Trzeba być dobrej myśli jeśli chodzi o sędziowanie. Obawiam się tylko o Van Bommela. Przy szybkich i ruchliwych pomocnikach łatwo będzie mu o kartki.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
12 września 2011, 19:54
Alves to prawdziwy aktor (dwumecz z Realem i kilka spotkań z premiera division). Często korzysta ze swojego talentu. Kiedy zobaczy, że ktoś ma już na koncie żółtą kartkę robi wszystko, aby sędzia kogoś wyrzucił z boiska tym samym osłabiając przeciwnika.
Metal
Dobre :D
Widziałem sporo meczy z jego udziałem w Premier League i jakiś rażących błędów nie popełnia, choć o ile się nie mylę to on sędziował mecz Czelsi - Tottenham i uznał gola którego nie było :P No ale to już wina liniowego.
Myslę że teraz sędziowie powinni być o wiele bardziej wyczuleni na aktorstwo m.in. Busquetsa (wg mnie mistrz i nadałby się do jakiegoś filmu :) ) Alvesa czy Pedro :)
Howard Webb który był wrogiem publicznym nr 1 w Polsce został wybrany najlepszym sędzią ligi angielskiej.
Teraz jest popularne wyzywać Barcelone od aktorów i symulantów. Jeszcze do niedawno to Włosi byli w tym najlepsi.
Dlaczego tak się dzieje?
Łatwiej znaleźć coś na zespól, który jest na topie niż który zajmuje ostatnie lokaty.
Jestem zdania że w przyrodzie nic nie ginie. Co sędzie nie zauważył czy sprezentował to odda w innej akcji gwiżdząć spalony, którego nie było itp.
Abyss
Pamiętasz sędziego w meczu Inter-Barca i faul Sneijdera na Alvesie w polu karnym? Albo nieuznana prawidłowa bramka Bojana w rewanżu?
Tak jak pisałem wcześniej. Łatwo zauważyć błędy na korzyść zespołu, którego się nie lubi.
0
waha19 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-07)
12 września 2011, 14:00
Mam nadzieję, że ten sędzia nie będzie się łapał na aktorzenie graczy Barcelony.
0
Abyss (ostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-20)
12 września 2011, 13:50
Pamiętacie tego sędziego Toma Ovrebo z meczu Chelsea-Barcelona. To był dopiero kant.
Bardzo często sędziowie sprzyjają Barcelonie. Nie wiem do końca dlaczego, czy z powodu gwiazd (Messi, Xavi etc.) czy może kibiców, którzy wywierają na nich ogromną presję.
Nie wspomnę już o nieuznanej bramce Szewczenki z dwumeczu z Barcą