Nie ma co się napalać po jednym zwycięstwie z Pescarą - ja jestem sceptycznie nastawiony do Pippo jako trenera, tak samo jak do Gattuso. Mam coś chyba słabą wyobraźnię, bo nie potrafię myśleć o drwalach na boisku jako o dobrym trenerze ( choć wiem, że tacy są - chociażby Guardiola ) w przyszłości. Wolałbym Seedorfa, choć i on nie jest idealnym kandydatem, bo jak wiadomo z przeciwnikami pokroju Pescary czy Lecce jego motywacja jest równa 0.
Bardzo cieszą trająakie wyniki. Szkoda że nasi tak nie grają
0
Abyss (ostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-04-20)
24 sierpnia 2013, 18:58
Brawo!
Pippo się rozwija. Tak dalej! Chciałbym, aby w niedalekiej przyszłości objął stanowisko szkoleniowca pierwszej drużyny. Na pana Allegrie'ego i jego błędy już patrzeć nie można...
A teraz pytanie brzmi jakiej klasy jest drużyna primavera Pescary . Bo jeśli to tak jakby u nas drużyna z Młodej Ekstraklasy polskiej grała z jakąś juniorską drużyną klubu okręgowego to nie ma się czym podniecać . Ale myślę że jakiś poziom musi prezentować skoro Pescara to w miare znana marka we Włoszech .
kamilus (ostatnio aktywny: tydzień temu, 2025-05-15)
24 sierpnia 2013, 17:16
Jeśli w tym roku Allegri nie zdobędzie Scudetta, a Prandelli po MŚ nie zdecyduje się objąć Milanu, wtedy zobaczymy u nas Pippo.
I szczerze mówiąc taka wizja podoba mi się znacznie bardziej niż trenerskie wynalazki pokroju Seedorfa.
Oglądałem meczyk, fajne spotkanie, Pescara bez szans praktycznie, nasi w obronie grali jak Nesta-Maldini squad kilka lat temu ;) Andrenacci praktycznie nie musiał interweniować, nie wiem kto grał z numerem 3, może Pacifico, kilka wrzutek wycelowanych jak snajper :D Cernigoi niezłe objawienie meczu, ciekawe czy utrzyma formę