Cleaver 99% racji. Nie zawsze tak robimy, ale nadzwyczaj często, rozumiem, gdybyśmy tak zrobili z Barceloną, ale przecież to jest BATE Borysów! Tak samo z Romą było i prawie przez to straciliśmy punkty. Zupełnie tego nie rozumiem.

Słaby mecz. Może i zabrakło trochę szczęścia, ale takie spotkania się wygrywa, w dodatku z mistrzem Białorusi :(

My zawsze gramy tak, że strzelimy 1 bramkę i później nie wiadomo dlaczego się cofamy, a nie dokładamy do pieca i później za to płacimy... nie rozumiem

Nie moment napewno na to, ale tak jak Blady19921002 jestem za zatrudnieniem innego fachowca, w sumie nie mam nic do gadania, ale Maxiego i jego decyzji często nie rozumiem... A co do grania: Czy tylko ja mam wrażenie, że Ibra przypomina trochę Ronaldinho za czasów gry w Milanie ?? Tak mu się troche nie chce, troche chce itd. :D no chociaż przy bramce zapracował

Panu już podziękujemy... Carlo wracaj!

Chyba pierwszy raz się zgadzam, ze wszystkim co Max powiedział.

Karny z kapelusza. Mimo to Milan powinien wygrać ten mecz. Przeważaliśmy ale nie potrafiliśmy zdobyć 2 bramki która dałaby nam spokój i 3 pkt.

Cass wracaj szybko! bez Ciebie padaka w rozgrywaniu i konstrukcji...

Trudno się z nim nie zgodzić, Milan od momentu straty gola nic nie grał, a Bate upatrywało swoją szansę w kontrach co nawet dobrze im wychodziło. Nie trzeba pisać, że gdyby nie zmarnowane okazje Robinho to mecz wyglądałby inaczej. Jak dla mnie Robinho w ogóle nie powinien grać w Milanie, piłkarz na ligę Brazylijską, nigdy nie chciałem jego transferu do Milanu, nie uważam go za wielkiego piłkarza. Nie przekonał mnie do siebie przez ten rok gry w Milanie i chyba już nigdy nie przekona, jak dla mnie mógłby zostać sprzedany. Moja krytyka i niechęć do Robinho nie są kierowane na podstawie tego jednego meczu żeby nie było, tylko na podstawie całej jego kariery, początki miał obiecujące w Realu, poza tym nic więcej.

bardzo brakowało dzisiaj Antonio na boisku...