Wszyscy teraz mówią, żle o Pato, gdyby właśnie nie ta presją Pato mógłby być jednym z najlepszy napastników świata :) Nie pamiętacie ile on dał Milanowi kiedyś .? Chyba nikt już o tym nie pamięta ;) Bo patrzą na to co jest teraz a nie co się działo kiedyś...
0
mistrzMALDINI (ostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-11-09)
Faraon za młodu miał ciężko - najpierw musiał walczyć o miejsce przy rywalizacji z takimi graczami jak Zlatan, Cassano czy Robinho, a potem (w tym sezonie) musiał i musi ciągnąć całą drużynę. Od zawsze ciężko pracował, profesjonalnie podchodził do futbolu i dobrze wypowiadał się o trenerze i drużynie.
Natomiast Pato od początku został okrzyknięty bogiem futbolu i trafił do Milanu Carletto, gdzie mógł nic nie robić a i tak grał bo trener go lubił. Potem nie musiał trenować a i tak grał bo był z Baśką. Nie mówiąc już o tym, że nie chciał zacząć zupełnie inaczej ćwiczyć gdy zmieniono mu pozycję. O zwichrowanej psychice tylko wspomnę.
Zawodników tych praktycznie nic nie łączy - tym lepiej dla klubu i dla nas jako kibiców. A będzie jeszcze lepiej, jak Brazylijczyk w końcu opuści Milanello.
Boatengowi i Nocerino wychodziło w tatmym sezonie wszystko. Teraz albo źle albo tragicznie.
Szarego może czekać to samo. W pewnym momencie szczęscie (czy fart) się konczy i to co kiedyś wpadało już nie wpada.
0
radson1406 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19)
26 grudnia 2012, 14:28
Akurat dla mnie ,,Patowi'' brakuje charakteru i sily mentalnej,ktora wyroznia Faraona wiec sadze ze naszemu EL92 nie grozi los Kaczorka.
Uu, no to prosto z mostu powiedział o Pato. Ale co się dziwić, pewnie 9 na 10 piłkarzy Milanu tak uważa, ale nie powie tego otwarcie w mediach.
0
Leonardo 22 (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-11-09)
26 grudnia 2012, 14:12
Właśnie, nie przypominam sobie, żeby Pato był kiedys liderem Milanu. Za jego czasów(początków) liderów było tyle, że na próżno szukać takich w innych drużynach :P
Ale El Shaarawiego musza wszyscy prowadzić tak, żeby stał się jeszcze lepszy, obecnie on na prawde jest liderem ataku, ale mam wrażenie, że z tym brzemieniem radzi sobie doskonale.