 12:09
Ojej. Nie wolno kręcić beki z żałosnej gazetki już? :((
2
kozik___13
kozik___13
4 listopada 2025, 11:19
Nie potrzebuje mistrzostwa w tym sezonie. Potrzebuje walki o te mistrzostwo i trzymanie się czołówki. Liga mistrzów jak co roku to jest priorytet. Na ten moment wszystko wygląda w porządku i trzeba to kontynuować
0
nadgnity
nadgnity
4 listopada 2025, 11:56
Piszesz o Romie, tak?
4
boguc69
boguc69
4 listopada 2025, 15:29
to kiedy niby mamy grać o to mistrzostwo? jak dojdzie nam co najmniej 10 dodatkowych meczy w LM?????????? ten sezon jest idealny, lepszej okazji pewnie długo nie będzie
0
biedrus
biedrus
4 listopada 2025, 10:58
"obfitość w środku pola nie idzie w parze z równie mocnym zapleczem w innych formacjach" / "W styczniu zespół będzie musiał zostać wzmocniony w obronie i pomocy"
2









PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI