Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

OFICJALNIE: ACMILAN DEMENTUJE DONIESIENIA THE SUN

30 kwietnia 2013, 15:00, stasq_acm Główne newsy

R E K L A M A





44 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
many
3 maja 2013, 16:18
Plotka napewno.
0
Beduin09
3 maja 2013, 12:13
Jest komunikat oficjalny, Montolivo ma kontuzje ścięgna prawego uda. Już teraz możemy ocenić, że nie zagra napewno z Torino i z Pescarą, w ciągu najbliższych dni będzie wiadomo, czy Montolivo opuści i następne mecze...
0
Maximilanista
Maximilanista
3 maja 2013, 11:39
kamilus: Dziś słuchałem w radio BBC, że Abramowicz nieoficalnie wyjawił kilku osobom ze swojego otoczenia, że ma już deal z Mou, i ogłoszą to 1 lipca :-) Sam Portugalczyk miał już poinformować władze Realu o tym fakcie. Pokrywałoby się to z donisieniami poczciwego THE SUN ;-) , którego reporterzy wyśledzili Jóżka i Romka pałaszujących wystawną kolację w restauracji LA FAMIGLIA :-) Wydaje mi się jednak, że Mourinho powrócił do Chelsea :-) Cóż, obaczym...
0
Maximilanista
Maximilanista
3 maja 2013, 11:17
Leo: No, taki dwuletni staż w Madrycie i nauka na własnych błędach przydałaby się Clarence'owi :-) Ale (też spoważnieję) myślę, że idealny na ławkę Realu byłby Klopp. On mógłby dać mocnego kopa motywacyjnego i poskładać od nowa ten zespół (być może w bardzo interesujący i zaskakujący sposób). Wiem, że jego odejscie z BVB wydaje się na dziś dzień niemalże wykluczone, ale - jak uczy historia - jak Perez się uprze, to osiąga, co sobie zaplanował, za wszelka cenę. Pytanie tylko, czy szalony prezes Realu ma w głowie właśnie kandydaturę Kloppa. Tak czy owak - rewolucja w Madrycie chyba nastąpi. Mówi sie o Bale'u, mówi się o Monrealu, o Aguero, o Falcao...A może Robert Lewandowski (w pakiecie z Kloppem, oczywiście :-) )... Sytuacja w Chelsea też wydaje się być ciekawa. Mourinho będzie pod dużą presją wyniku, a jako że repetuje Portugalczyk tę pracę, na pewno jego przeogromne przecież ego wygenruje gigantyczną ambicję, nawet jak na standardy tego pana. I na rynku transferowym też może być niezwykle barwnie, bo niewykluczone, że Mourinho za pieniądze wujka Romka podbierze Realowi pożądanych przez Pereza (podobno) zawodników (Falcao czy Bale). :-) To lato w europejskiej piłce (wzmacnianie potęgi Bayernu, pierwsze ruchy Guardioli; dalsza ofensywa spragnionych sukcesów szejków z PSG i MC, Special One odbudowujacy Chelsea, Real być może nie tylko bez Mou, ale i bez Ronaldo; gdzie Cristiano w takim razie? ; Barcelona na rozdrożu, w którą stronę pójdzie? ; co z rewelacyjną Borussią i Kloppem?; co z Lewym?; a Neymar? a Cavani? a Falcao?)... A my się dziwimy, że nie ma nas w ćwierćfinałach LM :-) Na razie wielkie rzeczy dzieją się poza naszą orbitą. My musimy być cierpliwi (mówię o kibicach) i musimy (tu już o klubie) mrówczą pracą dreptać ku szczytom powolutku ale konsekwentnie :-)
0
Leonardo 22
Leonardo 22
3 maja 2013, 10:57
Maximilanista; Bardzo ciekawe. Jest w tym dużo prawdy, bo ani Grant, ani Benitez(ten to już totalna porażka) nie mieli łatwo przejmując zespoły po Mourinho :) Jeśli odszedłby tez Ronaldo, co jest wielce prawdopodobne RM trochę by się posypał i znów(który to już raz w ciągu ostatniej dekady..) będzie tam trzeba zaczynać wszystko od nowa. Na pewno okno transferowe będzie bogate, znów będzie kupowanie gwiazd, by po roku sprzedać je za połowy astronomicznych cen za które przychodziły :) Taki to już urok tego klubu. Razem z CR7 i Mou odejdzie też na pewno Kaka, czyli zespół zostanie bez symboli odnowy potęgi przez powracającego Florentino Pereza. Królewscy faktycznie są w kropce, jeśli nawet The Special One w takich sprzyjających warunkach(skład, finanse) nie dał im upragnionej LM przez okres swojej pracy. A kto go zastąpi ? Mam nadzieję, że nie Allegri :D bo jestem zwolennikiem pozostawienia Mistera na stanowisku. Proponuję im Seedorfa (hehe) człowiek przecież to związany z Realem, jest częścią ich bogatej historii, mógłby tam się oszlifować jako trener by kiedyś objąć posadę szkoleniowca ACM :) A tak na poważnie to sam nie wiem. Ancelotti, Klopp i Conte raczej na pewno zostaną w swoich klubach. Zatrudnienie Beniteza po tym co robił w Interze (zaraz po Mourinho) byłoby szczytem głupoty Pereza.. Heynckess? Myślę, że on w glorii chwały z potrójną korona na głowie będzie chciał zakończyć karierę, więc nie wiem na prawdę. Może Michael Laurdup, Villas-Boas, albo Hiddink. Pozdrawiam.
0
Maximilanista
Maximilanista
3 maja 2013, 10:38
Mały off top, ale myślę, że dość interesujący... Podobno doszło do spotkania pomiędzy abramowiczem i Mourinho i Specjal One przyjął propozycję ''Cara Romana'' powrotu na Stamford Bridge. Umowa podobno już jest (10 milionów funtów za sezon :-) ), a oficjal ma być ogłoszony równiutko 1 lipca. Zapowiada sie więc ciekawy wakat na ławce Realu, ale podobno nie wszyscy z potencjalnych kandydatów są chętni tę jakże prestiżową pracę objąć. Podobno objąć drużynę po Mourinho przypomina próbę reanimacji wycieńczonego maratończyka :-) Byli podopieczni Mou są przemotywowani i dojechani maksymalnie, po odejściu koksujacego ich mentalnie Portugalczyka zaliczają zjazd okropny. Podobno. Jeśli powrót Mourinho do Chelsea stanie się faktem, a Ronaldo też opuści Madryt, obu hiszpańskich gigantów czeka trudny przyszły sezon. Kto do Realu? - Klopp? - Heynckess (powrót ;-) ) ? - Ancelotti? -Benitez :-) ? -Conte?
0
WicioACM
3 maja 2013, 01:19
Luiz piękna bramka :)
0
FORZA MILAN 99
FORZA MILAN 99
2 maja 2013, 22:55
David Luiz się rozstrzelał -__-
0
sKUBAniec
sKUBAniec
2 maja 2013, 16:30
Już mieliśmy eksperyment z Leonardo, nie skończyło się to dobrze, ale głównie dla Milanu. Seedorf jeszcze nie skończył grać w piłkę, a już na ławkę Milanu go chcą posadzić. A może Balotelli będzie grającym trenerem? Czego jego podopieczni nie dowiedzą się na treningu, na pewno przeczytają w porannej prasie. Poza tym jest wpływowy. Seedorf nie może się pochwalić takimi kwalifikacjami.
0
Maximilanista
Maximilanista
2 maja 2013, 15:41
Kukiss: Brukowiec to brukowiec, a najgorsze bodaj są te brytyjskie i amerykańskie - bo stanowią kolebkę tego szjsowatego gatunku. Gdyby na Wyspach kluby chciały zajmować się pierdołami wypisywanymi w tabloidach, to od lat utonęłyby w pozwach sądowych ;-) Poza tym trzeba pamietać, że każdy kij ma dwa końce. Jeszcze niedawno wielu fanów Milanu cieszyło się (ba! niektórzy dumni byli) z obecności Balotellego w ''setce'' najbardziej wpływowych ludzi świata magazynu ''Time''. Powszechne były głosy, że fajnie, że to wielka promocja klubu, etc. No to informuję teraz wszystkich tych dumnych, że znalazł się w tym rankingu Mario TYLKO I WYŁĄCZNIE dzięki brukowcom. To one uczyniły go celebrytą i osobą szeroko rozpoznawalną - one i tylko one. Bo Balotelli nijak nie należy do wpływowych ludzi w Italii, a co dopiero jak świat długi i szeroki., i będąć nawet najlepszym piłkarzem globu (a nie jest nim), a nie będąc celebrytą i ''ulubieńcem'' prasy brukowej, nie miałby szans zaistnieć w tym zestawieniu. Ta doceniana przez wielu promocja klubu poprzez ''wyróżnienie'' Balotellego przez ''Time'' jest owocem wypisywania mniej lub bardziej głupich rzeczy o mniej lub bardziej głupich wyskokach naszego (obecnie) piłkarza. Przyjmijcie więc to z całym dobrodziejstwem inwentarza. I - tu znów szczególnie do Kukissa - nie chodzi mi o to, że Berlusconi nie zaniecha zrobić tego czy owego z Allegrim poprzez naciski opinii publicznej. Oczywiście, że zrobi, co zechce, może już podjął decyzję. Miałem na myśli to, że w tym jakże delikatnym, jakże ważnym, bo rozstrzygającym o naszym być albo nie być w eliminacjach do LM momencie, nikt w klubie nie mógłby przyznać, że Allegri tak czy owak jest na wylocie, że Seedorf już został namaszczony. To dzialałoby destabilizująco i destrukcyjnie na pracę trenera i na postawę samych piłkarzy, i mogłoby nam przynieść wielkie szkody. A dziennikarze naciskają i dopytują... W tym wiec kontekście nie wykluczałbym takiej ''zasłony dymnej'' wywołanej przez klub. Klasyczne odwrócenie uwagi. Oczywiscie dowodów nie mam (cholera, czuję sie niczym Antoni Macierewicz :-) ), ale zastanawiać się chyba mam prawo?
0
sKUBAniec
sKUBAniec
2 maja 2013, 12:02
Ówczesny Milan to karykatura klubu sprzed kilkunastu lat. Juve drugie mistrzostwo z rzędu, dodam jeszcze, że zdecydowane. Milan jak wygrał to tylko dlatego, że pozostałe kluby zniżyły się do marnego poziomu Rossonerich. Zmieniła się polityka klubu, głównie ze względu na pogłębiający się kryzys we Włoszech. Może to i lepiej dla młodych zawodników, którzy do tej pory byli pomijani. Ale przeszkodą nadal jest mentalność, która ciągnie się od wielu lat i nie chce odejść. Echo przeszłości nie pozwala nam pogodzić się z faktem, że Milan to w tym momencie mocno średnia drużyna i nic więcej. Allegriemu niech dadzą czas. Nowy projekt dopiero co wystartował.
0
Maximilanista
Maximilanista
2 maja 2013, 07:43
Gol: Żeby stwierdzić u kogoś brak kultury, nie potrzeba wykształcenia psychologicznego (jakie, przypadkowo, posiadam, nie pracując przy tym, przyznam ze smutkiem, w wyuczonym zawodzie) :-) Jeśli ktoś smarka w mojej obecności w palce, dłubie w zębach lub nie umie zwracać się z szacunkiem do rozmówcy, nie lza mi (ani żadnemu innemu postronnemu obserwatorowi) lecieć do psychiatry po portret psychologiczny. Kultura jest nam, ludziom, tak potrzebna, że jej brak boleśnie zauważa każdy. Jeżeli po kilku dniach pięknej pogody wychodzisz na wiatr i deszcz, nie dzwonisz do Głownego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, bo jeno oni są fachowcami w tej dziedzinie i mogą się na ten temat wypowiedzieć. Stwierdzasz po prostu, że jest brzydko i nieprzyjemnie. Dla mnie rozmowa z kulturalnymi osobami jest jak spacer w słoneczny dzień. Do rozmów z Tobą przydziewam kalosze i biorę parasol :-) Nie Twoja wina. Takie jest moje spojrzenie na Ciebie. Każdy z nas odbiera swojego rozmówcę w okreslony sposób., Ty możesz mnie odbierać jako pyszałka, mędrkującego egocentryka, co to zawsze chce pouczać i strofować, siląc się na pseudoezopową stylistykę. Możesz myśleć o mnie, co tylko zechcesz, bo ja, decydując sie na publiczne wystąpienia, godzę się na ocenę tychże i na (niepełny być może, czasem może nieprawdziwy) wizerunek własnej osoby w głowie każdego czytającego. Ode mnie i tylko ode mnie zależy, czy będę utrwalał negatywne czy też bardziej pozytywne oblicze u tego czy owego. To samo dotyczy Ciebie. Nie miej pretensji, że uważam Cię za niewychowanego czy niekulturalnego oraz niedojrzałego, bo z uporem gówniarza, świadomie, powodowany uporem i czupurnością, zwracasz się do mnie bezpośrednio nie stosując wielkich liter, co dla mnie, obyczajowego konserwatysty, jest przykre. Jest to więc TWÓJ I TYLKO TWÓJ wybór. Skoro nie zależy Ci na mojej opinii (tak jak mi niespecjalnie zależy na tym, byś nie uważał mnie za mądralę i pseudokaznodzieję), nie przejmuj się tym, iż nazywam Cię niekulturalnym, sam przecież ciężko na tę opinię pracujesz. Zawsze bądź dumny z owoców swojej pracy. Jeżeli zaś owe owoce nie są smaczne dla Twojego podniebienia, zmień nasionka i niech kwitnie coś zupełnie innego, ładniejszego, smaczniejszego. Co do reszty - na mętne mamroty w Twoim stylu odpowiadać nie będę, cieszę się jedynie, iż jednak uznałeś moje słowa jako żart. Proszę zatem grzecznie o wycofanie się z insynuacji, jakobym ''nawoływał'' do kastracji biednych dzieci ze szkółki Realu. O przeprosiny nie proszę, ze znanych powodów (patrz: akapit nr 1 oraz 2 oraz 3). A jeszcze do tych wszystkich (łącznie z Golem), tak dzielnie stających w obronie Balotellego i którym postawa klubu wydaje sie taka dzielna: Czy możecie wykluczyć, że sam Mario jak i Wy wszyscy zostaliście ofiarami socjotechnicznej gry ze strony władz klubu? Czy nie mogło być tak, że ten błahy i pozbawiony zupełnie znaczenia medialny incydencik został skwapliwie wykorzystany i podniesiony przez klub do rangi ''afery'', by odciągnąć uwagę od niewygodnego tematu, jakim jest rzekome skreślenie Maksa przez Berlusconiego? Dziennikarze zadawali coraz wiecej pytań na ten temat, a jakoś nikt nie był w stanie, i nie był chętny, odpowiedzieć jednoznacznie i jasno. Wytworzenie ''medialnego szumu'' byłoby doskonałym sposobem na - choćby - krótkotrwałą zmianę tematu. Czy można to wykluczyć? Wytłumaczenie chyba najbardziej prawdopodobne, w kontekście tak niepoważnego (na pierwszy rzut oka) zachowania klubu.
0
kamilus
kamilus
1 maja 2013, 19:22
Tak nie w temacie - ponoć Quintero w Porto za 7 mln euro. Szkoda, że Milan o niego nie próbował powalczyć...
0
Abyss
Abyss
1 maja 2013, 18:42
The Sun to typowa bulwarówka. Od lat prowokuje i kipi fikcją. A ludzie łykają jak wieloryby. Nie ma co się przejmować - tyle w temacie.
0
acmlypa
1 maja 2013, 15:31
Pazzo!! a to lis hehe
0
TurekPL
TurekPL
1 maja 2013, 15:23
Kukiss chodzi o to że Pazzini jest najskuteczniejszy w Europie
0
Kukiss
1 maja 2013, 15:13
Maxi, wiesz Mario ma przypisaną łatkę piłkarskiego idioty, także są ludzie, którzy mogliby wziąć to na serio. Tak jak ktoś już wspomniał Mario ma napięte stosunki z tą gazetą. Powinien ich pozwać i ta sprawa powinna się już zakończyć. Turek, wystarczy przesunąć statystyki w prawo i wszystko jest w porządku ;)
0
TurekPL
TurekPL
1 maja 2013, 15:01
Maximilanista
Maximilanista
1 maja 2013, 14:44
Kukiss: Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek wziąłby (prawdziwą czy wydumaną) wypowiedż Balotellego na serio??? Myślisz, że jakikolwiek przecietny zjadacz chleba pod wpływem takiej notki (nawet jeśli przyjąłby, że jest ona zgodna z prawdą) doszedłby do wniosku, że Mario Balotelli, piłkarz reprezentacji Włoch i Milanu, wystawia oto swą narzeczoną jako przedmiot publicznego zakładu i odda ją do dyspozycji piłkarzom Realu (w domyśle - napalonych i aż się rwących, by po wyeliminowaniu BVB wziąć grupowo w obroty biedną dziewuchę. Jakoś lub z Madrytu nie wysotosował oficjalnego komunikatu, że żaden z jego piłkarzy nie przystaje na ową propozycję i w wypadku awansu do finału nie zamierza egzekwować od napastnika Milanu ''wypłacenia nagrody''), by sobie z nią podokazywali? Litości! Nawet zakładając, że wypowiedź Balotellego miałaby miejsce, byłby to tylko niezręczny żart, zagranie smarkacza - i nic ponadto. A jeśli byłaby nieprawdziwa, to byłby to tylko trick brukowca, trick, jakich tysiące - ani straszniejszy, ani ostrzejszy, ani bardziej ohydny niż wszystkie inne. Czy nikt nie czuje takich oczywistości? Z biednego Mario zrobiono alfonsa, a z jego partnerki - dziwkę ;-) ! To już graniczy z jakąś paranoją...
0
Kukiss
1 maja 2013, 14:30
Maximilanista, Mówisz, że Mario jest wrażliwy. Rozumiem, że Ty byś się nie przejął, jeśli ogólnodostępna brytyjska gazeta zrobiłaby z Twojej dziewczyny kobiętę wykonującą najstarszy zawód świata, a z Ciebie jej alfonsa. Tylko jej współczuć.
0
Maximilanista
Maximilanista
1 maja 2013, 13:39
Gol: Skoro twierdzisz, że to ja wywołałem (kolejny raz :-) ) wojnę słowną o nic, to proponuję przestudiować, przejeżdżając rolką w dół, historię komentarzy pod tym zabawnym newsem, i zobaczyć, który z nas zwrócił się do drugiego personalnie, i ''zaprosił'' do polemiki. Otóż był to zapalczywy młodzieniec o nicku Gol, ale pewnie i ten fakt umknie Twojej uwadze. Okrasiłeś swoją wypowiedź do mnie uwagami typu ''opanuj się chłopie'', ''ty masz jeszcze jakieś problemy'' (jak widać wciąż nie przyjmujesz do wiadomości, że w polskim obyczaju ludzi kulturalnych zwracając się pisemnie i bezpośrednio do swojego rozmówcy, tytułujemy go - Pan, Pani, Ty, Wy, etc - z szacunkiem zaczynając od wielkiej litery, o czym informowałem Cię już kilkukrotnie, a co Ty, z gówniarskim uporem, ignorujesz), sam próbujesz (mimo swojej postawy, o której wspominam w poprzednim nawiasie) pouczać mnie co do mojej rzekomo antydydaktycznej postawy, deprawującej młode pokolenia (jeżeli myślisz, że ja na serio nawoływałem do hakerskiego ataku na strony The Sun, embargo ekonomiczne wobec UK, naciski na królową i sterylizację zawodników Realu, to masz większe problemy z kojarzeniem, niż myślałem. Zaprzeczasz sobie w tej jednej wypowiedzi totalnie - najpierw piszesz, że ja ''nawołuję'' do kastracji, a potem o niesmacznym żarcie. No to zdecyduj się: nawołuję czy żartuję, i czym tak deprawuję te młode, czyste niczym Balotelli aniołki, które nieopatrznie przeczytały moje komentarze?). Wyraźnie sprowokowałeś mnie do reakcji, a teraz stękasz coś o wywoływaniu przez mnie wojen słownych (tak samo rzeczywistych, jak wojny mediów z błogosławionym Mario). Nie mogłeś strawić moich komentarzy, musiałeś się do mnie zwrócić, i to jest ok, po co masz cierpieć katusze, nie mogąc mnie storpedować swoją ofensywą paramerytoryczną? Ale pozwól, że wywołany do dyskusji, będę odpowiadał - albo nie wszczynaj ze mną polemiki, jeśli jest ona dla Ciebie zbyt bolesna czy skomplikowana. Twój argument o tym, że Galliani powtarza przez cały rok o wspieraniu Allegriego jest argumentem żadnym. W tym konkretnym momencie, kiedy aż huczy od plotek, a sam trener jest o to nieustannie pytany (oglądałem program na żywo, kiedy musiał dyplomatycznie i wymijająco, zakłoptotany, odpowiadać na te pytania razy dwa), klub...milczy. O Balotellim też od początku stycznia się mantruje, jaki to z niego fajny, miły i megadojrzały chłopak, a przy okazji byle bzdetu wystosowało się formalne obwieszczenie, dementi w stylu iście dyplomatycznym. Po co? Przecież ludzie klubu na okrągło mówią dobrze o Mario! PS. Śmiem wątpić, czy Allegri i (tym bardziej) każdy kibic Milanu wie, czy Berlusconi zwolni Maksa czy nie, i w jakim wypadku. Na pewno większość (jak Ty) jest przekonana, że Balotelli nie zażartował głupio na temat swojej narzeczonej (no po prostu sprawa wagi panstwowej, powinno sie o tym trąbić w wiadomościach). Przekonała ich o tym przesadna do śmieszności reakcja klubu. O takiej reakcji na plotki o przesądzonym już losie Allegriego nie ma mowy, czego żadne akrobacje pseudomerytoryczne nie są w stanie zaciemnić. Aha, i nie myślę wcale, że ze swej jamy hejterstwa snujesz przeciwko mnie kampanię zła :-) Jedyne, co mnie u Ciebie razi to brak kultury oraz sekciarskia moralność Kalego,a to drugie tłumaczy bardzo wiele (również i ostatnie) z Twoich wypowiedzi. Nie uważam Cię za wroga czy człowieka opanowanego nienawiścią, tylko za młodego, zapalczywego kibica, który musi jeszcze do wielu spraw nabrać dystansu. To przyjdzie z czasem, zapewniam Cię :-) A dyskusje z Tobą, choć póki co wydają mi sie bezpłodne, wcale nie stanowią dla mnie dyskomfortu psychicznego, a nawet rzekłbym, że je lubię :-) Radzisz mi, żebym ochłonął ;-) Dość dziwacznie to wygląda ze strony chłopaka o tak gorącej głowie ;-) Ale niech będzie, przyjmuję tę radę za dobrą monetę. Przyjmij więc, w ramach rewanżu, i moją: Postaraj się nabrać nieco zdrowego dystansu do świata i do siebie samego i próbuj patrzeć na rzeczywistość bez czarno - białych okularów. Dużo więcej będziesz w stanie dostrzec, zapewniam Cię :-) I nie będziesz się tak podniecał byl czym, marnując zdrowię i energię na pielęgnowanie niepotrzebnej złości...
0
Maximilanista
Maximilanista
1 maja 2013, 10:58
Gol: Takich błahych ploteczek to tabloidy płodzą setki tygodniowo. Klub piłkarski zmieniłby się w agencję prasowa, gdyby miał oficjalnie prostować każdą NIEISTOTNĄ bzdurę publikowaną na świecie. A może by tak zamknąć wszystkie gazety, żeby czasem przez nie Balotelli nie dostał kiedy czerwonej kartki? Jeżeli taki wrażliwy nasz Mario, to nie dziwię się, że nie dał sobie rady na Wyspach. Może klub, miast prowadzić bezsensowne akcje propagandowe, wynająłby lepiej psychologa dla naszego wrażliwego chłopca, coby miał siły, by zagrać dobrze mecz, kiedy w prasie pojawi się jakaś notka na jego temat? '' Znowu Mario znalazł się w ogniu krytyki mediów'' ?!?! Gdzie Ty widzisz ten ogień, człowieku? Coś Ci się uroiło najwyraźniej. Obudź się. Otóż dla mnie - prawdziwa czy nieprawdziwa, czego NIE WIEM (zresztą, to też jest nieistotne) a Ty już, oczywiście, wiesz - cała ta sprawa jest po prostu rangi lilipuciej, i śmieszy mnie oficjalne stanowisko klubu. A dla Ciebie to walka Luke'a Skywalkera (Balotelli) z Imperium (prasa) Lorda Vadera (The Sun) przy pomocy wojowników Jedi (AC Milan). Bzdetem się podniecasz, bzdet Cię żółcią zalewa, i jeszcze mi tu nią tryskasz, że jakoby mam jakiś problem. Twój Ci to problem nie mój, ja się tylko z tego śmieję :-) I wytłumacz mi to, chłopie, jakżesz to zdeprawowałem te rzesze młodych niewiniątek, czytających moje (jak sie domyślam - obsceniczne, quasi pornograficzne, wulgarne) wypowiedzi? I jeszcze pousprawiedliwiaj trochę Zawsze Mający Rację AC Milan, dlaczegóż to zużywa tyle energii na prostowanie durnej anegdotki, która lekko rozbawiła i tych w nią wierzących, i tych powątpiewających w jej prawdziwość, a nie zająknął sie na temat plotek o Seedorefie, który już to, wolą sprawczą Berlusconiego, szykuje swój zasłużony tyłek do zajęcia na ławce trenerskiej miejsca Allegriego? Czy to nie wpłynie negatywnie na postawę całego zespołu? Może przez to nie tylko Balotelli, a także El Shaarawy, De Sciglio i Montolivo dostaną czerwone kartki w meczu z Torino? To Cię nie martwi? Tak dmuchają na naszego Mario, tak go hospitalizują, a biednego trenera zostawili na pastwę sępów dziennikarskich...Nieładnie, oj nieładnie...Taka lojalność, braterstwo krwi bym powiedział i walka ze złem bok w bok z Balotellim, a Allegri znów bez wsparcia, znów samotnie wystwiony na strzały wrogich snajperów...
0
Majcin
1 maja 2013, 10:39
Ciekawe czy teraz beda przepraszac Balotellego..
0
sKUBAniec
sKUBAniec
1 maja 2013, 09:41
Poza tym chłop się dobrze bawi. Niektórzy dla żartu wystawiają swoje dziewczyny na allegro. Ale tutaj trzeba mieć dystans do siebie i otoczenia. Mario tego nie ma. Bawi się dobrze, dopóki ktoś nie wykorzysta tego przeciwko niemu.
0
Morales56
1 maja 2013, 09:40
HALA MADRID !!! Szkoda, że odpadli.
0
sKUBAniec
sKUBAniec
1 maja 2013, 09:40
Zakładanie kagańca po pogryzieniu. Niech lepiej dadzą komunikat na stałe, że to co Mario powiedział, nie miało miejsca :) Zią się nie kontroluje, z jego ust mogą wylecieć każde słowa, więc nawet jeśli to o czym Sun wypisywał wczoraj nie jest prawdą, to nie znaczy, że nie stać Balotellego na takie słowa. Mnie z kolei interesuje tylko jego forma meczowa, a na nią zwykle wpływ ma ta cała otoczka w okół niego. Dlatego Milan w tym przypadku musiał się zniżyć do poziomu tabloidów, by Balo w następnym meczu nie odreagowywał.
0
Maximilanista
Maximilanista
1 maja 2013, 09:14
Proponuję masowe demonstracje pod siedzibą The Sun, blokadę wejścia do tejże, ataki hakerskie na ich strony Internetowe, wielomilionowe odszkodowanie dla narzeczonej Mario i (na wszelki wypadek, bo Real jednak nie awansował) przymusową sterylizację graczy Realu (nawet juniorów - nigdy nic nie wiadomo). Przydałoby się, by Berlusconi użył też swoich wpływów politycznych, by rząd włoski wystosował oficjalną notę dyplomatyczną do rządu Camerona. Wezwać ambasadora UK w Rzymie, nałożyć embargo ekonomiczne na Wyspy, zmusić ministra spraw wewnętrznych Zjednoczonego Królestwa do dymisji. Przydałby sie też wyraźny głos przeprosin ze strony Elżbiety II. Nie będzie Paparazzi pluł nam w twarz i Mario nam plugawił.
0
Gol.
30 kwietnia 2013, 23:28
Widzę że poniektórzy tutaj to nie są ludzie. Oczywiście że Milan jako wielki klub z tradycjami nie miał prawa obronić swojego piłkarza przed chamstwem, oszustwem i oczernianiem, no bo i po co ? Najlepiej byłoby jakby Mario się jeszcze przyznał do tych słów, nie ? My tutaj mamy inne zasady i chronieni zawodników jak Mario przed hienami w postaci Paparazzi to jeden z tych czynników które pozwalają się Balotelliemu skupić na grze, a to że klub stoi po jego stronie i mu pomaga nawet w tak błahych sprawach tylko go mobilizuje i uszczęśliwia, a to dużo lepiej dla nas.
0
Jhn
Jhn
30 kwietnia 2013, 23:21
to sie Mario chyba wkurzył ... :)
0
milanistka255
30 kwietnia 2013, 23:18
To już jest przegięcie, żeby takie rzeczy wypisywać... Cholerne dziennikarzyny.
0
Rainbow
30 kwietnia 2013, 23:07
Żalosne, powinien ich pozwać, bo to juz obraza jego i bliskich osób... Wstyd, żeby takie rzeczy wypisywać.
0
WicioACM
30 kwietnia 2013, 23:01
Ciekawe jaką minę miał Mario w 88 minucie przy 2:0
0
waldo
30 kwietnia 2013, 21:48
Szczerze mu współczuje, bo ostatnio naprawdę konkretnie się zachowuje, a niektórzy uwierzą w taką bujdę...
0
Eravier
Eravier
30 kwietnia 2013, 18:49
@Rossoner1996 Raczej odwrotnie. Najpierw Mario był ( i jest nadal ) ofiarą plotkarskich serwisów czy gazet, a później został wybrany do tego rankingu. Generalnie to jest biznes, tak działaja media. poważny klub się nie powinien w to mieszać i nie dodawać gazecie rozgłosu.
0
Kaineq
Kaineq
30 kwietnia 2013, 17:45
Corriere della Sera podało tą samą informację.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
30 kwietnia 2013, 17:18
No nawet w radio o tym mówili.
0
Rossoner1996
Rossoner1996
30 kwietnia 2013, 16:55
Te the Sun to prawdziwi debile. Robią takie coś z Mario ponieważ jest osobą medialną i został wybrany do rankingu 100 na... dzięki czemu popyt na ich gazetę wzrośnie.
0
ACstach
30 kwietnia 2013, 15:41
Nie powinni reagować. Każdy ma swój mózg, no a jak nie ma, to wierzy w takie pierdoły i nic już się na to nie poradzi;)
0
Maximilanista
Maximilanista
30 kwietnia 2013, 15:38
Rzecz w tym, że poważna osoba czy poważna instytucja reaguje adekwatnie do rozmiarów wydarzenia. Jaką wagę miałyby (prawdziwe czy wydumane, tak czy owak na pewno żartobliwe, mające na celu podkreślenie przekonania o beznadziejnie małych szansach Realu na awans do finału LM) słowa Balotellego o swojej dziewczynie i piłkarzach z Madrytu? Jakąż miałyby moc sprawczą? Czy naraziłyby partnerkę Mario na molestowanie ze strony Ronaldo, Benzemy, Khediry? :-) Jeśli na ulicy jakiś dziewięcioletni wypłosz wskaże mnie palcem i powie: ''Ty kupo!'' to czy polecę z tym do sądu? Czy może zaserwuje mu chociaż ciętą ripostę, podkreślając swą intelektualną wyższość? :-) Nie, ja takie zachowanie skwituję pobłażliwym wzruszeniem ramion. Plotkarska, lekkim tonem pisana, mająca znamiona durnej anegdotki wzmianka w angielskim brukowcu powinna być zbyta wzruszeniem ramion przez Milan. I tyle...
0
30 kwietnia 2013, 15:34
The Sun to gazeta od debli dla debili
0
kamilus
kamilus
30 kwietnia 2013, 15:29
Milan pewnie temu zareagował, bo znając media to wszyscy chcieli dowiedzieć się bezpośrednio w klubie albo u gracza, czy te słowa są prawdziwe. Zamiast więc powtarzać coś 1000 razy wystosowano jedną treściwą notkę prasową - i na tym powinno się skończyć.
0
WicioACM
30 kwietnia 2013, 15:17
Idioci z tego The Sun.
0
Maximilanista
Maximilanista
30 kwietnia 2013, 15:12
AC Milan oficjalnie dostosowuje się do poziomu tabloidów. Takich nieistotnych głupot w ogóle nie powinno się komentować. Chyba że władze Realu wystosowały już w stronę naszego napastnika oficjalne potwierdzenie zainteresowania jego zawodników takim układem. Jednakże, jako że w madryckim klubie pracują poważni ludzie, powątpiewałbym w taki scenariusz :-), podzielam więc zażenowanie Rafała: po co?
0
rafal996
rafal996
30 kwietnia 2013, 15:04
Ale żenada. Po co poważny klub w ogóle coś takiego komentuje?
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI