Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

MILAN REMISUJE W HICIE KOLEJKI Z BARCĄ!

22 października 2013, 19:51, Leonardo 22 Główne newsy

R E K L A M A





518 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Maximilanista
Maximilanista
28 października 2013, 08:47
Gol: Ze smutkiem muszę skonstatować, że Twoja reakcja na moje słowa, Twoja na nie odpowiedź utwierdzają mnie tylko w przekonaniu graniczącym z pewnością, iż żywisz się pustą złością i mało w Tobie innych emocji (mówię tu o aspekcie kibicowskim, za mało danych mam, by wyrokować, czy taki zacietrzewiony i małostkowy bywasz na co dzień), może prócz równie pustawej dumy i moralności Kalego. Obawiasz sie dyskusji z moją osobą, trudno, nie będę sie narzucał :-) Ale wszelkie durne uwagi, jakie w Twoim wykonaniu zauważę, będę komentował, jeśli akurat czas będę miał i ochotę. Nie podoba się - nie wyrażaj swoich opinii na forum publicznym. Proste. Na koniec proszę tylko o nieudzialanie mi łaskawie idiotycznych rad o odwiedzaniu stron Realu i bezkarnym i niegodziwym masakrowaniu bidnych gimnazjalistów. Ja jestem kibicem Milanu i zupełnie świadomie odwiedzam stronę poświeconą temu klubowi. Niestety, dość modne wśród polskich kibiców innych niż Barcelona klubów (a więc i tu) jest antykatalońskie bełkotanie - i to właśnie to antykatalońskie hau ! hau ! hau ! sprawia, że ta strona niekiedy upodabnia się do strony Realu. A to mnie mierzi. Przedpokój. Ps. Do bólu typowa pomeczowa wypowiedź piłkarza, który po zremisowanym meczu mówi, iż jego klub był, jego zdaniem, lepszy, jest łamaniem zasady Fair Play? !!! :-) No rzeczywiście, nie masz katalońskiego kompleksu nic a nic! :-) Trenera Celtiku też obsztorcowałeś, bowiem każdy piłkarz i trener przeciwnika Milanu ma psi obowiązek mówić zawsze, że to Milan był lepszy, zabrakło mu tylko dobrego trenera, szcześcia, znajomości w UEFA lub pieniędzy na przekupienie sędziego.
0
Maximilanista
Maximilanista
26 października 2013, 12:09
Gol: Jeśli piszesz, że Bawarczycy nie wyśmiewali po meczu Katalończyków czy Pique po samobóju, sam tworzysz kontekst, jakoby gracze Barsy mieli podobne grzeszki na sumieniu - a nie mają. I wciąż uważam, że uczyniłeś to po prostu przez złość i beznadziejną antypatię wobec Barcelony (Pique to chyba jeden z Twoich ''ulubieńców'' :-) . Wciąż się będę upierał, że była to głupota. Ale ja staram się oceniać - i nazywać po imieniu - jedynie postawy, nie zaś osoby, więc to, że uznałem Twój komentarz za niedojrzały czy wręcz głupi, nie znaczy, iż postrzegam Cię w negatywnym świetle. Za mało o sobie tu wszyscy wiemy nawzajem, by lekką rąsią ferować wyroki. Każdy czasem powie coś, co kto inny uzna za bzdurę czu durnotę i na to rady nie ma. Decydując się na publiczne komentarze, musimy brać pod uwagę możliwość oceny tychże przez innych. Jeżeli rzeczywiście nie należysz do ludzi, którzy by w ten czy inny sposób ubliżali piłkarzom Barsy (czy jakiegokoliwek innego klubu, rzecz jasna - piszę o Blaugranie, bo trzymam się tematu sprawy), to nie pozostaje mi nic innego, jak przeprosić za wrzucenie do jednego worka z plującymi pianą smarkaczami. Rzeczywiście, nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakichkolwiek niewybrednych obelg w Twoim akurat wydaniu, więc zmuszony jestem uznać ten fakt za niebyły. Zwracam honor. Mam nadzieję, że przeprosiny zostaną przyjęte (bo są szczere) i że będą swego rodzaju przykładem, że to nie wstyd przyznać się do błędu,; że to nie hańba znaleźć w sobie odrobinę pokory, by powiedzieć to magiczne słowo :-) , jeżeli kogoś się pochopnie uraziło. Mam tym samym nadzieję, że nie bedziesz unikał jednak polemik ze mną :-) , bo przecież dyskusja to rzecz interesująca. Jako kibice tego samego klubu możemy się czasem pokłócić, ale przecież jakieś poczucie jedności winno funkcjonować :-) Peace.
0
KibicMilanu
26 października 2013, 09:57
Faouzi Ghoulam podobno jesteśmy nim zainteresowani pochodzi z Algeri gra w francuskiej Saint-Etienne lewy obrońca nigdy o nim nie słyszałem.. Ale filmiki na YouTube sa naprawde godne polecenia go :) Tylko boje sie czy to znowu nie kolejny wynalazek Braidy :/?
0
WicioACM
25 października 2013, 16:29
Rzeczywiście na oficjalnej stronie uefa jest Montolivo w 11 kolejki LM :)
0
sebah1989
sebah1989
25 października 2013, 12:27
Montolivo w 11 kolejki CL! ;D
0
Maximilanista
Maximilanista
25 października 2013, 10:19
Gol: Ależ nie unoś się znów aż tak bardzo:-) Otóż odpowiadam oto na Twoją ripostę: -Oczywiście, że moja wypowiedż była jeszcze bardziej bezpłodna niż dyskusja, do której się odniosłem. Wszakże wiedziałem, że ludki, co sobie bałakają na takim poziomie, są hermetycznie szczelni i nie dopuszczają do siebie żadnych wątpliwości. Róznica między tamtą dyskusją a moją nań odpowiedzią jednakowoż istnieje: ja miałem świadomość bezpłodności tych słów, podczas, gdy tamci Użytkownicy (łącznie z Tobą, drogi kolego) tej świadomości nie mieli, angażując się w nią z dzikim zapałem. Teraz kwestia najważniejszea, odnosząca się bowiem do Twojego stanu świadomości i Twojej przytomności, z czym najwyraźniej mamy problem, co komplikuje nieco nasz dyskurs. Gdzie napisałeś o ''jakimś samobóju'', ''jakimś śmianiu się z rywala'' ? No właśnie tu: : ''Czy piłkarze z Niemiec wyśmiewali ich gdy gładko zlali ich na Camp Nou 3-0 ? Czy śmiali się w twarz Pique po samobóju ?' ' To Twój komentarz, nie mój:-) Coś Ty usiłował osiągnąć, próbując sugerować, jakobym ja wyimaginował sobie taką wypowiedź? Czy Ty naprawdę nie czytasz tego, co sam piszesz (bo że bardzo wybiórczo i niechlujnie odbierasz komentarze innych, aby do owych komentarzy z zapałem i pasją od razu się odnosić się już przyzwyczaiłem) ?! To już naprawdę jest problem natury psychologicznej. Zapytam więc jeszcze raz, prościej, bez trudnej do ogarnięcia ironii: Co owe, zacytowane przez mnie, słowa, miały znaczyć? Gdzie jest przeciwwaga dla postawy Niemców, którzy nie śmiali się Pique w twarz po samobóju, którzy nie wyśmiewali Katalończyków po tryumfie na Camp Nou? No to pytam: kto wyśmiewa przeciwnika po samobóju, kto naigrywa się z pokonanego rywala, skoro ci wspaniali Niemcy dokonali takiego wielkiego i heroicznego wyczynu i tego nie robili? Twój komentarz był po prostu durny. Co do Vidala i tej ''błahej'' sprawy. Oczywiście, że była błaha! Bo takich sytuacji (choć nie aż w tak żenującym wykonaniu), takich symulek jest dużo jak świat długi i szeroki. Ale gdy uczyni tak jakikolwiek piłkarz Barcelony, to już sprawa błaha nie jest, nieprawdaż Golu? Wtedy jest to panienkowatość i aktorzenie do kwadratu. Takie wybiórcze myślenie:-) Dość zresztą typowe. A że w dyskusji, do której się odniosłem nie padło słowo ''Farselona''? Chciałbym miał dostać złotóweczkę za każdym razem, gdy na tej stronie przeczytałem właśnie tę i inne obelgi na temat piłkarzy Blaugrany, kupiłbym żonie najnowszego mini coopera, o którym marzy od dwóch miesięcy i truje mi tyłek :-) A mnie nie stać :-) Ale tu też istnieje problem z komunikacją i stanem świadomości :-) Kolejne uwagi, krótko: -choroba psychiczna to była oczywiście metafora. naprawdę, tylko osoba przewrażliwiona mogła odebrać moje słowa jako poważną diagnozę medyczną :-) -oczywiscie, że jestem jedynym Uzytkownikiem, który wszczyna kłótnie na temat Barcelony (upierałbym się jednak, że jest to spór, polemika, dyskusja - staram się nie zamieniać tego w kłótnię). Większość bowiem Użytkowników tego serwisu za Barceloną nie przepada, trudno wiec winić ich za to, ze w tej kwestii bywają zgodni :-) (choć wielu z nich ma wiele zdrowego rozsądku, i - poza jak najbardziej dopuszczalnymi i słusznymi niekiedy uszczypliwościami pod adresem Katalończyków, nie wpada w szał ujadania i plucia, bo są na to po prostu zbyt poważnymi osobami). Na koniec powiem pojednawczo (ale i szczerze): Słuchaj, naprawdę nie uważam Cię za głupią, bezwartosciową osobę (gdyby tak było nawet nie zawracałbym sobie łba wchodząc z Tobą w dłuższe wymiany zdań). Jesteś pasjonatem futbolu, oddanym kibicem Milanu (bezkrytycznym - ale oto nie mam pretensji - krytyczni kibice należą do mniejszości i zawsze tak będzie), elokwentym młodym człowiekiem. Ale moim zdaniem marnujesz zbyt wiele energii na generowanie negatywnych emocji. Masz tę swoja Barsę, masz tego Lewandowskiego i czy wiedzie im się dobrze czy źle, zawsze masz powód, żeby sie wnerwiać :-) Wyluzuj nieco, bo naprawdę czasem się nieco ośmieszasz. Skup się bardziej na pozytywach... Peace :-) Eravier: Ostatnie słowo zapożyczyłem od Ciebie, bo się z nim zgadzam :-) Wbrew temu, co myśli Gol, ja wcale nie uważam za wroga tych, którzy nie lubią Barcelony. Nie zamierzam nikogo nawracać ;-) Sam lubię Blaugranę (od czasów Koemana), ale bardziej od niej lubię np. Borussię (od wielu, wielu lat - nie ze względu na Polaków :-) ) czy Ajax...W Barcelonie grają piłkarze, których lubię (Puyol, Iniesta, Fabregas) jak i ci, których nie lubię (Xavi, Dani Alves, Alexis). Nie jestem ich megafanem :-) Ale uważam, że ta antykatalońskość przybiera czasem absurdalne formy, i to mnie prowokuje do roli adwokata Barcelony. Na tej stronie działam z tych samych powodów, z jakich Ty nie lubisz Barsy - dla przeciwwagi :-) Gandalf Szary: Oczywiście, eksperyment Conte na tak ważny mecz był posunieciem co najmniej dziwnym i co najmniej ryzykownym. Mnie chodziło jednak bardziej o postawę mentalną piłkarzy obu zespołów. Juve pokazało ambicję i chęci, Real ''popisał się'' apatią i nonszalancją oraz totalnym brakiem koncentracji... Pozdrawiam wszystkich (Ciebie też, Gol :-) ).
0
Dragonmen
24 października 2013, 23:49
Kiedyś postanowiłem odnaleźć swój obiekt pasji w świecie futbolu. Sobie i pewnym osobom zawdzięczam właściwy wybór. I stało się. Czerwono czarne dni! Czy to szaleństwo? Czerwono czarne noce! Czy to już szczyt? W napięciu, podnieceniu emocjonalnym, euforii dzikiej. W oczekiwaniu na pierwszy gwizdek, na gola, na zwycięstwo! Czerwone czarne dni! Czy to szaleństwo? Czerwono czarne dni! Czy to już szczyt? I ten wspaniały hymn, stadion, zielona murawa, dziedzictwo sztuki piłkarskiej. I Ci niesamowici kibice, Ci wszyscy ludzie których łączy jeden klub, jeden cel. Zimowy wieczór, wiosenne popołudnie ? bez różnicy. Tam gdzie chłopcy z lepszej części Mediolanu, tam i Ja duchem muszę być. To nie jest zabawa, siebie nie oszukasz. Niektóre porażki bolą podwójnie i rany nie zawsze goją się szybko. Lecz zwycięstwo tych na których Ci zależy i do których Ty należysz smakuje smakiem prawdy. A Milan zawsze wstaje, walczy i dokonuje zemsty! Czerwono czarne dni! Czerwono czarne noce! Czerwono czarna krew! Diabeł z Mediolanu wyrusza dziś na łowy! Zwierzyną Scudetto i puchar Europy!
0
Gol.
24 października 2013, 21:56
Gandalf Szary - Ja się kogoś czepiam ?!? Max część swojej wypowiedzi kierował do mnie (nie podając nazwy użytkownika, a czytując moje wypowiedzi z pod innego newsu) więc jedyną osobą która się kogoś czepiła na pewno nie jestem ja. Gimlord123 - Nie rozumiem co tutaj jest do kumania ? Sędzia w tym meczu był pobłażliwy przy faulach i trochę bardziej przychylny Barcelonie jednak i Milan na tym skorzystał. Jedyny dość poważny błąd to brak odgwizdania spalonego Fabregasa. W porównaniu do cudów które czasem potrafią się dziać w meczach z udziałem Katalończyków, stwierdziłem że obyło się bez większych kontrowersji. PS. Gandalf Szary - Akurat Ironia w tym komentarzu aż wylewała się z ekranu -_- Ale dobra, przyjmijmy że tak było, więc przeprasza cię najmocniej.
0
Eravier
Eravier
24 października 2013, 20:56
Ale określenia 'Lays'y' na piłkarzy Barcelony jeszcze nie słyszałem. Całkiem zabawne ;>. Chłopaki luzu trochę. Temat Barcelony to temat rzeka. Nie jestem socjologiem i zjawiska tego nazwać nie potrafię, ale większość ludzi żywi pewną niechęć do Katalończyków przez to, że inni się zachwycają nią ślepo i zdecydowanie nieobiektywnie. Czyli takie przesłodzenie tematu, że aż powoduje niechęć. U mnie też się to przejawia z resztą. Po prostu nie lubię ich dlatego, że wszyscy inni ich 'lubią' (żeby tylko lubili...). Ale jak wspomniałem temat rzeka i pewnie wiecie o co mi chodzi. Symulacje są w każdym zespole i na każdym poziomie. W dzisiejszej piłce to nieodzowny element gry czy tego chcemy czy nie. Niestety niektórzy mają tendencję po jednej czy dwóch takich próbach wymuszenia (udanych lub nie) nazywania piłkarzy aktorami. W takim wypadku każdego byśmy musieli nazywać aktorem. Oczywiście są jednostki, które przesadzają, ale to nie zmienia faktu, że wzajemne obrzucanie się błotem kibiców tego raczej nie zmieni. Peace.
0
Gandalf Szary
24 października 2013, 20:16
Gol. Szkoda pisać? to po co pisałeś. Maxi poruszył ważny problem a Ty się go bezpodstawnie czepiasz i przy okazji zwalasz całą winę na niego..., a przy okazji w jaki sposób Maxi nakręcił utarczkę słowną? to Ty ją nakręcasz....
0
Gandalf Szary
24 października 2013, 16:24
* sory za 2 koment. Oczywiście 3;5;2 do tej pory a dopiero w meczu z Realem, Juve zastosowało inną taktykę.
0
Gandalf Szary
24 października 2013, 16:22
Maximilanista Taktyka Realu i Carlo? a ja z kolei nie mogę zrozumieć taktyki Conte, na początku przewidywalne do bólu 3;5;2 bez klasowych wahadłowych pomocników a później 4;3;1;2 z 4 nominalnymi ŚP, choć co prawda Juve zagrało lepiej niż w 3;5;2 ale to dalej nie jest taktyka, która może im przynieść sukcesy jeden Tevez, który potrafi robić różnicę szybkością i dryblingiem to za mało, powinni grać 4;3;3 z Quagliarellą/Llorente Vucinicem/Giovinco i Tevezem innej opcji nie ma nie da się wygrywać meczów w współczesnej piłce mając tylko 2 stricte ofensywnych zawodników...
0
Eravier
Eravier
24 października 2013, 15:29
@Cactus Daleki jestem od zrozumienia taktyki Carletto, ale mogła ona mieć jakieś swoje delikatne podstawy. Real grał w 11 na 10, prowadził, w sobotę czeka ich dużo ważniejszy mecz, a tego wczorajszego nawet nie musieli wygrać. Także oszczędzanie sił może mieć pewien sens, aczkolwiek nie sądzę, żeby odrobinę kreatywniejsza i ambitniejsza gra aż tak zmęczyła zespół Królewskich. A już w ogóle nie rozumiem czemu Morata został na lewej stronie, a CR7 na środku ataku po zejściu Di Marii.
0
Cactus
Cactus
24 października 2013, 10:10
Piłka nożna do sportów w których fair play i uczciwość jest na pierwszym miejscu, zdecydowanie nie należy. Doskonały przykład mieliśmy w spotkaniu Hoffenheim z Bayerem Leverkusen. Dlatego nie dziwi mnie to, że Vidal próbował coś ugrać na tej i tak swoją drogą zabawnej sytuacji. Co do Realu to naprawdę nie wiem jaki jest koncept Ancelottiego na grę królewskich. Dziwne rozwiązania taktyczne, ślamazarny styl gry i często męczarnie na boisku. To na pewno nie jest w smak kibicom Madrytczyków. Tak czy inaczej w grupie mają 9 punktów i perspektywa awansu bardzo się przybliżyła. Nie można tego powiedzieć o Juve. Dla piłkarzy Conte mecz z Realem i wycieczka na Turk Telekom Arena będą spotkaniami o życie. Brak awansu Juventusu będzie ogromną porażką.
0
Maximilanista
Maximilanista
24 października 2013, 09:39
Wyczyn Ibry należy docenić, ale też bez przesady:-) Pamietajmy, z kim PSG grało. To był pogrążony w kryzysie Anderlecht, który nawet w słabiutkiej rodzimej lidze cieniutko przędzie i już nawet nie marzy o tytule mistrza Belgii. Kiedy Messi strzelał po 4 gole w LM takich zachwytów tu nie widziałem:-) No, jeśli powtórzy Zlatan wyczyn Lewandowskiego ustrzeli czwóreczkę Realowi, to pochylę się nad tym z większym podziwem. Wczorajszy mecz Realu z Juve był jednym z najsłabszych w LM, jakie miałem nieprzyjemność widzieć w ostatnich kilku latach. Chaotyczna, rwana gra, bez pomysłu, bez jaj, bez polotu. Juventus na tle Realu i tak prezentował się przyzwoicie. Ekipa Ancelottiego gra totalną padakę. Ależ wstyd i złość musieli odczuwać fani Realu, którzy zawsze wymagają gry do przodu, gry ofensywnej, gry skutecznej i ładnej dla oka, kiedy ich pupile nie umieli konstruować akcji nawet przeciwko rywalom grającym w osłabieniu. Ta statyczność, ta bierność, ta flegma w wykonaniu Ronaldo i spółki mnie po prostu zszokowała. Vidal to chłop chyba wstydu nie ma. Narzekacie na małą ilość komentarzy. Gdyby zrobił tak którykolwiek z piłkarzy Barcelony (obojętnie, czy w meczu przeciwko Milanowi, Celtikowi czy jakiemukolwiek innemu klubowi) mielibyście grubo ponad 1000 komentarzy, dziesiątki linków z powtórkami tej sytuacji i wyzwisk, które winny być karane, ale w odniesieniu do piłkarzy Barcelony nigdy karane nie są :-) Ja naprawdę mam nadzieję, że już nigdy ale to nigdy nie trafimy na Barcelonę, bym nie musiał tu oglądać objawów choroby psychicznej zwanej syndromem farsy. Nie musiałbym czytać durnych dyskusji (tak jak ta pod newsem z wypowiedzią Xaviego) o tym, czy Milan miał przewagę przez 5, 7, 19 czy może 89 minut w meczu. Przebieg wtorkowego spotkania Milan - Barcelona dał się przewidzieć każdemu średnio zorientowanemu kibicowi piłki nożnej w Europie. Nie zaskoczyły te zawody praktycznie NICZYM, obie drużyny zagrały dokładnie tak, jak się tego można było spodziewać.Nie było w tym meczu ogromu emocji, nie było wielu kontrowersyjnych sytuacji (pobłażliwość arbitra wobec Muntariego to największa z owych bardzo nielicznych), a Użytkownicy i tak muszą wywołać bezpłodną i bezsensowną, opartą na emocjach, dyskusję, któa musiała zadziałać (i zadziałała, a jakże) na jednego bardzo niespokojnego Użytkownika jak pocieranie lampy dżinna na jej lokatora. I mamy później takie dramatyczno - kabaretowe perełki: ''Czy piłkarze z Niemiec wyśmiewali ich gdy gładko zlali ich na Camp Nou 3-0 ? Czy śmiali się w twarz Pique po samobóju ?'' etc. Tamuldyczna wręcz głębia i enigmatyczna kwiecistość tych fraz czynią mnie bezradnym. Autor winien takie wywody opatrzyć przypisami, żeby mniej rozgarniętemu czytelnikowi (mnie na przykłąd) wyjaśnić sens owych enuncjacji. Czyżby Pique był jedynym piłkarzem w historii, który strzelił samobója, żeby takim heroizmem Niemców było niewyśmiewanie tego pierwszego w dziejach fajtłapy? Po dłuższej refleksji doszedłem do wniosku, że chyba przypominam sobie inne bramki samobójcze innych piłkarzy, więc mozliwe, że Autorowi nie chodziło jednak o to. Zatem istnieje może taki zwyczaj, że pechowy srzelec gola do własnej bramki stawiany jest pod pręgież i wyszydzany wszem i wobec, a przeciwnicy wiodą prym w lżeniu ofermy? Ale i tu po dłuższym zastanowieniu naszły mnie wątpliwości. Może zatem to piłkarze (wróć ! - aktorzy, panienki, oszuści, laysy) Barcelony (wróć ! - Farselonki) słyną z tego, że wyśmiewają przeciwnika, gdy strzeli sobie samobója; swym wrednym, podłym zachowaniem doprowadzają nieszczęśnika do spazmów i łez, co może doprowadzić do dramatu? Zadufane w sobie łajdaki śmieją sie obscenicznie i wytykają paluchami pokonanego rywala? Wytężyłem pamięć, ale i tu mnie ona zawiodła. Niczego takiego nie jestem sobie w stanie przypomnieć. Muszę zatem wrócic do lżejszej lektury, Dostojewski lub Tołstoj co najwyżej, niektóre meandry filozoficzno - literackie są dla mnie zbyt trudne do skonsumowania i przetrawienia. Nadają się co najwyżej do wydalania. A że Xavi powiedział to, co powiedział? Cóż z tego, drodzy chorujący na kataloński syndrom? A co mówi nasz trener po przegranych meczach z Hellasami Verona i innymi? Co mówią piłkarze Milanu po porażkach czy też po z trudem wywalczonych remisach? Że dali ciała? Że zagrali słabo? Że byli gorsi? No to po co robic jazgot wokół sztampowej, obowiazkowej niemalże wypowiedzi jakiegoś tam zawodnika, po meczu, którego wynik nie załamał żadnej ze stron? Ja akurat nie przepadam za Xavim (to jest coś jak z Ronaldo - irytuje mnie jako osoba, zachwyca jako piłkarz), ale nie ma w jego wypowiedzi (przed Gran Derbi kapitan musi dbać o morale kibiców i kolegów z zespołu) niczego, co by mnie obrażało. Ale co tam, chłopaki, podyskutujcie sobie na ostro o tym, kto jest lepszym piłkarzem: Xavi czy Pirlo. Kwestia o tyleż paląca i megaważna, co możliwa do rozstrzygnięcia na tym poziomie.
0
rafal996
rafal996
24 października 2013, 08:52
Dawno nie widziałem nic równie zabawnego, jak zachowanie Vidala. Został moim mistrzem po tej akcji ;) Gość ma zagwarantowane, że przez długi czas będzie bohaterem żartów w całym futbolowym świecie. Za to kompletnie nie rozumiem za co Chiellini dostał czerwoną. Juve przeciętny mecz, chociaż potrafili przycisnąć Real i mieli swoje sytuacje. Za to styl gry Realu pod wodzą Carlo to smutny obrazek. Wygląda mniej więcej jak Milan naszego Maxa, z tym że oni wygrywają ;) Juventusowi niestety będzie bardzo trudno wyjść z tej grupy.
0
Eravier
Eravier
24 października 2013, 08:35
@milanese55 Cały świat się śmieje z Vidala. Z tym sędziowaniem to bym nie przesadzał, chociaż też bym wolał, żeby Chiellini dostał żółtą kartkę, może byłby ciekawszy mecz.
0
milanese55
milanese55
24 października 2013, 07:54
Jeżeli Was bawi porażka Juve w LM to no comments ! Jesteście takimi samymi gimbusami jak kibice Barcy i Realu. Śmiejecie się z Vidala ? Jakoś wzmianek o aktorstwie CR7 nie widzę i o tym, że sędzia przekręcił Juve mecz. Głupota jest gadanie, że Juve bez Pirlo ani rusz. Po czerwonej kartce Juve dostało załamki a sędziowanie rzeczywiście było pod Real. Ale to nic - zobaczymy co nasze asy zrobią w rewanżu na Camp Nou. Boję się powtórki z zeszłego pojedynku na tym stadionie i niestety będzie chyba podobnie !
0
kaquito
kaquito
24 października 2013, 00:03
Zawsze mówiłem, że Zlatan to jeden z najlepszych napastników w całej historii futbolu, o ile nie najlepszy co zresztą w tym sezonie po raz kolejny udowadnia. Aż żal, że wciąż nie gra dla nas. Napad Balo-Ibra powodowałby drżenie nóg u każdego rywala :-)
0
Gol.
23 października 2013, 23:53
Btw. Szachtar dzisiaj przegrał 4-0 z Bayerem Leverkusen. Zlatan ta 3 bramka... Czapki z głów.
0
WicioACM
23 października 2013, 23:36
Nudny ten mecz Realu z Juventusem był, ale bramka Zlatana brak pytań.
0
gimlord123
23 października 2013, 23:00
To pokazywanie palcem na obrońcę Realu po upadku - bezcenne -_-
0
Gol.
23 października 2013, 22:53
Vidal za to udawanie powinien dostać żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną.
0
roby
roby
23 października 2013, 22:53
ale Ibra huknal brame
0
Fabio
Fabio
23 października 2013, 22:51
http://images.4chan.org/sp/src/1382558795190.gif Panowie, mamy tutaj kandydata do oscara!
0
Eravier
Eravier
23 października 2013, 22:40
Vidal mało co nie spowodował, że się udławiłem.
0
sentence2dead
23 października 2013, 22:39
widzieliscie chlopaki jaki piekny obrazek...przyjacielska pogawedka dwoch najlepszych bramkarzy w historii Buffi I Casillas miazga...zajebiste...moze i te pogloski okaza sie prawdziwe..ciekawe
0
gimlord123
23 października 2013, 22:27
Ibra jak zawsze - magia. Po czerwonej kartce Kielona bardzo wyraźnie widać, że Real to przede wszystkim gra z kontry, w ataku pozycyjnym się męczą.
0
roby
roby
23 października 2013, 22:17
Ibra to Ibra
0
kaquito
kaquito
23 października 2013, 22:08
Zlatan już 4 bramki!!!
0
zzzet
23 października 2013, 22:06
vidal powinien juz wyleciec 2 razy z boiska, a do konca meczu pewnie juve bedzie konczylo w 9. o za symulke juz 3 raz powinien wylapac zolta :D
0
Mikszyc
23 października 2013, 21:50
Czerwona dla Juve
0
Buster
23 października 2013, 21:50
Jakby ktoś chciał to piękna, płynna transmisja z Juve - Real: http://www.drhtv.com.pl/drhtv3.html No i Juventus w 10 ;p
0
gimlord123
23 października 2013, 21:28
Zlatan nigdy nie przestanie zadziwiać... Nigdy.
0
kaquito
kaquito
23 października 2013, 21:26
Qrcze, Zlatan hattrick w 36 minut!
0
gimlord123
23 października 2013, 21:19
Buster
23 października 2013, 21:16
Ma ktoś link do meczu Juve - Real bo chętnie bym obejrzał ;D
0
sentence2dead
23 października 2013, 21:09
chlopaki powiem ze ten nasz wczorajszy remis coraz mniej mnie cieszy kiedy widze gre juve...nie lubie ich z powodow znanych ale graja ladna pilke,bardzo ladna,ida caly czas do przodu mam nadzieje ze z nowym trenerem nasza gra tez taka bedzie mamy predyspozycje nawet wieksze od juve..balo szary robson kaka pooli monto goscie maja technike king kong tez wiec ladna pilka powinna wlasnie u nas byc;>> czekamy
0
gimlord123
23 października 2013, 20:53
Ech, 5 minut meczu i już Real wygrywa. Zapowiada się faza pucharowa bez Juve - i co ważniejsze - punktów do rankingu...
0
kamilus
kamilus
23 października 2013, 20:21
@kryst Raczej możemy już zapomnieć o Jorginho, po takim początku sezonu jego cena spokojnie dobije do 10 mln euro. A gdy dodamy do tego jeszcze zainteresowanie ze strony klubów angielskich (m.in. Liverpoolu), to można podsumować sytuację jednym słowem - pozamiatane. Teraz tylko trzeba jak najszybciej zwrócić się ku innym perspektywicznym, np. ku Obiangowi z Sampdorii.
0
Gol.
23 października 2013, 20:17
Beduin09 - Co do samego wyboru to owszem nie, ale już od dawien dawna istnieje coś takiego jak telewizja klubowa.
0
gimlord123
23 października 2013, 19:56
Koniec meczu w Moskvie, CSKA poza akcją bramkową nie potrafiło stworzyć sobie jakiejkolwiek sytuacji, dopiero w ostatnich 15 minutach trochę przycisnęli, ale bez skutku. Honda niewidoczny, bo i przez większość czasu City prowadziło grę, ale gdy miał piłkę, było widać, że potrafi robić różnicę. A co chyba najważniejsze, Na plus zdecydowanie stałe fragmenty gry w jego wykonaniu. W końcówce zmaścił perfekcyjną sytuację, z woleja trafił prosto w Harta, trener CSKA, jak i cały stadion zamarł... Japończyk nie ma też problemu z bieganiem za piłką między pomocnikami City, w przeciwieństwie do naszego Balotellego... Co do meczu Realu z Juventusem, trudno przewidzieć wynik, ale jeśli musiałbym obstawiać, dałbym na 2/3-1 dla Królewskich.
0
dejnio
dejnio
23 października 2013, 19:53
Ajj, Honda w ostatniej akcji meczu mógł uratować remis, ale Hart genialnie obronił. Jeżeli chodzi o Real - Juve, stawiam na pewną wygraną Hiszpanów, 2:0, może 3:1.
0
Beduin09
23 października 2013, 19:47
Zobaczcie jak sobie będzie można obejrzeć Gran Derbi, z wyborem komentatora: http://elclasico.canalplus.pl/#/komentarz wybierasz czy chcesz słuchać fana barcy czy realu, no proszę stronniczy komentatorzy tego jeszcze nie było (przynajmniej oficjalnie)
0
BusySignal#2
23 października 2013, 19:37
Jorginho to trzeba zaklepać póki cena nie podskczy hokendarnie b bardzo mocno zaczął sezon 5 bramek i asysta, do tego bliski powołania do kadry Włoch
0
Gol.
23 października 2013, 19:31
1-2 dla Juve.
0
Beduin09
23 października 2013, 19:20
Ja bym postawil 1:1, nie lubie juve, ale musza zbierac pkt dla serie a wiec bede za nimi
0
WicioACM
23 października 2013, 19:12
Ja stawiam 3-0 dla Realu.
0
Beduin09
23 października 2013, 19:10
Off top Jakii wynik typujecie w meczu Real-Juve?
0
Beduin09
23 października 2013, 19:10
Off top Jakii wynik typujecie w meczu Real-Juve?
0
1  2  3  4  5    >  >>  >|







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI