Kamilus - Ale od ilu lat ten poziom sędziowania we Włoszech spada ? I do tej pory nikt z tym nic nie zrobił, rozumiem że brakuje pieniędzy na różnorakie szkolenia, ale to jest jednak Serie A i takie błędy (no może rzec podstawowe) nie powinny się zdarzać w żadnym meczu tej rangi. Nikt do tej pory w żaden sposób nie poprawił tego stanu
Gol
Wiesz, ja to wiem, Ty to wiesz, ale zapewne FIGC ma związane ręce - bo jeśli mają, załóżmy, X sędziów, to z tego X-2 bądź X-3 popełnia tak rażące błędy, że w ogóle nie powinni sędziować. A bez arbitrów nie da się organizować ligi piłkarskiej. :/
Kamilus - No i dostanie sobie przerwę z której nic nie wyniknie. Jak można było człowieka który nie zauważył metrowej bramki dopuścić do sędziowania tak ważnego meczu ?
Chwila, chwila. Sfrajerzenie roku? Przecież już nawet w tym sezonie mieliśmy podobne frajerstwa. Poza tym nie straciliśmy dystansu do Fiory, a to jest najważniejsze. Napoli na pewno się jeszcze potknie, a nawet jeśli nie to i tak 3 miejsce po takiej rozbiórce składu jaką mieliśmy przed sezonem i po takim starcie rozgrywek jest ogromnym sukcesem.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
9 kwietnia 2013, 09:50
Bez sensu gdybanie, bo naszym celem cały czas jest podium, a nie drugie miejsce. I cały czas ważniejsze jest zabezpieczanie tyłów, niż gonienie zespołów z przodu. Milan gra najbardziej regularnie w całej lidze i to od bardzo dawna, nie przegrywamy od meczu z Romą, zaliczyliśmy remis z najgroźniejszym konkurentem do trzeciego miejsca. Gdzie tu powód do narzekania? Mamy 6 punktów przewagi i to jest znacznie ważniejsze niż strata do Napoli. A jeśli będziemy nadal grać tak regularnie, to szansa na wyprzedzenie ich sama się pojawi.
Oczywiście każdy by wolał zwycięstwo, ale nie przesadzajmy.
kamilus - Założyłem że to Napoli ma większe na to szanse od nas gdyż:
1. Mają dużo łagodniejszy terminarz od nas, choć wiadomo że zespoły z dołu tabeli bywają nieobliczalne, to mimo wszystko my gramy z Torino, Catanią, Juventusem i Romą, a to są zespoły jednak ciut mocniejsze niż Bologna, Pescara czy Siena.
2. Mają oni wysoką 4 punktową przewagę nad nad nami.
3.I tak naprawdę to wszystko jest w ich rękach, jeśli się potknął i my to wykorzystamy to my możemy skończyć na drugim miejscu. Moim zdaniem jednak jest na to może 10 % szanse.
Kamilus - Zaczyna się gdybanie, więc ja dodam że jeśli Juventus i Napoli przegrywały by wszystkie mecze do końca kolejki to my zostalibyśmy mistrzem. Obecnie jest prosty rachunek mamy do Napoli stratę 4 punktów, przy ewentualnym zwycięstwie z nimi na San Siro, będziemy mieli wciąż jeden punkt straty i po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku że to prędzej my stracimy punkty niż zrobią to Południowcy (porównując naszych rywali, do tego z czym gra Napoli). Ich czeka jeden jedyny trudny mecz w ostatniej kolejce z Romą na wyjeździe, jeśli sytuacja będzie wyglądała tak jak obecnie i Roma straci już kompletnie szanse nawet na Ligę Europejską to Napoli do końca ligi poza naszym meczem nie będą mieli trudnego spotkania.
Gdybyśmy wygrali mecz z Violą i Napoli, to wystarczył by remis z Juventusem, a uwierz mi to dużo prostsze niż wygrana z Turyńczykami na które jesteśmy skazani jeśli jeszcze marzymy o 2 miejscu.
Oczywiście że Napoli może stracić punkty, ale patrząc realnie to w tej chwili to oni rozdają karty.
Zacznijmy od tego, że nie powinniśmy aż tak narzekać mimo wszystko - w październiku było krucho i mało kto spodziewał się 3 miejsca, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia :D Zależy od meczu z Napoli - wtedy zobaczymy czy jesteśmy frajerami czy drużyną, którą stać na 2 miejsce i walkę o nie do ostatniego meczu rundy i sezonu. Jeśli Napoli nas rozwali - znaczy to bd po prostu, że stać nas max na 3 miejsce i niestety trzeba to bd zaakceptować :(
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
8 kwietnia 2013, 20:25
Oczywiście. Bezsensowne myślenie, spodziewałeś się wygrania wszystkiego do końca?
Gol
Nie można mówić, że przez remis z Violą frajersko przegraliśmy 2. miejsce. Bo równie dobrze po wygranej z Napoli i wyprzedzeniu ich w tabeli moglibyśmy polec z Juve (przy jednoczesnej wygranej Napoli) i znowu byśmy spadli na 3. miejsce. -_-
selhaard
Alberto Aquilani szwarccharakterem? Wątpię :) Po prostu Tagliavento pozwalał mu na wszystko, a on to skrzętnie wykorzystał - myślę, że wszyscy piłkarze by tak zrobili.
A tak swoją drogą, to karygodne jest to, że o takich rzeczach jak Scudetto sezon temu (bramka ) czy 20mln (pewny co do tej kwoty nie jestem) z zakwalifikowania się do LM decydują błędy sędziowskie...
Tylko jak oceniać merytorycznie,wyłącznie sportowe aspekty wczorajszego meczu,nie uwzględniając błędów sędziowskich?
fett85
Sędziowanie w Serie A? A jak w takim razie ocenić sędziowanie w LM? Pomijając już mecz MU-Real,to daleko nie szukając należy wskazać dwa ćwierćfinały,rozgrywane jednego dnia. Dwa gole ze spalonego. Dwa gole,które być może przesądzą o losie awansu.
Piłki nie da się przestać kochać,ale mnie owe błędy irytują nieustannie i to coraz bardziej.
Porównania siatkówki i piłki kopanej są częste,może i bezsensowne,ale przykład naszej ligi pokazuje,że gdy się chce,to pomyłki arbitrów można znacznie ograniczyć,a często nawet wyeliminować. Trzeba tylko chcieć,a nie zasłaniać się 'pięknem futbolu',bo to brzmi co najmniej żałośnie.
Ciekawy fakt - w tamtym sezonie mecz Milan - Fiorentina również rozgrywany był 7 kwietnia z tą tylko różnica że Milan grał u siebie.
0
8 kwietnia 2013, 13:18
Jherson Vergara Amu o krok od Milanu ,Kolumbijski obrońca na mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 20 był ostoją ich obrony. Naprawde warto go pozyskać ,to będzie świetny ruch na przyszłość! Co ciekawe jest to również najlepszy kumpel od Juana Fernando Quintero...
Słabo zagrał cały nasz atak wczoraj , aż by się chciało zobaczyć od pierwszych minut Robinhio - Pazziniego- Krkicia w meczu z Napoli. Ale skoro trener stawia cały czas na Balo- El Sha - Boatenga to ciekawe w jak beznadziejnej formie muszą być zawodnicy ,których wymieniłem wcześniej ...
Błędy sędziowskie się równoważą na koniec sezonu - jak to mawia Galliani. Niestety nie zmienia to faktu, że sędziowanie w Serie A sięga bruku. Zarząd ligi musi coś z tym zrobić, ponieważ to już zakrawa na farsę...
2 karne dla Violi mocno dyskusyjne. Skoro takie faule w polu karnym gwizdał sędzia to nie rozumiem dlaczego na Abate nie było faulu. Dlaczego będąc świetnie ustawiony i stojąc bliko wydarzenia nie zauważył ręki? To już sa 2 karne dla nas. Kilka razy nam sędzia pomógł ale to co zrobił w tym meczu to już przechodzi ludzkie pojęcie. Wypaczył remis i na dodatek nie uznał 2 karnych które być powinny. Rozumiem że błędy sędziom się zdarzają ale przez takie błędy, w takich meczach straciliśmy scudetto.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
8 kwietnia 2013, 11:14
Frajersko stracone, oddane przeciwnikom (nie tylko Violi, ale i innym rywalom z czuba tabeli) punkty nie dziwią. To już taka nasza tradycja, a ja, jako kibic Rossonerich o dość długim stażu, jestem już ostro zahartowany na takie historie, fundowane nam przez naszych pupilków.
Oczywiście, humory wszystkim poprawił Inter, ale chyba z tego powodu szmapana nie ma powodu otwierać. Ot, łyżeczka miodu w antałku dziegciu.
Mnie martwi co innego - poziom spotkania we Florencji. Sędzia był beznadziejny, mylił się co i rusz, wydawal się totalnie zagubiony. Nie mogłem dopatrzyć się jakiejkolwiek logiki w jego decyzjach - totalna dowolność, jazz koszmarny.
Piłkarze niestety dostosowali się do poziomu arbitra (albo na odwrót). Pod względem sportowym było to widowisko bardzo, bardzo niskiej próby. Chaotyczna, rwana kopanina, łażenie po boisku, a jak bieganie - to bez głowy. Trudno się coś takiego ogląda, oczy bolą...
Trzeba dziś derby Manchesteru zarzucić, coby odzsyskać wiarę w piękno futbolu :-)
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
8 kwietnia 2013, 10:21
Ranocchia mistrz! Nie tylko zdołał spudłować z metra na pustą, ale jeszcze przerzucić piłkę nad sobą, do tego trzeba nie lada techniki ;)
Dziękujemy Interowi, dzięki nim nikt nie będzie mówić o frajerskim remisie Milanu. My zremisowaliśmy 2:2 prowadząc 2:0, ale na wyjeździe i z groźnym przeciwnikiem walczącym o podium. Inter przegrał 3:4 prowadząc 3:1 u siebie z przeciętnym przeciwnikiem, to z pewnością bardziej wybitne osiągnięcie ;)
Co do naszego meczu, zemściło się granie małym nakładem sił. Milan miał mecz pod pełną kontrolą, nawet oddając inicjatywę kontrolowali spotkanie. Było to zresztą słuszne, czeka nas maraton klasowych przeciwników, nie ma co trwonić sił jak się prowadzi dwoma bramkami. No i wtedy do akcji wszedł los...
Nie będę się pastwił nad naszymi zawodnikami. Nasz gwiazdozbiór w ataku powinien być skuteczniejszy, ale nadrabiała aktywna druga linia. Montolivo pięknie sobie wypracował bramkę, a potem idealnie dograł do Flaminiego i wszystko było cacy. W obronie też na wielkim spokoju. Czy Fiorentina miała jakieś groźne sytuacje? Nie przypominam sobie. Gole padły po dwóch karnych, z czego pierwszy z kapelusza. Cóż, bywa i tak. Niestety sędzia nam już tak chętnie nie gwizdał, a mógł przynajmniej dwa razy.
Przed meczem większość z nas by przyjęła z umiarkowanym zadowoleniem taki remis. Jednak przebieg spotkania zmienił wszystko. Rozmontowaliśmy przeciwnika, żeby potem stracić dwa gole po karnych. Będę się upierał, że bardzo pechowo. Oba przypadki to nie był efekt jakiejś super gry Violi, pierwszy niesłuszny, drugi po błędzie De Sciglio, ale to był chyba jedyny błąd w obronie podczas tego meczu. Niestety gospodarzom to wystarczyło. Zastrzeżenia mam do bezproduktywności z przodu. Dwa gole padły i za do chwała, ale poza tym to nasi napastnicy grali jałowo.
Na szczęście nic wielkiego się nie stało i nasza sytuacja nadal jest dobra. Utrzymany dystans do Fiorentiny, która wydaje się zdecydowanie najgroźniejszym konkurentem do miejsca na podium. Inter przegrywa i nawet zyskujemy nad nimi punkt. Czekamy jeszcze na dzisiejsze derby Rzymu, w których powinniśmy kibicować Romie lub liczyć na remis. Ale nawet jak wygra Lazio, to będzie do nas tracić 5 punktów, co jest dość bezpieczną przewagą. Szkoda, że uciekło Napoli, mogliśmy ich wyprzedzić wygrywając w następnej kolejce, ale na to nie ma co patrzeć, lepiej zabezpieczać tyły. Tak czy tak, trzeba ich pokonać, żeby zapewnić sobie spokój przed prestiżowym starciem z Juve. Na razie cieszmy się z miejsca na podium i statusu niepokonanej drużyny w lidze w 2013 roku.
Siema:)
Wiem, że to nie jest odpowiednie miejsce do wklejania takich rzeczy ale jeżeli możecie to bardzo bym prosił o głosy na zespół mojej dziewczyny :D to nic nie kosztuje a możecie bardzo pomóc każdy głos się liczy:D Dzięki z góry :P
http://apps.facebook.com/must-be-the-music/v/516199a86c47ec0091000003
Nie koloryzujcie sytuacji i nie stwarzajcie abstrakcyjnych teorii o trzymaniu rąk w górze przy rzutach wolnych.
Ruch ręką w kierunku piłki ma duże znaczenie w podejmowaniu lub nie decyzji o karnym. Jeśli zawodnik celowo zagarnia piłkę ręką to jest oczywisty karny. A sytuacja kiedy zawodnik ucieka z ręką od piłki a tak zrobił gracz fiołków jest okolicznością łagodzącą. Gdyby analogiczna sytuacja przytrafiła się w polu karnym Milanu większość z was zgodziłoby się z moją interpretacją tej sytuacji.
Ale zadyma pod koniec meczu. Obczajcie sobie też ostatnią akcje jak Ranoccia mogl tego nie strzelic?! Gorzej od Robinho! Aż się za głowe złapałem i nie moglem przestac trzymac.Inter w plecy.
Nie piszcie tak jednego pod drugim, bo i tak Wam usuną te komentarze :)
Dziękujemy Atalancie, a mecz z Napoli kluczowy o 2 miejsce, kto wygra mecz Milan-Napoli ten pewnie skończy na 2 miejscu w lidze.
0
7 kwietnia 2013, 22:39
mina Morattiego bezcenna
0
7 kwietnia 2013, 22:36
Schelotto chyba nie lubi sie z bylymi kumplami prawie sie pobili :D
Życie mojego syna wypełnia nauka. między innymi tego, co jest dobre, a co złe. dlatego pojawiają się w nim wzorce. jest mama, Strażak Sam, Tomek, Reksio, Johnny Cash. są też czarne charaktery - Don Pedro, Zły lis, Żądełko, Alberto Aquilani...
ALEŻ DZISIAJ ZAGRAŁAŚ, SZLACHTO EUROPY!
my to jesteśmy konkurencyjni!
my to jesteśmy tak konkurencyjni, że potrafimy zwycięstwo zdobyte z palcem w odbycie, zaperfumować, zapakować w papier ozdobny, przewiązać kokardą i oddać słabszej drużynie. błękitna krew zobowiązuje do rycerskich czynów, do pochylenia się nad maluczkim... maluczki podskoczył, gwizdnął prezent, walnął nas łokciem, wsadził palucha w oko i spitolił śmiejąc się w niebogłosy...
wierzę w ciebie Milanie.
wierzę, że się podniesiesz spod ciężaru swojej wielkości, w którą tak szybko uwierzyłeś. wierzę, że patrząc jutro w lustro, dasz sobie po mordzie, Milanie, mocno, i przestaniesz spisywać radosne wersety swej świeżej legendy, i, jakby to delikatnie ująć, ruszysz swą dupę do roboty.
Chaos85
http://youtu.be/2igw1PGJS-E?t=1m32s
Tutaj tez nie było ruchu ręki do piłki, ale czy to znaczy, że sędzia by się wytłumaczył z tego jak by nie podyktowal karnego? :D:D:D
Nie musi byc żadnego ruchu ręki do piłki. Sytuacje łagocące to ręka przy ciele i ewentualny brak czasu na zabranie ręki po rykoszecie (to ewentualnie tutaj może byc brane pod uwage), ale nie jakiś ruch ręki :P
0
Eravier (ostatnio aktywny: Więcej niż 7 miesięcy temu, 2024-10-15)
7 kwietnia 2013, 16:30
@Chaos85
A kto Ci powiedział, że musi być ruch ręką do piłki, żeby ją odgwizdać ?
Milan przyfrajerzył dzisiaj strasznie, ale sędzia był tragiczny (dziwnym trafem raczej w jedną stronę, ale nie doszukuję się jakiejś afery). Aqua powinien dostać w pierwszej połowie już żółtą i albo by się uspokoił, co by nam dało więcej swobody, albo by dostał czerwo w drugiej. Karny pierwszy nieporozumienie, drugi jak najbardziej prawidłowy. W ostatniej minucie oczywiście karny za rękę, wcześniejsza akcja Abate na pograniczu (tzn faul był, ale nie zawsze się takie gwiżdże w jedenastce).