Jeśli chodzi o pomocników to ja dodam jeszcze jednego chyba, większość już o nim zapomniała :) Marco Fossati, który od tego sezonu całkiem nieźle poczyna sobie w SerieB a wczoraj w meczu ItaliiU21 z PolskąU21 strzelił piękną bramkę z rzutu wolnego. Może powrót tego zawodnika kreowanego na następce Pirlo do Milanu ;p?.
Jeśli chodzi o naszą repre to, chaos bez ładu i składu, potrzebna zmiana trenera fachowiec z zagranicy to jedyne co może nas uratować, znajomości Bońka się tu przydadzą. Zresztą i tak jesteśmy 5 lat w plecy i na dodatek kolejne MŚ nas ominą... Fornalik wrzucony na głębokie wody się utopił... A i jeśli chodzi o Salamona to ważny debiut i minuty w nogach powinno mu to pomóc, nabrać pewności siebie, w porównaniu do innych Polskich ŚO to widać, że to gracz z innej bajki.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
27 marca 2013, 12:59
kamilus:
Ceny za obu wymienionych przez Ciebie graczy będą zależeć przede wszystkim od dwóch czynników:
1) ewentualny awans Feyenoordu do Champions League. Myślę, że w takim wypadku klub z Rotterdamu sprzeda co najwyżej jednego ze stoperów (i wtedy myślę, że byłby to Martins Indi, nim zainteresowanie europejskich firm jest póki co znacznie większe)
2) determinacja bogatych klubów w pozyskaniu graczy Feyenoordu - im większa, tym cena będzie wyższa.
Na dziś dzień, gdyby spróbować już teraz negocjacji z Feyenoordem i z agentami piłkarzy, myślę, że za Martinsa Indiego i tat trzeba by wyłożyć około 15 euro, za De Vrija zaś powyżej 10 - jak sądzę - ale nieznacznie. Tyle że młodszy z nich ostatnio wypowiedział się w wywiadzie dla holenderskiej telewizji, że ma jeszcze czas i chce okrzepnąć w Eredivisie, póki nie poczuje się gotowy na wielki klub. Ale podejrzewam, że ta wypowiedź to po prostu skromność i pokora młodego gracza, który ma świadomość, że jeszcze niczego nie osiągnął. Pokora, której nie widać (i dobrze) na boisku, gdzie gra naprawdę pewnie...
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
27 marca 2013, 11:58
Korzystając z chwili czasu, przepraszam za powtórzonie niektóych fraz dotyczących Strootmana oraz literówki (pominięcie jednego ''i'' na końcu ''Holandii'' etc). Piszę na zdezelowanym laptopie zastępczym, ponieważ mój codzienny sprzęt zmuszony byłem pożyczyc na godzin kilka...A to, czego obecnie zmuszony jestem używać, i to w warunkach pracowych, czyni moje i tak wielkie na co dzień męki z komputerami wszelkiej maści mękami nie do zniesienia :-) Przepraszam raz jeszcze....
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
27 marca 2013, 10:00
Włosi, w obliczu kryzysu Czechów i słabej postawy Danii,są w swojej grupie niepodważalnym suwerenem i awans na Mundial mają w kieszeni...Może (meczu nie widziałem - za dużo było na raz opcji do oglądania) nie zachwycili, ale Azzuri przeca tak właśnie grają ze słabeuszami od zawsze. Bez specjalnego sprężania się, bez motywacji, bez wysiłku, ekonomicznie.
Balotelli wykorzystał swoją dobrą formę i wbił dwa gole kelnerom z malowniczej wysepki. Dobrze się stało - jego morale jeszcze wzrośnie, z korzyścią dla klubu...
Co do innych spotkań, które - choćby częściowo - udało mi się podejrzeć...Hiszpanie nie dali szans Francuzom, choć skromne 1:0 na boisku rywala mogłoby mylić. Ale podopieczni Del Bosque kontrolowali grę całkowicie, i po raz kolejny udowodnili, że są obecnie jedyną na świecie ekipą, która umie (bo ma ku temu wszelkie predyspozycje) wszystkim innym czołowym zespołom narodowym świata narzucić absolutnie swój styl gry, w roli gospodarzy czy też gości - bez znaczenia.
Mecz Czarnogóra - Anglia udowodnił, że grupa ''polska'' jest jedną z dwóch absolutnie najsłabszych ze strefy europejskiej, co tym bardziej boli, patrząc na nasze ''osiągnięcia'' w tym zestawie przeciwników.
Byłem umiarkowanym zwolennikiem selekcjonera Fornalika, ale dziś jestem nieumiarkowanym orędownikiem szukania pomysłów na kogoś innego w tej roli. Były trener Ruchu nie poradził sobie kompletnie, zmarnował dużo czasu, i ściągnął poziom gry naszego zespołu narodowego daleko poniżej poziomu sprzed i z czasów Euro 2012 - a to było już piekielnie nisko. Nie ma pewności siebie, nie ma zdecydowania, nie ma koncepcji, nie ma wizji - a co za tym idzie - nie ma drużyny...Grając z najgorszą drużyną świata, z drużyną amatorów, i być w stanie skonstruować ledwie dwie w miarę składne akcje zespołowe, polegające na wymianie wiecej niż trzech w miarę szybkich podań? Toż to groza!
Oglądałem mecz Holandi z nie najsłabszą przecież Rumunią. Gospodarze, w pierwszej połowie grając irytująco leniwie i nonszalancko, rozjechali gości 4:0, a mogli wyżej...Trzech doświadczonych graczy, dwóch już o w miarę ugruntowanej pozycj oraz reszta złożona piłkarskich gołowąsów zdominowała kompletnie Rumunów, momentami grajac z nimi w dziada. Ze zgrozą stwierdziłem, że Pomarańczowi o wiele łatwiej, o niebo płynniej radzą sobie z Rumunami niż Polacy z outsiderami światowego futbolu! To w ogóle były dwa mecze dwóch róznych dyscyplin sportowych - tego się nawet nie da porównać...
Coś czuję, że latem tego roku i latem następnego odbędzie się wielkie polowanie wielkich i bogatych na młodzież z Eredivisie...Clasie, Von Rhijn, Blind, De Vrij, Martins Indi, Janamaat, Maher, Lens (a jeszcze Wijnaldum, Narsingh, Van Ginkel, Siem de Jong i kilku innych...). Dobrze by było, gdyby i Milan wziął udział w tym polowaniu, bo będzie warto...
Gdyby nie to, że mamy De Sciglio, mówiłbym o Janmaacie...Prawy (choc może grać i na lewej - uniwersalny, jak nasz Mattia) obrońca Feyenoordu prezentuje się (i w klubie, i w narodowych barwach) coraz lepiej, coraz dojrzalej. W piątkowej konfrontacji z Estonią (3:0) zanotował dwie wspaniałe asysty, był widoczny niemal w każdej ofensywnej akcji zespołu. Z silniejszym, rumuńskim, rywalem, grał już bardziej rozsądnie, bardziej z tyłu (pewnie i skutecznie), ale, w miarę upływu czasu i sił Rumunów, nękał ich coraz częściej wejściami ofensywnymi. Będzie z niego zapewne gracz naprawdę dużego kalibru...
Kilka słów o Strootmanie...To już lider drugiej linii zespołu. W obu meczach grał bardzo pewnie, odpowiedzialnie, niemal bezbłędnie w odbiorze i w ogóle w destrukcji, regulował tempo gry, i odgrywał też swą rolę w ofensywie. Nie dziwię się, że podczas nieobecności Sneijdera to właśnie Strootman pełni rolę kapitana, mimo że w kadrze grają o niebo bardziej od niego doświadczeni gracze, jak Van der Vaart (105 występów w pomarańczowych barwach) czy Van Persie (ponad 70 meczów w narodowej reprezentacji).
Kevin grał niemal bezbłędnie w destrukcji, notował bardzo wiele ważnych przechwytów, imponował odbiorem piłki. A do tego regulował tempo gry, i czasem włączał się do akcji ofensywnych, popisując się czasem ciekawym podaniem czy strzałem.
Problem w tym, że pomocnik PSV właściwie na dobre przyjął powierzoną mu rolę defensywnego pomocnika, i ponieważ póki co wywiązuje się z niej wzorowo, nieprędko - o ile w ogóle - zapewne wróci do funkcji box -to -box.
Ale przede wszystkim zwróciłbym uwagę na nazwisko Stefan de Vrij. Chłopak zagrał póki co 3 mecze w reprezentacji (debiut z Włochami 1:1, i Estonia3:0 oraz Rumunia 4:0). We wszystkich trzech grał zadziwiająco pewnie, w każdym z nich był lepszy niż w poprzednim. Nie przypominam sobie tak młodego stopera, który w kilku meczach z rzędu na takim poziomie zaprezentował się tak dojrzale. Chłopak ma wspaniałe warunki fizyczne, jest przy tym stosunkowo szybki, i naprawdę niźle wyszkolony technicznie. Potrafi bardzo pewnie - wręcz arogancko, bezczelnie - grać pod dużą presją przeciwnika blisko własnej bramki, zachowuje zimną krew w trudnych sytuacjach. Ma dobry przegląd pola, widzi, co się dzieje na boisku, potrafi jednym długim podaniem z głębi pola rozpocząć akcję ofensywną swojego zespołu. Jego grę w klubie obserwuję go już od dłuższej chwili - posadził tam na ławce doświadczonego Mathijsena, który miał być jednym z liderów odbudowywanego Feyenoordu. Ale nie chciałem się zachwycać De Vrijem, póki nie zobaczę go poza Eredivisie. Zobaczyłem, i cenie go jeszcze bardziej. Ostatnio porównywałem go do Hummelsa. Teraz myślę, że może być od Niemca lepszy :-) Wielki, wielki talent...Jak sobie myślę o nowej filozofii budowania wielkiego Milanu, to aż krzyczeć mi się chce, by dotarło to do Mediolanu: ''STEFAN DE VRIJJJJJJ!!!'' :-) Dawno nie widziałem tak obiecującego stopera tak młodego wiekiem...
0
bartekxd22 (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-03-11)
27 marca 2013, 00:10
Przeciętny mecz w wykonaniu Włochów , ale cieszą 3 punkty. Moim zdaniem , w jedenastce włoskiej brakuje tylko jednego , bardzo dobrego piłkarza. Jego brak ma miejsce na prawym ataku. Ani Giaccherini , ani Candreva jakoś specjalnie nie zachwycają. Nadzieję pokładam jedynie w Cercim.
Niemniej jednak wygląda to na prawde dobrze i liczę na spokojny awans do mundialu a na samym turnieju kto wie...
Forza Italia !!
Oj Balo Balo, mam nadzieje, że utrzymasz ta srednia bramek ;)
0
26 marca 2013, 23:27
Oglądałem cały mecz ,bez fajerwerków ,małym nakładem sił. Cieszą gole Balotelliego ,asysta De Sciglio i to że karny został podyktowany za faul na Faraonie.
Salamon zagrał moim zdaniem jak na debiut bardzo dobry mecz ;) Pomijam wielką sympatię milanistów do Polaka, ale przyznać mu trzeba dobrą grę dzisiaj. Przeciął kilka piłek, ustawiał się fajnie na główkę w polu karnym przy rożnych i wykonywał dalekie podania i przerzuty co w Milanie się ceni ;) Mam nadzieje że Max oglądał mecz :D
Hahah fakt:p Brasil :p
Montolivo przeciętnie, ale w sumie nie grał źle. Poza tym Shaary może być, De Sciglio ładnie, Abate bez szału - jak zwykle. Balo dwie bramki i to potwierdza Jego postęp:)
0
boateng1987 (ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-04-18)
26 marca 2013, 22:44
W tekście chyba jest błąd :) To nie są eliminacje do RPA :)
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
26 marca 2013, 22:35
Pogba czerwień w ciągu minuty haha :D
0
Kaziu92 (ostatnio aktywny: Więcej niż 11 miesięcy temu, 2024-06-04)
26 marca 2013, 22:32
On nie jest Hiszpanem to nie ma szans... A tak poważnie oglądam mecz Francja Hiszpania i pseudo komentator wypowiadał się o Włoszech, że jak Pirlo odejdzie to ta reprezentacja nie będzie istnieć bo nie mają kim go zastąpić, natomiast jak Iniesta i Xawi skończą kariery to od razu pojawią się nowi jeszcze lepsi. Nic tylko się wystrzelić rakietą w kosmos ...
Ja oglądam jeszcze Francja-Hiszpania, gdzie jestem oczywiście za Francą, ale tam też nuda.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
26 marca 2013, 21:44
Do przerwy Italia kontroluje mecz, ale gdyby Mifsud strzelił karnego mecz wyglądałby pewnie inaczej. Dodatkowo Failla w 30 min. trafił w poprzeczkę, tak więc Azzurri mieli dużo szczęścia. Kilka błędów w obronie duet Barzagli-Bonucci chaotycznie, grają nerwowo. Abate ospały, dziś DS go przyćmił. W drugiej linii jest ruch - jak zwykle rządzi Pirlo. Na minus Monto - niewidoczny, jeden strzał i kilka przerzutów (z Brazylią było o niebo lepiej). Barwuah - zabójca - potrafi wykorzystać chwilę słabości obrońców (druga bramka), pewnie wykorzystany karny i konto reprezentacyjnych goli powoli rośnie. Na plus także Faraon - wymiany piłek, dokładne podania - jest dobrze. Tyle rossoneri - cała ekipa Azzurrich średnio, Malta nadal jest groźna, ale druga bramka powinna załatwić sprawę.
0
Rossoner1996 (ostatnio aktywny: 2 lat temu, 2023-09-25)
26 marca 2013, 21:43
kammilan
Rozumiem twoją złość związanom z meczem Polaków, ale nie pisz Merda Polska bo to jest mała przesada. Wiesz co oznacza to słowo?
Ja też oglądałem I połowę meczu Polska-SanMarino i widziałem jak nasi grają ale nie pisze takich tekstów jak ty
Dobrze że wybrałem mecz Włochów zamiast tej kopaniny w TVP, obiło mi się o uszy że Kuba wawrzyniak został nowym mistrzem wrzutek :D
0
radson1406 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-11-19)
26 marca 2013, 21:40
Ja ogladam mecz Wlochow na Malcie i na razie nasi na swoim wysokim poziomie a najbardziej cieszy iz po nerwowym poczatku De Sciglio gra bardzo pewnie noa asysta palce lizac.Faraon tez na razie w dobrej dyspozycji.Abate na swoim poziomie czyli bez fajerwerkow a Monto rzeczywiscie nie wszedl w ten mecz zbyt dobrze.
Należy rozwiązać to śmieszne PZPN co to w ogóle jest JEDEN WIELKI CYRK
Lewandowki strzelił bramkę San Marino(szkoda,że bramkarz SMR tego nei obronił bo był blisko)
WSTYD.Szkoda,że nam po tamtej kontrze nie strzelili bo byli blisko.FORZA SAN MARINO MERDA POLSKA