Gol. Bez przesady. Zgodzę się z faktem, że Robinho od początku wróżono świetlaną przyszłość - jednak jego kariera potoczyła się zupełnie inaczej, niż zapowiadano, w sumie na jego własne życzenie. Jednak Pato dla mnie nigdy nie miał aspiracji, by być mistrzem, a na pewno nie takich, jakie ma Neymar. W zasadzie, skoro uważasz, że jeden z najlepiej dryblujących piłkarzy na globie, urodzony skrzydłowy, w dodatku posiadający niesamowite zdolności techniczne oraz szybkościowe niczym się nie wyróżnia, to w takim razie czym wyróżnia/wyróżniał się Pato? 50 mln euro to oczywiście kwota przesadzona, ale trzeba się do tego przyzwyczajać.

Obserwator1 - Neymar już jest wielką sławą, mimo że talentu mu nie można odmówić, to tak naprawdę ma go dużo mniej od Robinho, Ronaldinho, Kaki czy choćby Pato. Moim zdaniem jest to niczym nie wyróżniający się piłkarz, który przyleci do Barcelony i będzie taki drugim Sanchezem. Śmieje się na myśl że klub z Katalonii naprawdę będzie taki głupi żeby kupić go za 50 mln euro.

Ja myśle że z Neymarem będzie tak jak z Robinho.Kim to On nie był.A dziś?Co osiągnąl Robinho a co Messi czy CR7 którzy też wtedy zaczynali?

Abyss - Wydaje mi się że ty mylisz pojęcia... Mówisz o Pato, tak ?

teoretycznie problemu być nie powinno, ale patrząc na styl, jaki prezentuje każdy z tych zawodników, średnio sobie to wyobrażam. ale w zasadzie, w kadrze nikogo innego nie mamy, a jak mamy, to jest to piłkarz, którego w Milanie być nie powinno...

Gimlord - nasz serwis ma wielu lepszych ekspertów ds. Eredivisie niż ja, ale z tego co się orientuję, to Kevin równie dobrze jak rygla (dmc) może grać na boku pomocy (b-t-b), więc nie powinno być problemu z ustawieniem trójki np. Strootman NDJ Montolivo.

Byłaby to wielka strata. Robson daje coś, co mają tylko nieliczni w naszej kadrze - jakość. Ten piłkarz jest po prostu... dobry. A dobrych piłkarzy mamy jak na lekarstwo. Powinniśmy go zatrzymać, bezwzględnie. Mam także pytanie do bardziej obeznanych: jeśli Strootman jakimś cudem by do nas przeszedł (od jakiegoś czasu dużo mówi się o nim w kontekście Milanu, dlatego pytam) to czy byłoby jakieś prawdopodbnie dobre ustawienie dla nich, by mogli grać razem? Bo nie wyobrażam sobie, żeby któryś z tych piłkarzy w następnym sezonie musiał siedzieć na ławce. Podkreślam, że jest to tylko takie luźne pytanie, bo wiem, że szanse na kupienie Strootmana są niskie.

Szczerze? Jak dla mnie zbyt wiele straconych sam na sam. Jeśli nie teraz to rok temu. We włoszech sytuacje zdarzają się rzadziej niż w innych ligach więc trzeba je umieć wykorzystywać, a nie do 10ięciu razy sztuka.

Wiadomo, że ta wypowiedź w ogóle nie jest wiążąca. Chciałbym jednak żeby Robinho został, bo nie spodziewam się nikogo ciekawego za zarobione na nim pieniądze.

Kamilu, oszczędzanie to jedno, ale trzeba mieć na uwadze szerszą perspektywę, w której mieści się konieczność zakwalifikowania do europejskich pucharów. Powiesz, że gdyby mieli to na uwadze, to nie sprzedaliby Ibry, ale 6 mln euro netto pensji, to jednak nie 12, a 6 mln za kartę Robinho, to nie 20, które zapłaciło PSG. Do stycznia jeszcze trochę zostało, o końcu okienka nie wspominając, więc zobaczymy. Powinno być ciekawie :) Pozdrawiam, MN

Wiadomo, że dopóki R7 nie osiągnie porozumienia z Santosem jego agent będzie zapewniał o woli wypełnienia kontraktu - w takich biznesach szczerość to cecha, na którą praktycznie nikt nie może sobie pozwolić. Już od długiego czasu jest zbyt głośno wokół tego transferu by miało się skończyć na niczym. Tym bardziej, że Robson zarabia tyle, ile zarabia, a Milan chce oszczędzać na wszystkim, na czym się tylko da.

I niech tak zostanie na razie. Dopóki nie ma nikogo lepszego w ataku....

Oj, lepiej niech nie odchodzi...

Mam nadzieje , że zostanie .