A myślałem, że tylko u nas takie rzeczy są możliwe, ale ci idioci z pro patrii są serio rąbnięci...to jak u nas b-klasa :D Niech dostaną baty od związków piłkarskich i sobie długo nie pograją ze swoimi kibicami :D + ode mnie za Gabriela, Nianga. Szkoda, że się nie sprawdzili przez 90 minut, nabrali by pewności siebie przed meczem ze Sieną i tą 2 można by było wtedy wystawić w 11 na mecz ;)
Ten Gabriel to jeden z młodych, obiecujących brazylijskich talentów,miał okazję grać w finale igrzysk olimpijskich u boku Neymara,Thiago Silvy, Hulka czy Marcelo.
Wcale się nie dziwię... popieram zachowanie Ambro i całej drużyny Milanu, chodziło mi o względy czysto piłkarskie.
Szkoda - bo zaplanowany mecz nie został rozegrany w całości, mała rozgrzewka przed Sieną była przecież wskazana.
Myślę, że ta grupa kibiców nie rozumie różnicy pomiędzy owszem zgubnym dla narodu zjawiskiem imigracji z krajów głownie afrykańskich o innej kulturze itp a tym, że piłkarzy to nie dotyczy. Sportu do tego nie można mieszać....
0
bartekxd22 (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-03-11)
3 stycznia 2013, 15:30
Abyss
Nie ma co im się dziwić. Pewnie trudno sobie wyobrazić nawet jak rasizm boli tych zawodników. Człowiek wyjdzie ze wsi , ale wieś nie wyjdzie z człowieka...
FORZA MILAN!
Po 27 ' naznaczone ciągłym akty rasistowskie reżyserii niewielkiej części publicznych Busto Arsizio graczy do koloru Rossonerich, Milan pozostawia pole jako znak solidarności z jego graczy. Po ostatnim odcinku rasizmu, tym razem ofiarą jest Boateng, gracz Ghany odmawia kontynuowania meczu i zdejmując koszulkę idzie do szatni. Koło nr 10 Mediolanie następuje nie tylko przez swoich towarzyszy, ale także przez ich przeciwników, a po pewnym czasie próbowali uspokoić ofensywny pomocnik AC Milan, również opuścić boisko na znak solidarności