Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
17 czerwca 2013, 09:57
Ja do tego turnieju podchodzę tak jak większość piłkarzy na nim występujących (pomijajac egzotyczne ekipy, dla których niecodzienną sposobnością jest mierzyć się z najlepszymi drużynami świata) - czyli na luzie, bez emocji, piknikowo. Jest okazja, by obejrzeć kilka ładnych, towarzyskich spotkań, ot i wszystko...
Wczorajszy mecz podobał mi sie bardziej niż przedwczorajszy,więcej w nim był składnej, zespołowej gry. Neymar strzelił Japonii bardzo ładną bramkę, ale gol Pirlo był jeszcze ładniejszy (choć też za cholerę nie umiem zrozumieć tego chowania ręki przez Coronę :-) )...
Nieco ignorancji ze strony komentatora nie dalo się nie zauważyć, ale jego (czy Tomasza Wołka) nienawiści wobec Mario ni cholery nie wychwyciłem :-) Widać nie jestem tak wrażliwy jak niektórzy bezkrytyczni wielbiciele naszego gwiazdora :-)
gimlord123:
U mnie numerem jeden jest Holandia, ale w większych imprezach trzymam też kciuki za Meksyk, ze względu na to, że grają - nieco już może archaicny, ale ladny dla oka, romantyczny futbol. Kilka razy już w MŚ byłem rozczarowany, bo Meksykanie odpadali wcześniej niż powinni. Zawsze też w takich imprezach darzę sympatią ciekawie i ambitnie grające zespoły ze slabiej rozwiniętych krajów (w 1990 roku zakochałem się w Kamerunie z czterdziestoletnim superstrzelcem Rogerem Milą :-), na Mundialu bodaj w Japonii i Korei dopingowałem Senegal, etc...). Lubię, gdy jakiemuś egzotycznemu zespołowi udaje się utrzeć nosa światowej potędze w najważniejszym turnieju piłkarskim na naszej planecie :-)
I jeszcze słowo odnośnie Giovanniego Dos Santosa, nieślubnego syna Rivaldo, jak się okazuje po latach
:-) ...Zawsze sie zastanawiam, gdy oglądam mecze Meksyku, jak to możliwe, że facet mający tak wspaniałe predyspozycje, by być wielkim piłkarzem, nigdy nie sprawdził się w europejskich klubach, nawet w tych mniejszego kalibru. Chłopak jest obdarzony takim talentem, a w klubowej piłce nie wyszło mu na Starym Kontynencie nic...
PS. Fajne (choć oglądałem urywkami - dziś obejrzę powtórkę w całości) Cafe Futbol z sympatycznym Podolskim :-) Mój imiennik wymiata :-) Zawsze go lubiłem, a po wczorajszym programie lubię go jeszcze bardziej...Gdyby nie banda debilnych postkomuchów z PZPN, byłby Poldi dziś już na bank w klubie wybitnego reprezentanta Polski...a tak...Ponad 100 meczów w kadrze Niemiec...Szkoda...
Jak Mirosława Klose nie cierpię, tak Podolskiego darzę wielką sympatią...
0
bartekxd22 (ostatnio aktywny: Rok temu, 2024-03-11)
17 czerwca 2013, 02:17
Dobry mecz w wykonaniu Włochów ale wierzę, że stać ich na lepszą gre :) W następnym meczu liczę na powrót do 4-3-3 z trio w ataku El Shaarawy-Balotelli-Candreva.
Forza Italia!!
Niestety, ale Włochy były dziś zwyczajnie lepsze. Można by się kłócić czy gol Balo był prawidłowy, ale przewaga Italii i tak była bardzo duża. Pozostaje liczyć na blamaż Brazylii w pozostałych meczach i wygraną z Japonią.
De Rossi grał solidnie, ale jakoś szczególnie bym go nie wyróżniał. Myślę, że gdyby nie ME U21 to Veratti byłby w kadrze na Puchar Konfederacji, wtedy Daniele musiałby się bardzo starać o grę, bo młody Włoch spisuje się tak, że już teraz powoli może zastępować vice kapitana ASR, który w klubie od 2 lat gra strasznie kiepsko.
No to czas rozliczyć milanistow. Na duży plus DS. to co robił w obronie to profesora a i w ofensywie było dobrze. Mario jak zwykle swoje zrobił i tylko do skuteczności można mieć lekkie pretensje. Montolivo w sumie bez większych fajerwerków ale na poziomie. Abate niestety słabo a nawet bardzo.
co do reszty to Pirlo geniusz, giaccerini to drewno i nie chce go więcej widzieć w kadrze. Barzagli też jakiś dół dziś złapał. Włosi zagrali dobry mecz i mają szanse z taka gra na finał
Podsumowując bohaterowie meczu to Pirlo, Ballotelli to oczywiste, poza tym Montolivo, De Siciglio i De Rossi też ładnie.
Fatalnie Giachecoś i cieniutko Cerci, który był w innym świecie. Barzagli też dzisiaj na minus.
Dobra gra Italii i ładny mecz :)
Bardzo dobre spotkanie Włochów i 3 pkt. Elegancko jednym słowem :) Teraz Azzurrich czeka spotkanie z Japonią w nocy z czwartku na piątek europejskiego czasu. Liczę, że w tym meczu zamiast Gacka z Juve będziemy oglądać naszego El Shaarawiego :)
Forza Italia !
Zasłużone zwycięstwo.
De Sciglio - serce się raduje na widok jego gry;) Jak ktoś albo on tego nie zepsuje to (dzisiaj już to z pewnością można stwierdzić) klasowy obrońca się nam szykuje.
Słabych punktow oprócz Giaccheriniego raczej nie było. Oczywiście jeszcze wielbłąd Barzagliego i Abate troche zawalił raz. Poza tym bardzo mi się gra Włochów podobała, szczególnie w pierwszej połowie. Piłki Pirlo - nadal bezbłędne.
Wołek musiał się przejęzyczyć. To ekspert piłkarski, kiedyś czytałem jego felietony dotyczące piłki nożnej w Ameryce Południowej, na pewno sporo wie na ten temat.
Co oni mają z tym zdejmowaniem koszulek. Rozumiem jakby to były kobiety, wzbudzałoby to jakieś duże zainteresowanie, a tak? Darmowa żółta. Za chwile kogoś kopnie i poleci.
Gol
Bez przesady, może nie nienawidzą ale po prostu szukają na siłę rzeczy których nie ma, na razie po za niezadowoleniem to nic złego nie robi.
Jak to jest z tym turniejem, przy remisie dogrywka?