kryst2
widziałem już te sytuacje, jestem za karaniem tego typu zagrań minimum czerwoną kartką, a nawet uważam, że przydałoby się jeszcze dodatkowe zawieszenie na kilka spotkań. zdrowie zawodników i piętnowanie boiskowego chamska powinno być sprawą nadrzędną. nie wszystko wychwycą sędziowie, ale od czego mamy powtórki telewizyjne
Abyss (ostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-04-20)
15 kwietnia 2013, 19:12
Wczoraj wyszedł na zero... Ważna bramka, ale osłabia zespół przed Juventusem. Ostatnio grał w miarę przyzwoicie, szkoda, że sam się potrafi wykluczyć. To kolejny powód, aby latem się z nim pożegnać.
Ten facet kiedyś zrobi komuś poważną krzywdę... Nie lubię takiego grania, takie zachowania powinny być eliminowane przez klub. Flamini powinien przyjrzeć się grze Gattuso. Rino dostawał masę żółtych kartek, ale nigdy nie grał brutalnie, przez co był o wiele skuteczniejszy. Klasa sama w sobie i piękna kariera. Flama to zwykły rzeźnik i debil...
Bardzo lubię tego piłkarza, wyróżnia się również charakterem.
Widać też że kibice na San Siro bardzo go szanują, wczoraj pomimo czerwonej kartki był żegnany brawami - więcej w nim Gattuso, aniżeli w Nocerino, którego mi szkoda ze względu na jego obecny sezon, ale taka jest piłka.
Flamini to obok Abbiatiego najbardziej niedoceniany piłkarz Milanu, powinien zostać, bo nie mamy drugiego takiego walczaka w zespole.
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
15 kwietnia 2013, 11:41
Problem z Flaminim w przodzie jest taki, że on ma ambicję, chęć i zmysł do dobrego ustawiania się, pracuje na boisku i często prowokuje podania w swoim kierunku, ale nie jest wstanie dać już więcej. Udały mu się te dwie bramki, ale miał więcej sytuacji w innych meczach i marnował je. W rozegraniu też słabo, aby do najbliższego. Oczywiście nie tego się od niego wymaga, ale jak już się pokazuje do gry, to by było fajnie, gdyby jeszcze coś potrafił.
Ale dalej niech niektórzy oceniają go przez pryzmat kreatywności kiedy on po prostu kreatywny nie jest i nigdy nie będzie, on ma inne zadania na boisku...