Juve ma jeszcze kilka meczy trudnych podobnie jak my więc jak pogubią pkt, to możemy ich dogonić. United na 5 kolejek do końca w zeszłym roku miało 7 punktów przewagi nad City, no a kto został mistrzem każdy wie.
Ale jak dla mnie 2 miejsce będzie w pełni satysfakcjonujące.
0
milanese55 (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28)
10 marca 2013, 19:27
Oczywiście Ty też nie bierzesz w ogóle pod uwagę straty punktów przez nas ? Gratuluję poczucia humoru ;)
Juve nic by nie musiało przegrać, kilka remisów by starczyło, a to jest jeszcze możliwe patrząc na zeszły sezon, a do tego mają mecze przeciwko nam u siebie co jest dla nich handicapem, ale my tam potrafi walczyć i łatwo się nie poddamy i wyjazd do Mediolanu na mecz z Interem, który łatwy być nie musi ;]
Skupmy się na dogonieniu Napoli bo drugie miejsce pozwoli nam uniknąć kwalifikacji do LM które są bardzo wymagajace bo trafić można na rywali z AngliiHiszpaniiNiemiec w najlepszym wypadku kogoś z HolandiiPortugalii etc. No i moglibyśmy spokojnie się przygotowywać do sezonu, który start jest 25 sierpnia niż na początku sierpnia od razu z okresu przygotowawczego lądować w LM kiedy rywale (po za klubem z Hiszpanii) będą tuż poprzed startem ligi
@milanese55
Czemu nie? Nie raz drużyny w Angielskiej/Włoskiej lidze odrabiali 11 punktów przed 12 kolejkami, ale patrząc na fart Juve nie ma na to szans teraz :)
Niezbyt dobra wiadomość nie tylko w kontekście meczu z Barceloną, ale także kolejnych spotkań. Na pewno jego przerwa w grze będzie odczuwalna. Pazzo był w gazie ostatnio i dawał mnóstwo mocy z przodu. Mam nadzieję, że Mario utrzyma formę i regularność w trafianiu do siatki.
0
milanese55 (ostatnio aktywny: 4 lat temu, 2021-05-28)
10 marca 2013, 18:37
A Ty liczyłeś na pierwsze miejsce ? Coś w głowie Ci się poprzestawiało ? :D :D :D
@MilanBoy7
chyba na PS3, bo do Katalonii, Pazzinie nie jedzie.
Nie podoba mi się pomysł z Niangiem na szpicy, gra czasami zbyt arogancko co powoduje głupie straty albo łapanie głupich fauli, na pograniczu żółtej kartki
Jeśli chodzi o ligę to jest Balotelli który również strzela jak na zawołanie (5 bramek w 5 meczach i jedna asysta).
0
stary_boss (ostatnio aktywny: 5 dni temu, 2025-04-26)
10 marca 2013, 16:29
no coż szkoda że nie zagra wydaje się że teraz trzebac wyjsc z 4 w linii pomocy Boateng, Montolivo, Ambrosini / Muntari, Flamini bo pierwsze minuty bedą ciężkie a później zawsze można wprowadzic Robinhio lub Bojana, jakże było by pieknie gdyby Bojan strzelił bramke i uciszył Cam Nou
po co ich wystawiali w meczu, trzeba było oszczędzać zawodników i dać paru z ławki, w farselonie 5 oszczędzali i praktycznie spacerkiem wygrali bo widać było, że oszczędzali siły
Niang bez kompleksów wpasował się w drużynę jaką jest Milan więc myślę że da radę.
Presja jest ale nie jakaś ogromna, nikt od niegoo nie oczekuje wygrania nam meczu, każdy liczy na dobry występ. To jest jego robota i ja nie widzę powodów żeby sobie nie poradził
Chievo dobrze idzie, ale Napoli wyrówna w drugiej połowie raczej jak dzisiaj Łęczna z Legnicą :P
Jeśli gramy 3 napastnikami to pewnie Szary, Niang i Boa zagrają, jeśli 2 to mniejszy problem. Natomiast, jeśli miałaby być zmiana, to stawiałbym na Robinho, on wszak kiedyś dotknął piłki na europejskim poziomie :)
Bojan poza tym może mieć jakiś kompleks przed Barcą... Może dzięki tej informacji Barca poczuje się pewniej i zlekceważy nas znowu :D ale w perspektywie ligi, brak Pazzo to straszna wiadomość. żeby wrócił na ważniejsze mecze, bo bd krucho...
Moim zdaniem albo powinniśmy zagrać z Boatengiem na środku a na bokach El Shaarawy i Robinho, albo taki sam wariant tylko że z Robinho na czubie. Tutaj potrzeba po prostu spokoju, dryblingu kreatywności i siły, uwielbiam Nianga, ale on w każdym meczu traci naprawdę sporą ilość piłek. Dodatkowy plus jest taki że w razie jedenastki dla Milanu kto ma karnego wykonywać ? Boateng ? Niang ? El Shaarawy ? Robinho ma po prostu chłodną głowę potrafi przyjąć piłkę, dać się z kosić i napewno będzie sporo biegał, natomiast Nianga znowu powinniśmy wysłać na lekko pod męczonego rywala, gdyż jego szybkość może się przydać podobnie jak w pierwszym meczu na San Siro.
Zresztą i tak najwięcej zależy od obrony, atak ma nam zapewnić chwile wytchnienia i oraz możliwe jak największe zagrożenie bramki Katalończyków.
Jesteśmy w dupie bez Pazziniego, na swojej pozycji jest dużo lepszy od Nianga, który pewnie go zastąpi. Będzie ciężko, liczyłem na jego występ i bramkę
Wypadnie pewnie na 3-4 tygodnie, a to i tak prognoza optymistyczna - nie wierzę Gallianiemu, mówiącemu o braku jakichkolwiek złamań - bo skoro są mikro urazy kości, to co może być prócz złamania (nawet kilkumilimetrowego)? Przecież stłuczenie powinno się w miarę szybko zagoić.
Ale musi wrócić jak najszybciej, bo Serie A czeka - a skoro Napoli do przerwy przegrywa z Chievo 2-0, to będzie o co walczyć - miejsce gwarantujące grę bez eliminacji w LM to nie byle co...
Z tym, że w pierwszym meczy nie ciążyła na nim tak wielka presja jaka będzie towarzyszyła na Camp nou. Wtedy wchodził na zmianę przy korzystnym wyniku, kiedy drużyna kontrolowała wydarzenia na boisku. Teraz będzie zupełnie inaczej a oczekiwania wobec awansu bardzo wzrosły. Nie ważne kto zagra na pewno będzie bardzo ciężko zwłaszcza na początku meczu kiedy przeciwnicy będą się starali szybko strzelić bramkę. W każdym razie trzeba wierzyć, że zastępca Pazziniego podoła postawionemu przed nim zadaniu.
Niang się wraca i jest aktywny w obronie, więc o to nie musimy się obawiać, a będzie to potrzebne na pewno w spotkaniu z Barceloną. Co do taktyki, podoba mi się ta wymyślona przez Kamilusa. Szkoda tylko, że Allegri pewnie z niej nie skorzysta, chociaż kto wie?
bojan się nie sprawdzi, najgroźniejsza naszą bronią będą warunki fizyczne więc nie widze innego rozwiązania jak Niang, nie jest tak walecny jak Pazzini, ale ma torpedę w nodze i potrafi powalczyć w powietrzu
Bardzo nie dobrze. W Barcelonie będzie brakowało jego umiejętności zastawienia się i przetrzymania piłki. W jego miejsce warunkami fizycznymi pasowałby Niang ale on może nie wytrzymać presji. Z kolei jeśli zagra Robinho będziemy bez silnego napastnika z przodu, który mógłby powalczyć ze stoperami by zrobić miejsce.
0
Blady19921002 (ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18)
10 marca 2013, 15:18
kamilus, zagrałbym podobnie :)
0
pazioni (ostatnio aktywny: 1 dni temu, 2025-04-30)
Ciekawe czy wiadomo, kiedy w ogóle wróci do gry i ile potrwa rekonwalescencja...
A co do składu, to na miejscu Maxa zmodyfikowałbym lekko taktykę i wyszedł 4-4-2, gdzie pomoc tworzyliby Flamini Muntari Ambrosini i Montolivo, a przed nimi Faraon i Boateng. W ofensywie potencjał będzie i tak dobry, a w obronie bardzo łatwo będzie można przejść do 4-6-0 i bardzo zagęścić pole gry mocno utrudniając grę Barcelonie.
0
Rossoner1996 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25)
Za niego zagra Niang, w ataku razem z Boatengiem i Szarym. Gra Nianga w ostatnim meczu nie napawała optymizmem, natomiast miał duży udział w bramce na 2:0 przeciwko Blaugranie na SS. Pazzini wygrywał większość pojedynków główkowych przeciwko Barcie, bez niego będzie ciężko, ale musimy dać radę. Mam nadzieję, że dobrze zagra Robinho.